Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Jaś też już w przedszkolu, w grupie z Piotrusiem🙂😉 Nie płakał ale był "lekko" zagubiony, zwłaszcza ze na całą grupę dzieci była jedna nauczycielka, niestety która oprócz tego że jest ładna i sie łądnie uśmiechała nie umiała ogarnąć dzieci.Zajmowała sie tylko jedną dziewczynką która krzyczała najgłośniej:/ Po interwencji rodziców (Zairka 😀 ) przyszła p. Dyrektor która ogarnęła towarzystwo i po chwili dzieci sprzątały zabawki i sie pięknie bawiły w kółeczku.
A ja jak matka-wariatka stałam w krzakach i wypatrywałąm swojego maluszka🙂😉
dempsey Ja moją Zuzię(ur.2006r) zostawiłam na drugi rok w zerówce.Jutro kończy 6 lat.Nauczycielki namawiały mnie,żebym posłała ją do I klasy.Z jej zerówkowej grupy (6cio latków)tylko jedna dziewczyna została.
I może bym posłała gdyby nie to,że moja starsza córka(ur.2004r) w zeszłym roku chodziła do I kl. i wiem jak to wygląda.Przynajmniej nasza szkoła nie jest na posłanie młodszych dzieci absolutnie gotowa.
Lekcji w I kl. mieli codziennie po 5 ,z wyj. piątku.Potem w domu min. godzina na odrabianie i ćwiczenia.Na lekcji całe 45 min w ławce i wolno z niej wyjść tylko na przerwie.Niby ocen na koniec roku nie ma ale jak ktos nie miał zadania to zdarzały się jedynki.Dziecko jak mi wracało (7mio letnie) i pytałam co było na lekcjach,to na tych 2-3 ostatnich pamiętało z pierwszej,drugiej prawie nic.

Powodzenia wszystkim nowym przedszkolakom  🏇
dempsey   fiat voluntas Tua
03 września 2012 10:26
Zuza bardzo dziękuję za odpowiedź!  :kwiatek:

Twoja opinia potwierdza te najgorsze obawy  🤔
Szkoda tylko, że cały ten system (nie)działa w taki sposób, że jak sama piszesz: gdyby nie Twoje własne rodzicielskie doświadczenie, to zawierzyłabyś zapewnieniom bo wszystko jest tak cudownie i świetnie  😤!

Gorzej, że mój syn rocznik 2009 nie będzie miał tego wyboru! (tzn. wg stanu prawa na dziś, bo może jednak coś się zmieni do 2015  👀?)
I wkurza mnie to i martwi.
[quote author=vill_18 link=topic=74.msg1512199#msg1512199 date=1346663844]
A ja jak matka-wariatka stałam w krzakach i wypatrywałąm swojego maluszka🙂😉
[/quote]
Ja też zza krzaków patrzyłam co Julka robi  😁 😁 Mieszkam obok przedszkola (ta sama ulica) i zaa krzakami mam okna na Julki sale, a tam są krótkie firanki i wszystko widać, to ja za tymi krzakami stałam i się gapiłam  🤔wirek: 😁 😁
dempsey nie ma sprawy.
Właśnie najgorzej mnie to wkurza,że wszyscy mówią,że jest super,cacy i żeby posyłać ale jak tylko wspominałam,że mam córkę w I kl. i że wiem jak to wygląda to natychmiast kończyły namawiania.Zresztą chodzę z młodszą do logopedy i Ona stwierdziła,że Zuzia jak najbardziej "umysłowo" nadaje się do pierwszej kl. ale ona uważa,ze psychicznie to te dzieci 6-cio latki (ogólnie)się nie nadają.
I moj Kazimerz od dzis "poszedl" do zerowki tzn ma jakies zerowkowe ksiazeczki i zajecia od dzis :-) . Jest ich zerowkowiczow 8-ro w grupie wielowiekowej skladajacej sie z 26 dzieci i beda miec osobne zajecia z jedna z cioc takze na pewno bedzie mogla poswiecic im duzo uwagi :-)

Dempsey moj K tez niby rocznik 2007 ale grudniowy. Ja jestem zatwardzialym przeciwnikiem i na pewno mlody zostanie drugi rok w "zerowce". Choc wiedze na poziomie 1 klasy ma juz. Co innego wiedza a co innego rozwoj emocjonalny i ruchowy, ktory tez sie tym dzieciom odbiera usadzajac w lawkach..
dempsey   fiat voluntas Tua
03 września 2012 11:03
I moj Kazimerz od dzis "poszedl" do zerowki tzn ma jakies zerowkowe ksiazeczki i zajecia od dzis :-) . Jest ich zerowkowiczow 8-ro w grupie wielowiekowej skladajacej sie z 26 dzieci i beda miec osobne zajecia z jedna z cioc takze na pewno bedzie mogla poswiecic im duzo uwagi :-)

Pola identyczne jak Twój Kazio, nawet ilość sztuk taka sama 🙂
tylko rozdzieleni z Juliankiem po raz pierwszy, jedynie rano i na spacerze są razem.. mam nadzieję, że dadzą radę osobno.. kiedyś muszą.

Co innego wiedza a co innego rozwoj emocjonalny i ruchowy, ktory tez sie tym dzieciom odbiera usadzajac w lawkach..

No właśnie.
Dlatego ja nie opowiadam jeszcze Poli, że za rok pójdzie do takiej prawdziwej szkoły itp, bo coś czuję że może wcale nie pójdzie..
Dziś w dzień dobry tvn mówili, że od 2014 roku 1 klasa od 6 roku życia będzie obowiązkowa. :/
dempsey   fiat voluntas Tua
03 września 2012 11:13
nadzieja w buńczucznym charakterze naszego narodu - trzeba będzie zejść do podziemia  😀iabeł: i letko sfałszować datę urodzin albo coś w tym rodzaju 😉

A tak serio - to czuję się nie jak obywatel, tylko poddany. Oczywiście nie pierwszy raz, ale bardziej boli gdy to dotyczy dziecka.
Dempsey moja rocznik 2008 w dodatku grudniowa. W pt rozmawiałam z panią dyr szkoły i podpytywałam, czy będzie ten obowiązek i czy jest możliwość nie puszczenia jej do szkoły. Odpowiedziała, że na tą chwilę rocznik 2008 jest tym pierwszym który ma obowiązek i, że ona ma nadzieję, że to się jednak zmieni!
Moze to wszystko jeszcze sie rypnie. Szkoly nie sa przygotowane i nie beda czary mary przygotowane takze w 2014..

Dempsey u nas siedza razem na duzej sali (takie sa zalozenia montessorianskie) tylko na te zajecia zerowkowe chodza do osobnej salki w osmioro. Ale wlasciwie ile ma byc tych zajec i jakie to nie mam pojecia, wiesz cos na ten temat? Sa jakie formalne wymogi ile ma byc tych zajec i jakie?
Myslę,że na razie to nic nie wiadomo.Przecież dopiero w styczniu tego roku przesunęli tą wcześniejszą szkołę.Moja jak szła w zesz. roku do zerówki to miała być pierwszym obowiązkowym rocznikiem,w którym 6 latki miały iść do szkoły ale udało się.Trzymam kciuki,żeby i z waszymi się udało.
Mnie też już to martwi co będzie jak Filipa 6 latka będę musiała posłać do szkoły - wiem, mam niby dużo czasu ale to tak się tylko wydaje.
A jak to jest - czy np opinia psychologa że dziecko nie nadaje się do 1 klasy coś daje?
No ja się boję, że jak moja Julka będzie już miała te 6lat to ta szkoła będzie obowiązkowa. Mam nadzieję, że projekt upadnie.
Cierpik Agatka poszła w podskokach. Widać było, że pełna emocji, ale ja się staram nakręcać Ją pozytywnie. Dałyśmy paniom piękne kwiatki. Były zaskoczone, bo jeszcze nikt im nie dał na początek roku kwiatka. 🙂
Niedługo po Nią idę, bo chciała być odebrana przed podwieczorkiem.

Dempsey ja czuję dokładanie to samo [quote author=dempsey link=topic=74.msg1512250#msg1512250 date=1346667206

A tak serio - to czuję się nie jak obywatel, tylko poddany. Oczywiście nie pierwszy raz, ale bardziej boli gdy to dotyczy dziecka.
[/quote]

Anka dopiero zobaczyłam pokoik. Piękny. A czemu jesteś sama? Jeśli oczywiście chcesz o tym pisać? A masz wybrane imiona dla Dzidzi? I powodzenia na połówkowym. Super uczucie.

Podłączam się pod pytanie Muffinki
A jak to jest - czy np opinia psychologa że dziecko nie nadaje się do 1 klasy coś daje?
dempsey   fiat voluntas Tua
03 września 2012 11:33
Oby się rypło.
Tylko nie wiem czy sama nadzieja wystarczy.. Ja podpisałam te apele z RatujMaluchy i śledzę ich poczynania. Co więcej można zrobić? Chyba tylko przedterminowe wybory 😉

Gwash, piona 🙂 u nas też montessoriańskie, też różnowiekowa grupa.
Wydzielono osobną salę dla siedmiorga zerówkowiczów, prowadzi jedna pani którą znają od ok. 2 tygodni.
Mam wrażenie, że będą tam sobie siedzieli od śniadania do obiadu, czyli od ok., 9:30 do jakiejś 11:30, potem już razem z grupą na spacer itd.

Dziewczyna, która prowadzi to przedszkole dość długo wybierała książeczkę. Idzie programem WSIP (którego oczywiście nie czytałam dokładnie, ale chodzi o to, że to jest ta cała norma dla obowiązkowego wychowania przedszkolnego 5-latków).
Wybrała w końcu wydawnictwo JUKA, zestaw Kuferek przedszkolaka.
http://www.juka.edu.pl/zz_new_juka_edu/web/cykl/moj-kuferek.html
Obejrzałam to dzisiaj rano pobieżnie, w szatni 😉 Cztery czy pięć książeczek, w pierwszej są rzeczy typu ułóż obrazki po kolei czyli prostsze, w ostatniej mignęła mi mapa Polski (zarys), czy rozpoznawanie ilości oczek na kostce do gry itp.
Podobała mi się część z abecadłem: literka, obrazek, podpis, a na dole  kieszonka foliowa, gdzie dziecko samo wpycha literki na kawałkach kartoników, które są dostępne luzem. Więc można tego "kota" złożyć z literek samemu i potem schować literki a następnego dnia znowu go spróbować złożyć. To może być dobre.
Gorsza była cena  😀iabeł:

Aha i jeszcze jedno mnie martwi. Zresztą piszą o tym na ratujmaluchy:W konsekwencji dochodzi do sytuacji, gdy dzieci nie mogą swobodnie uczęszczać na zajęcia dodatkowe w godzinach przedpołudniowych, ponieważ nie pozwala na to podstawa progamowa!
Jak to jest u Ciebie gwash?

Dziewczyny nie wiem, czy wynik tej diagnozy jest formalnie podstawą do czegoś konkretnego. Teraz, tzn. do 2014, służy chyba tylko jako wskaźnik dla rodzica - bo wciąż mamy wybór (o łaskawcy..).
Nie wiem jak będzie od 2014, gdy formalnie możliwość wyboru zostanie zamknięta. Może taka opinia nic nie będzie znaczyła..  🙄
Wlasnie nie wiem, nic nie wiem bo mam mala 😉 i siedze w domu!
Musze w koncu ruszyc tylek do przedszkola popatrzyc i pogadac, bo chlopa wysylac to wiadomio...

U nas zajecia dodatkowe sa raczej popoludniami kolo 2-3 ale tez nie wiem jak oni to wszystko pogodza. No bo jest jeszcze zabawa z pomocami montessorianskimi przeciez to tez musi byc, na tym mi bardziej zalezy niz na jakichs ksiazeczkach.. To o wiele bogatszy i roznorodny material edukacyjny przeciez.
U nas tez dluuugo wybierala pani ksiazeczki, Kazimierz byl testerem m.in. :-)
dempsey, nie śpiesz się ze szkołą! Dopóki możesz 🙂
Wróciłam z rozpoczęcia roku. Czując lepki pot na skórze po wysłuchaniu godzinnej "imprezy" z "panem, wójtem i plebanem". To, kwa, jeśli rodzice się stresują, to co powiedzieć o 6-latkach?
Nauka - idzie przejść, siedzenie w klasie - też (przerwa to raj!). Ale dyscyplina szkolna dla 6-latka jest nie do pojęcia. Pamiętanie o setkach duperel. "Bycie grzecznym". Przez stopień dojrzałości układu nerwowego nie da się przeskoczyć, a presja okrutna. Bez sensu. Bardzo żałuję, że mój w II klasie (choć, nie powiem, ogarnął się bardzo). Lepiej zrobiła mama jego kumpla z przedszkola, chociaż M. jest z początku stycznia(!) 2005, czyli ma już 7 lat i 8 miesięcy, dopiero poszedł do szkoły.
Na 100 będzie mu łatwiej. Nie będzie obrywał nie wiedzieć za co, za coś, co zwyczajnie umyka świadomości kilkulatka. Z tym, że dziewczynkom jest łatwiej - one dla "swojej Pani" zrobią wszystko. To może tak - zdecyduj zależnie od postaci/osobowości potencjalnej wychowawczyni. Trzeba się dokładnie zorientować kto "prowadzi" klasy w 'tym" roku, a kto w przyszłym. Może się zdarzyć, że lepiej wcześniej, ale żeby dobrze trafić.

A my, kwa, "mamy" jutro mieć podręczniki. G*wno. Młody nie będzie miał. Bajki - że podręczniki są w bibliotece (nie - ćwiczenia). Były tylko do I klasy 🙁. Jak je w końcu dam radę kupić młody będzie dygał z 10 kg plecakiem.
Ta... troje dzieci x min. 400 PLN za same książki. A na zeszyty to... pożyczka w Providencie?  😎
Jak mnie to w...pienia. Wbijając zęby w ścianę 5-osobowa rodzina potrzebuje dziś min. 6000 - 7 000 żeby przeżyć bez zadłużania (zakładając, że nie chodzi wszędzie piechotą, nie siedzi przy świeczkach i nie pali w piecu butelkami). Minimum na pomoc socjalną - nadal 351 PLN na osobę. Jak tak dalej pójdzie, to dzieci zamiast do szkoły będą biegały świtem grzyby zbierać (jeśli będą). F.
Halo rozmawialam wczoraj z mama blizniakow czwartoklasistow- zestaw podrecznikow jakies 500 zl plus do jezykow jakies 200 plus wyprawka rowna sie okragly tysiaczek :/
Ja nie wiem, nie pojmuje, toz to czyjas wyplata moze byc, a co jak jest wiecej dzieci..
halo, nie wiem jak w innych miastach i szkolach, ale u mnie dzisiaj mowili o zmianach co do przyznawania stypendium na podreczniki i inne rzeczy do szkoly. Zdaje sie od pazdziernika maksymalna kwota na osobe bedzie wynosic 456zl.


[Swoja droga sama nie wiem co robie w tym watku.  😂]
dempsey   fiat voluntas Tua
03 września 2012 12:01
halo włos się jeży..
wklejałam tu już ale może się powtórzę:

Mamy dla Was ważną informację.
Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców ustaliły, że rządowy program ,, Wyprawka szkolna 2012'' pozwala rodzinom, które wychowują troje lub więcej dzieci, ubiegać się o refundację części kosztów zakupu podręczników bez względu na wysokość dochodów. Uprawnione osoby nie wiedzą o tym, bo zabraklo kampanii informacyjnej. Przepisy zawierają wiele dodatkowych ograniczeń, o których piszemy na stronie rzecznikrodzicow.pl. Tam też zamieściliśmy szczegóły programu i wzory podań.
Jeśli sprawa Was nie dotyczy, przekażcie informację znajomym rodzicom - wrzesień to dla wielu rodzin najtrudniejszy miesiąc w roku.
pozdrawiam
Tomasz Elbanowski
Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców

http://www.rzecznikrodzicow.pl/zwrot-za-podreczniki

dempsey, nie śpiesz się ze szkołą! Dopóki możesz 🙂
....
Trzeba się dokładnie zorientować kto "prowadzi" klasy w 'tym" roku, a kto w przyszłym. Może się zdarzyć, że lepiej wcześniej, ale żeby dobrze trafić.

dzięki, na pewno wezmę pod uwagę  :kwiatek: :kwiatek:
Taa... pilnie wypełniam wnioski. Chciałam wcześniej, to poinformowano mnie, że od 1. 09 🙂
Bajer jeszcze jest taki, że starsi spokojnie by mieli stypendia, gdyby... mieszkali w mieście, w którym się uczą. A że mieszkają "na wiosce" - to nie wiadomo, czy dostaną, skoro do dochodów liczy się rodzinne, w tym - na dojazdy do szkoły  😀iabeł:  💃 "Stan posiadania" wiejskiej gminy a miasta z rafinerią - różni się istotnie  😀iabeł:
Krupnik., zauważ - od października (ha, ha, ha) = pozamiatane. I nie jest to przypadek ani niedopatrzenie. A "apelować" to se ministerstwo może.
halo, nam mowili, zeby skladac nawet jak ktos ma ponad 350 na ten rok...
Warszawiacy! Gdzie kupię tego typu tapczanik http://allegro.pl/lozko-tapczan-elf-sofa-meble-producent-i2558121300.html ?
W necie pełno ale w sklepach stacjonarnych jakoś nie widziałam...Gdzie szukać?
Warszawiacy! Gdzie kupię tego typu tapczanik http://allegro.pl/lozko-tapczan-elf-sofa-meble-producent-i2558121300.html ?
W necie pełno ale w sklepach stacjonarnych jakoś nie widziałam...Gdzie szukać?


Koło mnie bazarek na Wałbrzyskiej a dokładniej bazarek na Al. Lotników tam sobie stacjonuje Pan z takim właśnie typem tapczników i ma również inne fajne meble do wyboru
Oooo to też w sumie niedaleko mnie. Fajnie. Nie wiesz jak w tyg jest otwarty? W sensie do której godz? I pewnie nie pamiętasz numeru budki?

Tak sobie wymyśliłam taki tapczanik do małego - i tak na razie śpi w swoim łóżeczku ale później przeniesie się do dorosłego łóżka a teraz w razie co będzie na czym usiąść lub w razie nocnej awarii (na szczęście nie zdarzają się nam ale nigdy nic nie wiadomo) ja będę miała się gdzie położyć.
Nie wiem czy dobrze sobie to wymyśliłam ale na razie nie mam innego pomysłu🙂

Kurczę - jak byłam w ciąży z Filipem to modliłam się o to aby nie wymiotować. I faktycznie nie miałąm tego i mdliło mnie tylko trochę. A teraz... 😵 chyba wolałabym rzygać niż mieć takie mdłości, odbijanie i zawroty głowy jak mam teraz 😀iabeł:
Na dodatek pomaga mi na to...jedzenie 😎 Jak jem to mi chwilowo mija. Więc sobie jem. I wiem już skąd mam tyle kg na plusie. Ale w sumie z Filipem też szybko tyłam.

edit: a tak  w ogóle to jak sobie ulżyć? mam wciąż ślinotok, dziwny smak w ustach, dziwne bulgotanie w brzuchu. Cytryna nie pomaga neistety.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
03 września 2012 14:30
Aj, K. uraził mi wczoraj bliznę po cc i dziś chodzę jak potłuczona... :/

Ech... a Raja znów śpi smacznie w dzień. Żeby w nocy tak chciała... aczkolwiek dziś było lepiej niż wczoraj- obudziła się ok. 1😲0, zjadła i poleżała do 2😲0, potem znów się obudziła ok. 5😲0 i po 40 minutach zasnęła... ale nad ranem strasznie niespokojny ten sen miała. Cały czas się prężyła, napinała i chyba coś ją tam męczyło.
Ile właściwie ona powinna spać w ciągu dnia? Tak się zastanawiam, czy jej w dzień nie wybudzać, żeby w nocy lepiej spała. Bo mam wrażenie, że ona w dzień się po prostu wysypia, a w nocy baluje(jak wczoraj np.) 🤔
Ciężko tak powiedzieć. To chyba zależy od dziecka. Filip jako miesięczne, dwumiesięczne dziecko spał prawie cały dzień i noc - budził się regularnie co 3-4 godz na butlę. Potem niestety mu przeszło oczywiście 😎
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
03 września 2012 15:10
Raja na razie najlepiej śpi w okolicach 12-14, bo wtedy przeważnie wychodzimy na spacery, oraz ostatnio ok. 18-19 pada i trzeba ją wybudzać o 21 na kąpanie. I tak się zastanawiam, czy próby przestawienia jej na inne godziny coś dadzą, czy raczej nie ma sensu próbować... bo wolałabym, żeby buszowała wieczorem zamiast spać, wtedy po kąpieli najpewniej lepiej i dłużej by spała.
CzarownicaSa   moja młodsza ma prawie roczek, a nadal lubi sobie pospać- kładę ją +/- ok 21 śpi średnio do 7 rano. Potem po 10 ucina drzemkę minimum godzinkę, często po 14 jeszcze jedną, no i nie raz ok 17 jeszcze godzinkę prześpi  😁 ale za to jak nie śpi to jest mega aktywna  😁





Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się