Kącik WEGE :-)

Jasmine, moim celem jest zbilansowanie żywienia bez udziału składników odżywczych pochodzenia zwierzęcego. Generalnie chciałam podpytać, czy takie przykładowe menu jest ok, w inne dni mam kasze, makarony, inne warzywa, w weekend pospisuję i podeślę kilka moich dni.
Jasmine, moim celem jest zbilansowanie żywienia bez udziału składników odżywczych pochodzenia zwierzęcego. Generalnie chciałam podpytać, czy takie przykładowe menu jest ok, w inne dni mam kasze, makarony, inne warzywa, w weekend pospisuję i podeślę kilka moich dni.

Jak dla mnie w takim razie jest dobre, wręcz bardzo  😉
Pytam się bo jeśli byłabyś nastawiona na redukcję to trzeba by wyliczać kaloryczność i procentowy udział skł odżywczych i dopiero wtedy byłoby wiadomo  😉
Nie, już się od duższego czasu nie redukuję, jest ok 🙂

Muszę ogarnąć przepisy na tofu. I jak to z nim jest, można go często jeść?
nerechta Oj, ostatnio w DE była znowu afera z warzywami Bio z Lidla (i innych marketów). Wykryto w nich więcej chemii, niż w normalnych  😎. Ja bym się nie sugerowała etykietką, bo to zwykłe wyciąganie pieniędzy od klienta. Podobno mają ich ostrzej kontrolowac (jak i cały label BIO), ale z całą pewnością to, co teraz tak oznaczają Bio nie jest.
ovca   Per aspera donikąd
31 marca 2014 10:11
Edytka pisałaś jakiś czas temu że zamówiłaś odżywkę Raw Fushion. Używasz? Jak wrażenia? 🙂

ja po tym jak ocknęłam się na podłodze sklepu zrobiłam sobie wszystkie badania i wszyły mi niedobory białka...muszę jeszcze bardziej popracować nad bilansowaniem posiłków, i chyba będę wspomagać się od czasu do czasu białkiem "z proszku".
robicie pasty z kaszy jaglanej, dobre są? Ja jeszcze nigdy nie próbowałam ale mam zamiar zrobić i chyba ta pójdzie na pierwszy ogień http://kaszomania.blogspot.com/2014/01/pasta-kanapkowa-z-kaszy-jaglanej-i.html 😉
U mnie chyba wiosna, bo zaczynam czuć niechęć do jaglanki 😉

Co prawda może za dużo jagła w jagle było, a w mniejszej proporcji odrzucać nie będzie. Się okaże. W każdym razie past jaglanych (przynajmniej w zimie 😉 ) lubię wersję z rukolą oraz wersję z burakiem.
Wetnę się  w wątek z jednym z moich ulubionych jedzonek: ziemniaczki pieczone (znowu  😎 ) z wegańskim tzatziki (serek z nerkowców, korniszony i koper) oraz fasolką szparagową z podsmażonymi pieczarkami. Co wy na to??  😉

Pamdurska, wygląda super! Ja robię takie ziemniaki ze szpinakiem i są super 🙂
Pandurska a weeeeeeeez - nie zalamuj mnie z tymi bio warzywami - chamstwo az sie smutno robi! 😀 A ten obiad to juz przesada, i to taka jak stad do moskwy - nic mi sie nie chce dzisiaj gotowac i nie mam czasu zresza 😀

Powiedz tylko w czym blendujesz te nerkowce bo mnie moj blender dobija (taki "miskowy", ktory jest do d jak cos jest suche...) i jak dokladnie ten sos robisz?

Ovca w takim razie jestes bardzo wyjatkowa  😀

Mama mi podeslala http://ammniam.pl/
ovca   Per aspera donikąd
31 marca 2014 14:31
nerechta namocz orzechy na noc- ja mam "blender" 200W i spokojnie daje radę z orzechami, jeżeli są namoczone.
mocze mocze - ale mam taka dziwna ta maszyne, ze ma ostrza dosc wysoko i szybko sie zapycha - moze takim recznym da rade?
Ja robię ręcznym i jest ok.
Ja namaczam nerkowce tylko na pol godziny w goracej wodzie (wody daje troche powyzej orzechow). Potem blenduje blenderem recznym. Te rozdrabniacze tez mi sie zapychaja, a recznym spokojnie. Nerkowce sa mieciutkie, wiec no worry. Jak mam juz taki "serek", to reszte skladnikow po prostu dorzucam i mieszam. Oprocz moczenia orzechow, to przygotowanie calosci jest szybciutkie.
Oj, ostatnio w DE była znowu afera z warzywami Bio z Lidla (i innych marketów). Wykryto w nich więcej chemii, niż w normalnych  cool. Ja bym się nie sugerowała etykietką, bo to zwykłe wyciąganie pieniędzy od klienta. Podobno mają ich ostrzej kontrolowac (jak i cały label BIO), ale z całą pewnością to, co teraz tak oznaczają Bio nie jest.
w De jakoś często są te afery, może... może po prostu częściej badają 😉 ? Z oferty bio kupiłam pomarańcze, marchewki, jabłka. Marchewek nie jadłam (nie wiem po co wogóle je wzięłam, skoro się ich boję 😁 ), reszta w smaku normalna, bez szału. Jabłka z ogrodu były 100razy lepsze (ale to może kwestia gatunku), natomiast marchewki, które z wielkim trudem w zeszłym roku hodowałam były niedobre w smaku-jeśli tak można to określić to były,, ziemiste".
Któraś z użytkowniczek kiedyś pisała odnośnie soczków jednodniowych, że jest w nich o wiele więcej chemii niż tych zwykłych. Wracając do bio to coraz częściej zastanawiam się nad sensem kupowania żywności z certyfikatem.
Naprawdę, nie chce mi się wierzyć, że bio quoinoa z Peru, ryż z Chin, kakao z wiochy zabitej dechami spełnia normy bio i nikt im  na żadnym etapie produkcji i hodowli niczego nie dosypywał. Warzywa bio mam tylko, gdy pojadę do stacjonarnej Wegi24, czyli dwa razy do roku 😉 .
Btw czy ktoś wie i może powiedzieć jak wygląda sprawa z bio jogurtami? Czy krowy też są karmione hmmm certyfikowaną kiszonką 😉, czy nie jest to uregulowane?
Jakie jest Wasze zdanie?
ovca   Per aspera donikąd
31 marca 2014 18:06
Ovca w takim razie jestes bardzo wyjatkowa  😀


czemu?  👀
bo niedobor bialka zdarza sie bardzo rzadko 🙂

Co do nabialu to wiem ze w Irlandii tego bardzo przestrzegaja, do wielu gospodarstw mozna pojechac, zobaczyc, kupic produkty prosto od nich. I w smaku faktycznie bio nabial jest jak dla mnie lepszy. W ogole najlepiej miec swoich sprawdzonych gospodarzy ekologicznych, ale w Pl jest z tym baaaaaardzo cienko niestety... W moim okregu nie ma zadnego zarejestrowanego gospodarstwa ktore by chociazby ziemniaki czy marchewki sprzedawalo... Szkoda.
u mnie jutro naleśniki z mąki kukurydzianej  💃 pierwszy raz będę je jadła, ciekawe jak wyjdą 😉 tylko zastanawiam się czy te kukurydziane będą lepsze na słono czy słodko ❓
u mnie jutro naleśniki z mąki kukurydzianej  💃 pierwszy raz będę je jadła, ciekawe jak wyjdą 😉 tylko zastanawiam się czy te kukurydziane będą lepsze na słono czy słodko ❓

Jak dla mnie na słodko. Ja bym z owocami, albo nutellą z jaglanki zobionę zjadła  😜
Daj znać koniecznie jak wyszły  😉
Podlinkuje Wam ciekawy artykul. Jestem tego samego zdanie, co autorka i bardzo zwracam uwage na to, jakie oleje/tluszcze kupuje. Na przyklad nie przekonuja mnie w ogole margaryny weganskie i trzymam sie od tego swinstwa z daleka.

http://www.akademiawitalnosci.pl/jaki-olej-olac-a-jaki-kupic/
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 kwietnia 2014 08:42
fajny artykuł!

jaką mąkę kupić, żeby zastąpić zwykłą pszenną w omletach, naleśnikach, etc? bo tylko do takich rzeczy mąki używam i nie wiem. orkiszową?
ovca   Per aspera donikąd
01 kwietnia 2014 08:44
bo niedobor bialka zdarza sie bardzo rzadko 🙂


dziś idę do lekarza, ale wydaje mi się, że mój niedobór nie wynika ze złej diety (daleko mi od jedzenia sałaty i kisielu na przemian) tylko mój organizm nie przyswaja go jak trzeba. Pobadamy, zobaczymy 😉
ovca Ja sie tylko zastanawiam, skad ten wniosek, ze brak ci bialka? Robilas jakies wyniki, czy ktos ci tak powiedzial na wiesc, ze nie jesz miesa?

madmaddie Orkiszowa maka jest super do wypiekow. Mozna kupic ja albo razowa, albo zwykla biala, jesli zalezy ci np. na efektownym ciescie itd.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 kwietnia 2014 09:11
dzięki, kupię razową w takim razie.  :kwiatek:
[quote author=hanexxx link=topic=739.msg2055135#msg2055135 date=1396290061]
u mnie jutro naleśniki z mąki kukurydzianej  💃 pierwszy raz będę je jadła, ciekawe jak wyjdą 😉 tylko zastanawiam się czy te kukurydziane będą lepsze na słono czy słodko ❓

Jak dla mnie na słodko. Ja bym z owocami, albo nutellą z jaglanki zobionę zjadła  😜
Daj znać koniecznie jak wyszły  😉
[/quote]

ok ok, tylko jednak będą ze szpinakiem bo dzisiaj z samego rana opchałam się słodyczami jak jakiś tucznik 😉 także limit na słodkości na dzisiaj wyczerpany 😉
Właśnie mi rodzicielka odebrała wyniki z morfologii - wszystko w normie  🏇
Na diecie bezmięsnej jestem od świąt Bożego Narodzenia z dwutygodniową przerwą w lutym i jedną wpadką rosołową na kacu 😉 Ależ się cieszę!
ovca, a z jakiego badania wyszło Ci to niskie białko?

Sama miałam tylko poszlaki w postaci wyników badania moczu - był zbyt zasadowy (trochę poza normą). Jedna z przyczyn to mała ilość białka w diecie. Ale też taki wynik ponoć jest typowy dla wegetarian i niczego złego nie oznacza (tzn. przynajmniej na takim poziomie, jaki mi wyszedł).

Przyznam, że olałam temat. Ale ja nie mdleję i nie mam innych przygód tego typu.
Forkate, gratulejszyn  😅 😉

Ja wczoraj zrobiłam to pesto:
http://vegazone.blox.pl/2014/02/Pesto-z-rukoli.html

Obłędne!  😍 Zjedliśmy z chłopem od razu, mimo, że wyszło nam duuużo. I teraz pytanie: jak sobie radzicie z "zostawieniem na później" domowych past, kremów i potraw w ogóle? My po prostu nie potrafimy  🙄 Muszę dzień w dzień coś robić i niezależnie od ilości wszystko zostaje zjedzone - chociażby łyżeczką  👀 Przekichane. Ludzie gotują sobie obiad na dwa, a nawet trzy dni, a ja muszę codziennie  😀
Meise, u nas jest dokladnie tak samo! Ile bysmy nie nagotowali zawsze znika... czaaaaaaaaaaaasem sie cos ostaje, ale przewaznie nie... Moj maz duzo je 🙂

Dzisiaj ruskie nalesnikiiiiiiiiiiii  😀
ner, no właśnie mój Niemąż też dużo... więcej niż jakikolwiek znany mi facet  😜 Ale tak zawsze było z nim... Czy jadł mięso, czy przeszedł na wege, czy wegan. Chyba tasiemca ma, albo inną glistę  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się