M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

nika77, aha... taaaa...
pewnie dlatego zrobiłam z siedem projektów uwzględniających różne podpowiedzi...
taka ze mnie zołza...
A już tym bardziej nie rozumiem komentarza w momencie kiedy po tej burzy mózgów wybrałam projekt do realizacji.


Mam za to pytanie typowo techniczne. Może znacie odpowiedź albo macie jakiegoś fachmana, którego można spytać.
Regalik na płyty zostanie półką zawieszoną nad telewizorem. Chcę ją powiesić na zasadzie niewidocznego montażu. Tylko nie jestem pewna jakie kołki kupić. Półka ma głębokość 17cm - czy kołki, które wchodzą w półkę na 10cm wystarczą? Czy lepiej wziąć 14,5cm?

Ascaia - dlatego nie warto pytać - dlaczego = bo TY musisz wiedzieć co TOBIE odpowiada i jakie masz pomysły i środki na to.

Co mam podpowiadać nika77 - jak jej nie znam? że remont z piecem, centralnym oknami będzie kosztował ok 50-80 tys zł? że ma kupić nowoczesne okna za 4tys za sztukę?
przecież to bez sensu
Dodofon ale rozmowa z ludźmi pobudza kreatywność.
Przecież logiczne, że ostateczna decyzja jest moja i tylko moja. Ale po to podpytuję, żeby spojrzeć na pewne sprawy innymi oczami. Tylko krowa nie zmienia poglądów.

Nie rozumiem dlaczego rozmawianie stało się takie passe...


rozmawianie nie jest passe - ale doradzanie w pewnych kwestiach

Co tobie po radzie typu: weź walnij czerwoną ścianę, pomaluj meble na czarno, a na jedną ze ścian daj tapetę w kwiaty.
A najlepiej wszystko wyrzuć i kup nowe.

Może ja nie potrafię korzystać z rad w kwestii urządzania? Pomimo, że mam architekta wnętrz to i tak robię po swojemu  😁 😁
To chyba zależy o co i jak pytamy. Ascaia na ogół pytała o dodatki a dostawała rady typu "wywal i zmień na inne". Ja też pytałam o dodatki bo potrzebowałam rady i obiektywnego spojrzenia, ale rad nie dostałam 😉
Więc chyba faktycznie lepiej czasem nie pytać.
urządzanie jest kwestia "gustu". Dla jednego coś będzie wiochą, a dla innego super rozwiązaniem.
Jako, że ja gustu nie posiadam - wszystko robię proste. Bez udziwnień.

Muffinka, a ja tam naiwnie uważam, że warto. I mam nadzieję, że mi jednak nigdy nie przejdzie takie podejście do ludzi. 😉
Muffinka mnie by się widziała wzorzysta tapeta / fototapeta na ścianie z zegarem. Ta ściana jest prawie idealna do czegoś takiego. 🙂 Osobiście bardzo lubię tapety bo samo to, że to papier sprawia, że są cieplejsze w dotyku i dzięki temu "ogrzewają" pomieszczenie. 😉
Dzieki. Też myślałam nad tapetą. Tylko nie wiem czy mocno pstrokatą czy właśnie stonowaną. W ogóle marzyła mi się kiedyś cegła biała na ścianie z tv, ale mąż mi tego zrobić nie chce 🙂
Dzieki. Też myślałam nad tapetą. Tylko nie wiem czy mocno pstrokatą czy właśnie stonowaną. W ogóle marzyła mi się kiedyś cegła biała na ścianie z tv, ale mąż mi tego zrobić nie chce 🙂


są super tapety imitujące cegły - tapety są porowate, wypukłe więc nie to co kiedyś - śliski papier
Muffinka - wiem co czujesz, ja chciałabym mieć przytulny dom ( a nie lubię pierdółek stojących na szafkach i za dużej ilości przedmiotów ) i nie wiem jak go ocieplić a nie zagracić....
O właśnie, może tapeta jak cegła. To jest myśl, muszę tylko upartego męża namówić. On wciąz mówi że robię "pstrokaciznę". A ja chcę po prostu aby było przytulnie.
Tylko może w takim razie ta tapeta na prawej ścianie od zegara? Albo na ścianie z tv a obraz przenieść?


to np tapeta
Super!!
sama chciałam tapetę cegłe, ale wybrałam tapetę beton

tapety na flizelinie są właśnie takie hmmm porowate, z fakturą, dobrze wykonane - dobrze imitują

to np tapeta beton - też super


Cegła, beton... 😍 Już się nie mogę doczekać urządzania. A tu jeszcze tyyyle czasu...
A czy te dzisiejsze tapety są takie jak te naście lat temu że jak chce się je oderwać to robi się to z tynkiem? 🙂
są płyny do zrywania tapet, myslę, że technologia poszła do przodu
Dokładnie, tapety-cegły są ekstra, ja swoją uwielbiam. 🙂 Jak coś to zamawiałam w tym sklepie: http://www.tapety-artfunk.pl/tapety-cegla-kamien. I może nawet pociągnąć ją na dwie ściany, np tę z zegarem i na prawo, czyli za całą kanapą. Jeśli faktycznie wybierasz białą to zdecydowanie nie będzie pstrokato. 🙂
Dodofon wiesz, jeśli zbadałaś sprawę, to podpowiesz na szybko, tak jak podpowiedziałaś, że jak wysoko to lepsze gazowe. To jest rada. Coś co pozwala określić kierunek. Okna też, jeśli znasz temat, zglebiłaś go, to jesteś w stanie coś podpowiedzieć. Co do kolorów, dodatków, to już kiepsko, wiadomo rzecz gustu...ale też fajnie jak ktoś patrząc z boku coś powie- "wiesz kijowo wygląda ta czerwona ściana, może zrób szarą". Dlatego zapytałam o konkretne, techniczne rzeczy. Metraż mam mały 34 m, dwa pomieszczenia, wysokie 3m. Na wynajem.
abre   tulibudibu
26 marca 2015 15:16
Muffinka, jak zobaczyłam te zdjęcia to od razu pomyślałam o Tobie.
link do fb
Ale ładnie. Ja nie mam zmysłu dekoratorskiego.
abre   tulibudibu
26 marca 2015 19:16
Muffinka, kopiuj 😉 Zamiast obrazów plakaty z fajną typografią. Podobne dywany znajdziesz pod hasłem dywan patchwork. Stolik pod kolor szafki rtv...
O wlaśnie, co do dywanu...na środku pokoju mam teraz dywan ze starego mieszkania, do wymiany. Jest za ciemny na tą podłogę. A być musi bo dzieci się tam bawią, królik śpi 🙂 i ogóonie często tam rodzinnie leżymy i się bawimy.
Dywaniku pod stolikiem ( obecną skrzynią) nie mam na razie bo niestety dzieciaki jak coś piją to często przy tej ławie właśnie i ciągle coś się wylewa. No ale kiedyś nauczą się pić bez wylewania 😎 i właśnie...czy jak na środku pokoju będzie jeden spory dywan to pod stoliczkiem koło narożnika dać drugi? Jeśli tak to w podobnym stylu co duży czy zupełnie inny dla kontrastu?
Ascaia, nie potrzebujesz niewidocznego montażu do tej półki. Taki jest potrzebny do pojedynczych półek. Ta na CD jest skrzynką i wystarczy ją w niewidoczny sposób zawiesić.
W niewidoczny sposób zawiesić czyli?
Na wstępie zaznaczam, że jestem dupa wołowa jeśli chodzi o jakiekolwiek urządzanie.
Możecie sobie teraz wyobrazić co daje połączenie: Brak gustu + ograniczone środki finansowe + duże puste mieszkanie  🤣

Na szczęście w Niemcolandii jest nadal popularny zwyczaj wystawkowy, tak więc regularnie co czwartki wyruszam na Powolny Objazd Miasta.

Po przydługim wstępie - Dorwałam wczoraj uroczy stoliczek, jednak widać że najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą a na dodatek... Charakterystycznie pachnie... Mieszkaniem starych ludzi 😉

Chciałabym spróbować go odnowić. Jest taka opcja, że być może udałoby mi się dorwać jakąś opalarkę i inne niezbędne przyrządy. Chciałabym pozbyć się tej obrzydliwej emalii i go odświeżyć. Myślałam o połączeniu białej farby i zastosowaniu metody dekoracji decoupage. Dobry pomysł czy porywam się z motyką na słońce? Nie mam żadnego doświadczenia (trochę tylko dekorowałam meble i ściany farbkami)
Jakieś udane poradniki? Własne doświadczenia? Jestem otwarta na wszelkie pomysły i propozycje.

kujka   new better life mode: on
27 marca 2015 09:27
kajpo, a taki zdekupażowany mebel bedzie pasowal do reszty?
ja bym odpuscila dekoupage, zdarla obecna emalie i zrobila ten mebelek "na staro" 😉 ale ja to ja i sie nie bede narzucac
kajpo  - ładny bardzo
może po prostu zdjąć farbę i zrobić białą/szarą przecierkę?
zależy co Ci pasuje

zawsze tez biały lakier "fortepianowy" jest ładny, albo np. kompletnie od czapy - czerwono?
Ascaia, ta szafka ma plecy, czy jest ażurowa?
Jak plecy to najlepiej jak szafki kuchenne, na kawałku dedykowanej listwy - można takie kupić np.w Bodzio Meble, pewnie w wielu miejscach.
Jak ażur to dwa L haki w ścianę na kołki rozporowe, od wewnątrz górnej ścianki nawiercić otwory na wystające części haków (dokładnie odległość haków) i wyżłobić płytki rowek na te z 2 cm wystające ze ściany, zalepić odrobiną folii drewnopodobnej, a nawet potraktować kitem - do następnego zdejmowania, w celach kosmetycznych, choć bez tego i tak nic widać nie będzie.

Nie wyobrażam sobie dokładnie pionowego wiercenia długich otworów w dość cienkiej płycie meblowej (pod "montaż niewidoczny"😉 nawet przez fachowca. Możliwe, ale trudne. I pozostanie cieniutka część nośna. Chyba, że ta półka jest z litego liściastego drewna.
Albo jeszcze czegoś nie wiem. Zawsze kombinuję tak, żeby był efekt, a żeby się nie narobić.

Chyba, że chcesz te kołki do "niewidocznego" mieć w rogach ażurowej półki, ciut widoczne. To wtedy potrzebujesz pręta wystającego na ok połowę głębokości półki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się