Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

liliana- mysle, ze chyba nie bardzo jest sens wspominania o mozliwych przerazajacych powiklaniach. kazdy jest tego swiadomy a podkreslanie tego jest lekko nie na miejscu.


silvermercury- ja cie bic nie chcialam 👀 ladnie prosze o smerfi dbac i spelniac kazde zachcianki 😅
niestety, ale nadcisnienie jest bardzo grozne i udawanie , nie wspominanie o jego negatywnych nastepstwach niczego w tym fakcie nie zmieni,  a Karola i tak pewnie wiele juz wie na ten temat od lekarza, wiec nie rozumiem dlaczego stwierdzenie tego jest nie na miejscu..

jezeli chcialabym kogos tutaj straszyc to moglabym przytoczyc historie z najblizszego otoczenia, o ktorych sama wolalabym nie wiedziec i to byloby nie na miejscu

SilverMercury   Slay'em all, God will know his own...
10 marca 2009 23:59
zen, nie pamietam, ktore to z Was, tych wojujacych Dam, chciala mnie lac 😀 Nikogo "paliuchem" nie wskazuje 😉
A jesli chodzi o [glow=yellow,2,300]smerfola[/glow] mojego kochanego, toz przeciez plackiem leze przed fotelem na ktorym siedzi, i "makumby"  lbem w podloge walac, pytam sie jakie ma zachcianki 😀 😀 Co do zachcianek i "zachciewajek"- dziwna sprawa, [glow=brown,2,300]smerfi[/glow] w ciazy, a ja ogorkami kiszonymi zagryzam wafelki w czekoladzie popijajac to mlekiem 😲
Dziwna sprawa i zaleznosc...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
11 marca 2009 00:07
... i "makumby"  lbem w podloge walac, pytam sie jakie ma zachcianki 😀 😀 ...


Wybacz, ale popadłam przez to w histeryczny śmiech głupawkowy 😁
SilverMercury   Slay'em all, God will know his own...
11 marca 2009 00:10
[quote author=SilverMercury link=topic=74.msg198603#msg198603 date=1236729573]
... i "makumby"  lbem w podloge walac, pytam sie jakie ma zachcianki 😀 😀 ...


Wybacz, ale popadłam przez to w histeryczny śmiech głupawkowy 😁
[/quote]

Nie Wybacze!!!!!!!! Nigdy w zyciu!!!! Bo nie mam czego wybaczac 😀 😀 😀
Ktoregos to pieknego wieczoru, bodajze wczoraj, ostrzegalem lojalnie, ze od czasu do czasu tu wdepne i blysne glupawka 🤔wirek:
pierwsza deprecha  😕 ratunku
kamkaz-pisz tu szybko.
co sie dzieje? dolegliwości, wątpliwości?

karola- tak wysokie cisnienie jest raczej grozne, mnie martwi moje ktorego brak lekarz nie wytłumaczył....94/50
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
11 marca 2009 07:27
Dzień dobry.

Jakieś wieści od Any? Czy ktoś ma z nią kontakt telefoniczny?

Zen: całuski dla Juniora. Jedyne pocieszenie, że lepiej, żeby chłopczyk przeszedł świnkę w wieku dziecięcym - szybko i bez komplikacji. I już będzie odporny.

Karola: już tak niedużo zostało. Ale chyba jesteś pod dobrą opieką kardiologa, co? Trzymaj się i nie denerwuj tylko.

Mac: ale Różyczka już duża. I taka dziewczęca 😀

A u nas kolejna nocka przespana. Już nie jestem tak zmęczona i jak chodzę z małą spać przed 21 to mam problem z zaśnięciem 😀 Jestem dobrej myśli.
a Wawrek będzie miał córeczkę 😍 
Pisze do Was z komory i wlasnie zjadlo mi posta, ech... Jeszcze w dwupaku, teoretycznie do jutra. Fajnie z tym terminem, ale uwierzcie, ze nerwy te same, albo i wieksze! Zen - Tycjan nie byl szczepiony na "odra, swinka, rozyczka"? Nie wiem czy nie jest obowiazkowa. Ja przechodzilam swinke w wieku 20 lat-nie pytajcie jak bylo :zmdl
Zen a nie był Tycjanek szczepiony na świnkę?
Teraz w wieku roku jest szczepienie ODRA-ŚWINKA-RÓŻYCZKA (na którym zresztą jeszcze nie byłam :] )
Świnka jest wirusowa, także antybiotyk cię nie uchroni, spytaj też męża czy chorował bo dla niego to groźniejsze jakby teraz przechodził. Ja miałam w dzieciństwie (we wczesnym przedszkolu) i przeszłam zupełnie niegroźnie ot parę dni spuchniecia i gorączki. To już anginy były duuużo gorsze 😉
Ale może to nie świnka, może zapalenia węzłów chłonnych albo gardło.? Oby  :kwiatek:

Wawrek moje gratulacje  :kwiatek: :kwiatek: cieszysz się tatusiu nieeee? będzie tatusina niunia ukochana 🙂 czyli Jagoda tak?

Mac fajne te twoje dziewuszki dwie 🙂 Uśmiecha się Różyczka na tym ostatnim? (czy mi sie wydaje 😉 )

A Jula pikna, duża dziewczynka, wygląda tak zdrowo i gładziutko, pamiętam jak Kazio miał w tym wieku (albo trochę później) takie pryszcze na buzi (tzw trądzik niemowlęcy)

EDIT
Ana jutro będziesz mieć małego przy sobie i nie będzie bolało  👀 super  :kwiatek:
tak, będzie Jagódka  😍 💘 😜
a ja zaraz lece "rodzić"
nie swoje - ale przyjaciółki...
odeszły jej wody... jest w szpitalu...
a mąż w... Kielcach  😂 😂

wiec za godzinkę-dwie idę przy niej "czuwać"
Gratulacje wawrek  🙂
Bardzo ładne imię wybraliście..
Wawrek gratulacje! Jagodo to śliczne imię!

Zen trzymajcie się... Może to jednak nie śiwnka? Mieliście ostatnio kontakt z kimś zaświnkowanym? Tycjan chyba miał odroczone to szczepienie przez neurologa, dobrze pamiętam czy coś pokręciłam? Ale faktycznie jeśli to świnka to tak jak dziewczyny piszą bardziej niebezpieczna jest dla Was niż dla młodego 🙁. Ja tez chorowałam będąc w przedszkolu, pamiętam tylko, że musiałam nawet w domu w szaliku chodzić.

Gwash śmieje się, śmieje, zawsze na widok Natusi jest eksplozja śmiechu 😀. Gada do niej, grucha, śmieje się, a Natka jej odpowiada i twierdzi, ze rozumie jej język. Kochają się bardzo co mnieogromnie cieszy.

Ana trzymaj się!

Karola na pewno jesteś pod dobrą opieką i lekarze zrobią wszystko aby było dobrze! Na pewno się martwisz, ale zobaczysz, wszystko dobrze się skończy bo jak zwykle stado voltociotek i voltowujków trzyma za Was kciuki! Taka pozytywna energia na pewno się nie zmarnuje! :kwiatek:
wlasnie wrocilam od lekarza- oczywiscie w panstwowej przychodni tlok, pani doktor biedna nie wie co ma robic- ma tyle samo w poczekalni pacjentow zapisanych i tych niezapisanych i rowniez chorych. zwialam stamtad do prywatnej pani pediatry poleconej od przekochanej poprzedniej wlascicielki stajni gdzie stal moj skary.
pediatra przemila, juz dawno nikt tak dokladnie mi dziecka nie ogladal. na szczescie to nie swinka- a zapalenie gardla i krtani 😵
co do swinki- to faktycznie tycjan byl szczepiony tym MMR, odroczone ma szczepienie HIB.

w zaleceniach mamy syropy, nawilzanie gardla, zbijanie goraczki powyzej 38 st i duzo snu. w ostatecznosci antybiotyk- jakby do piatku nie bylo oznak poprawy.
na szczescie tycjan sam z siebie poklada sie calymi dniami.

dodofon- bedziesz przy porodzie? fajnie! dlaczego nie mowilas ze bedziesz w warszawie...?

ana- wiadomo kiedy cie pokroja? trzymaja do wyznaczonego terminu na czwartek? ok, nie pytam jak bylo ze swinka 😉

wawrek- piekne imie! a drugie tez nadajecie czy tylko jedno?

mnie tez cos zaczyna drapac w gardle. ekstra 😎 🤔
Karola - wujek Wawrek trzyma mocno kciuki
Zen - to fakt - świnka im wcześniej tym lepiej. Ja miałem w wieku 18 lat i myślałem, że fiknę. Powikłania w dojrzałym wieku mogą dotyczyć m.in. problemów z płodnością. Jak widać u mnie nie było aż tak źle 😁 ... a imię mamy póki co jedno, o drugim będziemy myśleć.
Ana - nie pękaj 😜
Zen to dobrze jednak że nie świnia. 🙂
A dlaczego Tycjan ma odroczone szczepienie na Hib? (jeśli to nie tajemnica)

Dodo fajnie ! chciałabym być przy czyimś porodzie (oczywiście bliskiej osoby) bo swojego totalnie nie pamiętam.

gwash, bo tycjan urodzil sie z kolizja pepowinowa, 4 punkty, nie oddychal, lezal pod namiotem tlenowym dwie doby- i neurolog pod ktorej jest opieka- nie pozwala go szczepic na cokolwiek, co jest zwiazane z praca mozgu (to tak w duzym uproszczeniu). pomimo tego, ze nigdy nic sie nie zdarzylo w zyciu tycjana co moglo dawac jakiekolwiek sygnaly, ze cos jest nie tak. ja tez wole dmuchac na zimne- nie wiadomo czy w ogole bedzie szczepiony na HIB.
Zen, wlasnie w czwartem maja kroich, termin wg OM jest pozniejszy. Igor tez ma zapalenie gardla i krtani, jakis wirus teraz okropny! Gwash, pewnie, ze bez bolu! Ale tylko pierwszy dzien, hihi
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
11 marca 2009 13:25
Pisałyście wcześniej o jedzeniu, zaniechaniu go, dietach i takie tam podobne….A ja jem wszystko i nie ograniczam się. Gibonowi nie jest nic, uważam, że im bardziej człowiek się skupia na problemach, tym bardziej one są - na zasadzie, „im bardziej Puchatek tam zaglądał, tym bardziej prosiaczka tam nie było – czy jakoś tak, to leciało.

Biała, czemu ty nie wyluzujesz… tylko odstaw wzdymające. Przecież Jula nie ma problemów ze skórą chyba. Po co siebie katować i odzwyczajać mała od normalnych rzeczy w  diecie? 

Co do nocnych zmian pieluchy- nigdy mojemu dziecku nie przeszkadzałam, najwyżej budziło się z pełną pieluchą. Jakoś nie narzekała i nie narzeka. A rano jak tylko się obudzi – sadzam na nocnik i od razu robi.
Kremami nie smaruję, jak nie ma potrzeby – wyznaje zasadę, że nie ma potrzeby poprawiać dobrego – lepsze jest wrogiem dobrego. Od czasu do czasu bepanthen i linomag, ale nei za często, po co wydelikacać skórę, powinna sama uczyć si ebronić i chronić organizm. To samo się tyczy diety.
A propos – białej śmierci – colowliek by to nei znaczyło – to może warto by się zastanowic, ze nie ma rzeczy tylko zdrowych i takich , które wcalenei szkodza-  a jeśli takei są , to nei są w stanie sprostac wymaganiom i potrzebomnaszych orgnaizmow.

Nesca, pranko powiem ci , że nie najgorzej. Troche zostało zabarwienia, ale jak się zasadze, to odpiore – tylko czasu brak.

Smerfi, ja wyłam i łzy mi leciały z esmiechu  - powaznie. No ale jak pisze dempsey, czesem trudno się połapać who is who na tym forum, - zdjęci nie ma, tyle bab, tlyko jeden facet do tej pory był, no to co mylsec – a poza tym tak głupie pretensje to mozne mieć tylko baba w ciazy, bo jak wiadomo u nich w ciazy nastepuje lekki obrzęk mózgu spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie – a to z kolei prowadzi do głupich pomysłów w ciąży. Hahahahahahaha

Silver, oczywiście, że ja chciałam za Tobą latać z kijem albo rózgą. Ale musisz  Przyznaję się od razu. Ale mogę Ci tę karę zamienić na jakieś obślinienie przez mojego Gibona na przykład... celem kursu wstępnego z survival skills.

Magda, ja ciebie zupełnie rozumiem. Tez kiedyś nie znosiłam „bachorów”, a za to one za mną przepadały. Ale tylko krowa nie zmienia poglądów ponoć.  Czasy inne nastały, zegar biologiczny nie tykał tylko WALIŁ jak młotem pneumatycznym. No i jest Gibon a z nim cała gama zupełnie nowych uczuć i emocji oraz gustów. 

Kamkaz – do 14tc możesz mieć deprechy, wahania nastroju oraz senności i wszelkie złe samopoczucia. 14tc to jest góra – za zwyczaj koło 11 już mija.  Musisz przetrwać. Najlepiej prześpij. 😉 Ach, i bóle głowy jeszcze możesz mieć – to typowe dla ciąży – i tylko paracetamol można brać. 

Wawrek, jeszcze raz bardzo wam winszuję. Jagoda – piękne imię.  Już owiłam z reszta. Ale tak mi się podoba, ze jeszcze raz powiem. Śliczne imię wybraliście.

Dodofon, trzymam kciuki. I jeszcze raz ci kochana dziękuję za pomoc.

Dworcika   Fantasmagoria
11 marca 2009 13:29
wawrek, gratuluję 🙂
ana, przed Tobą chyba nie było to jeszcze ikogo, kto by sprawiał wrażenie (o ile tak nie jest oczywiście) tak spokojnie czekającej.
W tej jutrzejszy czwartek?! o.0
zeb, uściskaj Tycjana 😉
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
11 marca 2009 14:40
wawrek: gratulacje. W tym ferworze, nie zauważyłam, że się chwaliłeś. Będzie córunia tatusia, bosko 😀 Piękne imię Jagódka.

Zen: super, że jednak nie świnia. To zdrówka małemu życzę.

Ana: niech się Junior kuruje, w końcu ma się braciszkiem opiekować za parę dni.

cisawa: nie da się wyluzować jak dziecko płacze i spać nie daje. Coś jej szkodziło, bo teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej. Może to i mleko, może nie. Nie jest to jakieś wielkie wyrzeczenie, jak będzie dobrze, to za tydzień zacznę wracać do normalnej diety. A dziś przyszły herbatki. Od jutra zaczynam pić, na razie po jednej dziennie. Ale jak zaszkodzi małej, to pakuj się w samolot i przyjeżdżaj małą w nocy tulić 😀 😀
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
11 marca 2009 14:44
uważaj, zeby jej tlen nie zaszkodził  😉 a co będzie, jak przestanies zjeśc wszystko, a ona dalej będiz epląkać imiec kolki gazowe?
Mnie chodiz o to, żeby znaleźć raczej złoty środek  anie stosować środki radykalne, jesli nei ma po temu znacznych przesłanek. Bo to niedobre dla nikogo. Trzeba dziecko przyzwyczajać do wszystkiego po troszku.
ushia   It's a kind o'magic
11 marca 2009 15:03
Biała - "katowanie sie" dieta beznabialowa w przypadku problemow brzuszkowych u dziecka jest jak najbardziej wskazane, nawet jezeli nie ma zmian skornych, slusznie robisz ograniczajac wszystko co podejrzane i stopniowo planujac wprowadzanie z powrotem

aczkolwiek, gdyby chciec sie tryzmac wszystkich nakazow i zakazow to faktycznie nalezalo by sie "zdrowo i wartościowo" odzywiac chlebem i woda
dlatego jak nic sie nie dzieje, mozna sobie pozwalac - z czuciem, drogie mamy, z czuciem 🙂

wawrek - ach, córeczka tatusia bedzie 😉

zen, no to mozemy sobie podac z Tyćkiem rękę - ja mam zapalenie krtani juz od 2-3 miesiecy - nic go nie rusza, zaczynam sie przyzwyczajac  🙄

Karola - to trzymam kciuki za obnizenie cisnienia!
puchnac sie puchnie, ale czasami za bardzo

Kamkaz - nie lam sie, pamietaj, ze koniary daja rade 🙂

Silver, rozumiem ze wzorem niektorych plemion przezywasz symultanicznie ciaze swojej zony?  👀
tylko wagi pilnuj, bo ona zrzuci raz-dwa, a Tobie zostanie 😉

już PO porodzie...

13.30 urodził się chłop ;-)

emocje niesamowite... nawet nie wiem co powiedzieć...
zupełnie inaczej to wygląda jak sie jest "asystentem"...

mąż dojechał 2h po porodzie  😂
majek   zwykle sobie żartuję
11 marca 2009 15:13
wow. Dodofon : pogratuluj świeżej mamie...


Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
11 marca 2009 15:27
dodofon: wow. I byłaś przy całym porodzie? Widziałaś wszystko? Super 😀 Gratulacje dla mamusi i brzdąca.

Cisawa: ale chodzi o to, że u Julki JEST poprawa. Nie wiem co to sprawiło, ale mała już nie wyje z bólu i śpi w nocy. Na pewno wszystko po trochu, nie tylko to, że nie piję mleka. Stosuję się do wszystkich rad, masuję brzuszek, wożę na brzuszku, chustuję, daję kropelki. Ale taka moja dieta nic, na pewno przez tydzień czy dwa nie zrobi jakiegoś wielkiego spustoszenia w moim organizmie, a będę stopniowo włączać nowe rzeczy do mojego menu i obserwować małą.

ushia: nie wiem czy akurat to, że nie jem nabiału pomogło, coś pomogło na pewno. Ale nie jest to jakieś wielkie wyrzeczenie z mojej strony, rano, do płatków dodaję mleko sojowe i jest ok. Zwłaszcza, że to tylko na jakiś czas.
BIAŁA
widziałam WSZYSTKO - z perspektywy głowy rodzącej
wyprosili mnie na szycie  😉
ushia   It's a kind o'magic
11 marca 2009 16:00
Biala - dokladnie - nie zaszkodzi, a jezeli jest szansa, ze pomoze to warto sprobowac. Kurcze, moje dzieci kolek nie mialy, dopiero u niankowanego zobaczylam jak to jest - i wiecie, niby nie moje dziecko, ale gotowa bylam sama nie jesc nic, jezeli tylko jemu mialoby sie polepszyc...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się