M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

adriena właśnie tego jeszcze nie wiem, czy mam wolny komin, bo jest ich tam kilka w obrębie kuchni. Istnieje piec gazowy w łazience, ale jest tak mała, a on tak głupio posadowiony, że trudno coś sensownego mi wymyślić, dlatego tu pytam
Dwuobiegwy to marzenie, ale nie mam wolnych ok 50 tys. Mogę myśleć o odświeżeniu łazienki i kuchni. Nie podołam przeryciu mieszkania, bo cokolwiek ruszę, to ruszy lawina.
halo chyba wypierałam ten fakt, albo myślałam życzeniowo, ale plany mówią same za siebie:170x163 oczywiście ściany są krzywe, więc spokojnie można odliczyć po 10cm  🙁 😵

adriena, no właśnie nie ma dużej różnicy kilka podgrzewaczy przepływowych na silny prąd (i jeszcze nocna taryfa) a jeden gazowy (przepływowy). Co się oszczędzi na gazie traci się na wodzie. Obawiam się, że na piec gazowy z dużym zbiornikiem nika77 nie ma miejsca, nawet w kuchni.

kasska, koniecznie zmienić uchwyty! Zaryzykowałabym też ciemny sufit. A ogólnie zgadzam się z adrieną.

nika77, zmierz tę łazienkę dokładnie, zrób inwentaryzację, bo tam będzie ważny każdy cm. 170 to wzdłuż wanny?
To wystarczy (na tamtej ścianie) na WC w rogu, a po lewej (patrząc od drzwi) kabina-bez-kabiny.
Widziałabym to tak, że z powodów instalacyjnych, ale i estetycznych, kabina, WC i umywalka byłyby na małym podeście, wysokości jednego stopnia - 16 cm, czyli podest w literę L, wchodziłoby się w poziomie korytarza.
Widziałabym tę łazienkę w czymś w stylu trawertynu, sufit, WC, umywalka i szafki bielutkie. W wersji terma nad WC na ścianę "kabiny" wchodziłby jakby pilaster, albo taki występ, pod którym byłyby ukryte instalacje do baterii prysznicowej. Reszta "kabiny" marzyłaby mi się wyłożyć jakby perłowymi wąskimi płytkami/dekorami, jakby to była macica perłowa. Ale mogłaby być nawet solidna wodoodporna perłowa farba, albo jakieś drobne perłowe kafelki. Szafka mieściłaby na lewo od drzwi na ścianie, druga, płytka bardzo - na lewo od umywalki (umywalka naprzeciw WC). Jak pisałam, pomiędzy WC  a "kabiną" szklany matowy ekran. Termę przesłoniłabym otwieraną miedzianą blachą, jasne, że mocno perforowaną.
Jeszcze kwestia ogrzewania łazienki, może dałby radę biały wieszak na ręczniki, drabinka na prawej ścianie, albo uchylny przy szafkach przy drzwiach.

halo widzę to, ale budżet nie 🙁 miedź, szkło, wąskie płytki to są drogie rzeczy, ale chyba na tej bazie coś wymyślę. Dzięki!.
Dwuobiegowy piec nie jest wiele większy, jeśli nie ma zbiornika. Ciśnienie wody jest OK.

cranberry jak tak patrzę i patrzę, to ten dywan jest zdecydowanie za wielki. Co do mieszania stylów, to u nas biura są super nowoczesne, ściany białe, podłogi jasno szare błyszczące techniczne wykladziny, okleina drewnopodobna blatów, w takie intensywnie ciemne słoje na sraczkowatym tle, szare szafy pod sufit  i mleczne szyby na jednej ścianie, srebrne nogi biurka, skórzany ciemno-szary fotel na srebrnych kołkach i nodze, drzwi szklane, okno duże, pomieszczenie małe ale b. jasne i jedne facio walnął tam sraczkowatego persa. Ale tak jakby w narożniku pod biurkiem i fotelem, tak że jest duży fragment wolnej podłogi od wejścia i wąski, ale jednak pas wzdłuż mebli. Na fotelu ma poduszeczkę we wzorki i jest szał 🙂
U ciebie meble stoją na tym pstrokatym dywanie.

nika77 jak chcesz dołożyć umywalkę to i tak musisz pruć całą łazienkę (gdzieś trzeba podłączyć się do wody i kanalizacji albo robić podest tak jak pisze halo). W mieście mam podobną wymiarowo łazienkę, dokładnie 150 cm na 190 cm i udało się wcisnąć nie tylko umywalkę ale i pralkę. Tam gdzie ty masz drzwi ja mam grzejnik a wejście po lewej stronie. Aby zaoszczędzić miejsce i jednocześnie zasłonić rury kanalizacyjne wystające z sufitu nad umywalką, małż zrobił podwieszaną szafkę na zapasy papieru toaletowego, detergenty i wiadro do mopa.

Patrząc na Twoją łazienkę to zrobiłabym tak jak u siebie tzn. przesunęłabym kibelek w bok maksymalnie do ściany (na tyle żeby było wygodnie siedzieć ale i było nie za daleko do pionu - pamiętając o zachowaniu odpowiedniego spadku), ja postawiłam lekko z ukosa i jest ok. Obok kibelka - umywalka (z szafką lub bez), w rogu pod piecykiem zmieści się pralka lub jakaś szafka na detergenty, w drugim rogu kabina. Musisz koniecznie zrobić dokładne pomiary bo tak to tylko można sobie gdybać.

Co do wyboru kabiny prysznicowej - z mojego doświadczenia polecam kabinę z głębokim brodzikiem. U mnie zmieściła się tylko 80-tka ale spokojnie można się umyć (nawet we dwoje). Czasem trzeba coś ręcznie uprać czy namoczyć to wystarczy wrzucić do brodzika i z głowy, wybiegając w przyszłość jak pojawią się dzieci to te starsze lubią się pochlapać w wannie a jak nie ma wanny to gdzie? W misce?. Ponadto głębokie brodziki mają taką zdejmowaną osłonkę i jest wygodny dostęp do syfonu (w razie jego awarii nie trzeba wypruwać całej kabiny jak to ma miejsce w niskich brodzikach), można też raz na jakiś czas zdjąć osłonkę i sobie sprzątnąć pod spodem bo syfu się tam zbiera od czorta.

Za to na ranczu mam łazienkę 9 m2 - to mam problem z jej zapełnieniem  😂 jest już prawie skończona, zostało jeszcze raz pomalować sufit i zamontować szafkę i umywalkę.

nika77 - ostatnio kupowałam w bricomarche ładne płytki ścienne za 21zł/m2, są białe i maja delikatne paski, daliśmy brązową fugę i wyglądają obłędnie.

edit - dopisek - ja zmieniłam piecyk gazowy do podgrzewania wody na bojler eklektyczny tylko dlatego, że jak te parę lat temu nie było nas stać na nowy piecyk, bojler wychodził o połowę taniej ale w eksploatacji jest jednak droższy (rachunki z prąd zdecydowania podskoczyły)

tratata jasnę, że prucie, wiem na to jestem gotowa, ale nie na przerabianie ogrzewania w całym mieszkaniu, co pociągnie generalny remont za sobą.
Jakby te drzwi były na krótkiej ścianie, byłabym szczęśliwym człowiekiem. W tamtym roku zaliczyłam już pycią łazienkę, wstawiałam ją tu przed i po, i właśnie ona miała drzwi na nieco krótszej ścianie - idąc w kółko od drzwi: umywalka, szafka kabina, pralka,  wc, bojler na wc, drzwi.
ALE nie było piecyka, ale właśnie nieco krótsza ściana była wejściowa. Wstawiłam tam nawet pralkę ładowaną od przodu i drzwi się otwierają 🙂

Achaja, na OF bym za wiele nie liczyła, a przynajmniej brałabym wielką poprawkę i baaaardzo patrzyła na ręce. Nie wspominając już o tym, że po tym, co z nimi przeszłam, to teraz trzymam się z dala i ucinam wszelkie ich próby kontaktu ze mną.


O kurczę, ja odniosłam bardzo pozytywne wrażenie, bo babeczka świetnie się w MDMach orientowała i wszystko wyjaśniała z języka bankowego na polski 😉
Co masz na myśli z patrzeniem na ręce? I co tak naprawdę z nimi przeszłaś? Będę wdzięczna za info :kwiatek: Może być na pw, jak nie chcesz się uzewnętrzniać publicznie.

adriena,
uchwyty żyją własnym życiem ze względu na różny sposób otwierania tych szafek 🙂 ale ich wymiana to dobry pomysł, na pewno coś wykombinuję 🙂
O lustrze i oświetleniu też myślałam, chociaż ramę chyba wybrałabym w innym stylu. Na przemalowanie sufitu był nie wpadła, może to nie jest zły pomysł, ten 'ozdobny' pasek płytek jest ciemnogranatowy, mogłoby pasować🙂

kasska co do ramy to oczywiście zgodnie z gustem, ale taka aranżacja lustra daje super efekt, bo widziałam to na żywo (zdjęcia są przeze mnie zrobione w jakimś hotelu). Niekoniecznie musisz wchodzić w światło lustra ale możesz ramę zostawić tak jak w obrazie. Ja bym poszła w dodatki robiące z tej łazienki coś ekskluzywnego, taki pokój kąpielowy bo masz tam potencjał a kafle są neutralne. Co do sufitu to ja jestem dość ortodoksyjna i u mnie musi być zawsze biały, ale b.lubię bordery przy suficie (nawet w łazience).

halo ja bym o żadnych bojlerach w tak malutkich pomieszczeniach nawet nie myślała..

nika77 np. w ramach oszczędności to nie musisz kafelkować całej łazienki, tylko strefy mokre..
proponowałam piec z zamkniętą komorą spalania bo wtedy nie potrzebujesz dostępu do komina, tylko musisz mieć dostęp do świeżego powietrza (wylot na zewnątrz budynku)

cranberry wiesz w czym jest problem? za dużo brązów u Ciebie, a szary z ciepłym brązem kanap to już w ogóle się gryzie. Ja lubię perskie dywany ale raczej tylko czerwone w dość ascetycznych wnętrzach (dałaś takie w linkach) i uważam że wtedy efekt jest wow, ale u Ciebie za duży jest ten dywan i kolory się pogryzły.
Ja bym tam widziała dywan w kolorze ecru/białym i białe mebelki i białe żaluzje (lamele 5 cm) na okna i wg mnie byłoby fajnie. brakuje mi też jakiegoś dolnego światła, lampy stojącej która by służyła do oświetlania tego pomieszczenia, osobiście nie lubię górnego światła. No i większe obrazy (obraz) na ścianie, bo te co są są za małe i wiszą niesymetrycznie. Te dwa obrazki powiesiłabym gdzieś z boku, jeden pod drugim i kombinowałabym żeby jeszcze trzeci powiesić.
Tam gdzie stoi ta szafka to dałabym wąską białą, przeszkloną witrynkę w stylu serii Hemnes z Ikea i tam poukładała bibeloty
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60282148/

edit 2 wpisy jeden pod drugim

Propozycje, ktore dajecie jak najbardziej podobaja mi sie. Jednaj potrzebne sa dosc znaczne zmiany. Dlatego ppstaniwilam ze narazie zrezygnuje z dywanu i albo go.zostawie i bedzie czekal na zmiane mebli albo sprzrdam za pare zl.
Licze jeszcze na jakas podpowiedz co do stolika kawowego, bo ten jest do wymiany na teraz. Myslalam o ikea vittsje ten prostokatny. Co myslicie?

[quote author=Dworcika link=topic=7003.msg2485738#msg2485738 date=1453667601]
Achaja, na OF bym za wiele nie liczyła, a przynajmniej brałabym wielką poprawkę i baaaardzo patrzyła na ręce. Nie wspominając już o tym, że po tym, co z nimi przeszłam, to teraz trzymam się z dala i ucinam wszelkie ich próby kontaktu ze mną.


O kurczę, ja odniosłam bardzo pozytywne wrażenie, bo babeczka świetnie się w MDMach orientowała i wszystko wyjaśniała z języka bankowego na polski 😉
Co masz na myśli z patrzeniem na ręce? I co tak naprawdę z nimi przeszłaś? Będę wdzięczna za info :kwiatek: Może być na pw, jak nie chcesz się uzewnętrzniać publicznie.
[/quote]

Achaja zamierzasz skorzystać z programu? 😉 Ja wraz z moim partnerem się przymierzamy. Natomiast chętnie posłuchałabym opinii osób, które są już beneficjentami i powiedziałyby jak to wygląda 'od kuchni'. My będziemy szukać mieszkania w Toruniu, wymagania teoretycznie spełniamy. Czy dobrze zrozumiałam, że pomoc finansowa ma charakter bezzwrotny (oczywiście, spełniając określone wymagania typu brak możliwości sprzedaży/najmu mieszkania przez okres pięciu lat)?

TRATATA, nika77, problem w tym, że nie da się zostawić WC na dotychczasowym miejscu (jak by nie obracać) i dołożyć umywalkę. Przy zachowaniu przestrzeni na konieczne ruchy umywalka wypadłaby w najdalszym kącie, a to skrajnie niewygodne. Zostawiając kibelek tam gdzie jest, może narożny, trzeba dać kabinę w prawym rogu, tam gdzie piecyk, a umywalkę na wprost wejścia, a wtedy terma/piec tylko w kuchni.

TRATATA, bojler na prąd zawsze będzie droższy w eksploatacji niż terma gazowa. Ale mocne ogrzewacze przepływowe wcale niekoniecznie. Siostra ma hotelik, w którym wszystkie łazienki "jadą" na przepływowych elektrycznych, jest to tańsze niż ogrzewanie wody gazem (i całe instalacje).

nika77, to wcale nie musi być drogie (materiały). Nie prawdziwy trawertyn, tego typu płytki. Szkło może być zwykłe, byle z 8 mm a oklejone matową folią. Albo dwie zwykłe szyby, zespolone w ramce (miedzianej?) w środku każda podklejona folią. Sporo łazienki może w ogóle nie być w płytkach. Teraz pojawiło się takie coś, jakiś agua-żel-term, jakby 1 mm warstwa ocieplenia od wewnątrz,  daje fajną perłową fakturę, na to doskonała farba i by było. Można też palnąć perłowe stucco wenetiano, czyli wykończenie ściany na gładko wapnem i woskiem.

adriena, przepływowy piec na gaz, bez zbiornika, jeśli to nie jest "zwykła" terma musi mieć moc po byku. Zintegrowane piece z zamkniętą komorą spalania mają, owszem, zbiorniki, ale to 2 l, na prysznic nie wystarczy. Jeśli piec CO nie zapewnia ogrzewania nie ma sensu go kupować, znacznie lepsza jest terma.

halo ja mam bodajże coś takiego http://www.termet.com.pl/pl/produkt/termaq-aqua-power-gh-19-02/27, zamontowane w piwnicy i obsługuje bez problemu 2 łazienki i kuchnię (2 piętra).
A tak btw co oznacza "zwykła terma"?

Achaja, http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,7003.msg2057110.html#msg2057110
Tu w sumie końcówka naszej wojny o kredyt i finał "współpracy" z OF.
Zaczęło się 2 miesiące wcześniej (a w zasadzie 3, ale miesiąc to było tylko zbieranie różnych kwitków). Generalnie i w skrócie - co chwilę donosiliśmy ciągle te same świstki, bo albo coś było źle, albo coś innego już się przedawniło. A okazało się, że połowa do banku, na którym nam zależało nie docierała, zdolność została wyliczona "od czapy", babeczka grała na zwłokę, wiedząc, że mamy ograniczony umową z deweloperem czas (domyślam się, że kredyt z Getin Banku załatwiłaby w 5 minut - jedna firma 😉 ).
Ostatecznie okazało się, że w tamtym momencie (MDM startował) nie było szans na taką dotację z zakupem garażu. Kredyt w banku, bez dopłaty, załatwiliśmy w kilkanaście dni (wliczając w to weekend majowy). I patrząc na choćby pierwszy rok spłacania wyszło nam to na dobre.

[quote author=Achaja link=topic=7003.msg2488917#msg2488917 date=1454236622]
[quote author=Dworcika link=topic=7003.msg2485738#msg2485738 date=1453667601]
Achaja, na OF bym za wiele nie liczyła, a przynajmniej brałabym wielką poprawkę i baaaardzo patrzyła na ręce. Nie wspominając już o tym, że po tym, co z nimi przeszłam, to teraz trzymam się z dala i ucinam wszelkie ich próby kontaktu ze mną.


O kurczę, ja odniosłam bardzo pozytywne wrażenie, bo babeczka świetnie się w MDMach orientowała i wszystko wyjaśniała z języka bankowego na polski 😉
Co masz na myśli z patrzeniem na ręce? I co tak naprawdę z nimi przeszłaś? Będę wdzięczna za info :kwiatek: Może być na pw, jak nie chcesz się uzewnętrzniać publicznie.
[/quote]

Achaja zamierzasz skorzystać z programu? 😉 Ja wraz z moim partnerem się przymierzamy. Natomiast chętnie posłuchałabym opinii osób, które są już beneficjentami i powiedziałyby jak to wygląda 'od kuchni'. My będziemy szukać mieszkania w Toruniu, wymagania teoretycznie spełniamy. Czy dobrze zrozumiałam, że pomoc finansowa ma charakter bezzwrotny (oczywiście, spełniając określone wymagania typu brak możliwości sprzedaży/najmu mieszkania przez okres pięciu lat)?
[/quote]

Jak macie pytania to piszcie, mam mdm z września wiec w nowelizacji tez się trochę orientuje 🙂

adriena zwykła terma, to dla mnie taka z małym baniakiem, taki mini bojler.
Terma przepływowa, to coś co jawi mi się jako drogie w użytkowaniu i zakupie, korzystałam pod prysznicem z takiego i "dawało radę", bez szału, ale dawało. Światło przygasało tylko 🙂

halo jakkolwiek mnie kusi szkło, to sie go jednak boję. To na wynajem łazienka

adriena, "zwykła terma" to jest to, co ty masz 🙂, i nika77 (tylko że archaiczną).

nika77, nie, nie. "Przepływowa" oznacza, że podgrzewany jest strumień wody na bieżąco. Może być podgrzewana gazem, a może elektrycznie. Ale żeby elektryczne miały sens, to najlepiej do każdego punktu poboru oddzielna, dobrana mocą i wydajnością, no i byłoby super, gdyby była siła, przydział mocy, nocna taryfa i duże, stabilne ciśnienie wody. Terma gazowa jest o wiele bardziej "wyrozumiała", tylko potrzebuje komina (który masz).
Alternatywą jest podgrzewanie wody w zbiorniku, bojlerze. Też może być gazowe lub elektryczne (plus jeszcze panele słoneczne, wężownica od pieca itd.) U ciebie to raczej odpada.

Teraz piszesz, że na wynajem??? 🙂 To zmienia postać rzeczy. Dość znacząco. Muszę pomyśleć.

halo dzięki za info no to zwykła terma przepływowa na gaz (taka za ok 1 tyś zł) super daje radę w obsłudze łazienek zlokalizowanych na dwóch piętrach plus w 3 odnodze domu w kuchni.
Piec gazowy dwufunkcyjny to już w ogóle bez łaski obsługuje grzanie mieszkania i wody.

nika77 przygasanie to przy elektrycznej?

halo dzięki za info no to zwykła terma przepływowa na gaz (taka za ok 1 tyś zł) super daje radę w obsłudze łazienek zlokalizowanych na dwóch piętrach plus w 3 odnodze domu w kuchni.
Piec gazowy dwufunkcyjny to już w ogóle bez łaski obsługuje grzanie mieszkania i wody.

nika77 przygasanie to przy elektrycznej?



tak, elektryczna, taka co grzeje na bieżąco powodowała przyciemnienie w domu 🙂

Właśnie mi szkoda rezygnować z gazu całkiem, dwuobiegowy nie ma szans, póki co , ale ciepła woda i kuchenka to już coś. Ogrzewanie elektryczne- trudno. Choć te piece które są teraz, nowoczesne, są całkiem OK, a kamienica docieplona i okna nowe. Kiedy, kiedyś będzie gaz, chyba że odetną gaz w kamienicy....

halo wydawało mi się to oczywiste 🙂 🙂 

Pierwszy raz mam dylemat.
Bede robiła szafkę pod telewizor i inne graty typu dekoder itp. I stolik kawowy.
W salonie mam białe ściany, czekoladową kanapę a ściana na której wisi TV i bedzie stała szafka jest z szrego kamienia. Parkiet w całym mieszkaniu to jesion. Chce szafkę i stolik w nowoczesnym stylu, nawet lakierowany wchodzi w grę.
Nie wiem w jaki kolor celować. Pomożecie?

Biały lakier?

Hiacynta, no właśnie tak myślałam ale nie wiem czy nie bedzie za biało skoro reszta ścian białe.
No nie wiem kurczę

ash ale przy różnych fakturach białego powinno to wyglądać fajnie 🙂

ash a nie myślałaś aby przełamać to pomieszczenie czymś zupełnie inny w kolorystyce np. srebrną szafką pod tv.
Myślę o takim srebrze:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/srebrna-szafka-komodka-drewniana-77x70x39-072382-i2665666333.html

rybka, fajny kolor!! Ciekawe co na to moj stolarz 🙂

ash albo jasne drewno, na szarym tle powinno to dobrze wyglądać. Mi się podoba też czarny np lakierowany mdf plus drewno.

nika77, nadal przesunęłabym kibelek w prawy najdalszy róg, równolegle do bocznej ściany, najwyżej ukryła rury kanalizacyjne na ścianie. Na ścianie do wysokości pół uda (łokcia osoby siedzącej na wc) może być "zgrubienie". Nad wc terma, na lewo od wc zwykła kabina prysznicowa, umywalka na prawo od wejścia na ścianie z drzwiami. Kafelki dowolne, na dwóch ścianach kabiny, przy kibelku i umywalce, na podłodze. Może czerwone i szare? I szlus.

ash, a może dokładnie kolor podłogi?

halo a kiblem można odjechać dowolnie od pionu? Nie grozi to zatkaniem, czy czym tam jeszcze?
W sumie ta terma, to nie jest głupi pomysł, żeby zwisała nad kibelkiem, w tej małej poprzedniej, powiesiłam tak bojler

Dworcika, wow, to kiepsko... A niby to im powinno zależeć na ogarnięciu kredytu, bo za to mają zapłacone... Ale dzięki, będę na nich uważać 😉

patrycjasz, przymierzamy się, ale nie wiem, czy to wypali. Ja póki co szukam stałej pracy, a z mężowskiej pensji nam ta zdolność wychodzi za niska. Mogliby się dołączyć rodzice i tę zdolność podwyższyć, ale z kolei moja mama ma niepewną sytuację w pracy i widzę, że niezbyt się do tego pali. Więc nie wiem, czy zdążymy na tegoroczny MDM, bo kasa się w nim kończy :P

nika77, dowolnie nie można, musi być stosowny spad, ew. pompa/rozdrabniacz. Ale tam masz raptem 1,5 m od pionu i powinno dać się ogarnąć, albo przy ścianie (stąd pisałam o "zgrubieniu" obłożonym kafelkami), albo "w podłodze" (podest).
Nie wiem jakie masz wejście do wc, możliwe, że w podłodze, i nie wiadomo czy da się je przełożyć na ścianę (ale powinno dać się zatkać, i zrobić nowe wejście do pionu - tylko wtedy trzeba pewnie uzyskać zgodę i odłączyć pion w całym domu na jakieś 1/2 h.) Nie wiem, czy da się pruć ściany (i strop) na instalacje, zakładam, że nie, że to jest ciężki żelbet.
Jeśli wejście do wc jest w podłodze, to przeniesienie kibelka raczej będzie wymagać podestu. Ciekawa też jestem jak jest rozwiązany odpływ z wanny - bo do kibelka jednak jest kawałek, może masz w łazience dwa piony kanalizacyjne? Chyba, że puścili to w stropie. To jest ważne, bo jeszcze odpływ z brodzika, i znowu: albo w podeście, albo po ścianie.
Ale jeśli nie będziesz chciała się bawić z kibelkiem, to zostaw tam gdzie jest a umywalkę zrób tam gdzie teraz odpływ z wanny - to nie ty będziesz biegać do tej umywalki 😉. Wtedy optowałabym za umywalką narożną (a nad nią po lewej terma, niemal tam gdzie jest, może być wyżej).