M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

No ale co to zmienia? Każdy samochód i dom ma klucze. I każdy ma klucze od domu i od samochodu. Ja tam nadal nie widze nijakiego zagrozenia.  🙂
tunrida blachy, samochód, adres, wygląd domu.. wystarczy złapać te samochód na ulicy i się jest podprowadzanym pod chatę, w której jest pewnie od groma drogich materiałów, ale nikt tam jeszcze nie mieszka.. Ja do tej pory zdjęć mojego mieszkania tu nie wrzuciłam, bo się cykam  😁
Dla mnie to już za szczegółowa identyfikacja, ale skoro Qaida mieszka w zupełnie innym miejscu niż wskazują blachy to nie ma tematu 🙂
A...czyli chata niezamieszkała. Ok. Tego nie wiedziałam. Teraz to ma sens. Bo same zdjęcia wlasnego domu, czy własnego samochodu to moim zdaniem nic niesamowitego. I właśnie dziwi mnie zamazywanie tablic. Nawet w ogłoszeniach, kiedy ktoś wystawia samochód na sprzedaż.
Ale rozpętałam dyskusje... 😡 Tak jak wcześniej pisałam samochód ma już inne blachy, dom niezamieszkały tak samo jak 20 sądsiednich identycznie wyglądających  🤣 A tak serio wydaje mi się, że taki złodziej jak już musi śledzić potencjalną ofiarę w Internecie to wybierze jednak kogoś zamożnego, a nie jakiegoś szaraczka z domkiem w podmiejskiej sypialni. Jeśli ma mi się ktoś włamać to zrobi to i bez tych informacji ze zdjęcia  😉
Oficjalnie 1 września dostaje klucze do moje pierwszego, prywatnego mieszkanka  😅
W tym momencie pragnę pozdrowić i szczerze pogratulować wszystkim, którzy wybrali kuchnie i łazienkę... Powiedzcie, że nie tylko ja tak mam, że wizja mojej kuchni zmienia się średnio co 5 minut  😵 Po za tym zaczęłam mieć już różne fantazje, zazwyczaj mi się to śni, np. dzisiaj miałam fantazje jak leżałam już w swoim mieszkaniu, ale w kartonach mając wokół siebie pełno mebli Ikea do skręcenia  🤔wirek:
Behemotowa zasada co do łazienki już się tu przewijała - jak będziesz miała jakąś konkretną i bardzo podobającą Ci się wizje to NIE CHODZISZ już po działach z płytkami w sklepach, bo to natychmiastowo powoduje powstawanie miliarda różnych innych wizji. Co do kuchni - wybranie formy, układu, koloru itp jeszcze, ale ja na swoją kuchnię czekam już 4 miesiące..  🙄

Gratuluję decyzji i życzę cierpliwości przy remoncie  😁
Tą zasadę to ja sobie chyba na czole zapiszę..
Czy Ty dalej żyjesz bez kuchni? Znasz już chyba okoliczne knajpki 😁
Jestem pewna, że już na początku remontu powiem "no i po co mi to było? Źle mi było w wynajmowanym?", oczywiście za każdym razem jak coś się zepsuje (sic!) to będę to samo powtarzać.
Dziękuję i już moja ekipa remontowa się cieszy, że termin przypada w czasie mojego PMS, więc chyba życzenia przydadzą się bardziej im 😁
Behemotowa tak, bez kuchni i umywalki w łazience, a że umywalka nie podłączona to i pralka stoi na miejscu i czeka aż wreszcie będzie szafka do łazienki i ją podłączą  🙄
Najważniejsze, żeby usiąść i pomyśleć czego zawsze brakowało w innych mieszkaniach, jakich rozwiązań by się chciało i o których się zawsze mówiło "kurcze, szkoda, że to nie jest zrobione inaczej" i wprowadzić w życie. Ja póki co ze swoich zmian i "pomysłów" w 100% zadowolona, światło, gniazdka, wszystko się sprawdza świetnie  😅

No i po remoncie ten kurz.. WSZĘDZIE jest ten kurz i pył i więcej kurzu i pyłu.. Ja mieszkam zaraz 2 miesiące i jeszcze nie pozbyłam się całego syfu  😵
No u nas było tak samo-wybrane panele, nie oglądamy więcej paneli. Panele kupione, dobieramy listwy-wybrane, kupujemy i nara 😁 to chyba najlepszy sposób 🤣 U nas z różnych względów trochę się przedłuża, ale ja i tak jestem przeszczęśliwa widząc te gotowe podłogi i ten piękny taras z balkonem 💘
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie  👀 Szukam bardzo małej (węższej niż 45 cm zmywarki) - najlepiej o szerokości 40 cm.  Kompaktowe nablatowe odpadają...
Wiem, ze taka mała to bez sensu, itd... ale inna mi do mojej głupiej kuchni nie wejdzie bez burzenia ścian. Myślałam, że wytrzymam bez zmywarki do momentu wyprowadzki do nowego domu, ale terminy się ciągle przeciągają i musze coś wymyślić...  🤔
Jest sporo 44,5 cm. Sama taką mam. Ale z 40 cm się jeszcze nie spotkalam. Można zapytać w jakimś sklepie z AGD czy w ogóle któryś producent coś takiego oferuje.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
16 lipca 2018 15:42
Z tego co wiem, to nie ma... a wielu ludziom w blokach by sie przydala...
Czy ktoś z Was zrobił sobie mini dżunglę w mieszkaniu? Planuje zrobić u siebie w sypialni i trochę roślin również w salonie. Tylko gdzie je kupować? Gdzie tanio i „dobrze”?
smartini   fb & insta: dokłaczone
20 lipca 2018 14:37
Behemotowa, ja planowałam... nadal się jej jeszcze nie dorobiłam 😁
Mam o tyle problem, że ciemnawo w sypialni 🙁
Hmm, ja wlasnie bede miała wszystkie białe ściany. A nie myślałaś o lnianych, jasnych „osłonkach” i je zawiesić? Rozjaśni trochę, dużo takich znalazłam na pinterest 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
20 lipca 2018 14:47
Behemotowa, nie chcę rozjaśniać ;D sypialnia ciemna w sensie, że okna na północny zachód, nie, że ciemne ściany 😉 a to dość trudne oświetlenie dla roślin, w szczególności, jak ma się talent do ich uśmiercania ;P
Aaa 😁 ja będę miała jasną sypialnie, ale u mnie nawet aloes nie wytrzymał.. boje się tego, ale może zacznę dbać jak będę je widziała na każdym kroku.
smartini nie sprawdzają się żadne ciemnolubne tropikamne rośliny w tym pł-zach? też chciałam busz, ale mam problem z drugiej strony: okna prosto na południe i sucho, a wszystkie rośliny, które mi się podobają lubią cień półcień i wilgoć  😁 więc na razie powiększam kolekcję sukulentów :P
smartini   fb & insta: dokłaczone
20 lipca 2018 14:55
azzawa, no własnie na razie to, co zakupiłam to tak pi razy oko, kilka zmarło (ale też żeśmy wyjechali na tydzień i niektóre nie przeżyły... :P) muszę się wbrać do Loli Flory, tam obsługa jest mocno ogarnięta w roślinkach to myślę że dobiorą mi gatunki, które dadzą radę.
Tylko budżet zawsze za ciasny :/
Behemotowa, lepiej nie tanio. Ja kupowałam taniej w sieciowkach i teraz wolę dać 10 zł więcej i kupić w profi sklepie ogrodniczym. Z roślin mam tylko zielone bo moje mieszkanie jest tak oświetlone że nic nie zakwitnie.
Mam bluszcze (chce je powiesić w makramach), zamioculcasa, skrzydłokwiaty, palmę. No i moją dumę czyli 13letnią cytrynę z pestki. Trzeba dobrze rośliny dobrać, na pewno skrzydłokwiaty są bdb do sypialni.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 sierpnia 2018 09:22
Chcę odświeżyć pokój - wymieniam meble, rzeczy nie mam dużo, więc szafa i komoda zupełnie zaspokoją moje potrzeby. Potrzebuję jednak regału na książki i to dość sporego. Chciałabym zrobić sama - macie jakieś tutoriale, pomysły? na pewno musi być wolnostojący. Na razie znalazłam tylko ze skrzynek po owocach, ale jakoś jestem średnio przekonana 🙂 :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 sierpnia 2018 10:11
madmaddie, może z rurek? Takie wprawdzie najczęściej w formie półek (konstrukcja z rurek przykręcona do ściany i deski jako półki) ale może jakby pokombinowac to by wyszedł wolnostojący?
Ewentualnie rozważyłabym zakup najprostszego, choćby ikeowskiego, i odpicowanie go pod swój styl - przynajmniej konstrukcja będzie pewna bo gotowa 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 sierpnia 2018 18:23
chyba postawię na IKEA, żeby nie zginąć pod deszczem książek  😂
Smartini przepiękna sypialnia! Twoje mieszkanie jest moim ulubionym "revoltowym", mogłabym u Ciebie zamieszkać  😁
Behemotowa ja sukcesywnie dążę do dżungli w domu, za co mój chłopak mnie pewnie niebawem eksmituje 😉 Kupuję... wszędzie 🤣 W Ikei często się trafiają wyprzedaże "zdechlaków" za grosze, kilka trzykrotek tak odratowałam. Kupuję też w Biedrze, wszystkie żyją 🙂



Libella, o kurde te makramy na doniczki to sama robiłaś? Czy kupione? I jak mocujesz do sufitu? Ja chce tak zrobić z moimi bluszczami w sypialni.
Libella, no nie... najpiękniejsze re-voltowe mieszkanie to zdecydowanie Twoje mieszkanie. (wybacz, smartini)
Cricetidae sama robiłam 🙂 ja mam chwilowo na karniszach podwieszane, ale planuję haki w suficie, tylko się muszę na miejsca zdecydować.
Ascaia dzięki  😡 chociaż mam jeszcze trochę wrażenie "prowizorki" 😉 większość mebli to zbiórka przedmiotów z poprzednich mieszkań (biurko z mojego "nastolatkowego" pokoju, komoda zalicza ze mną czwarte mieszkanie itp 😉) , a cały czas nie ma kasy i czasu, żeby ogarnąć te właściwe i docelowe.

Aktualnie planuję porządny stolik kawowy, bo ten co mam jest z Biedry i zaczyna się rozpadać 😉 chciałabym coś z naturalnego drewna, ale nie może być za duży, żeby wszedł między kanapę a tv. Może komuś się coś ładnego rzuciło w oczy? 🙂
Libella, czy Ty robisz takie rzeczy na zamówienie?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2018 11:18
Libella, jestem zakochana w Twojej makramie, przez Ciebie marzę o posiadaniu swojej! ;P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się