elektrolity
jak w temacie, jakie elektrolity wam się sprawdzają najlepiej, w co warto zainwestować a w co nie, jak często z nich korzystacie itd..
wszystko na temat jednym słowem 😉
Ja uzywam elektrolitow Dodsona i bardzo dobrze mi sie sprawdzaja. Jak dawalam Plusvitala czy Sukces to w ogole nie bylo widac efektow, przy tych Dodsona nawet podczas najwiekszych upalow konio nie byl zdechniety. Z ich minusow to maja bardzo mocny smak i niektorym koniom ciezko je przemycic.
Ja ostatnio używałam Subito Marstalla i efekty były widoczne jak najbardziej.
A używam zazwyczaj po mocniejszych i bardziej pracochłonnych treningach. Zarówno latem jak i zima.
Elektrolity Baileysa- dla mnie bomba! kon mial niedobory potasu,wiec dostaje zawsze jak pracuje w ilosci uzaleznionej od wysilku/pocenia sie niezaleznie od pory roku
a ja w lecie podawalam mojej malej domowej roboty roztwor soli potasowej i glukozy. klaczka bardzo fajnie znosila nawet wysokie temperatury 😎
BAILEYS Aqua-Aide electrolyte ? a jak z ich wydajnością?
koniczka - jak się nazywają elektrolity dodsona?
a próbowałyście może elektrolitów z equistro? jak się sprawowały?
mój zwierz teraz ma nie lada wyzwanie - znacznie bardziej miękkie podłoże wymagające większego wysiłku niż twarde zbite podłoże w starej stajni i duża hala w połączeniu z futrem (choć nie mamucim 😉 )
poci się bardzo, że przydałyby się elektrolity nie ulega wątpliwości ale... no właśnie, które warto wziąść pod uwagę, oto jest pytanie..
Ja tak jak Koniczka polecam i używam Dodsona Surelyte.
Moim zdaniem równie dobre, a może nawet lepsze są Marstalle Subito, ale ponieważ są zdecydowanie mniej wydajne, więc... prawo rynku: i jedziemy na Dodsonie 😉
Elektrolity Baileysa- dla mnie bomba! kon mial niedobory potasu,wiec dostaje zawsze jak pracuje w ilosci uzaleznionej od wysilku/pocenia sie niezaleznie od pory roku
i NIE są słone!
moim zdaniem są na rynku lepsze elektrolity (pod wzgledem cenowym, wydajnosci, podawanych ilosci, zawartosci glokozy, etc.), ale smaku tych nic nie przebija - moj kon je uwielbia i uznaje chyba za nagrode samą w sobie - bo potrafi je same wylizywac ze żłoba 🙂
mnie z kolei bardzo podoba sie dawkowanie - zalezne od ilosci pracy.
chociaz nie pogardziłabym gdyby mialy wiecej glukozy w skladzie 😉
[quote author=k_cian link=topic=733.msg119976#msg119976 date=1229291521]
a próbowałyście może elektrolitów z equistro? jak się sprawowały?
[/quote]
Ja używałam, niestety zaraz po kupnie konio załapał kontuzje i przestałam dawać.
Jednak mogę powiedzieć że mój zwierz nie bardzo chciał ich pić. Na opakowaniu jest napisane że podawać tylko w wodzie więc z paszą odpadało. Generalnie zazwyczaj nie było z nim problemu cokolwiek nie lałam do piodła pił-flegamine, jakieś tabletki rozwodnione itp. a tu nagle albo wylewał wode z poidła gówną wargą albo nie pił.
Zdecydowaniu mu nie smakowało, a właśnie nabyłam je ze względu na to że są w płynie gdyż zawsze powtarzan mi że wszelkie sublementy w płynie lepiej się przyswajają.
Zdecydowanie Baileys! Pachną jabłkami, dla jednego konia starczyły mi na cały sezon (też dawałam w zależności od intensywności pracy). Po zaaplikowaniu porcji do poidła koń się momentalnie przysysa i wypija całą miksturę wypatrując, czy nie ma jeszcze.
No i nie radzę wchodzić z całym wiaderkiem tych elektrolitów do boksu, bo się trudno opędzić od konsumenta 😉
quanta a które wiaderko Baileys'a starczyło Ci na cały sezon dla koniowatego 2kg czy 9kg??
caroline a możesz napisać jeszcze o tych innych lepszych elektrolitach dostępnych na rynku i w korzystniejszych cenach itd. niż Baileys??
2 kilo, te małe wiaderko - w ogóle mnie to trochę denerwuje, jak coś się długo nie chce skończyć (to tak jak mój smar do kopyt, mam go z rok, smaruję kopyta 1-2 razy w tygodniu, potestowałabym jakiś inny, bo ileż można mieć cały czas to samo w skrzynce) 😉
Przy dawkowaniu dzień w dzień pełnej zalecanej ilości wiaderko 2kg starcza na 66 dni. Ja w dniach, kiedy koń miał wolne od pracy, nie dawałam wcale. Jeśli był tylko lekki trening, lekką lonżę i się zwierz nie spocił - dostawał pół dawki (15g - w opakowaniu jest taka mała plastikowa łyżeczka o tej pojemności) - po co obciążać nerki niepotrzebnymi minerałami.
Zaczęliśmy dawać elektrolity jak się zrobiło ciepło, a skończyły się gdzieś w październiku.
potestowałabym jakiś inny, bo ileż można mieć cały czas to samo w skrzynce 😉
Mały off:
Ma to samo, jest tyle tych produktów na ryku że chciałoby się zobaczyć jak działa to, tamto i jeszcze to. Ale przy 1 czy 2 koniach większość końskich preparatów starcza na długo.
Baileys Aqua-Aide 🙂 są świetne!!!
k_cian kotek , a czy tobie nie mylą się elektrolity z minerałami ? bo elektrolity są przeważnie do picia albo do żyły a ta reszta to papu dla konika mniam mniam
Używałam Pavo e'lyte - fajne, ładnie pachną, można podawać i w paszy, i w wodzie.
Miałam też Sukcesu - yhm... porażka?
Obecnie używam Sodilyt Liquid HumaVetu - polecam, bardzo wydajny, łatwo zmieszać z paszą, wygodny sposób podawania (butelka z miarką).
kaaarino, zaczniemy od przyziemnej sprawy ale dość istotnej - twoim kotkiem nie jestem więc weź na dystans
a teraz do konkretów - po pierwsze coś chyba tobie się pomyliło bo wyraźnie pytam o elektrolity a nie o preparaty mineralno-witaminowe, a po drugie komu jak komu ale mi nie musisz tłumaczyć co to są elektrolity i w jaki sposób się je podaje i czym różnią się tych wcześniej wspomnianych, po trzecie jeśli dobrze kojarzę to nigdzie słowem nie napisałam o dosypywaniu elektrolitów do owsa więc.. 🤔wirek:
ps.o ile dla mnie jedyna słuszna forma elektrolitów to ta płynna+czysta woda do picia, o tyle producenci oferują elektrolity w granulatach czy proszku który ponoć wcale nie musi być rozpuszczony w wodzie pitnej
więc napisz do nich i ich zapytaj czy im się nie pomyliło
drogi zdystansowany k_cianie ,skoro jak piszesz twa wiedza jest tak ogromna to po co pytasz o rade??, z proznosci?? producenci pasz pisza rozne rzeczy na opakowaniu (marketing), jasne mozna sypac proszki i dawac wode do picia koniom ktore dziennie biegaja po 4 kolka na padoku, natomiast koniom po wysilku lub w trakcie zawodow pomagaja jedynie preparaty plynne i tu jest roznica i sens ich stoswania..
ps. drogi k_cianie nieco zdystansowany mam nadzieje iz potrafisz rozpoznac czy twoj kon potrzebuj elektrolitow lub czy jest odwodniony, czy tylko dajesz je na wszelki wypadek co jest najbardziej jak mysle prawdopodobne w twoim przypadku.. pozdrowienia z Białegostoku
moja wiedza na temat elektrolitów i ich funkcji ze strony fizjologii organizmów żywych - nie tylko koni - jest wystarczająca
samo uważne słuchanie pani od biologii w liceum byłoby wystarczające, a ja miałam to szczęście że oprócz tego na studiach miałam wspaniałych wykładowców z fizjologii i biochemii zwierząt, więc o to nie musisz się troszczyć
i jeśli ciebie pani od polskiego wystarczająco potrafiła nauczyć czytać ze zrozumieniem(bo pisania ze zrozumieniem nie koniecznie z tego co zdążyłam zaobserwować jak dotąd), to nie miałabyś problemu z rozróżnieniem czy pytam o zasadność podawania ich mojemu koniowi czy może o to której marki elektrolity ludzie sprawdzili i uważają że warto w nie zainwestować - bo jak sama piszesz - producenci zawsze obiecują gwiazkę z nieba a nie zawsze pokrywa się to z efektami rzeczywistymi - bo ja, do tej pory nie miałam potrzeby kupować i podawać dla konia jakichkolwiek elektrolitów - teraz najwidoczniej takową potrzebę mam
nie znasz konia, nie wiesz nic o jego stanie ani kondycji, a co dopiero o ew. problemach zdrowotnych czy wskazaniach do podawania czegokolwiek - więc nie próbuj zgrywać greka bo wychodzi ci to wręcz na odwrót
ps. śliczny blog KaSiUnIU KoCiAq, baaaardzo wiele wiele mówi o właścicielce i jej poziomie 😵 pozdrów swoje KoFFaNe KoNiSiE
i tyle na ten temat
a powracając do sedna sprawy - stanęło na aqua-aide, jutro odbieram i zobaczymy co koń na to powie, mam nadzieję że jedynym problemem będzie to o czym pisze quanta, problem z opędzeniem się od konia 😉
kcian, proszę, nie reaguj na zaczepki, bo w ten sposób hodujesz trolla. ignoruj, pliz / a.
[...]
szukasz zaczepki, wycieczkujesz sobie personalnie, poczytałam 3 wątki i sądzę, że usilne prośby o wypowiedź moderowaną zostały wysłuchane i spełnione / a. ostrzeżenia się zebrały i dały wypowiedź moderowaną
Nie polecam elektrolitów Pavo.
Żaden z moich koni ich nie wyjadał, a rozpuszczone w wodzie, albo odmawiały picia, albo wylewały najpierw wodę z elektrolitami ryjkiem z poidła, aby napuścić sobie świeżej
jutro zobaczymy czy mój wypił... oby 😉 trzymać kciuki!
777 miło mi to czytać, szczególnie z Twoich ust - choć właściwie klawiatury :kwiatek:
k_cian- jesli twoj kon odmowi aqua- aidow,to jest dziwny 😉
Dziś - po konsultacji z wetem - wymieszałam "na stałe" muesli z elektrolitami. Po raz kolejny mój koń ma doskonałe wyniki wszystkiego oprócz potasu... Ponieważ wszystko inne ma idealnie w normie, doszliśmy do wniosku, że być może ma jakąś małą dysfunkcję pomp potasowych, odpowiadających za przepływ jonowy. Ustaliliśmy, że do następnych badań będzie stał non-stop kolor na elektrolitach, wobec czego padło na Sukces - gdyż jak wiadomo - nie sposób je przedawkować 😉
I dziś zmieszałam worek muesli (i resztkę poprzedniego, czyli plus dodatkową 1/3 worka) z 2kg elektrolitów Sukces.
Będzie tak stał do następnych kontrolnych badań, za ok. 3 miesiące. Zobaczymy, ile to to w ogóle warte, i czy w ogóle będzie jakaś zauważalna różnica. 🙂
proszę państwa, to jest wątek o ELEKTROLITACH a nie o tym, kto co sądzi na temat innej osoby i jej praktyk. proszę nie łamać regulaminu. proszę też nie karmić trolli, bo to tylko przysparza mi pracy, a ja muszę się wyspać przed jutrzejszymi konkursami 😉 wątek uważam za posprzątany, a winowajca został ukarany. pozdrowienia z kuźni / a.
Słuchajcie, a jak z elektrolitami u młodego, jeszcze nie pracującego regularnie konia ?
Sankarita pytanie tylko po co? Koń nie pracuje, a więc nie spala.
koń nie ma odchyłów od normy, siorbie aqua aids i to zdaje się że z przyjemnością 😉