No właśnie kuchnia jest osobnym pomieszczeniem... W domu mieszkam od 2010 roku, dotąd były ważniejsze remonty (typu dach 😉 ), natomiast teraz powoli zaczynam się przygotowywać do przyszłego remontu w środku. Mam: dużą (ciemną) kuchnię, 2 duże pokoje (sypialnia i biuro-biblioteko-psiarnia), 2 małe pokoje (dziecięcy i gościnny), duży pokój przechodni (dzienny), duży przedpokój no i wiadomo- łazienkę i wc (ciemne). W paincie narysowałam mniej-więcej, jak to wygląda, proporcje są w miarę zachowane, chociaż korytarz jest większy niż w rzeczywistości, psi troszkę mniejszy, a dziecinny i gościnny też trochę węższe. Na czarno są drzwi, na czerwono okna.
Ja bym chciała zrobić tylko jedną zamianę- z naszej sypialni zrobić gościnny, z opcją bawialni dla dziecka (mam w planach porobić mu liny, drabinki, ruchome platformy itp.; gości miewamy 2-3 razy do roku), a nas przenieść do gościnnego, bo w końcu sypialnia nie musi być duża.
Mąż z kolei chciałby psy (czyli biuro 😉 ) przenieść do ciemnej kuchni, sypialnię- do psów, a kuchnię do sypialni.
Oczywiście sprawa sypialni i gościnnego jest drugorzędna, najważniejsza to ta kuchnia i biuro. A może ciemna sypialnia??? Albo dziecięcy 😁
A jakie jest Wasze zdanie?