Zioła uspokajajace

Ooo.... nie wiedziałam ze mamy taki wątek a właśnie ostanio nabyłam środek na uspokojenie Rokale Rokaruch.
https://www.mksklep.pl/rokalerokaruch500g-p-329.html?cPath=3_21
Mam go dopiero od kilku dni więc jak narazie nie potrafię nic powiedzieć ale szczerze mówiąc trochę nie wierzę w działanie takich ziółek. Ale postanowiłam spróbowac bo może pomóc a nie zaszkodzi...
Tak więc gdzieś za miesiąc zdam  relacje.
A stosował juz je ktoś?
Rudzia   Dwie Złośnice:)
19 lutego 2009 19:29
Polecam StropMare Dodson&Horrell na moja dziala🙂 juz zamowilam kolejne opakowanie. Moja baba ma lepsza koncentracje, nie nakreca sie bez powodua jak sie nakreci to mozna ja szybko doprowadzic do porzadku.
Stosował ktoś ten preparat? http://www.allegro.pl/item578237132_foran_shy_feeder_b_dla_koni_nadpobudliwych.html
Cena jest zaskakująco niska.... 🙄
Tego akurat nie znam, ale Foran bardzo lubię- to raz.
Dwa- pojawiły się w Polsce preparaty firmy Equipur, z której to przerobiliśmy Tryptomag. Polecam.
espana, w jakich proporcjach to mieszasz?
Ja robiłam sama zioła na COPD i bardzo fajnie sie sprawdzały.😀
Foran jest wogóle niedrogi, a bardzo dobry - tak ogólnie - cena by mnie nie zastanawiała, tylko czy będzie działać, bo jak wiadomo na każdego coś innego. Myślę, że przy tej cenie spróbować możesz, dużo nie stracisz...
[quote author=W&W link=topic=69.msg197695#msg197695 date=1236683188]
espana, w jakich proporcjach to mieszasz?
Ja robiłam sama zioła na COPD i bardzo fajnie sie sprawdzały.😀

[/quote]
Mniej więcej po równo, struktura ziół jest różna. Rumianek i krwawnik są zmielone, mięta jest w postaci pociętych liści, natomiast melisa - pocięte liście i łodygi. Pocięte zioła są lżejsze o większej objętości, zmielone cięższe o objętości mniejszej. Staram się mieszać w równych proporcjach wagowych. Podaję ok. 0,5 - 1 szkl. dziennie.
dziekuje bardzo za odpowiedź
i jeszcze jedno pytanko
Dajesz 0,5 do 1 szklanki ziół czyli sypiesz szklanke mieszanki i zalewasz wodą tak??
Nie stosowałam osobiścia ale podobno świetne efekty daje melisa jako suche zioło dosypane po prostu do owsa, bez zaparzania. Można np. w sklepie sobie kupić takie ekspresowe herbatki z melisy i wysypać z tych torebek zioło prosto do owsa.
Epk- właśnie o tym pomyslałam. Za taką cenę to mogę spróbować, w najgorszym wypadku nie zadziała a ja nie wydam majątku...
Właśnie wróciłam ze sklepu zielarskiego. Co prawda nie po coś na uspokojenie, a na kaszel, ale pani sprzedająca powiedziała, że wśród leczących ziołami popularna jest teoria o większym działaniu ziół suchych niż zaparzonych.
[quote author=W&W link=topic=69.msg197713#msg197713 date=1236683970]
dziekuje bardzo za odpowiedź
i jeszcze jedno pytanko
Dajesz 0,5 do 1 szklanki ziół czyli sypiesz szklanke mieszanki i zalewasz wodą tak??
[/quote]
dokładnie tak. mieszankę należy zalać dwukrotną objętością wrzątku - jeśli nasypiesz pół szklanki ziół zalewasz do pełna wodą. Ja przykrywam, po ok. 15 min (czasami dłużej) mieszam z paszą.
Stosował ktoś ten preparat? http://www.allegro.pl/item578237132_foran_shy_feeder_b_dla_koni_nadpobudliwych.html
Cena jest zaskakująco niska.... 🙄


ja podawałam i NIC  😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 marca 2009 19:48
pani sprzedająca powiedziała, że wśród leczących ziołami popularna jest teoria o większym działaniu ziół suchych niż zaparzonych.

to doskonała wiadomość 😀
...bo mój dostaje ziółka na sucho do paszy 😁
Dla mnie też. Mam bowiem z głowy zagwostkę, jak połączyć zioła, które przygotowuje się w zupełnie inny sposób (te namoczyć i zagotować, tamte zalać wrzątkiem, jeszcze inne tylko ciepła wodą).
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
20 marca 2009 08:57
A czy któraś z Was stosowała mieszankę ziołową MasterHorse?Lub sama takie ziółka mieszała?  http://www.naviti.pl/masterhorse-silence.html
Jakieś efekty?

caroline   siwek złotogrzywek :)
20 marca 2009 09:11
Skład: kozłek (waleriana) 35%, kwiaty chmielu 15%, liście melisy 15%, kwiaty lawendy 15%, mięta 10%, kwiaty pomarańczy 10%.
ja od niedawna daje melise i waleriane, miete dawalam w zeszlym miesiącu.

obserwacje "spozywcze":
- miete moj kon uwielbia i zjada ją samą z reki 🙂
- melise lubi i mu nie wadzi
- waleriany NIE lubi - po pierwsze: mocny zapach, po drugie: to korzeń - zauwazyłam, że zdecydowanie bardziej lubi jesc ziolowe listki niż jakiekolwiek inne części roślin. więc wprowadzam ją bardzo powoli i w bardzo małych dawkach, w przeciwnym wypadku koń zostawia pasze w żłobie i robi żałosne miny pt: tego się p prostu NIE DA zjeść 🙁

obserwacje "uspokojeniowe":
- niestety dotychczas nie zaobserwowałam - za krótko daje melise i waleriane, jesli cos zauwaze - dam znać 😉

dobre rady:
- spacer do zielarni i kupienie po jednym opakowaniu waleriany (koniecznie), melisy, innych ziół z tej mieszanki (koszt zakupów będzie zapewne oscylował w okolicach 10 zł) i sprawdzenie czy kon zechce zjesc te ziółka (w szczeg. waleriane - ze wzgledu na mocny zapach i chyba charakterystyczny smak - nie wszystkie konie mogą ją zechcieć zjeść), zeby potem nie bylo przykrego rozczarowania jak juz kupisz całą paczkę 😉


literówka 😉
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
20 marca 2009 09:29
O zjadliwość zupełnie się nie martwię, bo mój smok zjada wszystko, bez względu na wygląd, zapach i konsystencję.
Ale poczekam w takim razie na wieści czy zaobserwowałaś zmianę zachowania u Gada. 🙂
Libella ja stosowałam ten preparat moze nie u strasznego nerwuska, ale u konia który denerwował się na zawodach nie chciał jeść, pić, i u nas działał super konik się rozluźniał, normalnie jadł i pił także ja polecam
co prawda to nie zioło ale moge z czystym sumieniem polecić. Mniej specjalistyczne niz z serii Equipurr.



Mój ogr i jeszcze jeden "wesoły" konik wcina u mnie w stajni drugie opakowanie, a moja znajoma jest przeszczęsliwa bo po raz pierwszy od dłuższego czasu pojechała i wróciła z terenu na luźnej wodzy co w przypadku jej konia to sukces niebywały
caroline   siwek złotogrzywek :)
23 marca 2009 09:33
O zjadliwość zupełnie się nie martwię, bo mój smok zjada wszystko, bez względu na wygląd, zapach i konsystencję.
mój kiedyś tez taki był, ale go rozpieściłam 😉

wieści z frontu - dorzucenie dużej garści miety ratuje nieco sytuację - mięta "zagłusza" zapach waleriany i Gadzik z pewnym wahaniem, ale w koncu zjada wszystko 🙂

na efekty jednak przyjdzie jeszcze sporo zaczekać - ilość podawanych ziółek uspokajających mogę zwiekszac baaaaardzo powoli - a aktualnie to on ich zjada ilości nie wieksze niż symboliczne, więc nie oczekuje żadnych zmian w zachowaniu na razie.
Takie pytanko mam... jutro wybieram się do zielarskiegoi mam zamiar kupić miętę, melisę i rumianek. Jakie zioła jeszcze mają działanie uspokajające?
Tylko nie wiem w jakich proporcjach dawać te zioła tak zeby działały a zeby nie przesadzić. 👀

Do tej pory z wyciszający preparatów przetestowałam rokale i pavo. Mam wrazenie ze pavo działało mocniej lecz jest baaardzo mało wydajne. Trzeba podawać duzo (koniowatemu nie smakowało) i wychodzi bardzo drogo na 1 dzien. Rokale.. moze cos tam dawało ale cudów nie zaobserwowałam 😉
Ramires - krwawnik, lawenda (kwiat), szyszki chmielu, kozłek lekarski
Nie do końca zioła ale... muszę wybrać jakiś preparat z tryptofanem i z magnezem. Może ktoś coś polecić? Chodzi o coś w tym stylu:
http://www.sklep.animavet.pl/produkty.php?cat=34&id=535
Widziałam dziś w Decathlonie syropek właśnie z tymi dwoma składnikami, 74zł za 500ml ale jakoś nie jestem pewna, czy ufam preparatom z Decathlonu.... to dokładnie to:
http://www.decathlon.com.pl/PL/becool-47722578/
Libella a jakich "uspokajaczy" juz próbowałas?
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
22 kwietnia 2009 18:23
Libella znajoma podawała magnez sukcesu i była zachwycona 🙂
Taki magnez to bardziej działa na psychike własciciela niz konia  😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
22 kwietnia 2009 18:51
Ciska nie wykluczone  😉 ale kobyłka będąc naprawdę dość elektryczna potrafiła spokojnie zagalopować  😀
Z tym, ze właśnie tu nie chodzi o sam magnez. Potrzebuję czegoś co się podaje na kilka dni przez zawodami, transportem itp. w celu wyciszenia konia, czyli nie chcę nic co się podaje stale. Gadałam z wetem i powiedział, żeby kupić właśnie coś z tryptofanem i magnezem, ale nie podała kontretnej firmy. Więc pytam tu, może ktoś coś takiego stosował i może coś polecić 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
23 kwietnia 2009 10:56
Libella.Cavalor Destress i Take it Easy  😀.Działa  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się