Kącik WEGE :-)

a ja dziś na kolację zamówiłam wegańską pizzę z dowozem! jak ja kocham wrocław i nasze roślinne knajpy  💃


Kraków też ma potencjał na 'roślinne' miasto, coraz więcej tego, nie wszędzie byłam - ba, byłam w kilku miejscach dopiero, jako że gotujemy w domu zwykle  😉

Ja dzisiaj robię ciecierzycę z marchewką w kokosowym curry, co się tu pojawiło ostatnio - właśnie się robi, ciekawa jestem, pachnie ładnie  🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
04 marca 2016 23:43
Nav, daj znać czy smakuje 🙂

ovca
, właśnie widzę, że Eryk ma super przepisy 🙂 kalorycznością się nie przejmuję 😉

właśnie mnie zastanawia ten kokosowy olej, bo szczerze mówiąc jest tak modny, że wydaje mi się totalnym picem na wodę  😁
polubiłam bardzo rzepakowy tłoczony na zimno, stosuję do wszystkiego, i dań obiadowych, i wypieków i bardzo pasuje. Oliwy z oliwek nie lubię.
ovca   Per aspera donikąd
05 marca 2016 07:20
właśnie mnie zastanawia ten kokosowy olej, bo szczerze mówiąc jest tak modny, że wydaje mi się totalnym picem na wodę  😁


ja nie używam kokosowego wcale. Najczęściej stosują dobrą oliwę lub rzepakowy, na zimno olej z pestek dyni albo lniany. No i aslan do kruchego ciasta jak piekę tartę  😍


a ja dziś na kolację zamówiłam wegańską pizzę z dowozem! jak ja kocham wrocław i nasze roślinne knajpy  💃

A czy taka pizza w jakikolwiek sposób przypomina w smaku tą 'klasyczną'? Tak samo fascynują mnie wegańskie pierogi ruskie.
Kuchnia w pracy dostosowuje się do zwyczajów żywieniowych gości, a posiłki pracownicze mam tanie jak barszcz więc czasem próbuję tego i owego. Ostatnio hitem były wegańskie naleśniki ze szpinakiem, ale już np burger był koszmarny - to coś zamiast kotleta w środku smakowało jak karton :/
DeJotka, pizza niczego nie traci  😉 no chyba, że uważasz, że koniecznie musi być z klasycznym serem ( to wtedy wegańska odpada ) albo z salami  😉 Ale samo ciasto do pizzy nie zawiera jajka, więc jest wegańskie, a składników jest mnóstwo! Ja najczęściej robię pizzę ze szpinakiem, jarmużem, oliwkami, kukurydzą i pomidorkami koktajlowymi, a na spód sos pomidorowy i jest pycha  🙂 Dzisiaj będę robić pizzę ze szpinakiem, rukolą, gruszką, oliwkami i wegańskim parmezanem  🙂 Myślę, że akurat z pizzą nie ma żadnego problemu 😉

Co do pierogów ruskich - robię również wegańskie pierogi ruskie  🤣 ponownie, do ciasta do pierogów jajka wcale potrzebne nie są, nawet mięsożerni pierogowcy często jajko pomijają. Co do nadzienia na ruskie - ja robię z tego przepisu: http://www.mniumniu.com/2014/01/pierogi-ruskie-z-tofu.html i mnie samą zaskakuje, że one NAPRAWDĘ smakują jak ruskie!

Da się zrobić wiele rzeczy, o których by człowiek nie pomyślał  🤣


madmaddie

pycha! Ale bardzo sycące. Byłam głodna jak wilk, nałożyłam pełną porcję i zjadłam pół, bo już nie mogłam  😉 co prawda moja wersja była troszeczkę inna, bo garam masala zrobiłam po swojemu, bo nie mam  😉 i dodałam jeszcze gruzińskiej adżiki, którą przywiozłam sobie z Gruzji osobiście  😀
Nav a znasz jakąś knajpę w Krakowie gdzie można zjeść dobre wege pierogi? Sama raczej nie zrobię bo a) fatalnie gotuję, b) rodzina mnie z domu wykopie jak zobaczy tofu w lodówce, a chętnie bym spróbowała 😉
Niestety nie, ja robię sama. Jestm na fb grupa Weganie i wegetarianie Kraków, możesz tam poszukać jakiegoś miejsca wegańskiego albo podpytać  🙂
Nerechta dzięki za przepis, faktycznie jak się czyta to nie wygląda tak źle. Z hummusem niby tez nie ma tak dużo roboty i chociaż bardzo lubię, to robię rzadko. Może to ja jestem taką wybitną kucharką, że schodzi mi się dużo czasu na nie wiadomo czym, upierdzielę wszystko dookoła w tej cieciorce. Masakra  🤣
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 marca 2016 12:39
ja hummusu w ogóle nie robię, jem w knajpie. za to pastę z cieciorki w puszce z pomidorami suszonymi już tak 😉

Nav, mi starczyło jej na trzy dni, ale jestem żarłokiem 😀
ovca   Per aspera donikąd
05 marca 2016 17:34
A czy taka pizza w jakikolwiek sposób przypomina w smaku tą 'klasyczną'?


przecież klasyczna pizza, oprócz sera na wierzchu, też jest wegańska...drożdze, mąka, woda, sos pomidorowy, warzywa, pieczarki...
Na wierzchu ciągnący się ser (smakuje dokładnie tak jak klasyczna mozarella, która jest neutralna w smaku). Nie do zastąpienia dla mnie są tylko sery pleśniowe i żółte.


w kwestii pierogów- w mojej rodzinie od zawsze robiło się ciasto z mąki i z wody, bez jajka.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 marca 2016 20:47
mam tofu do zagospodarowania, który przepis na wegański twarożek polecacie?
z jadłonomii nie skorzystam, bo nie mam soku z kapusty :P
kochałam twaróg miłością wielką, na wspomnienie niektórych mam łzy w oczach 😉
[quote author=DeJotka link=topic=739.msg2507247#msg2507247 date=1457173402]
A czy taka pizza w jakikolwiek sposób przypomina w smaku tą 'klasyczną'?


przecież klasyczna pizza, oprócz sera na wierzchu, też jest wegańska...drożdze, mąka, woda, sos pomidorowy, warzywa, pieczarki...
Na wierzchu ciągnący się ser (smakuje dokładnie tak jak klasyczna mozarella, która jest neutralna w smaku). Nie do zastąpienia dla mnie są tylko sery pleśniowe i żółte.


w kwestii pierogów- w mojej rodzinie od zawsze robiło się ciasto z mąki i z wody, bez jajka.
[/quote]
Właśnie o ser mi chodziło, bo ciężko to sobie wyobrazić jak się nie jadło 😉
ovca   Per aspera donikąd
06 marca 2016 08:36
mam tofu do zagospodarowania, który przepis na wegański twarożek polecacie?


ja zawsze robię ze słonecznika, nie z tofu 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 marca 2016 08:37
próbowałam słonecznikowy, nie podszedł 😉
Ja jadlam ostatnio pyszna pizze wegetarianska w jakiejs knajpie w Hamburgu.
Ciasto było z pesto bazyliowym, rukola, daktylami i marynowanymi pomidorami ( oliwa, czosnek i ziola ). Nie bylo do niej nawet sosu zadnego i byla obledna  😜
Może mam tofu do zagospodarowania, który przepis na wegański twarożek polecacie?
z jadłonomii nie skorzystam, bo nie mam soku z kapusty :P
A cytryna?

Robiłam domowe tofu - i do ścięcia białka używałam właśnie soku z cytryny. Potem trochę to było czuć w tofu. Swoją drogą zupełnie nieekonomiczne i nieefektywne jest robienie tofu w domu, ale uważam, że moje było lepsze od wszystkich, które kupowałam... 😉 Może to ten delikatny kwasek?
Z twarożkiem niestety nie mam doświadczenia, ale chyba zostanę mistrzem pizzy  😀 po złamaniu ręki muszę ją rehabilitować, a ugniatanie ciasta jest do tego idealne - wczoraj i dzisiaj robiłam pizzę, wczoraj była bardzo dobra, ale dzisiaj to już miazga  😜

Zastanawiam się nad biznesem  🤣
Nav koniecznie z dowozem do Warszawy 😉
ovca   Per aspera donikąd
06 marca 2016 18:09
Swoją drogą zupełnie nieekonomiczne i nieefektywne jest robienie tofu w domu, ale uważam, że moje było lepsze od wszystkich, które kupowałam... 😉 Może to ten delikatny kwasek?


przepyszne jest takie "domowe" tofu! jest we wrocławiu jedna knajpa (swoją drogą, zupełnie niewegańska), w której robią sami tofu na kuchni...to było najlepsze tofu, jakie w życiu jadłam, bez porównania do tych gotowych paczkowanych.
U nas w Krakowie jest Pan Quinn, który ma domową produkcję tofu i sprzedaje je w swoim sklepie azjatyckim. Nie dość, że bardzo dobre tofu, to jeszcze 3zł za kostkę prawie 300g. Bardzo lubimy Pana Quinna  😁
A przepisy na Tofu ktoś podrzuci? Zakupiłam wczoraj takowe i jedyne co pamiętam to to, że można je moczyć w sosie sojowym i ugrilować.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 marca 2016 08:26
anil, ovca zapodawała przepis na pyszne pulpeciki:

maddie przepis na najlepsze, najprostsze na świecie kotlety z tofu, które smażą się chwilę i zawsze wychodzą:

2 kostki tofu (najlepsze wędzone albo marynowane, kostka standardowa około 180-190 gram)
1 czubata łyżka płatków drożdżowych (można pominąć)
pół szklanki bułki tartej
3 łyżki sosu sojowego (testowałam też z teryaki i dało radę)
1 łyżeczka wędzonej papryki, szczypta ostrej (albo więcej jak lubisz), szczypta rozmarynu albo ziół prowansalskich, trochę pieprzu
2 łyżeczki ostrej musztardy (można pominąć, kiedyś zamiast musztardy dodałam oliwy 'dla poślizgu' i też było ok)
można dodać trochę keczupu, przecieru pomidorowego, sosu chilli, przyprawy do żeberek albo do kurczaka jak komuś tęskno za mięsnymi smakami

jeśli używasz naturalnego tofu, masę trzeba też posolić (przy wędzonym nie ma takiej potrzeby)
wszystko blendujesz na gładką masę (jak za sucho to dolewam troszkę wody, ale z tym ostrożnie bo jak zrobi się ciapa to nic nie ulepisz)
na rozgrzany olej albo oliwę (naprawdę rozgrzany) rzucasz uformowane kotleciki wielkości mniej więcej spłaszczonej piłki do ping ponga, smażysz chwilę z każdej strony, żeby się przyrumieniły. Z dwóch kostek tofu wychodzi około 20 pulpetów.
Można je pokroić do kanapki, zjeść od razu, polać sosem i podać na obiad, dorzucić do spagetti... 🏇

ja je mrożę, a potem wyciągam na kanapki. 🙂

wczoraj zrobiłam ten twarożek:
http://www.jadlonomia.com/przepisy/wielkopolski-twarozek-z-tofu/
ale w wersji odchudzonej przyprawowo i z sokiem z cytryny. daje radę!  🙂

popacz właśnie na jadłonomię i erVegan (Erykowe przepisy są łatwe)

ovca, gdzie ta knajpa?  👀
Dzięki będę dzisiaj działać 🙂 :kwiatek:
A czy możecie polecić mi dietetyka specjalizującego się w Wege?
ovca   Per aspera donikąd
08 marca 2016 19:12
anil22 można rozgnieść widelcem, podsmażyć i użyć jako "mięsa mielonego" do spagetti albo zapiekanek 🙂

maddie szajnochy 11. Knajpa specjalizująca się w sushi, ale są bardzo elastyczni i wiedzą o co kaman w weganiźmie 😉 więc bez problemu przygotowują dania spoza karty. Mają też jedną stałą pozycję z tofu.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
09 marca 2016 09:31
anil22, w jakim mieście? w Warszawie mam cudowną dietetyk - wegankę.
Dzieki za pomoc. Miasto obojetne jeśli mogę skontaktować się online. Mieszkam teraz w Niemczech.
Zapiekanke z Tofu muszę spróbować. Teraz zjadłam smażony z warzywami i nie mogę się ruszyć.
Ugotowałam czerwoną soczewicę i sie całkiem rozpadła, to ma tak wyglądać???
dea   primum non nocere
09 marca 2016 15:42
Tak, czerwona się rozpada. Dlatego jest super na pasty, farsze i tego typu rzeczy.
A jak kupiłam w puszcze to fajnie całe ziarenka się zachowały. Czerwona w takim razie dobra na pasztet 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 marca 2016 07:52
i do zagęszczania zup 😉

Nav, narobiłaś mi smaka na tofu pana Quinna, ale patrzę na mapę i absolutnie się nie wyrobię, żeby odwiedzić go we wtorek 🙁
Ovca, madmaddie czy mogę te pulpety zrobić bez sosu sojowego?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się