oklaski i gwizdy

Mnie zastanawia wrotku dlaczego skoro Ci na dzień dobry tak wiele rzeczy przeszkadza, przeniosłeś swój tron na to forum. Nie chcesz nie czytaj. Na ex forum było to zawsze powtarzane "Nie podoba się, to drzwi są tam" ludzie musieli się godzić lub odchodzić, skoro więc kole Cie po oczach to i tamto w czym problem? Forum na V nadal istnieje, możesz tworzyć tam własne morały i je prawić, bez obawy.
A ja w ramach OT i braku czegoś do powiedzenia spytam:
-jeśli nick brzmi "wrotki" -to jak go użyć w wołaczu?
Wrotki od wrotek na kółkach na nogi? Czyli para ?
Czy dwa wrotki - takie żyjątka?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 czerwca 2009 10:20
Jako pomocny moderator, służę wikipedią:

Wrotki - (Rotifera) - zwierzęta bezkręgowe z charakterystycznym wieńcem rzęsek. Kiedyś najczęściej zaliczane jako podtyp do typu obleńców. Aktualnie zazwyczaj traktowane jako osobny typ, ale molekularne dane filogenetyczne wskazują, że jest to grupa polifiletyczna. Podgrupę wrotków bowiem tworzą kolcogłowy (Acanthocephala). Razem z kolcogłowami tworzą grupę monofiletyczną (klad), zwany na przykład "Syndermata".

Zwierzęta te zamieszkują przede wszystkim wody słodkie, ale znane są też formy słonowodne i lądowe, żyjące na wilgotnych mchach i w glebie.



http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotki_(biologia)

Taaa - rolki  😎
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotki_(pojazd)
Albo "łyżwy ziemne" .
Czyli jednak liczba mnoga? Czy nie?
wrotki
nie było moją intencją obrazić kogokolwiek, tylko stwierdzić, że obnażanie prawdy zazwyczaj szkodzi bardziej temu, co obnaża, a nie temu co jest obnażany.

Ktoś
może i nie dorośli. Nie wiem, nie znam zbyt wielu użytkowników.
Co do wyników, to się zgadzam, oczywiście. Wynik niewiele mówi o przejeździe.
Sama mam na kompie zdjęcia z przejazdów na czysto i pięknych wyników, które nigdzie indziej niż do uchwyconych momentów się nie nadają.  😉 lub do ilustracji wątku jak skakać i jezdzic nie należy.  😉 oczywiście nie moich- bo ja nie startuję.

co do kłamstw- tak jak już wspominałam, dostęp do prawdy mają nieliczni, inni sądzą po tym co widzą. A jak widzą śliczne zdjęcia, to nie wierzą, że to co widzą, to nie jest to, co jest naprawdę, i tu wracam do tego, co napisałam, Tobie bardziej zaszkodzi mówienie prawdy, bo nikt Ci nie uwierzy. I w którymś momencie, to Ty wyjdziesz na zgorzkniałą, wściekłą osobę, co to chodzi i rozgłasza dziwne rzeczy o przesympatycznej Asi czy Stasi.
A po co?
jak ktoś ma oczy w dupie, to będzie je miał dopóki sam się nie przejedzie.
I  zeby nie było niedomówień, ja tu nie wybieram strony, nie obstaje za nikim. Przynajmniej staram się być bezstronna. Po prostu też kiedyś jakiś czas temu przejechałam się ostro na kimś i potem starałam się uchronić następne osoby przed tym samym losem, ale jeśli ktoś chce, to i tak wlezie. Najwięcej nerwów to ja zjadłam niż to wszystko warte.
Niewiele osób slucha. Część woli przejechać się sama.
choć osobiście jestem wdzieczna za ostrzega.  :kwiatek:

Tania
obstawiałabym "wrotku" podobnie jak Tomku, Jacku  😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
19 czerwca 2009 10:42
Kate - dzieki za tą odpowiedź.zgadzam się z Tobą.
widzocznie mamy inne charaktery,albo ja za mało melisy w życiu wypiłam,bo nie umiem siedzieć cicho,gdy ktoś kłamie w żywe oczy. 😉

 
Głupota irytuje.



Nie znam volty, nawet jej nie czytałam , na tym forum jestem od niedawna, mało znam gwiazd 🙂

Ale to zdanie mnie zaintrygowało.
Czy faktycznie głupota irytuje?

Mam wrażenie, że ludzie wychylający się ponad przeciętność zdecydowanie bardziej irytują większość ludzi i zaczyna działać  prawo  wilczego stada .
Jeden daje sygnał do ataku, a reszta rzuca się do kąsania.

Jak ktoś napisał  - nie pamiętam dokładnie , ale  taki  był sens wypowiedzi

  W obliczu geniuszu , miernoty zwierają szyki do ataku.

Oczywiście nie trzeba być geniuszem , ale wystarcza , że wyróżnia się z tłumu. 

Od razu zaznaczam, że nie mam na myśli nikogo konkretnego - takie moje obserwacje z racji podeszłego wieku. 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
19 czerwca 2009 11:25
Mam wrażenie, że ludzie wychylający się ponad przeciętność zdecydowanie bardziej irytują większość ludzi i zaczyna działać  prawo  wilczego stada .
Jeden daje sygnał do ataku, a reszta rzuca się do kąsania.


też tak sądzę że taka się prawidłowość sie tak w życiu jak i na forum objawia - też o tym wcześniej pisałam w innym wątku.

Tylko że na forum ma ona postać bardziej skondensowaną i widoczną ale na szczęście jest  wirtualna - czyli spalenia na stosie czy ukamienowania przez rozwścieczoną tłuszczę raczej obawiać się nie musimy
busch   Mad god's blessing.
19 czerwca 2009 11:33
przykre to jest to,że kierując się własną optyką, dokonujesz krzywdzącej generalizacji...a z drugiej strony, jeżeli się czyta wpisy, a potem można je skonfrontować z rzeczywistością, to naprawdę trudno przemilczeć-dlaczego forum ,ma byc miejscem gdzie ludzie bezkarnie piszą jakieś kity? dlaczego na forum nie można odwoływać się do realu?dlaczego "gwiazdy" mają błyszczeć, skoro przejechanie metrowego konkursu bez "szpitalnych" skoków, jest po za ich możliwościami, a "trudne" konie są trudne, bo się boją o własne plecy, gwałcone przez niezrównoważone dupska?
Konfrontacja z rzeczywistością ma sens w przypadku tematów stricte końskich- trudno mi szukać uzasadnienia Twojej wycieczki osobistej w temacie niemającym nic wspólnego z końmi i jeździectwem.
Czy zasadne, Twoim zdaniem, będzie wypominanie dostadu fotelowego osobie piszącej w temacie "najlepsze kosmetyki do twarzy"?  🤔wirek:
Po co nam czarna wodza Strzygi w temacie traktującym o wolności słowa, formie wypowiedzi?
bo mi jest łatwo mówić, bo jestem z boku i nie brałam udziału. Jakbyśmy weszły na temat przekrętów pensjonariuszów w jednej z pomorskich stajni, w której stacjonowałam jakiś czas, to pomyślałabyś, że meliski to ja nawet na fotach nie oglądałam.  😉

Guli

polecam lekturę:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,6823.msg278606.html#msg278606

żywy przykład jak tłuszcza rzuciła się na geniusza. Radzę zrewidować poglądy, bo każdy kij ma dwa końce  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się