Vuko niezmiennie uwielbiam... i ciesze sie, ze bedziecie we Wro. moze sie wprosze, zeby zobaczyc Junga (tak ma na imie, zdaje sie??) na zywo 😁
rtk partynickie konie ciesza oko zawsze. a ten tym bardziej, ze kiedys mialam podobnego kupic. Śliczny!
Galopada nie dosc ze woda to jeszcze ekstra kara przytulanka🙂🙂 zazdroszcze 😉
i ja sie rowniez podziele kabanoskiem🙂

treningowo


po wyjsciu od fryzjera (z wczoraj)

namiętny buziak

i po jezdzie... tyle ją widziałam;-)