Dezodoranty, antyperspiranty - czyli co robić żeby się nie pocić

Szukalam takiego watku, jesli gdzies jest to przepraszam i prosze o usuniecie.

Jak radzicie sobie z potem? Czego uzywacie? Juz we wszelakie Rexony, Garniery i inne pachnidla dawno zwatpilam - nic nie dziala. Jakis czas temu kupilam Antidral, przez pierwsze dni jak reka odjal. Suchutenko.  Ale ostatnio znowu wszystko 'wraca do normy'. Pomijajac plamy na bluzce, to najwyczajniej w swiecie brzydko pachne.  🙄
Nie mam pojecia co z tym robic. Na dniach wybieram sie do lekarza to podpytam o to przy okazji. Jednak nie poce sie jakos straszliwie, tylko czego bym nie uzywala jest tak, jakbym niczego nie uzywala.  🙄
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
26 września 2011 20:54
problem tkwi troche gdzie indziej, najcześciej na zewnątrz:

zmienić proszek do prania na taki, który jest skuteczny (na bakterie które powodują smród-czyli dobry proszek lub plyn)
prasować odzież gorącym żelazkiem-pod pachami szczególnie (bo po praniu w 40 C i tak sporo zostaje)
są pewne tkaniny które śmierdzą po 15 minutach tak jakby sie człowiek 2 dni nie mył-te się wyrzuca

i trudno-myc sie tak często jak trzeba, używać dezodorantów w sprayu - takich z alkoholem, przecierać spirytusem pod pachami

i wreszcie... zbadać swoją wątrobę 😉
O, na proszkach do prania zupelnie sie nie znam. Mozesz mi cos polecic konkretnego spelniajacego te warunki?

Co do prasowania to zazwyczaj prasuje na najnizszej efektywnej temperaturze, widze trzeba bedzie to zmienic.  👀

A jesli chodzi o mycie sie - mimo szczerych checi nie ma niestety mozliwosci mycia sie w srodku lekcji.  🙄

A do lekarza niedlugo sie wybieram. :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 września 2011 21:36
Ja używam Antidralu i u mnie działa, a stosuję go raz na jakiś czas, jak sobie przypomnę 😀 A przypominam sobie jak zaczynają się pojawiać plamy na bluzkach. Tu raczej problem sztucznej odzieży 🙁
rexona jest i tak najlepsza z tych wynalazkow 😉 jest jeszcze taki krysztal- to sie moczy i sie tym smaruje. skuteczne jest.
dla mnie najlepszy jest Lady Speed Stick a szczególnie ten w żelu
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 września 2011 21:54
ja miałam już rexony, garniery, addidasy, ziaję, i chyba najlepiej mi z garnierem mineral. a i tak używam Antidralu, chociaż za pierwszym użyciem straszliwie spaliłam sobie skórę, teraz jestem ostrożna 😉
ręce mi się pocą. i plecy. i właściwie nie wiem co z tym robić. tabletki kiedyś miałam, ale nie odczułam różnicy. no i one, bez wpływu na organizm nie pozostają,  tak myślę.
też używam antidralu. działa super, a stosuje 1-2 razy w tygodniu. tylko czasami mi sie zdażają podrażnienia skóry  🤔
kujka   new better life mode: on
26 września 2011 21:56
na mnie tez najlepiej dziala rexona (w sztyfcie).

ostatnio wyczailam na polce w drogerii cos co sie nazywa bloker ziaji (stal obok dezodorantu/antyperspirantu tej samej firmy). wlasnie testuje ten wynalazek ale chyba szalu nie ma...
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
26 września 2011 21:58
chodzi o proszki bardzo dobrej jakości-te droższe niestety
pomaga tez zapieranie pod pachami przed praniem-zwykłym ludwikiem do naczyń

nie martw się - duuużo ludzi ma ten problem, tkaniny, żywienie itp 🤔
z deo nie w spraju świetny jest AA męski, a ja mam FA różany w psikadle z alko i jestem bardzo zadowolona
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 września 2011 22:02
ostatnio wyczailam na polce w drogerii cos co sie nazywa bloker ziaji (stal obok dezodorantu/antyperspirantu tej samej firmy). wlasnie testuje ten wynalazek ale chyba szalu nie ma...

dla mnie to chyba najgorsze co miałam. nie pomaga wcale 😉
[quote author=galopada_ link=topic=68675.msg1141974#msg1141974 date=1317070550]
też używam antidralu. działa super, a stosuje 1-2 razy w tygodniu. tylko czasami mi sie zdażają podrażnienia skóry  🤔
[/quote]
Ja smaruje dzien w dzien, potrafie nawet od razu po goleniu, juz przestalam czuc.  😁

Rozejrze sie za czyms w sprayu w alkoholem, jak mowicie. Byc moze ten Antidral pomagal tylko na poczatku, bo wtedy malo kiedys wychodzilam z domu, a wtedy chodze praktycznie tylko w bawelnianych koszulkach...
wg mnie najskuteczniejsze sa spraje z talkiem. na mnie sztyfty i kulki dzialaja slabo. ale mowie wam- krysztal! zaraz postaram sie znalezc 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 września 2011 22:15
Ja Antidral stosuję ... dwa razy w miesiącu? 😀
I odpukać nie pojawiły mi się podrażnienia nawet po goleniu.
Jeszcze jest Etiaxil, ale nigdy nie stosowałam.
Ja stosuję Antidral średnio co 2,3 d ni i suchutko. Oczywiście jak o nim nie zapomnę. 😁

A z tych 'zwykłych' to najbardziej lubiłam Rexonę 4 teens, ale chyba jej już nie ma. 👀
Ja polecam antyperspiranty w kulce firmy Iwostin, dostępne w aptekach w dwóch zapachach. Nie są zapachowo powalające, ale skuteczne. Doskonały jest też Vichy, ale drogi.
Przeprowadziłam "kurację" Antidralem, najpierw stosowałam często, teraz chyba raz na miesiąc... na codzień dezodorant Nivea ten nie robiący białych i zółtych śladów, jestem zadowolona z efektu, bo faktycznie śladów nie zostawia  👀
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
26 września 2011 23:13
chodze praktycznie tylko w bawelnianych koszulkach...


nie ! bawełna wciąga wodę ale nie odprowadza wody, potu
najwspanialszy byłby jedwab-ale są tez dostepne koszulki odprowadzajce pot i max szybko wysychające, niestety sa dość drogie
juz lepszy len od bawełny
kujka   new better life mode: on
26 września 2011 23:37
duunia, poza tym te szybko odprowadzajace i schnace koszulki to raczej takie sportowe, nie do chodzenia na codzien do szkoly czy do pracy... niestety
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
27 września 2011 05:51
Jeszcze jest Etiaxil, ale nigdy nie stosowałam.

Etiaxil moim zdaniem jest świetny i znacznie lepszy od antidralu, który koszmarnie podrażniał mi skórę i nie działał.

Ja mam system: Etiaxil na noc (z reguly co 2-3 dzień) plus leciutki dezodorant w kulce rano- coś takiego sprawdza się idealnie.

Ten Reutter w kamieniu to straszny pic na wodę- efektu ZERO.

A tak w temacie: ostatnio farmacueta powiedział, że problemy z poceniem mogą oznaczać problemy z tarczycą i warto się przebadać 😉
Edytka no, to niestety wszystko wyjaśnia, a raczej prawie wszystko. Koniecznie muszę iść do lekarza.
kujka też na co dzień aktualnie mam Nivea i powiem szczerze, że jeśli nie użyję Antidralu na noc to nie działa zbytnio. Ale fakt, plam nie ma.
Edytka, a u mnie dziala 😀 i nie tylko na mnie tylko na okolicznych tez. 🙂
Macie coś co nie zostawia białych śladów na rzeczach...? Ale w sprayu.
Szlag mnie trafia. Kupiłam antyprespirant z Nivei i działa! ale cóż z tego, skoro ubranie koszulki po tym to prawie jak gimnastyka artystyczna, żeby ciuchów nie zabrudzić...

A mnie śmieszą reklamy dezodorantów działających 72 godziny.
Można się trzy dni nie myć.
Scottie   Cicha obserwatorka
27 września 2011 08:34
[quote author=kujka link=topic=68675.msg1141975#msg1141975 date=1317070596]
ostatnio wyczailam na polce w drogerii cos co sie nazywa bloker ziaji (stal obok dezodorantu/antyperspirantu tej samej firmy). wlasnie testuje ten wynalazek ale chyba szalu nie ma...

dla mnie to chyba najgorsze co miałam. nie pomaga wcale 😉
[/quote]

A na mnie bloker Ziaji podziałał tak samo jak Antidral- w lipcowe/sierpniowe upały, bez używania dodatkowo antyperspirantu, w ogóle się nie pociłam.
Macie coś co nie zostawia białych śladów na rzeczach...? Ale w sprayu.
Szlag mnie trafia. Kupiłam antyprespirant z Nivei i działa! ale cóż z tego, skoro ubranie koszulki po tym to prawie jak gimnastyka artystyczna, żeby ciuchów nie zabrudzić...





jest Nivea, która nie pozostawia śladów na białych i na czarnych ubraniach, pisałam wyżej, ja mam w kulce, ale o ile dobrze pamiętam, to jest też w spray'u


btw. osoby używające spray'u - nie kłóci się wam dezodorant z perfumami?
szepcik, one maja delikatne, pudrowe zapachy. mi sie zupelnie nie kloci, ale ja uzywam dosc mocnych perfum.
te ktore czuc, to dezodoranty perfumowane i to jest tragedia, bo one nie sa antyperspirantami, w zwiazku z czym daja efekt upoconej pachy smierdzacej potem i prefumami.
Ogromne znaczenie ma tez to, co jemy. Dieta bez "zapachowych" produktow typu czosnek, cebula, wszelkie kielbasy, zolty ser itd. sprawia, ze mimo, iz sie pocisz, to ten pot jest neutralny i bez problemu mozna go pokonac zwyklym, naturalnym dezodorantem.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
27 września 2011 13:31
Ja stosuję mężowy mineralny Garniera- i jest skuteczny. Po damskim nie śmierdzę  😎 , ale plamy pod pachami mam  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się