CSI*** parada jeździecka katowice 4-7 grudnia

Ja po paradzie mam takie wrażenie, że klasycy po przejeździe to niektórzy mieli ku..iki  w oczach ze złości że im źle poszło i najchętniej by przywalili koniowi, ale nie wypadało. Mało który jeździec podziękował koniowi np. miłym słowem, pogłaskaniem. Natomiast westowcy po przejeździe poklepali konia, nie ważne czy było źle czy dobrze,po prostu go docenili i to mi się bardzo podobało. Wydaje mi się że pokaz westu na paradzie był bardziej traktowany jako show, dlatego były kolorowe stroje, konie itd. Po przejeździe wszystkich sztywnych klasyków, mozna było się rozluźnić i trochę zabawić. Dlatego nie widzę nic złego w łączeniu na paradzie tych dyscyplin.
A wy zamiast się obrzucać błotem i obwiniać kto bardziej maltretuje konie, to raczej skupcie sie na sobie i na tym żeby takich błędów nie popełniać , to na pewno w przyszłym roku będzie lepiej.
[quote author=gracja7 link=topic=7.msg403835#msg403835 date=1260803153]
Kiedy będąc na zawodach skokowych wszyscy patrzą się na mnie jak na wariatkę bo mam bluzę z motywem "barrelowym" albo kapelusz, bo oglądam siodła i ogłowia westernowe a nie klasyczne i nie kupuje derki z najnowszej kolekcji (bo modna :ke🙂 tylko kupuje tą dobrą, praktyczną i wygodną dla konia.


to ja tak zapytam: skoro jestes taka niesamowicie praktyczna to dlaczego zamiast kasku masz kapelusz?

[/quote]

Znam "Grację7" i wiem, że jeździ konkurencje, gdzie nie potrzebuje kasku i jej koń jest spokojny, natomiast gdy startuje w szybkościówkach to ma na sobie kamizelkę i kask (jeździłaby by w nich jeśli nawet nie było by to określne przepisami).

A według mnie kapelusze są wygodne, a nie zauważyłam, żeby klasycy przez cały dzień chodzili w kaskach 🤔




Jak już "Ktosiek"powiedział, w konkurencjach technicznych nie trzeba jeździć w kasku bo w sumie nie ma w tym nic ryzykownego(kategoria dzieci to wyjątek-muszą jeździć w kasku i kamizelce) natomiast w szybkościówkach w kategorii juniorów jest obowiązkowa kamizelka i kask. Nawet gdyby nie było by tego przepisu i tak bym jeździła przynajmniej w kasku bo i rodzice by mi nie pozwolili startować ale tez mam swój rozum i potrafię zadbać o własne bezpieczeństwo... W Katowicach nie widziałam jakoś żeby któryś z zawodników przechadzał się po stoiskach i robił zakupy w kasku...a kapelusz jest wygodny, na dworze chroni przed deszczem i słońcem i fajnie wygląda 😀 Mam w stajni kask, zakładam go na każdą jazde na hali bo u nas w stajni tez tak jest ze trzeba jeździć w kasku 🙂 Zawody to inna beczka-trzeba się prezentować itp... jak by to wyglądało gdyby ta zawodniczka założyła kask ❓
Averis   Czarny charakter
14 grudnia 2009 18:57
Ale czy taki kapelusz chroni przed skutkami ewentualnego upadku?
[quote author=Averis link=topic=7.msg403878#msg403878 date=1260806432]
Proponuję temat "dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji"   😎


Nawet Tania nam go obiecala !  🏇
[/quote]
Mówisz i masz:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,12826.0.html

I Damarina w tym samym momencie
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,12828.0.html
Byłam na CSI w Katowicach i powiem tyle ,że jazda westowców mi się wogole nie podobala i do tego wcale tak dobrze koni nie traktowali....
kujka   new better life mode: on
14 grudnia 2009 21:14
Ale czy taki kapelusz chroni przed skutkami ewentualnego upadku?

do tego zmierzalam w swoim poscie...

(a co do jezdzenia jednych konkursow w kasku a innych w kapeluszu - no comment. mozna spasc w stepie na wlasnej hali bo kon sie potknie, chocby kon byl spokojny jak aniol, a juz treningi, zawody?  🤔  )
ovca   Per aspera donikąd
14 grudnia 2009 21:20
kujka   a ujeżdżeniowy cylinder chroni przed skutkami upadku?  😂
kujka   new better life mode: on
14 grudnia 2009 21:23
ovca, jak ktos chce to moze jezdzic w toczku. nizej niz w N niewielu zawodnikow w cylindrach uswiadczysz... poza tym czesto ci sami, ktorzy na czworoboku zakladaja cylinder, w domu maja na glowie kask 😉
ovca   Per aspera donikąd
14 grudnia 2009 21:24
Na zawodach westowych też zakazu jazdy w kasku nie ma 😉
kujka   new better life mode: on
14 grudnia 2009 21:25
a jednak wiecej ludzi w kapeluszu niz w kasku uswiadczysz - w domu i na zawodach. w klasyce - mam wrazenie - odwrotnie.
No chyba nie do końca tak jest - w weście kapelusz jest obowiązkowym elementem - wyjątkiem są juniorzy i dzieci ...
trzynastka   In love with the ordinary
14 grudnia 2009 22:44
HALO ! Został stworzony wątek gdzie ta dyskusja bardziej by pasowała  😵
kujka ty się tych kasków czepiasz   😀iabeł:

można gdybac, że każdy koń może się spłoszyc, że każdy koń może się przewrócic, ale to jest indywidualna sprawa jeźdźca, z resztą jest tu na forum tema o kaskach.

Mi też chce się rzygać, ale na widok facetów w obcisłych i  dopasowanych bryczesach.
no to omijaj szerokim łukiem zawody jeździeckie...ja tam nie chodzę na zawody west skoro wymiotuję na widok gościa przebranego za "indiana" i zupełnie nie rozumiem dlaczego prezentował swój tłuszczyk na CSI, które są zawodami skokowymi ergo obowiązuje na nich oficjalny strój jeździecki...jednym słowem ci na koniach nie w rajtrokach, to nie byli zawodnicy, tylko klowni
Spodek nie był wyłącznie zawodami CSI. SKoro nie umiesz czytać programu to świadczy to o tobie. A że w nazwie CSI Katowice? W nazwie było też Parada Horse show. Wiec skoro nie byłeś (na szczęście) organizatorem to po prostu powstrzymaj się od takich płytkich komentarzy.
Spodek nie był wyłącznie zawodami CSI. SKoro nie umiesz czytać programu to świadczy to o tobie. A że w nazwie CSI Katowice? W nazwie było też Parada Horse show. Wiec skoro nie byłeś (na szczęście) organizatorem to po prostu powstrzymaj się od takich płytkich komentarzy.
miałbyś rację tylko pod jednym warunkiem...gdyby w nazwie było Parodia Horse Show 🤔
ovca   Per aspera donikąd
15 grudnia 2009 09:13
No chyba nie do końca tak jest - w weście kapelusz jest obowiązkowym elementem - wyjątkiem są juniorzy i dzieci ...



nie jest obowiązkowym - jak ktoś ma ochotę,może jeździć w kasku reining, pleasure czy co mu się tam spodoba.

w przepisach jest jasno -kapelusz lub kask.
Witam ! Czytam tą dyskusję i jestem osobiscie przerażona ! Trenuje Western od 5 lat jezdzę 6  wieć rok jezdizłam klasycznie i nie mam nic do tego stylu jazdy !  Mam przyjaciól jezdzących skoki , czy ujezdzennie i chętnie do nich przyjezdzam , wypadamy razem w jakiś terenik ja 🙂 Co do kasków, kapeluszy i bryczesów ..  Wielu z nas na treningach jezdzi w kasku , i wielu bez , z klasykami jest tak samo , nikt w upalny dzień (chyba że jest przewrażliwiony)  nie bezie jezdził w kasku , kamizelce ,rękawiczkach (aby sobie rąk nie obetrzeć i nie dostać zakarzenia , co jest częstszym przypadkiem śmierci ,niżeli upadek z konia) bo możnaby sie zagotować . W weście jest luz ... hmm . W klasyce też ! Wszytko zalezy od ludzi , fakt brakuje mi tam troszke koloru , ale zielony rajtok  zawodnika ze zdjęcia niejakiego Aldka napawa mnie optymizmem , nie sądze aby był ochydny wyróznia się wśród czerni , bieli i granatu , które panują , ale  taki styl jazdy , elegancja , chociaż  co do bryczesów (choc sama jezdze i używam na treningach bo wygodne są i nie obcieram sobie nóg ,  gdyż nie jezdze w cowboy cut'ach  marki Wrangler ze względu na ich wyglad , a raczej mój w nich hahaha -kobiety tak mają 🙂  to niektórzy panowie mogliby kupować sobie rozmiar większe bo w tak obcisłych gatkach to nie dosć ze "niezdrowo" to jescze im widać czasem to i owo :P Taka drobna sugestia .  Ale jak juz mówiłąm jezdze western ale wkładam moje bryczeski MUSTO  letnie i zimowe  i nikomu nic do tego , choć nieraz usłyszłąma w jakim ty w  zasdzie stylu jezdzisz ? Uśmiechałam się  i odpowiedziałam ze w każdym !  Dobry przykład dał nam Frank Sloothak który  spróbował . I po tym mozna  poznać  profesjonalistów , są ciekawi świata , niczego nie  negują , nie obrażają tylko próbują 🙂
Western jest stosunkowo młodą dyscypliną ale niezwykle barwną , szybkościówki sa pokazowe , to konkurencje dla "pozytywnych  wariatów " lubiacych dresczyk emocji . Westernowcy sa inni  . "Inność rodzi złośc "  I skończcie dyskutować kto szarpie a kto kopie bo powiem ze  WSZYSCY , klasycy  to jak ktoś powiedział "piła-tango" a natosmiast westernowcy niech będą "szarpi-drutami"  żeby było śmiesznie  , oczywiscie nie uważam tak , każdy ma włąsny styl jazdy , ale czy tak bardzo sie róznimy ?  Bo przeciez wszyscy koniarze  to jedna rodzina , klasyk czy west , chłopak , czy też dziewczyna , czy tż homo nie wiadomo 😀 HAHAHA

Pozdrawiam !
Nie bijcie się !!! Kochajcie się !
Miłosc , pokój i spokój !
Carpe Diem i takie tam 🙂
Szalony western + Eleganja klasyku = Demon szyku ! 😀
West , klasyk ? Pasujemy do siebie ! I koniec kropka ! 🙂
Bo łązy nas jedno , pasja i miłosć do koni , wszelakiej maści !


[quote author=graylucky link=topic=7.msg403864#msg403864 date=1260804807]
Mi też chce się rzygać, ale na widok facetów w obcisłych i  dopasowanych bryczesach.
no to omijaj szerokim łukiem zawody jeździeckie...ja tam nie chodzę na zawody west skoro wymiotuję na widok gościa przebranego za "indiana" i zupełnie nie rozumiem dlaczego prezentował swój tłuszczyk na CSI, które są zawodami skokowymi ergo obowiązuje na nich oficjalny strój jeździecki...jednym słowem ci na koniach nie w rajtrokach, to nie byli zawodnicy, tylko klowni
[/quote]
Twoje posty są zwyczajnie obrażliwe! Pohamuj się człowieku! A jeśli ci się west w spodku nie podobał to sugeruję petycję do organizatora! Bo w przyszłym roku też ma być!
Możesz jeszcze nie oglądać! Zawsze można wyjść z hali na czas przejadów west! A wyzywanie ludzi na forum wydaje mi się co najmniej niesmaczne......
majeczka   Galopem przez życie!
15 grudnia 2009 20:37
O.NA, nie bardzo rozumiem ta cześć Twojej wypowiedzi dotyczącą rękawiczek, jeżdżę w rękawiczkach cały rok, w lato tez w takich genialnych z siateczką na wierzchu dłoni. Nie potrafie jeździć bez bo obcierają mi się palce, po za tym nie lubię mieć brudnych rąk i nie obawiam się zakażenia a tym bardziej śmierci od niego, czy jak ktoś jeździ w rękawiczkach a zapewniam Cię że jest to co najmniej 80% osób to jest nienormalny i przewrażliwiony??????? 🤔wirek:
O.NA ja sie z tobą zgadzam, tylko widzisz ludzie tu się lubią podkręcać na wzajem, wyłapują słówka i robią aferę i tak zwane "młócenie słomy" które nic nie daje. Jak się chcę pośmiać to czytam sobie ten wątek  🤣.
Ja tam już 18 lat skończyłam i to jest moja sprawa czy jeżdżę w kasku , kapeluszu, czapeczce z daszkiem itd. i nikomu nic do tego.Jesli jadę na zawody to trzymam się reguł jakie panują na zawodach lub w danej stajni i o czym tu tyle pisać.
Tylko gorzej jak zniszczy ktoś koniowi nogi a pozniej go sprzeda - to tragedia - bezczelność  🤬
Twoje posty są zwyczajnie obrażliwe! Pohamuj się człowieku! A jeśli ci się west w spodku nie podobał to sugeruję petycję do organizatora! Bo w przyszłym roku też ma być!
Możesz jeszcze nie oglądać! Zawsze można wyjść z hali na czas przejadów west! A wyzywanie ludzi na forum wydaje mi się co najmniej niesmaczne......
moje posty są zwyczajnie szczere, jak kogoś to uraża to jego problem- moje opinie , świadczą o mnie,nie zależy mi żeby mnie lubili ludzie których nie szanuję i mam za jeździecką kiczowatą fajansiarnię..."może nie znam się na sztuce, ale wiem co lubię",że zacytuję klasyków 😁
nie musisz się ze mną zgadzać, nawet nie musisz mnie czytać...to forum ma funkcję IGNORUJ. moje opinie są skierowane tylko dla tych którzy są nimi zainteresowani, jeżeli dla kogoś ich treść to tylko tortura nie mająca żadnej wartości merytorycznej, no to jego problem- zysk lub strata-może sobie ich nie czytać.
ciekawe kto odpowiada za to ,ze poważne międzynarodowe zawody jeździeckie, afirmują taki festyniarski syf, kto wpadł na pomysł,ze trzeba zaprosic tę cepeliadę żeby sprzedać bilety?...kto i w czyim interesie legitymizuje kapelusznictwo jako równorzędną dziedzinę z jeździectwem? przecież ten cały westowy cyrk, to koń trojański dla jeździectwa, który spowoduje,ze ludzie zupełnie stracą chęć zobaczenia konia w warunkach rywalizacji sportowej...zamiast tego pójdą do cyrku, albo wesołego miasteczka...bo tam jest jeszcze bardziej "na luzie" i "cool"
moje opinie , świadczą o mnie


O to to!
[quote author=wrotki link=topic=7.msg406498#msg406498 date=1261000681]
moje opinie , świadczą o mnie


O to to!
[/quote]a  kiczowaty cyrk w który się bawisz ,świadczy o tobie...jak to mówią, o gustach się nie dyskutuje, ale warto gust mieć 😁
lostak   raagaguję tylko na Domi
17 grudnia 2009 22:52
Magdo, wlacz ignora.  to jest najlepszy sposob na zakompleksione trole.  🚫
...jak to było z tym kibicem, co jest daleko...? 👀
ps. tak tak Magdo, włącz ignora i przygotuj się na kąpiel w wazelinie...pewnie będzie przyjemnie, a ze na kilometry zalatuje fałszem i obłudą, to nie musi Ci przeszkadzać...przecież to rzecz gustu 🤔
Ale czemu ty wrotki obrażasz innych? Wszystko dobrze, jeśli jesteś szczery i piszesz co uważasz, forum jest od dzielenia się opiniami i wymiany poglądów - ale po co się nawzajem obrzucać błotem? Forum ma służyć do dyskusji popartej argumentami, a nie do wyzywania się - czy mi się tylko zdaje?
Co prawda niejedna osoba tu na tym forum już kogoś obrażała, ale powinniśmy jednak wszyscy dążyć do tego by rozmowa toczyła się na jakimś poziomie...
moje posty są zwyczajnie szczere, jak kogoś to uraża to jego problem- moje opinie , świadczą o mnie,nie zależy mi żeby mnie lubili ludzie których nie szanuję i mam za jeździecką kiczowatą fajansiarnię..."może nie znam się na sztuce, ale wiem co lubię",że zacytuję klasyków 😁
nie musisz się ze mną zgadzać, nawet nie musisz mnie czytać...to forum ma funkcję IGNORUJ. moje opinie są skierowane tylko dla tych którzy są nimi zainteresowani, jeżeli dla kogoś ich treść to tylko tortura nie mająca żadnej wartości merytorycznej, no to jego problem- zysk lub strata-może sobie ich nie czytać.

Wlasciwie mialem nie odpowiadac, ale nie moglem sie powstrzymac. Piszac posta, kieruj sie zasadami wspolzycia spolecznego. Bycia chamem i prostakiem nie nazywa sie "bycia szczerym", a tak Twoje posty moga byc odbierane. Piszesz tak, bo jestes anonimowy w sieci, powiedzialbys tak komus w twarz?

Nie jest prawda, ze Twoje posty i opinie wystawiasz tylko sobie. Na podstawie takiego zdania, wyrabiam sobie opinie o tym forum i o klasykach - poki co bardzo negatywna. Jak to wyglada? Straszne przywiazanie do elegancji, wygladu, najlepszy, najdrozszy ubior dla jezdzca, eleganckie, biale getry... a na forum troluje, awantaruje sie, obraza innych? Jak to ze sobie wspolgra? Rozmawialem i wypilem cos z wieloma osobami startujacymi western, tymi, jak wy to okreslacie, "wiesniakami z cyrku w kapeluszach" ale z takim zachowaniem sie nie spotkalem...

Ten Twoj post, drugi nade mna (numer 567), gdzie zlosliwie odpisales Magdzie, zglosilem do moderacji. Mam nadzieje, ze cos z tym zrobi...

ciekawe kto odpowiada za to ,ze poważne międzynarodowe zawody jeździeckie, afirmują taki festyniarski syf, kto wpadł na pomysł,ze trzeba zaprosic tę cepeliadę żeby sprzedać bilety?...kto i w czyim interesie legitymizuje kapelusznictwo jako równorzędną dziedzinę z jeździectwem?
Tak, chcialbym Cie zmartwic, ale FEI (a wiec i PZJ) uznala reining (dyscipline western ridingu) jako element jezdziectwa.

przecież ten cały westowy cyrk, to koń trojański dla jeździectwa, który spowoduje,ze ludzie zupełnie stracą chęć zobaczenia konia w warunkach rywalizacji sportowej...zamiast tego pójdą do cyrku, albo wesołego miasteczka...bo tam jest jeszcze bardziej "na luzie" i "cool"
Dlaczego traktujesz to jako kon trojanski? A moze powinienes to traktowac jako szanse na popularyzacje jezdziectwa? Jak widziales na CSI, rywalizacja sportowa byla obecna (jak masz inne zdanie, to zdefiniuj "rywalizacje sportowa"😉. Jesli chodzi o przyciaganie publicznosci, to lokalne zawody westernowe przyciagaja czesto wiecej widzow niz lokalne zawody klasyczne, mimo ze konkurencja jest mniej popularna. Tak sie dzieje i w Polsce i na zachodzi. Dlaczego Ci to bardzo przeszkadza?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się