Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Ludźmi też nie gardzą. Przekonałam się na własnej skórze.
O kurcze! Szok. Wspólczuję.

Ja jak zabieram konia, w pierwszym rzędzie zaglądam mu pod ogon. Ostatnio lokatorów już tam nie znajdowałam, więc myślałam, że już po nich. 

Częściej je znajdowałam u klaczy niż wałacha. Ciekawe, czy to przypadek czy faktycznie babskie "pod ogonem" jest bardziej kuszące niż męskie (a właściwie pół-męskie).
ushia   It's a kind o'magic
23 października 2015 11:46
a ja sie ostatnio zastanawiałam, czemu mój koń o tej porze roku ma poslady pogryzione :/
u nas też była plaga strzyżyków, moja miała pod ogonem kilkaset! jak to zobaczyłam to myślałam, że zwymiotuję, ale wzięłam mały bezprzewodowy odkurzacz i część z nich udało mi się wyssać. Na resztę zrobiłam miksturę: olejek lawendowy, eukaliptusowy, waniliowy i amol - wszystko po 15 kropel + 250ml wody a do tego 1,5ml środka, który ma prawie 52% cypermetryny! (cudowny składnik wszystkich najdroższych psikaczy na robale)
Zdziałał po prostu cuda, wszystkie muchy: te strzyżyki jelenie, gzy muchy końskie itp. dostawały paraliżu,albo uciekały do pyska i za uszy tam gdzie nie było psikane. Więc tam namoczoną gąbeczką przetarłam i czekałam na efekty.  Po 5-10 minutach od spryskania nie było ani jednej muszki, robaczka - nic, zero! 🙂  🏇
Ale tylko je ta mikstura odpędziła, czy odstraszała też nowe? Bo mnie akurat nie brzydzi wyciąganie tego z tyłka własną łapą, więc w tym celu smarować niczym nie mam potrzeby. A jak je już mam w garści, nie mam skrupułów i ubijam.
Mikstura je zabiła 🤣 mnie też nie brzydzi łapanie i strzelanie tym paskudztwem, ale u mojej była ich taka masa, że nie umiałam wszystkich wyłapać, bo uciekały skubańce. Od tamtej pory nie mam już takich plag, a jak widzę że coś ucieka to psik psik i po sprawie 🙂
A zastosowanie cypermetryny to przede wszystkim odstraszenie robali, więc prawdopodobnie też odstrasza.
kaktusowe poczytałam o tej cypercośtam. Toto działa kontaktowo i sumie mało szkodliwe dla koni i ludzi. A te olejki są bardziej odstraszające bo nie ukrywam że na takim działaniu najbardziej mi zależy.
Tak, olejki odstraszają bo są dość intensywne, ale jak dla mnie bardzo przyjemne 🙂 psikałam tym siebie, jak chodziłam biegać i dziwnym trafem nic do mnie nie leciało, u dziewczyn ogoniastych też tak było.
Cza zanabyć olejki. Dzięki  :kwiatek:
Poszłam z psami do lasu i strzyżaki się na mnie rzuciły... Do teraz wyciągam to badziewie z włosów i spod kołnierza :/ nigdy wcześniej ich w tych okolicach nie widziałam, na koniach też ich nie ma. Co za tałatajstwo.
Da się, jakimś domowym sposobem wykurzyć z ogona jeleniaki, w celu ukatrupienia? Jeden z koni dostaje kociokwiku jak jeleniak wskoczy na niego. Dzisiaj 3 wyciągnęłam ryzykując strzałem z dwururki, bo podskakiwał zadem i chłostał wściekle ogonem.
można spróbować lakierem do włosów je spryskać to nie będą umiały uciekać  😀iabeł:
Domowy=nie chemiczny 😉 Koń nie mój, więc tym bardziej.
można spróbować je odkurzyć ręcznym odkurzaczem 🙂 ale jak się te małe latające robaczki wkurzą to nie ma na nich mocnych, trzeba odczekać aż się uspokoją i zasiądą w jednym miejscu.
Bischa   TAFC Polska :)
01 listopada 2015 19:09
Ciężko je znaleźć w ogonie 🙁
Gillian   four letter word
02 listopada 2015 17:32
kiedy to badziewie się dezaktywuje?
Niestety , trzeba czekać do mrozów  😤 . Zanabyłam żel z czosnkiem i lawendą..... można sobie w ....  Wsadzić. Na to k....wo nic nie działa .
czy prócz zebrowego nadruku jest jakaś różnica między derkami Bucasa Buzz-off i Buzz-off Zebra?

edit. i czy polecanie?
mewa, tak, niewielka ale jest: standardowa szara ma plastikowe zapięcia klapy pod brzuch (trzeba się z nimi czasem nasiłować i łatwiej pękają), zebra ma metalowe karabinczyki.
Temat jest mi bliski, bo juz zaczely sie u nas muchy. Na razie pryskam konie srodkami odstraszjacymi owady, potem pojda w ruch derki.
Jako ze w zeszlym roku podarly mi cztery, czochrajac sie o ogrodzenie, tym razem znalazlam takie cos, z miekkiej saiteczki-nie wiem czemu ale te sztywne darly sie najlatwiej.

Tu jest opis
Summer Spring  FLY sheet
Soft Poly Nylon Mesh material, to circulate air and stop dangerous insects and bugs.
Adjustable belly, Surcingle and Leg straps.
Protects your horse from UV rays.
Heavy reinforced stitching for durability.
Quick release closures on chest and neck.
Horse will not wiggle out of it.
One of the best blankets / Sheets they make
Top Brand, Top Quality

Do tego oslony na brzuch firmy Cashel (Cashel Belly Guard), sa dluzsze, przykrywajacy caly brzuch, i krotsze.
Do tego bede zakladac siatki do jazdy tzw quiet ride
Ja mam własny patent wyprubowany nawet na lipcówkę robię tak: Olejek geraniowy, goździkowy, lawendowy i herbaciany po 10kropli, do tego około 50-100ml octu na butelkę o pojemności 500ml resztę uzupełniam wodą. Spryskuję przed wyjściem na padok czasami w stajni. Zapach ładny, owady uciekają, sierść się błyszczy a konio mniej się drapie. Dodatkowa w stajni zainstalowałam w kontakcie wkład elektryczny na komary.
Wszystko nie wychodzi drogo w porównaniu z kupnymi specyfikami które i tak nie działają.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 marca 2016 21:41
Jest szansa,ze gdzies dostane derke siatkowa z deca ?? rozmiar 155 badz 165🙂
Gillian   four letter word
30 marca 2016 06:29
U mnie muszki w uszach. No nie wierzę, że to już 🙁
Gillian, moje zaczęły też już na jeździe machać głową... kłania się brak zimy w tym roku, aż się boję co będzie dalej.
Gillian   four letter word
30 marca 2016 14:29
No... Konie o 12 domagają się powrotu do boksów :/
Co jest skuteczniejsze Endure czy czarna Absorbina? 🙂
Używałam farnam endure. Faktycznie po drugim psikaniu skuteczna nawet 10 - 14 dni, o ile spora ulewa konia nie wypłucze.  No ja mam taranta i jest zresztą mniej gryziony niż konie innych maści.
julka177, zależy od wszystkiego. Od konia, lokalizacji, fanaberii much... Nie zgadniesz :P U mnie rok temu działało jedno wielkie NIC.
Dalej nie łapię sensu używania preparatów działających długoterminowo na koniach, które pracują regularnie pod siodłem.
Nie spłukujecie koni po jeździe? Przecież nawet jeśli nie wypłynie razem z potem, to potem wypłynie razem z wodą.
Można wypsikać po kąpieli. Tylko gdzie tu działanie długoterminowe, skoro następnego dnia kolejna kąpiel?
No to chyba wezmę to co będzie dostępne w sklepie przy następnych zakupach skoro ciężko stwierdzić 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się