Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Nie 😉 Ja dawałam długi czas nie mielone i wtedy gotowałam bo tylko po zalaniu nie robił się glut,teraz mielę i tylko zalewam wrzątkiem bo nie ma ryzyka wykipienia co zdarza mi się ZAWSZE jak cokolwiek gotuję 😂 Ogólnie wypróbowałam obie wersje i koń żyje,ma się okej tylko zawsze trzymałam się tego żeby siemię doprowadzić do konsystencji gluta.

.

No ja tez jestem w tym temacie zdolna a tutaj trzeba uważać bo moja kuchenka do teraz ma ślady przypalonego gluta sprzed pół roku 😁

falletta, ryzyka nie ma po zagotowaniu calego/zalaniu wrzatkiem mielonego.

Kupowania juz zmielonego siemienia nie polecam, bo utleniaja sie witaminy etc.

stillgrey kupowałam i całe a ostatnimi czasy mielone i wielkiej różnicy nie widzę 😉 Witaminy i tak osobno podaję, także w sumie dla mnie bez znaczenia większego 😉

A więc jak obiecałam, tak wrzucam zdjęcia porównawcze 🙂

Pierwsze zdjęcie dokładnie z 29.09.2012r.



Drugie zdjęcie. Moje oba miśki 😀 Dokładnie 30.03.2013r. 🙂



Żebra jeszcze nieco widać i brzuchalek też, ale i tak jestem ogromnie zadowolona z postępów  😅

Mam pytanie do obeznanych odnośnie 'podtuczania'  😉 U nas konie jedzą 2x dziennie, nie bardzo mogę to zmienić. Czy jest w ogole możliwe zeby przy 2ch posiłach treściwych dziennie (rano i wieczorem) dało się ułozyc jadłospis na przybranie wagi? Myślałam po prostu o zwiększeniu ilosci tresciwej ale troche mam wątpliwosci co do takiej ilosci paszy treściwej naraz. W środku dnia dostaje duzo siana.
Obecnie dostaje 2,5-3 miarki owsa całego rano + 2 owsa całego + 2 paszy (Spillers Conditioning Mix + Saracen sport cos tam) wieczorem. Do tego wieczorem 30 ml Chevinalu i miarkę magnezu.
Poziom energii na jeździe ok, mimo ze owsa sporo, ale nie ma zadnej wybuchowosci.
Kon to ogier, xx, po zmiane miejsca zamieszkania która go troche zestresowała + pełno kobył, wiadomo... No i poszedł do roboty (co prawda ardzo lekkiej) po przerwie wiec tez pewnie przez to.

Evson, ja mojemu dość pobudliwemu, słabo wykorzystującemu paszę folblutowi podaję na przytycie 250 g dziennie śruty sojowej. Efekty po ok 40 dniach są widoczne, żebra zakryte, koń już prawie skończył linienie, wygląda bardzo dobrze. Karmiony jest 3 x dziennie. Dostaje 3 kg paszy podstawowej, 2 kg Spillersa Conditioning Cubes, blisko kilogram sieczki, pół kilo balanseru Blue Chip Pro, wyżej wspomnianą soję i ok. 12 kg siana. Koń pracuje całkiem intensywnie, jest w całkiem regularnym treningu.

Dzieki serdeczne  :kwiatek: A nie przebiałkuje go soją? Kupujesz tą srute normalnie na rynku? Spillers ma dosyc duzo białka, choc z drugiej strony nie karmie pełnoporcjowo tylko 1,5-2 miarki dziennie...
A no i fakt, nie daję sieczki. Chyba tez muszę się nad nią zastanowić.
Tego karmienia 2x dziennie niestety na razie nie zmienie, i w zwiazku z tym mam jeszcze taki dylemat: czy zostawic tak jak jest i w porze obiadowej dopchac go sianem czy np w dni w ktore ja jestem w stajni (a to niestety tylko 2-3 dni w tygodniu bo mieszkam 200km dalej) robic mu jakis niewielki posiłek w poludnie (raczej bez owsa ale np marchew + musli, lub otręby, cos takiego...)?? Moge tak zrobic czy lepiej nie kombinowac skoro ten 3-ci posiłek bedzie nieregularnie. ?

Evson, mojemu xx w krytycznym momencie dodatkowe posiłki pomogły, choć nie były codziennie - to była taka mieszanka gniecionego owsa i musli + olej. I gnieciony jęczmień pomógł. A może klasyczny mesz ze 2-3 razy w tygodniu by wystarczył?
czeggra1, mówisz, że śruta? Chyba spróbuję 🙂 To są chyba trochę inne białka niż w owsie?

Evson,moja też dostaje treściwe 2x dziennie,niestety nie mam jak jej karmić w południe.W ciągu dnia ma siano.Cały czas z wagą walczymy ale widzę spore postępy 🙂

Tę śrutę sojową trzeba podawać bardzo ostrożnie i obserwować zwierzaka, bo łatwo przebiałkować- zawiera aż 35% białka! My podajemy najmniejszą z dawek tj 250 g dziennie i efekt kondycjonujący jest bardzo widoczny. Przy okazji nie ma już najmniejszej potrzeby podawania olejów😉. Śruta sojowa jest najczęściej sprzedawana jako komponent mieszanek paszowych dla zwierząt gospodarskich. Kiedyś widziałam na Allegro za ok 50 zł za worek 25 kg. Taki wór starczy na 100 dni przy karmieniu 250 g dziennie, więc wychodzi to całkiem ekonomicznie 😀.
Zresztą płatki tej śruty można znaleźć w wielu popularnych paszach kondycjonujących ( np Allen&Page). To zdrowa energia, konia nie roznosi i ma ochotę pracować, a nie fiksować 😉.
Pomysł na podawanie tej śruty podsunęła nam nasza pani trener, która wiele lat trenowała WKKW w RPA i tam właśnie z powodzeniem ponoć podkarmiali śrutą sojową pobudliwe, spalające się i szybko gubiące masę folbluty. Chudnięcie koni zapewne było łatwe w tym często trudnym klimacie, gdzie często bywa ciężko np z dobrym sianem.

Edit. byk 😡

Super, spróbuje w takim razie  🙂 Z tym ze tak jak mówisz- bardzo ostrożnie.

EDIT: a jak to podajesz, na mokro tak jak otręby?

Evson, tez dawalam srute, zalecona przez weta. Nie musisz na mokro, ona nie pyli, a daje sie malo, o ona jest taka...sypka, nie taka jak sruta z innych zboz, nie skleja sie tak.

To ułatwia sprawe. A moge ją w odpowiednich proporcjach zmieszac z musli czy nie bardzo? Boje się ze 'karmiciel' mnie juz niedługo przegoni z tymi wszystkimi dodatkami, podczas gdy cała stajnia stoi na samym owsie  😉 ale cos bede kombinowac

Mozesz, pewnie. Jak worek, pojemnik nie bedzie wielce ruszany i przestawiany, to nie powinna sie "orzemiescic", na przyklad spasc na dno.

czeggra1, czy taka śruta może z powodzeniem zastąpić np AUDEVARD, który starcza na +/- 20 dni a kosztuje krocie? czy mówimy bardziej o energii, masie-mięśniach, czy tyciu?

.

To zależy co chcesz nimi osiągnąć. Ja daję miarkę do meszu. Znam i takich którzy na podtuczenie dawali po 2 miarki, albo po dwie garści, żeby przemycić witaminy czy jakieś lekarstwa.
Przerwy trzeba robić ze względu na zapiaszczanie jelit. Nie pamiętam dokładnie, chyba zaleca się 3 miesiące karmienia i miesiąc przerwy.

.

Ja swoją klacz-niejadka pasłam otrębami z olejem suriny,3 nakrętki oleju i 1,5 miarki otrąb do kolacji.Z tym poglądem z przerwami w karmieniu otrębami to chodzi właśnie o zapiaszczanie,ale też o to,że otręby odwapniają organizm.I dobrze jest przy otrębach dawać również witaminy bo to wyrównać.

Ostatnio wiele osob chce tuczyc konie, tylko trzeba pamietac, ze jest przednowek, i to po baaardzo dlugiej zimie. Konie maja prawo wygladac gorzej, te, ktore wychodza na dwor. Takze nie ma co sie zamartwiac, i trzeba uwazac, zeby w pedzie do masy nie przebialkowac itp 🙂. Trza przeczekac, aby do prawdziwej wiosny 🙂. 

BASZNIA,dobrze,że zwróciłaś na to uwagę bo właśnie tak wszyscy futrują konie i kombinują co tu jeszcze można dawać a łatwo przesadzić.Tym bardziej,że za chwilę powoli konie zaczną podjadać trawę.
Chociaż to by się tak chciało już,zaraz mieć konia w takiej formie jak latem zeszłego roku 🙄  U nas powoli,powoli widać już jakąś tam poprawę ale w ruchu żeberka nadal się pokazują i generalnie klata jakaś taka koścista.Nabyłam dzisiaj paszę podstawową (BASZNIA :kwiatek🙂 dodatkowo i po trochu będę dodawać na kolację,poza tym jest już ciepło i koniska nie muszą tracić energii na ogrzanie więc mam nadzieję,że teraz już szybko wrócimy do starej wagi 🙂

.

Hej 😉
Potrzebuję pomocy od osób,które miały/mają do czynienia z końmi z fundacji.(zero mięśni,widoczna każda kość,trójkątny zad,sporo zapaści w okolicach szyi i łopatek). Koń będzie odrobaczany w tym tygodniu.Nie mam tyle funduszy i czasu aby nabywać różne pasze,suplementy i obserwować czy może koń ładnie przytyje. Stąd moja prośba: mógłby mi ktoś doradzić? Co,ile razy dziennie,jakie dawki? Z góry dziękuję bardzo  :kwiatek:

falletta, ja nie do Ciebie 🙂, kazdy sam ocenia wlasnego konia i wie, ale ja tez wiem, ze czasem cos trzeba przeczytac, zeby sie w glowe stuknac 😉. Nie mowie, ze Ty masz sie stukac, tylko podpowiadam tak ogolnie, ze moze nie zawsze trzeba sie zamartwiac 🙂. Tez mam jednego takiego co energia wiosenna mu kipi, a spadl lekko.
lacuna, smacznego 😉!

.

falletta, alesmy uprzedzajaco grzeczne, jak nie voltopiry 😉 😉 😉

pauulina2, przede wszystkim zadbaj o duza ilosc siana, odrobaczanie-daj jakies dobre, raz zaplaciusz wiecej i spokoj, zeby sprawdz, tresciwa wprowadzaj powoli i obserwuj, i pastwisko-to najlepsza pasza na tuczenie. Z gotowych pasz zainwestuj jednak w witaminy. I czas, i spokoj ducha dla konia. I bedzie ok 🙂.

No właśnie ja też zaczęłam zastanawiać się nad tym czym zacząć futrować moją kobyłę , która po kontuzji wróciła do pracy , więc normalne ,że z kobyły "zrebnej " zrobiła się normalna, no i była trochę osłabiona przez zimę i tą kontuję . W sumie do owsa zamierzam dorzucić jej 100ml oleju i marchewki , nie chcę ,żeby jej biło na głowę.

Dorzuciłam tą śrutę, wcina  😉 Na razie ostrożna dawka. Natomiast co do nowości z weekendowych obserwacji- czy paszą mniej energetyczną można jakos wpłynąc na mniejsze 'spalanie się' - chodzi o ogólne zachowanie ? Nie wpadłam na to ponieważ koń na jeździe jest ok pod tym względem- ale przeciez na razie kompletnie nie ma kondycji wiec co sie dziwic... Natomiast w boksie spala się okropnie- rży non-stop, łazi, biega.. No i co zeżre to wylatuje w zastraszającym tempie drugą stroną  😉 Padokowany ok pół dnia bo zmianowo z innymi końmi. Mam wrazenie ze ile bym w niego nie wpakowała to nic nie da. Rozważam kastrację, ale chce poczekac do czerwca czy nie dostanie licencji., do tego czasu musze sobie jakos poradzic bo chudy jest okropnie.
Wymyśliłam cos takiego- podstawowe niskoenergetyczne musli/granulat + spillers conditioning (teraz dostaje) + ta śruta.
Tym niskoen. zastąpiłabym większą czesc owsa bo dostaje go dużo. Co sądzicie?