M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Ascaia, tak, jest wnęka:

🚫
Wiecie co, zboczona jestem. Strasznie lubię oglądać plany, a później przy nich majstrować.  😉
Ascaia, to pomajstruj przy moim 😀
A jak myślisz dlaczego tak czekałam. 😉
No to dajesz 😀
To koło schodów to winda? Nie będzie jej za bardzo słychać jeśli obok byłaby sypialnia?
Pytam bo mam uczulenie na windy 😉 W naszym poprzednim mieszkaniu niby taka wypasiona a jednak była słyszalna. Mimo że nie miałam mieszkania obok niej, sąsiedzi mieli i u nich winda była problemem.
Muffinka, nie, to nie winda - nie mam pojęcia co to 😉 Winda jest dalej w lewo od wyjścia z domu. W tym budynku nie ma zbyt wielu mieszkań, jest dość kameralnie.
O rany rany, stresuję się przed tą rozmową. Jeśli zejdą z ceny to chyba kupimy, a wtedy to dopiero będzie sajgon :O
Mieszkam teraz przy windzie od strony - uhuuu szumnie to nazywając - sypialni (bo jest przy okazji kuchnią & salonem) i absolutnie NIC nie słyszę 😉

tulipan MÓJ klimat, przepięknie, skręca mnie z zazdrości 😜
To dziwne, bo na planie ewidentnie jest winda, nawet po drzwiach widać, że podwójne chowane. 😉 No i na logikę przy klatce schodowej.

Dzionka, nie stresuj się. Najważniejsze czy czujesz, że to TO. W przypadku mieszkania naprawdę sprawdza się o czym ludzie mówią - wchodzisz i wiesz "chciałabym tu mieszkać". I nagle okazuje się, że przecież ze skosem sobie poradzisz, 7 piętro to wcale nie tak wysoko, i łazienka z wc to wcale nie takie głupie rozwiązanie. 😉
Kurcze, no faktycznie... Może to i winda, nie pamiętam już 😀 Muszę to jutro wybadać 🙂 No właśnie to jest to, o czym mówisz - inne mieszkania były w bardziej wypasionych lokalizacjach albo z dużo lepszym rozkładem, a tutaj jak weszłam i stanęłam na tym balkonie (wąskim i długim jak tramwaj) to po prostu poczułam, że to to 🙂 I jestem w stanie zaciskać pasa i się męczyć z urządzaniem i burzyć wszystkie ściany jaki tam są 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
14 listopada 2013 12:03
Dzionka, i tylko to się liczy. U nas układ mieszkania też nie jest idealny 😀 taras długi jak tramwaj a jednak stanęło na tym. Weszliśmy oboje i wiedzieliśmy że to właśnie to. I nawet te cholerne skosy nas nie odstraszyły.
także do boju!
ash, chyba mamy podobne podejście i podobne wady mieszkań 😀  Walczymy walczymy, nawet odkryliśmy dlaczego to mieszkanie takie "tanie" 😎
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2013 12:11
Do takich rzeczy jak winda można przywyknąć. Ja mieszkam na przeciwko kościoła. O 12😲0 i 21😲0 biją dzwony, ja tam za cholerę ich nie słyszę 😉
Grafi dzięki, na pewno się pochwalę  😀
Gienia-Pigwa ale miałaś tą samą kuchnie czy podobną? Może jakoś przeżyje te paluchy, w Ikei nie było tak bardzo widać, zależało od światła. Zresztą i tak jestem przyzwyczajona, że co tydzień przecieram fronty.
To zupełnie jak z mieszkaniem blisko ulicy. Ja mam teraz balkon na ulicę, dość ruchliwą, i w ogóle mi to nie przeszkadza. Siedzimy całe dnie z otwartym balkonem, jeżdżą karetki (bo niedaleko szpital), straż pożarna i ok, nie jest to problem.

Dzionka to tak jak dziewczyny piszą i jak sama czujesz - jest chemia - trzeba się decydować 😀 😉 Mnie tam się bardzo podobała wersja od Twojej bratowej ale jeśli faktycznie wolałabyś mieć sypialnie koło siebie to jak wyrzucisz ścianę pomiędzy salonem i kuchnią to i tak będzie świetne pomieszczenie, komin na środku się zagospodaruje i będzie elementem dekoracyjnym. To mieszkanie ma duży potencjał w przeciwieństwie do wielu obecnie dostępnych na rynku, niewielkie przeróbki pozwalają dużo zmienić (na przykład nie trzeba kuchni czy łazienki o ileś metrów przesuwać co największe koszty generuje, żeby mieć sporo różnych ciekawych układów). 😉 A krzywe ściany górą! Też będę taką miała! 😀
Dzią, na litość - Ryszarda masz przede wszystkim! I jakoś żyjecie 😀
Jeśli czujesz, że to "TO" - trzymam mega kciuki! :kwiatek: :kwiatek:
Dzionka, to czemu takie tanie?
Grafi, no właśnie, piszesz dokładnie to, o czym ja myślę 😀! Dla mnie to mieszkanie ma super potencjał, a to że teraz nie jest idealne - cóż, będzie! 😉 Tylko oby się wszystko udało, bo na razie to sobie tutaj pięknie dzielę skórę na niedźwiedziu 😉

amnestria, haha, do niego też się już przyzwyczaiłam 😀 Wzbudza moją panikę tylko wtedy, gdy przychodzą ludzie na korepetycje i nagle słychać zza ściany pięknie i wyraźnie basem: no kuuuuur** je*****na jego mać... (przepraszam za słownictwo, to musiał być cytat 😉 ).

epk, znajomi królika 😉 taki to rynek wtórny na niby, pani sprzedająca ma bliski związek z deweloperem 🙂
kujka   new better life mode: on
14 listopada 2013 13:10
Dzionka, i nie śmiertelne "HAA HAA HAAAAA...kurr...."

Juz sie balam, ze z ta tanioscia to jakiś srogi haczyk, ale chyba nie jest źle 🙂
Dzionka do boju! Walczcie i negocjujcie. Będzie fajnie. Zaczniecie urządzać i jeszcze milion spraw Wam wyjdzie i zrobicie tak że będzie super.
Też mam długi i dość wąski balkon, też mam łazienkę z kiblem, też mam długi korytarz i też nie mam idealnego rozkładu. Ba, mam nawet dość ciemny salon.
Ale za to mam 90 metrów a nie 49. Mam 4 pokoje a nie 2. Mam kameralny budynek, garaż na dwa auta i komórkę lokatorską. I nie mam czynszu. Więc....plusy przeważyły nad minusami.
kujka   new better life mode: on
14 listopada 2013 13:13
Muffinka, a jak u Was w praktyce wychodzi ta bezczynszowosc? Kto ogarnia wszystkie porzadkowo organizacyjne rzeczy w budynku? Nie ma problemow z sąsiadami?
Kujka to budynek 4 lokalowy, w jednej klatce 2 mieszkania i w drugiej 2. Teraz zajęta jest tylko jedna klatka - na górze my a na dole sąsiedzi. Jedyni. Ponieważ oni jeszcze chwilowo wynajmują mieszkanie od faceta który nam je sprzedał to sprawa sprzątania klatki jest w jego rękach. Przychodzi co jakiś czas jakaś pani ogarnąć. Ja czasem naszą część schodów też odkurzę. Albo oni. To chwila moment. Trawę też kosi ta pani od sprzątania.  Nie wiem jak będzie z odgarnianiem śniegu na przykład ale podejrzewam że to już będziemy robić sami - kawałek podjazdu z garażu do ulicy.

Jak zapełnią się pozostałe mieszkania to pewnie utworzymy sobie jakieś konto żeby odkładać pieniądze na ewentualne naprawy.
Problemów z sąsiadami nie mamy bo sąsiadów non stop nie ma, mają taką pracę że praktycznie tylko śpią w mieszkaniu. Bardzo sympatyczni ludzie tak w ogóle. To ma swoje minusy. Ostatnio potrzebowałam pilnej pomocy i oczywiście nie miałam do kogo pójść.
Libella, my mamy mikrofalę z termoobiegiem: http://www.ceneo.pl/1650781
Kupiliśmy ją 4 lata temu i nadal działa bez zarzutu.
Piekę w niej muffiny, zapiekam warzywa z farszem itp. ale do normalnego pieczenia niestety się nie nadaje. Ma za małą moc. I wnętrze też niewielkie.
Nauczyłam się z tym żyć i kombinować z przepisami. Np. babeczki piekę o 10 minut dłużej (też zależy od ich wielkości), w tarcie zapiekam najpierw ciasto (do kompletnego upieczenia) a dopiero potem nakładam farsz, już wcześniej poddany jakiejś obróbce (np. upieczona wcześniej lub ugotowana dynia).
Niestety zapiekanka raczej się udusi niż zapiecze, choć z podgotowanych warzyw wychodziły fajnie. Trzeba tylko pamiętać o zdjęciu wieczka odpowiednio wcześnie.

Zawsze możecie zrobić odwrotnie - kupić piekarnik z mikrofalą.
Szukam lozka z zaglowkiem, bez pojemnika na posciel, najchetniej rama niezabudowana dolem, 140 cm szerokosci.
Ktos gdzies takie widzial ? Problemem jest szerokosc, z reguly ramy sa min 160 cm.
Baba Jaga ja zamówiłam z tej aukcji;
allegro.pl/lozko-tapicerowane-z-litego-drewna-140-x200-i3644471556.html
Komplet łóżko +zagłówek+ stelaż wychodzi bardzo korzystnie i taniej nie znalazłam.
Trudno mi powiedzieć jak sie sprawuje😉 bo ja je kupiłam do pokoju gościnnego, ale wyglada ok.
Prosze bardzo Ikea Malm - ja mam takie, tylko właśnie 160, ale są też 140

[url=http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29874770/#/S49849845]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29874770/#/S49849845[/url]

tulipan - kurcze, miało być na święta, a tu połowa listopada i już jesteś! Hehe, ja też póki co mam sporo Ikei, widzę u Ciebie 'mój' regał na książki czy szafkę nocną, tylko ja mam wszystko czarne 😉
Jednak kolorystyka u Ciebie jest totalnie nie moja, jakoś tak... zbyt cieliście jak na mój gust, ja wolę kontrasty, mocne akcenty. A jak masz w łazience? Z resztą, zrobisz może jakieś zdjęcia w świetle dziennym? 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2013 20:01
140cm szybciej dostanoesz niz 120cm. Ja wlasnie 120cm szukalam i znalazlam w malym sklepie na zadupiu. Drewniane z materacem kieszeniowym za 1200zl.


Moj kuzyn chcial zaoszczedzic i polasil sie na DREWNIANE lozko z materacem za 500zl na aallegrp 😂 niedalo sie go przekonac, ze za ta cene nie ma lozek. Jak przyjechalo to sie okazalo, ze to plyta osb czy inny szajs i kurier zabral spowrotem.
Abre dzięki! Może faktycznie o czymś takim pomyślę.
Mam już trochę mętlik w głowie... strasznie marzę o tym piekarniku, ale żal mi miejsca... Może faktycznie pomyślę o piekarniku z mikrofalą. Bo z kolei z mikrofalówki nie chcę rezygnować - to moje ulubione narzędze w domu 😉

Libella ja teraz będę do mieszkania kupować właśnie piekarnik z mikrofalą. Nie byłam przekonana i na początku go skreślałam bo nie ma prowadnic teleskopowych (żaden model z mikrofalą nie ma takiej opcji) ale jak poużywałam 2 tygodnie to już nie zrezygnuję. 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się