M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Libella, dziś upiekłam zapiekankę, ziemniaki i marchew ugotowałam wcześniej, cukinię wrzuciłam surową. Zamiast 180 stopni dałam 200, zamiast 40 minut 60 - wyszła bardzo fajna, ser się zapiekł bez otwierania... Tylko mała, nie pchałam do naczynia "z górką". Awaryjnie się sprawdza ale gdybym dysponowała od razu odpowiednimi środkami i czasem (kupowaliśmy ją zanim zrobiliśmy kuchnię - a trzeba było coś jeść) pewnie zdecydowałabym się na wersję odwrotną.
No właśnie muszę sobie to wszystko jeszcze przekalkulować, bo budżet mamy dość okrojony.
Grafi a masz już jakiś konkretny wybrany? Podesłałabyś może linka?
Libella wybrałam tego samsunga [url=http://www.ceneo.pl/11313489;02321.htm#tab=click_scroll]http://www.ceneo.pl/11313489;02321.htm#tab=click_scroll[/url], dokładnie ten model wypróbowałam i widzę tylko jedną "wadę" - wyświetlacz jest bardzo mocny i niebieski (kwestia gustu tutaj 😉 ), śmieję się, że w nocy będzie mi oświetlał drogę do łazienki. 😁 Co do ceny to w porównaniu ze zwykłym piekarnikiem jest spora, przy mikrofali to już w ogóle ale jak przeglądałam dostępne modele 2w1 to jest to jeden z najtańszych. I naprawdę świetnie się sprawdzał i jako mikrofala i jako piekarnik. 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
15 listopada 2013 07:50
U nas robota się rozpoczęła, materiały zwiezione do mieszkania.
Meble łazienkowe się robią, kuchnia też  🙂 Ale fajnie!!  💃
U mnie też kolejne postępy. Mam równą podłogę. 😉 Panowie klęli na czym świat stoi jak widzieli poprzednią powierzchnię.
Teraz jest już ładnie wylana. Na podłodze położone już ogrzewanie, wczoraj mieli już zalewać czy co tam się z tym kablem robi, żeby kłaść płytki. Geberit poprawiony, inne hydrauliczne sprawy też. Tempo ogólnie niestety zwolniło, bo glazurnik skończył urlop i przychodzi teraz tylko od 18 do 21. Ale już w sumie niewiele rzeczy do zrobienia.
Szafki zostawiam sobie "na później". Żaden stolarz i tak nie ma terminów, więc skontaktowałam się z kolegą ojca - w poniedziałek ma przyjechać, obejrzeć, wycenić i będzie robić jak znajdzie czas, prawdopodobnie będą na początku przyszłego roku. Może to i dobrze, bo nieco straciłam płynność finansową, a tak akurat powinno się zgrać w czasie.
Umywalki albo nie będę w ogóle na razie instalować, albo zrobię sobie jakiś najprostszy stelaż byle by wisiała. W sumie będzie wanna czyli umyć się będzie można. 

Edit.
[s]Glazurnik kazał mi kupić coś co wkłada się pomiędzy muszlę a płytki, żeby pracowało pomiędzy powierzchniami ceramicznymi. Ktoś wie jak to się ładnie nazywa? Nie znoszę iść do sklepu i tłumaczyć się jak chłopek roztropek, a w internecie też nie umiem znaleźć fachowego określenia. [/s] Znalazłam. 🙂
Grafi - ogólnie ekipa siedziała od połowy września, czyli całość zajęła 2 miesiące (elektryka, gładzie, łazienka, panele i malowanie).
Ostatni tydzień to było tempo expresowe bo kładli panele i montowali meble jednocześnie. Dwa dni na przeprowadzkę i gotowe 🙂
Ocieplacze będę dokładać stopniowo bo jestem spłukana, a dodatkowo nie mam czasu  😉

amnestria - dziękuję 🙂

Hiacynta - łazienkę mam biało popielatą z czerwonymi ręcznikami i chodnikiem. Ja uwielbiam jasne wnętrza. Białe meble marzyły mi się od dawna. W sumie to wszyscy znajomi i rodzina nie spodziewali się po mnie takiego wnętrza. Jestem osobą dość zdecydowaną, głośną, a w mieszkaniu mam prawie biało. Ale wypoczywam tu fantastycznie  😁 Postaram się zrobić jakieś foty łazienki w świetle dziennym, ale w przyszłym tygodniu jak będzie już lustro  🙂
tulipan to trochę mi lżej, że to nie moja ekipa postanowiła się ślimaczyć i to naprawdę tyle trwa. 😉 Koniecznie zrób zdjęcia łazienki skończonej i się pochwal!

Ja już zacieram ręce, w czwartek odbieram klucze i lecę podpisywać umowę z Tauronem, a od 12 grudnia mam umówioną ekipę, więc czas na zakupy wszelki, żeby było z czym pracować. Cały czas nie wierzę, że to już!  😜

edit:
ash koniecznie zdawaj fotorelację, jestem straszliwie ciekawa Twojej łazienki ze skośną ścianą 🙂
Szukam uzytkownikow lozek na nozkach, np. takich:

Czy one sa stabilne ?


Sama szukam raczej lozek na czesciowej ramie (od strony glowy i nog), ale bez pojemnikow na posciel, cos w tym stylu:

Ale wiekszy wybor jest w "nozkowych".
emptyline   Big Milk Straciatella
16 listopada 2013 21:51
baba_jaga, myśmy mieli takie nóżkowe ale bez zagłówka, było stabilne.
baba_jaga, nie ma żadnej różnicy w stabilności moim zdaniem 😉 i tak w obu modealch idzie przez środek podpórka. my mamy akurat ten drugi model



i kocham to łóżko z całego serca. nie jest super wysokie, ale zagłówek jest kapitalny! nie mogliśmy pozwolic sobie na wysoki zagłówek ze względu na skos, a ten jest idealny. łóżko 180x200 miesci 3 osobową rodzinę w tym jednego grubasa. a półka z podświetlaną wnęką w zagłówku to kapitalny patent. żałuję, że nie dokupiliśmy półki suwanej po stelazu i dedykowanych zagłówków z materiału, bo tej kolekcji już nie ma.
Jaka jest zasada dobierania kolorów?
W tej chwili po poprzednich właścicielach mam meblościankę, która zostanie. Jest w kolorze olchy/ olchy miodowej, ale w takim trochę nieszczęsnym żółtawym odcieniu (moje olchowe meble są raczej delikatnie pomarańczowe). Salon jest dodatkowo pomalowany na żółty kolor. Chciałabym go przemalować tak, żeby zgubić tę sraczkowatość mebli. Myślałam o czymś typu śmietanka, kawa z mlekiem albo lekkie szarości. Czy lepiej pójść w czystą biel? 
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 listopada 2013 09:44
jezeli chcesz sie tych mebli w niedlugiej przyszlosci pozbyc to pomaluj na bialo.
Gienia-Pigwa, moja "niedługa" przyszłość na kolejne większe zmiany w mieszkanku to chyba po zakończeniu spłacania kredytu... czyli za 30 lat. 😉 Inna sprawa, że pewnie i tak będę wymieniać na olchę miodową, bo zwyczajnie lubię ten kolor.

edit.
Tak to wygląda - kolory bardzo bliskie oryginałowi. Zdjęcie robione dokładnie w południe w sierpniu.
Co do samej meblościanki - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. 😉 I tak mam zamiar ją częściowo rozmontować i przenieść na przeciwległą ścianę. W tym ustawieniu telewizor jest przez większość dnia przytłumiany odbijającym się światłem, a siedząc na przeciwlegle ustawionej kanapie masz centralnie w oczy niższe popołudniowe słońce. 
no ja też bym to rozmontowała
baba_jaga, ja mam łóżko na nożkach 180x200cm z tym tylko, że ma na środku dwie dodatkowe nogi. Ma zagłówek. JEst bardzo stabilne, nie skrzypi ani nic z tych rzeczy.

Ascaia, ja bym białą ścianę zrobiła i faktycznie rozmontowała to, bo trochę taki koszmarek z dawnych lat 😉 Masz dostęp do IKEI u siebie? Może byś mogła zrobić po swojemu przy niskim nakładzie finansowym jednak.
ja bym rozmontowała i pomyślała o przemalowaniu np. na biało 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 listopada 2013 14:57
Przez srodek na bank "ida" nogi, ktore uniemozliwia zlamanie sie lozka, a dokladnie desek na ktorych lezy materac. Mam tskie lozko i je uwielbiam. Nie ma jak dla mnie zadnych minusow. Stabilne jesg, mozna pod nim posprzatac tylko poscieli nie ma gdzie schowac, ale taki "urok" sypialnianych lozek.
To, że będzie rozmontowane to już postanowione dawno. Zamysł jak poustawiać też mam, chociaż ostateczna decyzja będzie już podejmowana w praktyce jak zobaczę.
Ikei w Lublinie nie ma, "buduje się" chyba trzeci rok. 😉 Najbliższa w Warszawie.
Kurcze, a nie chciałam białych ścian... No nic, przemyślę jeszcze.
Anaa, obawiam się, że malowanie tych mebli nie ma najmniejszego sensu - to nie drewno, więc naniesienie farby jest ryzykowne. Poza tym nie lubię białych mebli. Prędzej gotowa jestem na nowo je okleić.

Malowanie płyty może sie udać
Lew ma w pokoju meble które ja miałam jak miałam jakieś 10 lat, były trzykrotnie malowane i maja sie znakomicie
Mebloscianke przemalowac koniecznie, rozmontowac, zmienić uchwyty
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
17 listopada 2013 19:06
witam w wątku
dziewczeta nabrałam ochoty na małe odświeżenie łazienki, a właściwie na zakup nowego bardziej pojemnego mebelka. Upatrzyłam w Ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89005061/#/S19005050 i teraz dylemat jaki kolor.
Ściany łazienki są w białych płytkach, na podłodze szarawe (niejednolite, takie mazgajowate, ale nie ciemne). W pierwszej myśli wybrałam imitacje brzozy, ale później zaczęłam rozważać szafkę białą mat no i na końcu czarnobrązową. Gdyby spojrzeć na mieszkanie i szukać wspólnej myśli kolorystycznej, to meble w dziennym mam wenge, wypoczynek średni brąz,dywany popielate. Otwarta na salon kuchnia jest jasniejsza - blaty klepka klon, fronty lakierowany jaśmin, sciany szare.
Pomyślalam zatem ze skoro łazienka jest dość mała lepiej by była w jasnych odcieniach, takich nieco nawiązujących do stylu skandynawskiego, ale z minimalistyczną nutką no i padło na szafkę w okleinie brzozowej. Patrząc jednak na praktyczną stronę zakupu (gdyby szafka się znudziła to moglaby wylądować w jednym miejscu w pokoju dziennym) to zastanawiam się, czy nie wziac jednak tej ciemnej. Nie jestem jednak pewna, czy zestawienie białych płytek na scianie z jasno szaro-popielatymi na podłodze i ciemnej szafce wyglądałoby dobrze.
Ascaia, A ja bym pokombinowała z szarościami. Przy czym dość ciemnymi na tych ścianach z meblami. Zrobią fajne tło dla tych mebli i ich żółć trochę zginie. A raczej zmniejszy się jej ilość (bo teraz i z mebli i ze ściany)
Znalazłam zdjęcie oddające moje "chcenia" odnośnie salonu.
Ascaia,  sypialni chyba, nie salonu? czy łóżko w salonie ma być ? 😉
łóżko dla mnie kompletnie odpada. waliłabym się wiecznie w nogę tym wystającym wzdłuż ramy.

można tanio kupić używane meble, albo i nawet nowe. warto ustawiać cały pokój pod paskudną meblościankę? a nie widzę (ale może ktoś z lepszym gustem widzi) w niej nic porywającego, żeby wkładać pieniądze w renowację, bo trochę drożej można dostać meble jakie się chce.
Kolorystykę ścian miałam na myśli. Chcenia na sypialnię są skonkretyzowane, chociaż ich realizacja trochę czasu zajmie.

Nic w niej porywającego nie ma. Ale na razie ani wymieniać, ani specjalnych renowacji przeprowadzać nie będę. Ściany i tak muszę pomalować, bo mają ciapki od dziecięcych łapek. Więc dlatego rozmyślam nad kolorem farby.
Ascaia, jasny szary - i scali kolory. Niekoniecznie wszystkie ściany na taką sama szarość - przyjrzyj się jak pada światło. Mnie tam ta meblościanka się... podoba 🙂 Nie to, że estetycznie - tylko teraz tyle niefunkcjonalnych i z fatalnej jakości płyty 🙁 a ta wygląda dość solidnie. Wyrzuciłabym tę dziwaczną półkę z kulą u góry (można wstawić aluminiową prostokątną osłonkę na nóżkę), zmieniła uchwyty (trochę żal, że dość kosztowna sprawa, wbrew pozorom - może ustawienie wszystkich w jedną stronę by wystarczyło 🤔) i... podkleiła szybę matową półprzejrzystą folią. Głupie krzywizny u góry przesłonią duże książki - albumy. I (a jak podzielisz, to już w ogóle) - mebla nie poznasz. Jeśli telewizora nie palujesz w tę "kreatywną inaczej" lukę z krzywiznami i przybij takerem ładny materiał: np. szary aksamit, diody i... wieszaczki na biżuterię 🙂
halo, prawie czytasz mi w myślach. 😉
Przyznam się, że już od jakiegoś czasu nie mogę się doczekać momentu kiedy dorwę się do tej meblościanki z wiertarko-wkrętarką, młotkiem i piłą. 😉

Wiecie, tak w ogóle to mam naprawdę sporo pomysłów, rozwiązań. Plan na sypialnię "znam" w drobnych szczegółach i tam mam też to w miarę opanowane jeśli chodzi o wymiary, technologie, itd. Salon "znam" partiami, ale obawiam się, że pewne sprawy rozbiją się o układ w rzeczywistej przestrzeni. Szkoda tylko, że pewnie nie wszystko uda mi się zrealizować ze względu na koszty.
Ascaia bardzo ładna ta kolorystyka, którą wstawiłaś, zastanawiam się jak by taki szaroniebieski pasował do tej meblościanki. A pomysły halo są świetne i faktycznie można będzie groszowo meble przerobić, jak się je jeszcze rozstawi to można będzie uzyskać prawie współczesne meble. :P
ash   Sukces jest koloru blond....
18 listopada 2013 09:34
U nas robi się ciasno z terminami.  Jak uda nam się przenieść przed świętami to będzie cud.
Montaż drzwi jako ostatni umówiony na 23 grudnia 😀
sama w to nie wierze ale chyba na mnie też już nadszedł czas. Dzisiaj oglądam pierwsze miejsce 💃 W ofercie wygląda idealnie. Podpowiedzcie o co pytać dewelopera i na co zwrócić uwagę. Jestem totalnie zielona.
ash powodzenia!

Słuchajcie, od tygodnia przeglądam allegro w poszukiwaniu zegara. Na ścianę, sporego. I to co jeszcze 2 dni temu mi się podobało to dziś już nie 😎
Widział ktoś z Was coś fajnego ostatnio?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się