Puśliska

Ja mam ujeżdżeniowe prestige, nie ma sprzączek, nic się nie wbija w udo, wygodne, nie rozciągają się, nie odbierają siodła, porządna skóra.


GORĄCO POLECAM, bo to zakup na wieki 🙂 na serio warto włożyć kasę w te puśliska, zamiast w kolejny czaprak 😀
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
02 września 2009 11:09
Już bym je pewnie kupiła, gdyby nie to, że jednak jest też sporo negatywnych opinii o nich (m.in. gdzieś na początku wątku).


A  o skórzanych kavalkade nic złego nie słyszałam. Miał ktoś???
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
02 września 2009 13:41
Likier a o które dokładnie chodzi? Podrzucisz linka?
Strucelka ale prestige mają chyba tylo jedne ujeżdżeniowe puśliska:

http://www.equishop.pl/zobacz,25,kat,67,prestige-pusliska-a19
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
02 września 2009 14:44
xxagaxx dzięki :kwiatek:  pfff, ale trochę sobie kosztują
i z tego co tu już było pisane o puśliskach tej firmy zdarzają się egzemplarze nie warte swojej ceny ;/ ja chciałam nawet kupić sobie ale po kilku negatywnych opiniach sobie odpuściłam, za taką kase....
ja absolutnie NIGDY nie kupiłabym już puślisk prestige 🙄
-STRASZNIE powycierały mi siodło (miejscami aż bale sie zrobiło)
-żeby przeciągnąć je przez dziurkę w strzemieniu trzeba się bardzo namęczyć (10 min to minimum)
-w jednym dosyć szybko popruła się nakładka na sprzączkę. Jej brak w użytkowaniu co prawda nie przeszkadza, ale w sprzęcie za tyle kasy nie powinno sie to dziać
-delikatnie się rozciągnęły
-są trochę upierdliwe, jak trzeba często zmieniać długość 😉

Zdecydowanie nie polecam
eee, to ja w ogóle nie miałam z tymi puśliskami problemu - siodła nie obtarły, we wszystkie strzemiona wchodzą bez problemu, nie rozciągnęły się nawet o 1mm, zmiana długości to 3 sek.
Jedyny problem to to, że nakładki na sprzączkę się popruły, ale u mnie od tarcia o siodło - zszyłam i już, ręcznie - banalnie proste...
ja tez je mam i sobie chwale 😉
kurcze, to może trafiłam na jakiś "bublowaty" egzemplarz 🤔
Bo ogólnie do jazdy są wygodne, ale moje jakość mają kiepskawą. 😉
ja swoich tez przelozyc nie moglam przez strzemie, ale generalnie poza tym- sa ok.
oti   Everybody lies...
02 września 2009 21:01
ja również polecam puśliska prestige'a - mam swoje już z 3lata i są na prawdę super! nie powycierały mi siodła, nie porozciągały się ani nic się nie popruło. pierwsze słyszę o takich kłopotach z tymi puśliskami!  😲 moja koleżanka też je i też się z nimi nic nie dzieje.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 września 2009 21:10
ja swoje prestiga skokowki kocham! sa idelane nic sie z nimi nie dzieje kolejny rok!
oj to chyba rzeczywiście jakiegoś pecha miałam 🤣
poprutą nakładkę przeżyję, ale najbardziej siodła mi szkoda jednak 🙁 ale że bardziej już go nie wytrą (mam nadzieję) to jeżdżę w nich dalej, bo tak to wygodne 😉
A siodło masz prestiga? Bo jeśli tak to te białe wytarcia to nie od puślisk... U mnie zniknęły, jak regularnie zaczęłam natłuszczać siodło - niestety ta prestigowska skóra jak się przesuszona robi, to właśnie takie białe placki się robią, wyglądają jak obtarcie.
prestiga mam
Ogólnie to dosyć regularnie je smaruję, ale może rzeczywiście za rzadko 🤔
spróbuję, tak jak mówisz, częściej przynajmniej same tybinki smarować, może zniknie 🙂 pocieszyłaś mnie :kwiatek:
w moim euroridingu tez sie robia takie place- ale po przetarciu smarowidlem nie ma sladu.
daj sobie na noc bardzo grubą warstwę smaru - ja daję veredusa bodaj... rano nie ma ani śladu, tylko tybinka dobrze nawilżona. Nie mam problemu z białymi plamami, a miałam dość spore. Robię taki myk co 2 tygodnie, czasem co miesiąc. Jak widzę, że skóra zaczyna schnąć 😉, to czasem dobrze widać...
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
07 września 2009 14:09
dobra, mam mega głupie pytanie 😡
Jak są mierzone puśliska ujeżdżeniowe Winteca?
http://www.hidalgo.pl/products/88/p/178
Od sprzączki do końca? Czyli długość maksymalna? Czy co? 😡
Moje prestige maja dwa lata, jak na razie sa super. Polecam.
Ja mam ujeżdżeniowe Stubbena, gorąco polecam, jestem nimi zachwycona.
kujka   new better life mode: on
07 września 2009 18:58
Strucelka, nie wiem, ale moge sprawdzic. jesli chcesz wiedziec jaka dlugosc bedzie dla Ciebie ok to mysle ze 60 spokojnie. ja mam 180 cm wzrostu i dlugie nogi, mam te pusliska dlugosc 80 i jeszcze 6 dziurek zapasu 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
07 września 2009 19:04
Kujka, chyba bardziej będę skłaniać się ku 70cm. Zmierzyłam (jak idiotka, myślałam że o to chodzi :icon_redface🙂 puślisko od sprzączki do strzemienia i jest 58cm, a mam nadzieję, że z czasem wydłużę strzemiona o 2-3 dziurki. Więc chyba wezmę 70 😉
Mam pytanie czy do siodeł Prestige pasują tylko puśliska Prestige? Dzisiaj słyszałam, ze one mają jakąś specjalną sprzączkę, prawda to?
Ja mam Gladiator Kieffera i pasują, kolor troche nei taki (ale ja mam brąz, a to ciężej dobrać) ale cena jak dla mnie też inna 🙂 a szkoda mi było aż tyle kasy za prestiga puśliska dawać.
Bo  mi dzisiaj jedna pani narzekała, że jej syn ma siodło Prestige i np Daw Magi nie pasują, a Prestige są takie beznadziejne, bo mimo wysokiej ceny wytrzymały stosunkowo niewiele, może jej podpowiem, żeby tymi Kiefferami się zainteresowała, dzięki.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
23 września 2009 20:41
Zatonia: ja tam w siodle prestige, jezdze w zwyklych (tanszych!) pusliskach, euroridinga bodajrze, i wszystko jest ok...
zastanawia się jak mogą nie pasować... To zapięcie jest takie całkiem..hmm normalne?? Mam też puśliska no name które chwilowo musiałam używać przy Prestigu i też pasowały...
Zatonia- to ciekawe, bo ja mam Green Stara i Daw-Magowe puśliska (skóra cielęca z nylonem w środku) pasują i sprawują się świetnie póki co  🙂
ciekawe kto kogo tutaj robi w balona  😁 jak się z nią zobaczę to się zapytam jakie jej syn ma siodło dokładnie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się