M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Bera, jak na mnie duży, dużo za duży- chodzi o sprzątanie. Ostatnio moja mama z teściową sobie go obejrzały i w środku (wszystko na poważnie) teściowa mówi: ciekawe kto tu będzie sprzątał... a moja kochana mamusia co mnie zawsze wspiera: no, ja właśnie nie wiem..... i taka utrapiona mina... :P hhehe... powierzchni mieszkalnej jakieś 140 m2. Nie wiem skąd tyle wyszło.... :/

Abre, dom ma parter i poddasze, czyli 2 kondygnacje. Na parterze salon, osobna kuchnia, sypialnia, łazienka, wc, kotłownia i 30 m garaż (z którego mieliśmy myśli zrobić salon po wybudowaniu:P) połączony z gratownią, a na poddaszu 3 pokoje, łazienka i moja "wolna przestrzeń".

W kuchni będzie i tak królował mąż... 🙂 ja tylko śniadania zazwyczaj i kawę i "coś do kawy".

Bera, to jak już sobie te pokoje na górze zrobicie, wpraszam się na kawę z naleweczką moją aroniową🙂🙂
deksterowa, wow, kawał chałupy, a sprzątania nie zazdroszczę.
A na kawę zawsze zapraszam. Nawet załatwię ciasto do kawy i naleweczki 🙂
Deksterowa pocieszenie Cię, ze ja fanka sprzątania tez nie jestem a mam kilka metrów więcej,cos ok 166m i do tego ok400/500m ogrodu... Powiem Ci, ze jak sie tu przeprowadzalam z mieszkania które miało ok 90m to byłam mocno przerażona wizja ogarnianaia tego ale juz sie przyzwyczaiłam i nie jest źle😉 chociaż w dużym stopniu "ratuje" mnie chyba to, ze jak na razie mieszkam tu tylko ja i kot wiec nie korzystamy z całej przestrzeni😉
....ja się przeprowadzę z szałowych 30 metrów😉 ogród to będzie...trawa. I tyle. 😉

Tak czytam Wasze, dylematy dziewczyny, jakie płytki, jakie drzwi, podłogi,lampy, grzejniki... matko, gdyby człowiek miał 2 czy 3 do wyboru to nie byłoby problemu, ale jak jest tego setki, tysiące??? jak to wszystko ogarnać, żeby miało ręce i nogi...
Aaaaa, dostałam termin odbioru! 21/11! Ciekawe jak się odnajdę w urządzaniu po roku planowania wszystkiego w głowie i na komputerze. 😀
deksterowa, moje urządzanie to taka sinusoida. Raz jest tak jak wszyscy myślą: Aleeee super, urządzasz coś swojego, możesz wszystko tak jak chcesz i jak sobie wymarzyłaś. Innym razem: Kurde...jednak to nie jest dobra myśl, jednak tego już nie ma w asortymencie, jednak trzeba dłużej poczekać na odbiór, ooo mamo....to tyle tego jest? no nie...nie ma tego więcej? a to pasuje do tego? a skąd mam to wiedzieć? itd. czasem jest super ekstra git, czasem mam takie bóle głowy, że aż mi niedobrze. To są moje uroki urządzania swoich kątów. 🙂


edit. Co do ogrodu. Ktoś kiedyś powiedział: chcesz sobie znaleźć zajęcie - zrób sobie trawę w ogrodzie.
Trawa jest bardzo absorbująca.
nerechta, jaka elegancja. Takie "wnętrze ze smakiem". 🙂
maleństwo, super, że już sytuacja ustabilizowana.
Grafi, gratulacje!

Agita, chyba właśnie będzie cokół przy wannie.

Chyba trafił mi się bardzo dobry glazurnik. (tfu, tfu, na psa urok... 😉 ). Umie podpowiedzieć, ale nie naciska, wysłuchuje moich argumentów i pomaga znaleźć rozwiązanie. Niestety, w robocie wyszło kilka spraw, które zmieniają plany. Np. nie uda się zabudować geberitu od ściany do ściany, bo wchodziłby w światło rewizji liczników. Będzie umieszczony symetrycznie we wnęce... no zobaczymy jak to będzie wyglądać. Ale inaczej się nie da.
Był drugi stolarz - ten zdecydowanie konkretniej podszedł do tematu, sam proponował rozwiązania. Stanął z miarką, sprawdził jak to się ma do moich rysunków, itd. Ale ma możliwość zrobienia mebli dopiero pod koniec stycznia. Dzwoniłam dzisiaj do trzeciego stolarza - ojca kolegi ze studiów. Ma przyjechać w przyszłym tygodniu obejrzeć i wycenić. On też nie zrobi od razu, ale mówił o grudniu. I sam zaproponował, że przygotuje mi na razie blat z wycięciem z najprostszego materiału, żeby osadzić umywalkę i móc korzystać z łazienki.
Inna sprawa, że jednak te mebelki będą kosztować sporo więcej niż założyłam. A wszyscy stolarze mówią, że rozbijanie tego na kilka rat roboty nie ma sensu, bo każda szafka może wyjść w innym odcieniu. 🙁

Z pozytywów - od wczoraj wisi grzejnik!!! Byli panowie z LPECu, zawiesieli, przykręcili, uszczelnili. Wisi, grzeje, nie kapie. Jeszcze tylko przykręcić do niego wieszaczki.

No i glazurnik robi w bardzo dobrym tempie (mam nadzieję, że w tempie, ale porządnie - wygląda ok). Dzisiaj miał już zamiar skończyć obkładać ściany - zostanie mu tylko kawałek ściany przy rewizji. Przez dwa dni był też elektryk. Wszystkie kabelki już podłączone. Tylko chyba trochę za nisko mu wyszło podłączenie pralki. W razie W będę musiała dość mocno nurkować, żeby ją odłączyć - machnęli się o płytkę czyli o 25cm. No ale już i dziura wywalona i płytki przyklejone, więc trduno. Dzisiaj tych dwóch panów razem miało się zająć przygotowaniem podłogi i ułożeniem kabla grzewczego. 
Kupiłam dzisiaj fugi, silikony. I jednak kupiłam przyszłościowo klamki do pozostałych drzwi. Okazało się, że wczoraj skończyła się promocja z której kupowałam tę do łazienki, ale... w jednym miejscu w sklepie nie zmienili metek. Powołałam się na to i dostałam upust - jak to stwierdził pan kierownik "zawsze na korzyść klienta - taka polityka sklepu". Zaoszczędziłam 35 zł, więc równowartość jednak klamki. Lub inaczej - równowartość silikonów.
🙂
Jeszcze tylko kupić oporządzenie do wanny i umywalki. Co mi potrzebne, bo zapomniałam spytać moich panów? Syfon do umywalki i przelew do wanny (chyba najlepiej będzie kupić taki dedykowany do tego modelu wanny) ? Coś jeszcze? 

edit.

Ascaia, a płytki jakiej firmy masz? bardzo podobne do tych, które mam u siebie 🙂
Ascaia wow, ale idzie! Ja się zatrzymałam na rozwalonej ścianie pomiędzy pokojem a łazienką u Ciebie a tu już kafelki przyklejone. 😉

Co do sprzątania, mieszkam jeszcze chwilowo z rodzicami w domu 200m2 i chociaż fajnie jest mieć przestrzeń i miejsce na wszystko to sprzątanie jest koszmarem. Jak się kończy to można by od nowa zaczynać bo tyle to trwa. Naprawdę nie mogę się doczekać moich 45m2 gdzie mam nadzieję móc ogarnąć całość w jedno popołudnie. 😉

Mam jeszcze pytanie to dziewczyn świeżo po odbiorach. Jak jest z odbieraniem kluczy a uwagami spisanymi podczas odbioru? Czy jeżeli uwagi są i chcemy, żeby coś poprawili to czekamy aż się ustosunkują, ewentualnie poprawią i dopiero wtedy dostajemy klucze czy dostajemy je od razu a wiadomośc/ekipa naprawcza przychodzi później? W umowie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi, tylko ramy czasowe do odpowiedzi na uwagi.
My musimy w końcu zrobić szafkę pod umywalkę, kurcze, chciałabym zdążyć z tym do świąt, bo już mnie wkurzają wszystkie detergenty leżące na widoku 😉

A do kuchni właśnie kupiłam plakat na ścianę  😎

Btw szalenie mi się podobają wieńce z suszonych kwiatów, dziś chyba jakiś kupię do ozdoby salonu  😁
Ascaia, mam dokladnie te same plytki  😀
Robimy jutro kolejną objazdówkę po mieszkaniach, dwa wyglądają mocno obiecująco, pozostałe 2 tak se. Dam znać jeśli się coś urodzi 🙂
Płytki ton Cersanit Opoczno Tanaka - obecnie najbardziej reklamowana chyba płytka marketowa. 😉 Ale jest bardzo w moim guście.
Byłam dzisiaj rano na chwilę, bo musiałam jeszcze jeden silikon dowieźć i doszły kolejne postępy - już są zamontowane puszki do elektryki, pojawiły się kolejne płytki... ale... coś chyba panowie przekombinowali z geberitem i śrubunki na muszlę są jakoś dziwnie niesymetrycznie względem zabudowy. Rozwalił się cały zamysł o ten dostęp do rewizji i chyba się machnęli.
Zabudowa geberitu nie będzie na całą wnękę 100cm, będzie mieć tylko 70cm (szerokość dwóch płytek). Ale, że po prawej ma być szafka toaletowa to zdecydowaliśmy się tę zabudowę umieścić asymetrycznie względem wnęki - z lewej zostanie 12 cm, z prawej 18cm. No i dla mnie logiczne było, że w takim razie muszlę wieszamy na środku zabudowy - fuga między płytkami licuje się z osią muszli. A coś mi się wydaje, że panowie zostawili muszlę na środku, ale względem całej wnęki, fuga wypada w 1/3 szerokości toalety.   🤔
Mniej więcej o to chodzi:


Dzionka, trzymam kciuki! 🙂
Ascaia, dziękuję 🙂 Nie wiedziałam, że AŻ tak trudno jest znaleźć mieszkanie chociaż w okolicach naszych oczekiwań (i możliwości 😉 ), masakra. Mimo, że się tak strasznie męczysz to i tak ci zazdroszczę urządzania tej łazienki 😀
Dzionka, a 19 odpadła? teraz o ile wiem jest fajna promocja, wykończenie w cenie czy coś w ten deseń 🙂

a w jakich granicach metrażowych i cenowych szukacie tak w ogóle? 🙂
Dzionka-  a mieliście wcale nie szukać mieszkania, zostać w starym i może za kilka lat... a po ostatnich wpisach widzę, że jednak mocno się nakręciliście na zmianę, to pewnie ślub dał Wam takiego powera, co? 😀
Z tego w 19 Dzielnicy zrezygnowaliście przez tę bramę garażową? Mogę się teraz wypowiedzieć w temacie, bo już od 1,5 tyg sypiam bezpośrednio koło wjazdu do garażu: bramę przy otwartym oknie owszem słychać, ale nie są to gorsze odgłosy od tych wydawanych przez samochody, ludzi, walizki itp. Przy zamkniętym oknie podejrzewam że będzie słychać minimalnie. Nad podejrzewam, że byłoby słychać mniej - moje okna są bezpośrednio obok mechanizmu podnoszącego bramę, jakby nie było.
Mieszkam od wczoraj  😜 Prysznic przecieka, lampy nad schodami nie ma, ale mieszkam. Uff. Jak tylko dostanę od kolegi foty i załatwię internet to wrzucę zdjęcia  🙂
tulipan, gratuluje i zazdroszcze! 🙂

dziewczyny, co na blat w kuchni??? Juz bylam na corian zdecydowana, az przeczytalam ze jak postawie goracy garnek to mi sie stopi 🤔
Ja mam drewno 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
11 listopada 2013 14:01
u nas będzie kwarcogranit.

Poszukuję sklepu stacjonarnego, gdzie znajdę taką lampę (albo bardzo podobną)
a jakbyscie jeszcze mogly przy waszych wyborach napisac czemu akurat taki a nie inny? 🙂

drewno odpada, nie pasuwaloby koncepcyjnie.

kwarcogranit, granit, konglomeraty coriany i inne cuda mieszja mi juz w glowie, nie wiem nic.

Bo tak najbardziej to chcialabym taki blat zebym mogla postawic na nim gorace i nie pekl/nie zostal slad, kroic na nim nozem i go tym nie rysowac. Niestety, takich cudow nie wynalezli, a myslalam ze na rynku jest wszystko co sobie wymysle! 😉
Jak mam zwykły blat z jakiegoś pozdziocha chyba😉 wybrałam go bo chciałam cos na szybko i tanio mając w perspektywie wymianę za 2/3 lata na jakiś kamień. Jak na razie po roku testów sprawuje sie zadziwiająco dobrze. Stawiam na nim gorące gary, czasem cos kroje i nic nie widać. Wizualnie nawet mi sie podoba i jest brudo kryjący... Wcześniej miałam czarny błyszczący marmur i to była masakra bo pomijając to ze każdy paprochy był widoczny to trzebabylo specjalnie go myć żeby nie było mazow. 
Anaa, tak - 19. odpadła. Za betonowo tam i jeśli chcemy mieć dzieci (a chcemy 😉 ) to naprawdę nie ma gdzie z nimi tam pójść jakość szybko i sprawnie 🙂

Hiacynta, z 19 Dzielnicy zrezygnowaliśmy ze względu na lokalizację. Zawsze nie lubiłam Woli, nie wiem co mnie podkusiło żeby w ogóle tam szukać mieszkania 😀 Brama czy nie brama, nie chcę tam mieszkać, depresji bym dostała mieszkając tam jesienią 😉

Sprawozdanie: Byliśmy w 5 miejscach, 4 bez sensu większego (albo słaba lokalizacja albo cena zaporowa), ja edno... mocno bierzemy pod uwagę. Lokalizacja, sam budynek i cena optymalne, tylko rozkład kiepski. Ale to stan deweloperski i wszystkie ściany można burzyć, więc podesłaliśmy plan żonie mojego brata, która jest architektem i ma nam przesłać co da się zrobić. Naprawdę jest to perełka, przynajmniej na tle tego wszystkiego, co widziałam przez ostatnie 3-4 tygodnie przeglądając codziennie ogłoszenia.

Powiem (dla tych, co znają Warszawę), że byliśmy na tej Chlewińskiej (koło metra Słodowiec), na Podleśnej (wzdłuż lasku Bielsńskiego), na Krasińskiego i Rydygiera. To "nasze" mieszkanie na razie będzie top secret, ale stare dobre Bielany, 5 minut do metra 🙂
Dzionka, ale tajemniczo. Podesłałabyś plan to my tu też pokombinujemy. Razem jesteś wymarzoną ekipą projektowo-remontową. 😉

U mnie kolejna rzecz do przodu - pojawiły się fugi. Dobrałam całkiem dobre kolory. 🙂 Brąz mógłby być ciemniejszy, szukałam ciemniejszego, ale nie było. Nie jest źle.
Za to toaleta idzie do poprawy. Dzisiaj zawiesili muszlę i moje obawy się potwierdziły. I tak to będzie wyglądało mocno debilnie z tymi dziurami po bokach, a tu jeszcze ta "lecąca" na prawo muszla. Tym bardziej będzie to widać jak rzeczywiście dojdzie 18cm szafka po prawej, bo pomiejszy optycznie przestrzeń i ta asymetria będzie już totalnie rzucać się w oczy. Więc estetyka leży. Użytkowość też zaburzona, bo skoro ma być ta szafka, to trzeba do niej dostępu. A teraz jest jakieś 14cm od rantu muszli do planowanych drzwiczek, za to po lewej stronie od rantu do ściany jest aż 33cm. Pffff.
Niech panowie klną, ale niestety, poprawiamy. Dla mnie to też strata, bo płytki dekory i płyty KG pójdą na zmarnowanie. Ale teraz to jeszcze można poprawiać. Skoro jest już ten remont to efekt ma być dopracowany!

Ascaia... Po miesiącu mieszkania przestaniesz na to zwracać uwagę😉 w dziurę zawsze można wstawić jakiś wąski wazon z ozdobnym badalem😉
Haha a co do lecącej muszli... Dopiero jak tu wstawiłam dzisiaj zdjęcia to zobaczyłam ze moja tez leci i... Nigdy na to nie zwróciłam uwagi... Nie przejmuje sie detalami... W efekcie końcowym nie beada mieć dużego znaczenia.
Ja do łazienki wstawiłam wielki "bukiet" (ten za zdjęcia) ale są tez małe wąskie ozdobniki😉

Wyrzuciłam z małej łazienki kuwetę kota która zajmowała 1/4 podłogi i wprowadziłam turkusowe dodatki. I całkiem mi sie podoba🙂 teraz tuninguje duża łazienkę i tam daje limonkę🙂







Dzionka no to oby to juz było to! Powodzenia i udanych negocjacji🙂

Btw. Ma ktoś doświadczenie w kupowaniu mieszkań jako "inwestycja pod wynajem". Opłaca sie /nie opłaca?
Julita, jak dopracowane!

Same luki po bokach jakoś przeżyję i zagospodaruję, ale to przerzucenie muszli do prawej mnie irytuje.
Noooo, chcę żeby było jak na dolnej przeróbce!
Ascaia, ja Cię podziwiam, że tak ogarniasz te projekty!
Dzionka - a Rydygiera to nie dopiero koszmar? Ja już bym wolała Wolę niż ten przemysłowy Żoli...
yyyy? Ale w jakim sensie? 
No w takim, że Ty tam wszystko rozrysowywałaś, obliczałaś, teraz kontrolujesz - ja tylko przychodziłam na gotowe!
Hiacynta, mi się wydaje właśnie, że za mało się angażuję. 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się