M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Jara
Jesli piszesz o gornych szafkach po obu stronach wyciagu to one otwieraja sie na boki  🙂
W zamian po drugiej stronie (zdjecie juz jutro) na samej gorze mamy szafki (te najmniej uzywane) otwierane do gory. I nie moge sie z Twoja opinia nie zgodzic. Kuchnia ma rok, a w jednej juz nam musieli mechanizm naprawiac !

Muffinka
Az tak zle to nie jest. Zawsze mozesz wpasc i zobaczyc jak to sie czysci  🤣
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2009 07:50
Dlatego napisałam "wydaje mi się".
Ja właśnie chciałabym sporo szuflad, bo mam takie obecnie i trzymam w nich praktycznie wszystko - talerze, miski, mniejsze garnki. Dla mnie to jest wygodne i napewno takie własnie będę chciała teraz. Co do szafek otwieranych do góry - również mam takie teraz w domu, nie psują się narazie (ale kuchania ma dopiero 5 lat).
Strasznie nie lubię górnej zabudowy w kuchni - a bez tego ciężko się ze wszystkim w niezbyt dużej kuchni zmieścić - dlatego chciałabym właśnie szafki przeszklone, poziome bo mam wrażenie że nadadzą lekkości tej kuchni. A takie właśnie szafki chyba tylko do góry mogą się otwierać.
Siostra ma szafki otwierane do góry i sprawdzają się fantastycznie. Otwarte drzwiczki nie zabierają miejsca itd. Ma już tą kuchnie 5 lat i wszystko działa jak nowe 😉
To pewnie wszystko zależy od tego jakie szafki i jaka firma - słyszałam że szafki otwierane od góry z Ikei niestety się psują, że Black Red White są całkiem dobre itd
Ja jeszcze nie wiem gdzie będziemy robić kuchnię, pewnie będzie to uzależnione od ceny niestety. Wczoraj w sklepie pan wycienił naszą kuchnię (niedużą) na 17 tyś zł. W drugim na 13 tyś zł, w BRW na 9 tyś zł.
No cóż od kuchni z ikei nie wymagałabym zbyt wiele i nie dziwne, że mechanizmy raz dwa się psują 😉

Siostra ma nie zastąpione black-red-white.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2009 08:15
Szczerze mówiąc w życiu nie kupiłabym nic z Ikeii. W Szwecji ten sklep jest omijany szerokim łukiem jako najtańszy i najbardziej tandetny.
Jak to mówią jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego 😉
Chociaż niektóre akcesoria do wystroju wnętrz jak lustra czy kanapy zdarzają im się fajne 🙂
To Was zdziwę 😉 ale szafki z Ikea mają obecnie w tych szafkach otwieranych do góry podnośniki Blum, jednej z najlepszych firm na rynku. Mam porównanie Ikea z BRW. Ja mam w domu Ikea moja mama BRW i stwierdzam że szafki z Ikea są duuużo lepiej wykonane niz tez z BRW. Są lepiej oklejone, zrobione z grubszej płyty. Okleina na szafkach BRW po roku użytkowania paskudnie zaczęła się łuszczyc.
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

10 lipca 2009 08:21
Na prawdę kuchnie ikeowskie się psują??! Przecież wszelkie okucia do nich robi Blum- jeden z najlepszych producentów okuć! No, ćhyba że dla Ikjei odpierdzielają fuszerkę!

Sorajka, byłaś szybsza!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2009 08:21
Dlatego ja dwa lata temu jak robiłam meble na zamówienie zażyczyłam sobie drewniane fronty. By od wilgoci (gotowanie) nic się nie odklejało.


edit:
Już nie mówimy tylko o meblach kuchennych, ale o całokształcie. Dla mnie osobiście te meble są... no .. nie fajne. Nawet ich design mi nie podchodzi.
To chyba zalezy jak kto użytkuje. Ja mam 10 letnią kuchnie brw i poza lekkim odejściem farby przy drzwiczkach od zlewu wszystko jest w jak najlepszym stanie 😉 A gdyby nie to, że się nie uważnie myło naczynia i zalewało drzwiczki to pewno i one były by w nienaruszonym stanie  🙂

Mi w ikei nie pasuje to, że ludzie lecą i masowo kupują "gotowce". Czyli kopiują jakiś pokój z ekspozycji  🙄 To takie mało twórcze...ale co kto lubi 🙂
Lukasowa co kto lubi. Mi strasznie podbają się antyki i meble tzw stylowe 😉 ale mnie na nie chwilowo nie stac, marzy mi się jakiś fajny rasowy stoliczek do salonu przed kanapę. Generalnie staram sie łączyć ze sobą różne rzeczy i nie kopiować bezmyslnie tak jak mówisz np z ikea. Kuchnię mam malutką, projekt zrobiłam sobie sama a następnie w różnych firmach prosiłam o wycenę m.in w BRW w Ostroszowickiej fabryce Mebli(czy jakoś tak się nazywają) projektancji pukali się w głwowę, jak widzieli mój projekt, że się nie da że za mało miejsca itp. dało sie, funkcjonuje fajnie, brakuje paru rzeczy bo jakoś zawsze jest cos pilniejszego niż regał na wino, żeby zapełnić 15cm lukę między jedną szafką a drugą 🤔 i tak już od paru dobrych miesiący 😉  Co do mebli z BRW kuchannych to naprawde uważam że są tandetne. Nie wiem może Twoje są starsze, robione kiedy nie byli jednym z popularniejszych wykonawców, teraz mają naprawdę kupę zamówień na meble czeka się do dwóch miesięcy, mebelki są liche, źle oklejone przynajmniej te które sa u mojej mamy. Okleina łuszczy się na górnych szafkach przy okapie. fakt szafki mają tam ciężkie życie, bo tłuszcz, para itp ale to jest normalne użytkowanie kuchni, więć stwierdzenie że zależy jak kto uzytkuje jakoś nie bardzo mi pasuje 😉. Kupujesz kuchnie, widomo że panują w niej inne warunki niz w salonie i meble kuchenne powinny być tak zrobione, żeby te warunki przetrawć bez uszczerbku na zdrowiu 😉
Z tym zależy jak użytkuje chodziło mi o np własnie takie mycie naczyń, że poleje się czasem po szafce. Rzadkie zmywanie tłuszczu bądz używanie nie odpowiednich preparatów 🙂 Wiadomo, że kuchnia to miejsce gdzie szafki mają byc odporne na gotowanie itd 😉
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

10 lipca 2009 08:57
Sorajka, po stylowe meble za niewielkie pieniądze zapraszam do Czacza  😉
Teli dzięki już sobie weszłam na stronę 🙂 kawałek od Wrocławia ale pewnie w wolnej chwili się wybiorę😉 Lukasowa wiadomo, że o meble trzeba dbać. Z tym że to ja jestem wiekszą bałaganiarą, moja mam dba a nie widać tego po meblach. Zawaisy od górnych szafek są jakieś takie liche, szafki zamykają się duzo gorzej niz moje z Ikea, szuflady ciężej chodzą. Nie wszystko co z Ikea jest fajne, mają bardzo duzo bubli nie wartych złamanego grosza, ale akurat szafki kuchenne moge ze spokojnym sumieniem polecić 🙂
abre   tulibudibu
10 lipca 2009 10:02
Ja też mam BRW i chyba się nie zdecyduję po raz kolejny. Szafki mają jakieś dwa lata - okleina odkleiła się w wszystkich miejscach narażonych na wilgoć - tam gdzie stoi czajnik, tam gdzie jest zmywarka i pod zlewem (i tu się zastanawiam dlaczego - myjąc 99% wszystkiego w zmywarce jakim cudem tak mocno zalałam szafkę, że się rozwarstwia?). Zawiasy, szuflady, obrotowa półka - wszystko działa bardzo dobrze. Ale ta odłażąca "estetyka" mnie odstrasza.

IKEA najlepsza nie jest ale jeśli ktoś tak jak ja chce wyposażyć całe mieszkanie np. meblami w stylu kolonialnym i antykami musi się liczyć z tym, że w szybkim tempie może pójść z torbami. Mamy teraz głównie meble IKEA, które systematycznie będziemy zastępować tymi pięknymi (drogimi  😎 ). Meble głównie drewniane, bo te się trzymają bardzo dobrze (choć sosnowa szafa puściła mi raz żywicę  🤔 ). Laminatom z IKEA mówię głośne NIE. To, na co trafiłam było nietrwałe i paskudne w czyszczeniu.
Jednak meble kuchenne z IKEA maja dlugoletnia gwarancje.
Nam  ostatnio w kuchni,a dokladnie przy zmywarce zaczela odchodzic zabudowa i jeszcze,w ktorej z szafek,wymienili nam wszystkie meble w calej kuchni,a jest ich naprawde sporo,lacznie z blatami i dostalismy na nie 25-letnia gwaracje.
abre   tulibudibu
10 lipca 2009 13:44
Ja mam nieco inne pytanie. W domku, który jedziemy w niedzielę obejrzeć nie ma zwykłej kanalizy - jest szambo. Chcę dopytać o nie właściciela nieruchomości ale zupełnie nie wiem o co pytać. Niepokoją mnie aromaty oraz niebezpieczeństwo wybicia... Macie z tym jakieś doświadczenie? Możecie podsunąć kilka kwestii, którymi powinnam się zainteresować?
Jaką ma pojemność (czyli jak często będziesz musiała wzywać szambowóz) 😉, z czego jest zrobione (tzn betonowe czy gotowe z tworzywa) ile ma lat, jeśli jest stare betonowe, to być może jest nieszczelne. Jaki ma właz, czy szczelny, od tego zależą wydobywające się zapachy lub ich brak. Jaki dolazd do szamba, czy pojeżdżający samochód za każdzym razem nie zryje Ci trawnika. Chwilowo tyle mi do głowy przychodzi 😉
Takie zwykłe typowe okragłe szambo?
My mamy przydomową oczyszczalnie ścieków więc z szambem nie mam dużego doświadczenia ale miałam takie na działce i wydaje mi się że pierwsze o co bym spytała to o pojemność tego szamba - bo to da Ci orientacyjna wiedzę ile razy w ciagu roku będziesz musiała je opróżniać.
A zapachem bym się nie przejmowała, ogromna ilość podwarszawskich domów ma szamba i jest ok 😉 O ile oczywiście wywozi się je wtedy kiedy trzeba a nie wtedy kiedy już przepełni się i wyleje na trawnik 😉

edit:
sorajka pisałayśmy razem 😉
Z tym podjazdem do szamba to dobre pytanie 😉Ja miałam utrudniony dojazd.

edit 2:
To w takim razie jak nie Ikea (podobają mi się tylko ich sofy, kuchnia tragedia jak dla mnie) i jak nie BRW to co polecacie???? Może macie jakiegoś sprawdzonego i dobrego producenta???
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2009 14:32
Może poszukać stolarzy którzy poza pracą w piwnicy klepią meble ?
No może tylko wolałabym takiego stolarza mieć z polecenia 😉
abre   tulibudibu
10 lipca 2009 14:51
To jak już takiego znajdziesz to daj znać, bo mam bibliotekę do zrobienia 😀
ja polecam meble z kalwari zebrzydowskiej 🙂
Trzeba byłoby poszukać czy mają jakiś salon sprzedaży w Warszawie 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2009 15:25
Ja mam dwóch stolarzy, zrobili u mnie kuchnie i dwa pokoje w szafach z przesuwanymi drzwiami i komody. Ja jestem w niebo wzięta, znajomi również u nich robią. Tyle, że są z Wrocławia i chyba nie bawią się w jeżdżenie po kraju. 🙁
abre   tulibudibu
10 lipca 2009 15:40
JARA, może mają kolegów po fachu? Przydałby się ktoś z polecenia. Chcę zabudowaną bibliotekę w stylu kolonialnym ale nie stać nas na wydawanie po 4-7 tys za szafę  🤔
Zmartwiłyście mnie tymi informacjami o aktualnej jakości kuchni z BRW  😕 Do obudów szafek z Ikei mam zaufanie, są naprawdę porządne (blaty i fronty - to zależy  🤔) ale moja kuchnia za mała na pełne 60cm głębokości. I BRW ma szafkę narożną 90 bodaj cm - ikea takiej nie ma. I BRW ma fronty drewniane typu ekran - ikea nie.  🙁 Oj, przyjdzie samej projektować i składać kuchnię  😤 Na szczęście internetowe hurtownie stolarskie wyglądają zachęcająco.
Mnie też to zmartwiło, bo po wielkiej i ciężkiej przeprawie mojego męża ze mną łaskawie zgodziłam się na kuchnię z BRW która była najlepsza z tego co nam oferowali (i tania stosunkowo)...nie wiem czy mnie mąż nie zabije jak mu teraz powiem że już nie chcę kuchni z BRW 😎

powiem mu to po obiadku i może piwko mu najpierw podam Hihihi, żartuję 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się