tegoroczne sianokosy :/

U mnie dzisiaj też w końcu popadało 😉. I to nawet dosyć solidnie. To dobrze- bo susza dawała wszystkim w kość 🙂, a już przydałoby się u mnie kosić.
[quote author=Być. link=topic=7090.msg1412982#msg1412982 date=1338132121]
A ja widzę od dwóch dni czarne chmury na niebie, ale żadnej kropli...
[/quote] podeślij je prosze na kaszuby...  🙇 u mnie non stop niebieskie niebo ..
My też czekamy na deszcz. Przeszłam się dziś po pastwiskach - straszne klepisko, choć i tak konie na razie mają co skubać, bo mało ich, a teren duży. Niemniej trawa powinna być w tym momencie 2 razy wyższa i bujniejsza...

a owies rzeczywiście jak patrzę po okolicy to ładny rośnie. Tylko co nam z tego jak my żywimy głównie sianem i wysłodkami...
Angela, ale po co Ci moje chmury jak nic z nich nie leci?  🤔 Czekam i czekam, lipa...  Miałabyś tylko słoneczko zasłonięte i żadnego pożytku.
U mnie z hektara zebrane, dużo i pogodne. Ale dzięki temu, że wysoki poziom wód gruntowych jest, i dzięki melioracjom nie ma bagna, za to super pola i łąki.  🏇
A nas dopiero czeka zbieranie...  😵
Tylko nie ma kiedy, bo ciągle deszcze zapowiadają  👿
[quote author=Być. link=topic=7090.msg1411728#msg1411728 date=1337968309]
kot - a my nie mogliśmy znaleźć siana, o słomie nie wspominając... :P

Siana w tamtym roku to i ja znaleźć nie mogłam, ale ze słomą nie miałam problemów. Wręcz chcieli mi ją na siłę sprzedać.


[/quote]

U znajomego w stajni ściągali z Ukrainy(o ile dobrze pamiętam) siano z 30 zł/balot i tym ścielili, bo ze słomą było tak krucho... I opłacało im się to z transportem. Nam się udało kupić teraz 200 kostek po 5 zł
Zbiory są w tm roku  ,,obłędne", z 1,80 ha, zebrałam dzisiaj 5 sztuk rolek siana o wymiarach 120 x 120  😲
Normalnie z tego kawałka zbieram od 30-45kul .
anetakajper   Dolata i spółka
29 maja 2012 07:29
My dzisiaj zwijamy 5ha. Obawiam się, że będzie tyle samo co u titiny  :/
To u mnie trochę lepiej. Z 1 ha sprzątnęłam 12 rolek. Ciekawe ile będzie kosztowało siano przy tak nędznych zbiorach....
my dzisiaj kosimy, trzymajcie kciuki, żeby nie padało :kwiatek:  co roku jest tak, że susza, susza, a jak przychodzi do zwożenie to ścigamy się z deszczem 😵 ale pokos będzie marny...
Kurcze naprawde u Was tak marnie??
Od lat nie było u nas takich pokosów koniczyna dla bydła urosła do biodra,gesta,piekna,konie siano maja tak tłuste że aż strach.


my dzisiaj kosimy, trzymajcie kciuki, żeby nie padało :kwiatek:  co roku jest tak, że susza, susza, a jak przychodzi do zwożenie to ścigamy się z deszczem 😵 ale pokos będzie marny...


Coś ma popadać w piąrek, a potem dopiero po Bożym Ciele, zresztą jak zwykle  😀
przy takiej pogodzie do piątku powinniśmy się wyrobić, a potem to niecha pada ile chce bo drugi pokos musi być 😉
kot u nas będzie może ze 2 przyczepy z 2,5ha :/ nasza w tym wina niestety, bo tata jakiś czas chorował, ja jeszcze byłam dzieciuch i łąka trochę sie zapuściła, sam szczaw i mlecz, ale od jesieni walczymy, mam nadzieje, że za rok będzie już lepiej... Z drugiej strony jednak, nawet najlepsza trawa nie urośnie, jak w ogóle nie pada deszcz 🙁
dziwi mnie to co piszecie.... u mnie czytaj śląsk tak jak samo jak u kot dawno tak gęstej i wysokiej trawy nie było.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
29 maja 2012 12:07
a czy tam u was na Śląsku był śnieg?
Odpukać tutaj u nas na mazurach (tak zwanych zachodnich) dawno nie było tak dobrze z pogodą. Padało wtedy, kiedy miało padać, teraz była pogoda na sianko akurat a zboża są przepiękne. Oby tak dalej.
U nas (okolice Tarnowa) też trawa po pas. Tfu!Tfu!
wszystko zależy od regionu, wielkopolska z roku na rok co raz bardziej stepowieje, susze są praktycznie cały rok, szczególnie w moim regionie jest wybitnie mało opadów 😕 nawet po zimie nie było zapasów wody, bo śniegu też było tyle co kot napłakał... U nas powtarza się ciągle ten sam scenariusz, idzie wielka nawałnica i przed moją miejscowością chmury rostępują się na prawo i lewo, u nas przejdzie mżawka a 5-10km dalej ulewa, że kałuże stoją 2 dni 😵  nie mam pojęcia dlaczego tak jest
anetakajper   Dolata i spółka
29 maja 2012 13:32
U nas (dolnosląskie) zima 100% pszenicy zaorane, rzepak 85% zaorane. Wszystko się męczy!
W kwietniu padało - o dziwo! Na początku maja padało- jeszcze większe dziwo!
Trawa zielona, że aż czarna z tej zieleni. Wysoka, ale rzadka bo niestety wymarzła :/ ot cały sekret cienkiego siana.
ah 🙁 to współczuje, u nas była czapa śnieżna, nic nie wymarzło.
Czy łąką na której przeważają takie rośliny jak te ze zdjęcia nadają się do koszenia?

Ircia   Olsztyn Różnowo
29 maja 2012 16:20
hanoverka te cholerne jaskry u mnie też rosną  i konie nie ruszają tego. Mam też  trochę na łące koszonej na siano i jak się kosi to idzie wszystko i zawsze zostawiają konie, ale jak łąka jest cała w jaskrach to troszkę bym się obawiała  👀
No całą niby nie jest, doczytałam że po skoszeniu i wyschnięciu trujące substancje ulatniają się. Trudno, skoszę tą łąkę nie mam za bardzo wyboru :/
[quote author=Być. link=topic=7090.msg1413362#msg1413362 date=1338151793]
Angela, ale po co Ci moje chmury jak nic z nich nie leci?  🤔 Czekam i czekam, lipa...  Miałabyś tylko słoneczko zasłonięte i żadnego pożytku.
[/quote]  no i doszły te chmury.. coś tam z nich spadło ale ..... tak mało że jestem załamana 😵
czekam na wiecej... ale po niedzieli kosimy bo i tak już nic nie urośnie .. może drugi pokos bedzie lepszy..
hanoverka mnie ma żywieniu uczyli, że po skoszeniu i wysuszeniu jaskier nie jest trujący 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 maja 2012 18:04
A ja chyba zachwaliłam pogodę u nas  🙄 O deszcz proszę  🙇
U nas ma padać od dawien dawna, ale póki co to susza. Trawa stoi w miejscu. Może kilka balotów będzie...
My siana nie dokupujemy, teraz mamy jeszcze sporo mimo, że pół zimy ścielone było sianem. Ale teraz to ja nie wiem. Z tego co widzę, bo blisko stajni to nowo założone łąki i marnie idzie. Mam nadzieję, że na tych starszych łąkach lepiej to wygląda.
Ela Pe tu u nas na Śląsku śnieg był, bez szału ale zawsze .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się