elektrolity

bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
21 lipca 2015 11:49
Rudzik zasadniczo z elektrolitami jest tak, że powinno się je podawać 'przed' wysiłkiem i utratą jonów; co więcej ostatnie doniesienia wskazują, że utrata elektrolitów jest u koni prawdopodobniej niedoszacowana - bo dotychczas szacowano to na podstawie potu z grzbietu (a ten zawiera mniej jonów) - zresztą pisałam o tym na KZJcie
Jak koń doprowadzony zostanie do poważnych niedoborów minerałów - wówczas elektrolity doustne mogą nie dać rady - i lekarze dają sprzycę lub kroplówkę.

Ja mojemu starszakowi uzupełniam elektrolity, gdy temp przekracza 25 stopni, a on siedzi na słonecznym padoku - po jego 'rześkości' widzę, że jest mu to raczej potrzebne.
to nie powinnam zawracać sobie głowy badaniem krwi?

no i tak i nie
wiesz, ja wiem, że mój utracił elektrolity, bo zrobiłam krew i wyszło
a jaka ty masz pewność, że to nie jest nic innego?
możesz domniemywać, że to są elektrolity, spróbować podać, ale jak nie pomoże to zawołać weta (albo wykorzystać jak jakiś będzie w stajni i poprosić o zbdanie krwi)
myśle, że pewnie przy tej pogodzie to są elektrolity, ale wetem ine jestem, mogę się mylić. także spróbuj podać elektorlity, ale jak nie pomoże to nie kombinuj i zawołaj kogoś do krwi
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
21 lipca 2015 14:18
E. ale właśnie moje konie nie mają objawów, świadczących o niedoborze: chętnie piją (z 80 litrowej kasty zostaje trochę na dnie), chętnie się ruszają jak upał zejdzie, mają apetyt, pod siodłem są do przodu, nie pocą się bardziej niż zazwyczaj, a w zeszły poniedziałek krew była rzadka, wartko sikała do probówki (pobierana do szczepionki na alergię, więc nie wykonywano morfologii).

W ich zachowaniu nic mnie nie niepokoi, ale wszędzie się teraz trąbi o tych elektrolitach. Pomyślałam, że skoro stoją 24h na dworze, to może powinnam im podawać profilaktycznie.
ech, gubie sie
wiesz, wszędzie się też teraz trąbi o dopalaczach  🤣  skoro nie ma objawów, dużo pija (ale pamiętaj, że woda to woda, niekoniecznie woda z minerałami) to też nie ma sobie co zawracać na siłę glowy
po prostu będziesz miała okazje, to zrób krew i się przekonaszy, czy warto profilaktycznie podawać, czy nie
Mogę przy okazji spytać ile u Was kosztuje takie badanie krwi 😉?
Hej  🙂

Czy ktoś z was podaje może elektrolity Nettex, dokładnie te w proszku ??
Na opakowaniu napisane jest żeby podawać je do 3 dni max.
Jak podawać je potem, iludniową przerwę zrobić? 🤔
Czy ktoś z was może w ogóle inaczej je podaję?

Z góry dzięki za odpowiedź  :kwiatek: :kwiatek:
Averis   Czarny charakter
09 sierpnia 2015 17:55
My polecamy z kolei Baileysa Aqua-Aide. Karson wypija je prosto z wiadra. Jak tylko słyszy szum węża, to cały się trzęsie 😉
[s]ktoś stosował elektrolity Hippolyt?[/s]

dobra wzięlam tego baileysa  😉
ushia   It's a kind o'magic
10 sierpnia 2015 18:09
hihi - spoznilam sie, ale moze ktos tez bedzie pytal

moje konio wcina Hippolyta - oprocz elektorlitow jako takich ma jeszcze inne skladniki - jak dla mnie moglo by byc mniej lub wcale zelaza

ale - dzialaja bosko, koniszcze mialo wtorne poty, po tygodniu stosowania konczy jazde mokry jak scierka (nie, nie jest zabijany, tylko jest goraco 😉 ), po czym po kolku stepa wyrownuje oddech i zaczyna schnac, na koniec stepa mokry jest tylko pos siodlem/popregiem 🙂

dla mnie dodatkowo mega wazne, ze maja wysoka smakowitosc - mam bardzo wybredne zwierzatko - a to wciaga nawet na sucho 😉
ushia widzisz, właśnie miałam pytać, bo zakupiłam takowe  :kwiatek:
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
11 sierpnia 2015 11:19
Musę bardzo pochwalić elektrolity OverHorse - są bardzo podobne w smaku do Baileys'owych - a sam koń wciąga je prawie nosem.

Niestety elektrolity z Pro-linena- pomimo, że przyjemne dla portfela - okazały się zbyt gorzkie w smaku dla mojego księciunia 🙁.
Moon   #kulistyzajebisty
11 sierpnia 2015 13:07
My polecamy z kolei Baileysa Aqua-Aide. Karson wypija je prosto z wiadra. Jak tylko słyszy szum węża, to cały się trzęsie 😉

Też polecamy! Lucko reaguje podobnie i siorbie wszystko :P
I super pachną!
Musę bardzo pochwalić elektrolity OverHorse - są bardzo podobne w smaku do Baileys'owych - a sam koń wciąga je prawie nosem.

i do tego całkiem noralna cena  😉
kujka   new better life mode: on
11 sierpnia 2015 13:30
[quote author=Averis link=topic=733.msg2403362#msg2403362 date=1439139336]
My polecamy z kolei Baileysa Aqua-Aide. Karson wypija je prosto z wiadra. Jak tylko słyszy szum węża, to cały się trzęsie 😉

Też polecamy! Lucko reaguje podobnie i siorbie wszystko :P
I super pachną!
[/quote]

Mi sie zapach nie podoba, jak chemiczne jablko 😉

Gil na poczatku wydziwial, ale teraz juz pije bez szemrania. Z efektu jestem zadowolona ale u konia nie zaobserwowalam slinotoku przy podawaniu akurat tych elektrolitow.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
11 sierpnia 2015 17:21
A co powiecie o elektrolitach od Podkowy?
I właśnie się zastanawiam co będzie lepsze: elektrolity czy algi morskie? 😉
co wy macie za konie? Ja to się nieźle muszę nakombinować żeby elektrolity przemycić. Dawałam Overhorse, dawałam jakieś jabłkowe w płynie teraz mam Gelapony. Cyrk ten sam.
xxagaxx
Przetrzymaj konia. Przykręć wodę w poidle.
Dawaj z wodę z wiaderka z odrobiną elektrolitów.
Nie chce pić - odstaw na pół godziny czy godzinę i wróć z tym wiaderkiem.
Zaręczam Ci, że spragniony koń prędzej czy później tę wodę wypije.
Przyzwyczaj do smaku a potem możesz zwiększać dawki.
Też miałam takiego co nie tykał.
Przetrzymałam..
szemrana, ja daję z paszą (przynajmniej półtorej miarki ;/) plus jabłka i wtedy też zjedzą. Nie raz muszę najpierw porządnie je w wodzie rozpuścić i dopiero dodać do jedzenia. A poidła zakręcić nie mogę zbytnio (mamy mega starą stajnie i jak się coś ruszy to bywa rżnie). Ostatnio stosuję metodę obtaczania jabłek😉 wtedy nawet z owsem zjedzą. Bo soli oczywiscie ani jeden ani drugi nie raczy lizać ;/
Moon   #kulistyzajebisty
11 sierpnia 2015 18:11
xxagaxx, ale masz francuskie pieski :P
Heniek faktycznie uradowany nie był, ale też siorbał jak mu się pić chciało, za to Lucko aż się ślinił jak widział miarkę z czymś co się sypało do poidła ;-)
Niestety elektrolity z Pro-linena- pomimo, że przyjemne dla portfela - okazały się zbyt gorzkie w smaku dla mojego księciunia 🙁.


Mój je tylko zje z paszą, jak ma w wodzie to parska oburzony i kopytem nie ruszy...
Ostatnio wlałam mu do wanienki na padoku, to potem się natargałam 4 wiadra czystej wody, bo tak go suszyło 🙁
Młody jak zobaczy ze mu sie coś dosypuje/wlewa to nie tknie, jak nie widzi to wciaga jak każdą kolację 😉
A co powiecie o elektrolitach od Podkowy?
I właśnie się zastanawiam co będzie lepsze: elektrolity czy algi morskie? 😉

Uzywamy juz drugi sezon i to nie tylko przy upałach, pomagały  takze koniowi który bardzo się pocil podczas choroby. Lubię je bo nie sa zaśmiecone żadnymi dosładzaczami, aromatami czy tlenkiem żelaza, poza sodem i potasem jest w nich jeszcze tylko wapń i magnez. Smakują jak zwykła sól, więc jeszcze nigdy żaden kon nie zaprotestował po dosypaniu ich do wiaderka 🙂
ushia   It's a kind o'magic
13 sierpnia 2015 09:31
orzeszkowa - a elektrolity nie powinny być własnie "zaśmiecone" glukozą? cos mi się kołacze w związku z przyswajalnością, ale pewna nie jestem 🙂

powiem Ci szczerze, ze teoretycznie bardzo cenie suplementy Podkowy - niestety mój kon nie podziela entuzjazmu i za cholerę ich jeśc nie chce, niezależnie od metody przemycania, wiec w praktyce stosuje inne preparaty - owszem, zasmiecone, ale przynajmniej zjadane przez Pana Konia
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
13 sierpnia 2015 09:59
Dziękuję  😉 mój też wybrzydza, ale jak karzę to zje :P
A jak to jest z czasem podania? Większość jest za tym żeby podawać do godziny (?) po wysiłku, a co jeśli koń dostanie powiedzmy kilka godzin później? Nadal ma to sens?
ja także szukam opinii o elektrolitach TRM Isopro 2000

http://www.animavet.pl/trm-isopro-2000-10-kg-10019.html

stosował ktoś? Szukam dobrych elektrolitów w niezłej cenie, dla kilku koni.

Od siebie mogę dodać, że nie polecam elektrolitów Pro-Linen i u mnie zrobiły się żółto-zielone a na dodatek bardzo łapią wilgoć i zrobiły się jednym wielkim kawałkiem :/
jak z wyboru am być najpierw cena, to overhorse ma takie podstawowe, na jednego konia starczy na 2 mieisiące, a kosztuje jakoś niewiele
Odnośnie overhorse - jak dawkujecie? Tak, jak na opakowaniu, czyli 3 dni i przerwa? Czy jak jest upał, koń się spoci w robocie/innych okolicznościach? Tak pytam z ciekawości, bo mnie jest bliższa druga wersja - czyli jak jest potrzeba. 😉
I... skoro dawkowanie 2x dziennie po 25g, to jak opakowanie ma wystarczyć na dwa miesiące?...

Zaczęłam dawać, bo mi się koń w te największe upały potrafi przypocić od stania w boksie (na chwilę obecną padokuje się w trybie nocnym). :/ Nie, nie stoi na warstwie obornika 😉, ogólnie w stajni jest przewiew, podłoga lana wodą itd., koń też w miarę możliwości spłukiwany na myjce, ale jak powietrze na zewnątrz, to i tak można spłynąć podczas rozczesywania grzywy... więc wcale się nie dziwię, że bywa mokry. Poza tym ogólnie jest raczej z tych, które w robocie się szybciej pocą. Zimą i wczesną wiosną potrafił po 20 minutach pracy być spocony, schodził mokry jak ściera, teraz ma lepszą kondycję i jeśli nie jest ultra gorąco, z reguły poci się tylko pod czaprakiem... Ale za to trochę brakuje iskry. 😉 W pracy jego poziom energii jest ok, chodzi mi o to, że ogólnie się wyciszył, nawet jak idziemy na spacer w ręku, to już nie muszę tak wyciągać nóg, bo zwolnił (ogólnie nie jest typem konia, który się wlecze, po prostu maszeruje). To wyciszenie na pewno jest związane z pogodą (mniej mu się chce) i oczywiście dłuższym czasem padokowania, niż zimą. Widzę po nim, że jest podmęczony upałami. No i chciałabym podawać ten elektrolit tak, żeby to faktycznie coś dało, stąd zastanawiam się nad dawkowaniem.
Nie ma być najpierw cena, nie szukam najtańszych ale dobrych we w miarę korzystnej cenie 😉
nie zawsze daje te 50gram, czasem 25gram, czasem robie przerwę, więc na dwa miesiące starcza
nie ma potrzeby, nie podaję
Ja niestety muszę poprzeć opinię episode - elektrolity z pro-linen robią się zielone, łączą się w grudki i do tego mają bardzo ostry zapach, przez co mój wszystko zjadający koń nie chce ich jeść... [jest to pierwsza rzecz przez 2 lata, której odmówił mi zjedzenia ... ]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się