Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

My w teren zaczęliśmy jeździć w statkach.
Na reszcie spokój. Siatka zwisa z konia, na to Siodło i heja.
Szyje tylko psikam.
Niestety ktoś mi wczoraj gwizdnął psikador na owady  😀iabeł: nigdzie nie mogę znaleźć, miałam w skrzynce na sprzęt.
Szlag by trafił, całkiem nowy był, kilkadziesiąt użyty...

dzis na te siatki trochę za gorąco, jak wczoraj założyłam a było chłodniej kon na maxa sie zgrzał. Dzis wiec pojechałam bez siatki....no poprostu maaasakra. Kon spsikany absorbną czarna ale na te slepaki to chyba nic nie działa.

a u nas już powoli się muszyska kończą, można pojechać i w teren do lasu i poskakać o 12 w słońcu 😉

Faza - mi Pan w sklepie powiedział, że czarna absorbina nie działa odstraszająco tylko wnika w konia i dzięki temu "poraża układ nerwowy robala". Dlatego jej nie kupiłam bo wydaje mi się bez sensu. Ten robal musi na konia chyba usiąść żeby go "poraziło" więc po co komu taki środek? Ja zaopatrzyłam się znów w Acrymed bo jak do tej pory nic innego mnie nie zadowala. Tectonic też jest do bani

quantanamera, no wlasnie my tez mamy to szczescie...faktem jest, ze w tym roku mnostwo robali, ale konie normalnie caly dzien spokojnie stoja na pastwiskach. W lesie jusznice zra wprawdzie, ale na polach luz. Komarow sporo, ale je latwo odstraszyc.
W kazdym razie jak czytam, ze piszecie, ze konie nie moga wychodzic to Bogu dziekuje..To chyba zasluga otwartej przestrzeni, odleglosc od lasu 20 min stepa.

fajna derka

http://allegro.pl/awil-horse-sale-derka-na-muchy-equiline-roz-l-i2570648827.html

a ja mam pytanie czy ktoś może mi polecić jakieś dobre preparaty na swędzenie. Mój koń jest cały w bąblach, coś go dopadło wczoraj na pastwisku i chciałabym mu trochę ulżyć. Jedynie co znalazłam w tym wątku to ktoś polecał Fenistil, może są jakieś inne preparaty dla koni, bo nic sensownego znaleźć nie umiem...

kaede  podaj wapno do poidła, albo rozpuść w szklance i polej pasze.

kaede, było już pisane parę razy - Chito Derm. http://www.mksklep.pl/chito-derm-450-p-9080.html

Jusznice jakby nieco odpuściły ^^ Może faktycznie koniec sezonu się zbliża?    👀

Za to gzy szaleją z jajami  😲 Znacie jakieś skuteczne sposoby na zmycie tego paskudztwa? Zaczęło się od nóg, teraz i na brzuchu się pojawiają.
Jest na to specjalistyczny środek?
Mechaniczne skubanie jest mało skuteczne - więcej sierści usuwam niż jaj == a przy 6 koniach oszaleć można.
Próbowałam wodę z octem - może minimalnie lepiej. Szare mydło - nic. Zmywak kuchenny 🙁  Jeszcze o pumeksie dzisiaj usłyszałam - wypróbuję.

EDIT
Próbował ktoś wycinać nożykiem do kopyt, albo tępą maszynką do golenia (babską^^)

U nas też już odpuściły. W końcu można normalnie jeździć.  😅
Jeszcze tylko zwykłe muchy dokuczają.

No właśnie u nas też odpuściły 🙂
A co do gzów - kiedy to łOO składa jaja? u nas o tej porze konie już miały żółte nogi, a w tym ani jednego jajka  🙂

No u nas uparte badziewie i nie odpuszcza, wczoraj mnie okrutnie pożarły.

Mogłabym poprosić o polecenia jakiś pancernych masek dla konia na owady, które przetrwają u konia-niszczyciela?

Na razie miałam tylko najtańszą z yorka. Niestety skończyła swój żywot drugiego dnia...
Co sądzicie o maskach proffesional choice, albo HKM? Są trwałe, warto kupić?

horze- taka z jasnymi "oczami" i granatowa resztą- znajdziesz w gnl, okserze. U mnie większość masek zyła tydzień- góra miesiąc, ta- mimo dobrej ceny- przetrwała dwa lata z uszczerbkami tylko w okolicach uszu (tam siatka jest cienka). Reszta dopiero teraz, po 3 lub nawet już 4 roku razem się wyniszczyła.

U nas pojawiło się jakieś dziwne coś, wygląda jak kleszcz ze skrzydełkami. Siedzi to w odbycie i dopóki się nie 'wsysa' to jest wszystko ok a jak się wbije to konie zaczynają wariować, rzucają zadem, ogólnie wpadają w szał. Nie idzie tego w ogóle zabić, ostatnio znajoma chciała to zgnieść w rękach i dopiero po 10 minutach się udało. Nie mam zdjęcia ale postaram się jutro wrzucić..

Blondek, kiedyś lata temu mieliśmy coś takiego na mazurach, pamiętam że się to tłukło o beton kamieniem i codziennie robiło 'przegląd' koni czy się nie gnieżdżą. Ale nie pamiętam jak się nazywało.

to są JELENIÓWKI jeśli się nie mylę.

ash, Burza - dzięki dziewczyny! Teraz myślimy jak to świństwo wytępić i skąd w ogóle to się wzięło..

dziewczny wolam o pomoc 🙁 moj kon strasznie sie drapie, trze, gryzie. Grzywa jest w najgorszym stanie i podbrzusze. Na grzywe stosure srodek leoveta, ale nic nie dziala/pomaga. Znacie jakies sposoby, srodki, ktore zlagodza ten okropny swiad??
Kon zaczal sie tak intesywnie drapac od tygodnia. Wczesniej bylo znosnie, ale od tygodnia to jest jakas masakra!

😕

Blondek , u nas tych jeleniówek jest multum i choć są obrzydliwe , to z jednej strony się cieszę , bo konie są jakoś tam przyzwyczajone do nich i nie panikują , gdy te skaczą/fruwają po nich . A jak przyjeżdżają do nas konie z różnych rajdów , czy jakieś tam pensjonatowe z okolic , gdzie nie ma tych much , to widok czasem jest przekomiczny ,a czasem straszny , bo konie wpadają w totalny amok , gdy dojdzie do kontaktu z takową . I w zasadzie nie tępimy ich jakoś specjalnie , ot skacze taka po koniu , to w paluchy ją i zgniot  😀
Za to w amok wpadamy my , jak taka na nas wleci  🤣 , to dopiero widok ... człowiek otrzepuje się na oślep i drze wniebogłosy  . Jedyna rada wtedy , to przytulić się do konia , bo one jednak wolą konie niż ludzi i jest szansa , że się przeniesie na koniowatego  😁

dziewczny wolam o pomoc 🙁 moj kon strasznie sie drapie, trze, gryzie. Grzywa jest w najgorszym stanie i podbrzusze. Na grzywe stosure srodek leoveta, ale nic nie dziala/pomaga. Znacie jakies sposoby, srodki, ktore zlagodza ten okropny swiad??
Kon zaczal sie tak intesywnie drapac od tygodnia. Wczesniej bylo znosnie, ale od tygodnia to jest jakas masakra!

😕


Wiadoma przyczyna? Tutaj dziewczyny reklamowałychito-derm na ugryzienia owadów - faktycznie działa i łagodzi swędzenie.

Na inne problemy polecam kąpiel w płynie dezynfekującym dla chirurgów.  Nazywa się toto MANUSAN i tym różni od innych środków, że działa jeszcze kilka godzin po umyciu. Do kupienia w aptekach 🙂

Vampiria musisz sprawdzić co jest powodem takiego świądu czy nie ma pasożytów ? czy to alergia jak tak to na co ? a może robactwo ? nie jest to łatwe ale musisz znaleźć przyczynę .Może trzeba podać mu wapno ? jak tak mocno go swędzi ?

może teraz nie ta pora roku, ale czy stosował ktoś kiedyś środek przeciw owadom z decathlona (Fougafly) i czy to w ogóle działa?  🙂

nie działa.
ale najlepiej wg mnie działają derki. Przerabiałam już różne rzeczy...

Cariotka dzięki, w sumie to tak przypuszczałam. a moskitiery faktycznie są niezastąpione  🙂

Tak naprawdę kiedy pojawiają się muchy i inne świństwa? I może ktoś stosował te nowe NAFy? Chodzi mi o Citronellę i tą w różowej butelce.

rok temu dosyć późno się pojawiły początek lipca

Hej, używał ktoś może zielonych Absorbine na owady?
Mam do czynienia z koniem, na którego wsiadanie bez uprzedniego popryskania preparatem w 80% kończy się dzikim brykaniem w połowie jazdy  🤔
Jako, że często zamawiam w pasi-koniku i equi-point moglibyście polecić coś sprawdzonego?

I czym różnią się te dwa Absorbiny?
http://pasi-konik.pl/pl,product,5661503,absorbine,ultra,shield,green,946,ml.html

http://pasi-konik.pl/pl,product,450856,absorbine,super,shield,green,horse,spray,946,ml.html

Z góry dzięki za pomoc :kwiatek:

Ja używałam kiedyś i nie było szału, potem przeszłam na czarną, długi czas działała, a ostatnio najlepszy jest Rokale Bremsen więc nie kombinuję dalej póki działa.