Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

M4jek, w Maksimusie stringów małych jest multum - fakt, bo tam towar jest od chinoli,a oni szyją głównie na chińskich modelkach ( hehehe) dorosłe wyglądają nasze dzieci 🙂
Mimi - słodki Wojtuś 🙂
to już miesiąc no nieee

Kazio od września do żłobka idzie, a na wakacje mi opiekunka - moja siostra wyjeżdża i nie wiem co zrobić :/ Z babciami nie może za długo przebywać, bo skutki są właśnie odczuwalne..
kermit   Horses horses everywhere ..
13 maja 2009 08:51
Z babciami nie może za długo przebywać, bo skutki są właśnie odczuwalne..
Ojeja wyjęłaś mi to z ust. Nadia wczoraj została odebrana od mojej mamy u której ma jak w raju...lecz powrót do rzeczywistości jest zupełnie nie do przyjęcia.
O żłobku nie myślałam wcześniej....tam można na parę godzin czy na cały dzień ? Ktoś tam dziecko karmi ?  😲 Jestem ciemna w tym temacie.
heh w większości żłobków można na parę godzin ( u nas funkcjonuje tzw żłobek na godziny) ale tak doraźnie, można stopniowo dziecko wprowadzać i po jakimś czasie zostawiać na te 8h, zawsze może też ktoś w dany dzień wcześniej odebrać jak ma czas.
Dzieci w żłobku mają ustalony plan dnia, jedzenie, spanie, wszystko. W młodszych grupach opiekunowie robią wg zaleceń rodziców, ale w najstarszej (a chyba Kazio do niej pójdzie, choć nie będzie jeszcze miał pełnych dwóch lat) uczą się jeść samodzielnie (z pomocą oczywiście), są wysadzane na nocnik, w południe drzemka 12-14, mają jakieś zorganizowane zajęcia także wygląda to fajnie. W naszym żłobku są ponoć super babki z dużym doświadczeniem i cierpliwością (zrobiłam szeroki wywiad 😉 ), a i Kaziowi moim zdaniem przyda się już trochę uspołecznienia i przebywania z innymi dziećmi.
niestety ale czas nieubłagalnie leci nie oglądając sie na nic...
widac to szczególnie po dzieciach jak sie starzeją.
🏇
Karola- wspanialych urodzin i kazdego kolejnego dnia!
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
13 maja 2009 09:55
karola, wszystkeigo naj naj naj! Całym sercem zycze Ci zdrowia i szczęścia i spełneinia marzeń! 😅
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
13 maja 2009 10:10
Karola: wszystkiego naj naj  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

mimi: ale już masz dużego synka, a jakie ma fajne loczki  😍 A jak idzie karmienie?

Dempsey: tak wczoraj myślałam o Tobie. A Ty Polę karmisz ciągle piersią? A jak to jest jak nowe się urodzi, to skąd siara jak w piersiach jest mleko dla dużej? Tak mnie to ciekawi, bo my też planujemy drugie dziecko po ok. 2 latach, a chciałabym Julkę karmić do tej pory.
dempsey   fiat voluntas Tua
13 maja 2009 10:20
Karola - Wszystkiego Najlepszego!!  🙂

Mimi - Wojtek swietny. fajny czas, niemal kazdy dzien przynosi zmian 🙂


Biala - siara jest juz od 2 czy 3mcy. i myslalam ze brak typowego mleka zniecheci mojego cycoholika (podobno 75% dzieci sie wtedy odstawia) ale to nie ten przypadek. wrecz przeciwnie, doszly komentarze "mniam mniam" i "lubie".

sama jestem ciekawa jak bedzie wygladal "powrot mleka". mam nadzieje ze wynikna z tego dwa plusy: brak problemu z niezahartowanymi brodawkami (bo krokodyl mi juz zahartowal) i brak klopotu z nawalem (bo wieksze zje caly nadmiar). za to mam ciekawe wizje z karmieniem symultanicznym 😉 i potrzeba sklonowania swej osoby
dam znac jak to wyglada
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
13 maja 2009 11:06
Dempsey: dzięki za wyjaśnienia. Czekam dalszego rozwoju akcji 😀 I trzymam kciuki za szybkie plum. ps. Kupiłam próbkę tych orzechów, wypiorę Julki ciuszki i zobaczę, może to od proszku ma taką suchą skórę. Jak będzie ok to kupię cały ładunek.
kermit   Horses horses everywhere ..
13 maja 2009 11:49
Ja nie umiem sobie tego wyobrazić Dempsey  🤔
twarda z ciebie sztuka, nie da się ukryć
o karmienie nie pytaj... od tygodnia z dnia na dzien było coraz gorzej, coraz czesciej i dłuzej wisielismy na cycu, a wczoraj to juz cały dzien....
niestety nie wytrzymałam tego płaczu i wsciekłosci małego....od rana jedziemy butle i powiem wam ze tak jakby dziecka nie było w domu....cichutko, cos tam czasem pogada i zasypia...teraz bede mogła jakos dzien zorganizowac....
tym bardziej ze jeszcze dwoje starszych i stajnia na mojej głowie...

z drugiej strony bardzo mi przykro ze tak wyszło ale widocznie za słaba jestem do tego.... 😕
dempsey   fiat voluntas Tua
13 maja 2009 12:10
oj Kermit to sie dopiero okaze czy twarda 😉
jak zamilkne na miesiac po porodzie to bedzie oznaczalo ze sie wlasnie probuje sklonowac.

ale tak serio to Pola pije w ilosciach symbolicznych. chodzi  bardziej o przytulenie. 15-20 min rano, w srodku dnia i wieczorem. to wersja maximum, wersja minimum to 1 raz dziennie.
ale oczywiscie to sie moze zmienic jak bedzie konkurencja. i pewnie sie zmieni.
poza tym bedzie o tyle lepiej ze wreszcie przestane pracowac i bede dla obojga 24/24. mam nadzieje ze Pola to tez odczuje i ze to troszke jej pomoze..
najwyzej zamieszkam z nimi w lozku i tyle..

staram sie na luzie podchodzic. wiem ze bedzie b.ciezko na poczatku, ale wierze ze to sie ustabilizuje.

na razie rozmawiamy sobie z P. co to bedzie jak brat sie urodzi. no i dla niej najbardziej traumatyczne jest ze dzieci placza. wiec juz wiadomo ze bedzie plakal, ale malo, duzo nie 😉 no i ze wlasnie jak dostanie mleczka i sie go przytuli to przestanie. tyle teorii hehe...

wczoraj kapalysmy sie razem i namydlila mi brzuszysko z tekstem "Pola myje  brata"  😀


Mimi, nie przejmuj sie a juz na pewno nie obwiniaj. przeciez kazda sytuacja inna, widocznie tak jest dla Ciebie lepiej,a Ty tez jestes wazna.. . ale moze uda Ci sie chociaz odciagac? tak do 3mca? osobiscie uwazam ze warto sprobowac  🙂  :kwiatek:

(a tak z technicznego pt widzenia to Wojti mial zapewne tzw skok wzrostowy i w zwiazku z tym zwiekszone potrzeby i probowal nakrecic laktacje. mysle ze jeszcze pare dni i bys dala rade ale to bys musiala miec mozliwosc np. polozyc sie do lozka i tylko jesc, pic i karmic. a wiadomo nie zawsze sie tak da przeciez, zwlaszcza ze jak piszesz masz mase obowiazkow... trzymaj sie.)
ale tak sie cieszyłam ze moge karmic, tak fajnie miało byc... 🙁
z drugiej strony teraz troszke sie uspokoiłam i wiecej czasu mam dla wszystkich po trochu a nie tylko dla małego....a i on jest spokojny...
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
13 maja 2009 13:43
mimi: i tak jesteś wielka, z trójką dzieci i stajnią na głowie.  👍 Podziwiam. Ja mam tylko Julkę i nie zawsze wiem w co ręce włożyć.
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
13 maja 2009 14:17
kurczę, dziewczyny, potrzebuję pomocy...  🙁 może któraś z Was z Wawy albo okolic może mi pomóc. Ja już mimo całej swojej pomysłowości i kreatywności, tracę nadzieję i koncept. Za tydzień mam egzamin, a neistety nie mam nikogo do opieki nad Gibonką w weekend. Jest na prawdę koszmar. Potrzeba mi około 6 h w sobotę i 6 h w niedzielę, żeby cokolwiek się przygotować. Gdyby któraś miała jakiś pomysł, to please, dajcie znać.
Chodze jak struta, bo nie mam jak się uczyć. Im blizej sesji i egzaminów tym gorzej z opieką...  😕
mimi- nie lam sie. ja tez nie karmilam piersia i wielkich wyrzutow nie mialam- tylko takie male 😉 wazne, ze podjelas decyzje.

dempsey- ja tez cie podziwiam z tym pomyslem karmieniem obu maluszkow 👍

karola- od nas rowniez wszystkiego naj naj naj :kwiatek:
ushia   It's a kind o'magic
13 maja 2009 15:04
Karola - najlepszego!  :winko:

mimi - nie lam sie! teraz tez bedzie fajnie, jak Ci zalezy, to mozesz karmic mieszanie - i wilk syty i owca w ciazy, bo laczysz dobrodziejstwo naturalnego pokarmu z wolnoscia wlasna 🙂

dempsey -  👍
wiecie co.... a ja nie wierzę w to, żeby któraś matka pozwoliła dziecku na założenie stringów na komunię, i nie wierże w to, żeby któraś matka puściła 8-latkę na solarium. Po prostu w to nie uwierzę póki nie zobaczę, szczególnie tej solarki.

Cisawa- zszokuję Cię ale ja mam takie przypadki w rodzinie. Kuzynka w wieku 2 miesięcy zafundowała córce kolczyki, w wieku 5 lat zaczęły razem chodzić na solarium, a mała (ma teraz 7 lat) ubiera się jak matka (stringii, wydekoltowane bluzki, manikur itp).
Jednak na to się złożyło kilka spraw: po pierwsze kuzynka urodziła małą jak sama jeszcze była dzieckiem (miała 17 lat), po drugie sama jest z gatunku "pustostanu" (na NK wkleja swoje na wpół roznegliżowane zdjęcia w niejednoznacznych pozach), po trzecie do tej pory ani nie zmądrzała, ani nie dojrzała 🙄

Tylko małej żal bo w przeciwieństwie do matki bardzo inteligentna i bystra z niej dziewczynka
cisawa,a nie myslalas nad niania?
wejdz tutaj  www.niania.pl,moze kogos Ci sie uda znalezc,ja sama tutaj znalazlam praca dorycza jako niania 😉

Szkoda,ze tak daleko bo bym Ci pomogla  😉
dzieki dziewczyny ale i tak dziwnie sie z tym czuje 😡
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
13 maja 2009 19:07
Bardzo Wszystkim dziekuje za zyczonka :kwiatek: ogromnie mi milo :kwiatek:
Karola, Sto lat i samej radości z córeczki!
Ponia   Szefowa forever.
13 maja 2009 21:28
Karola jako dzisiejsza solenizantka również Wszystkiego NAJ 😀
kermit   Horses horses everywhere ..
14 maja 2009 08:39
Czy wasze dzieci śpią w skarpetach ?
Czy śpią z poduszkami ?
Kiedy można bezpiecznie dać poduszkę ?
Żaba ma pęcherze na stopach od biegania w butach. Albo się odparzyły albo za ciasne, albo za dużo albo wszystko na raz. Bardzo się pocą jej nóżki.
Trochę za chłodno na puszczenie boso...poza tym czy to aby najlepsze rozwiązanie ? Hmm mam trochę przemyśleń...
BASZNIA   mleczna i deserowa
14 maja 2009 09:48
Kermit-Jula spi w piżamkach ze stópkami, Marta z gołymi nogami.
Biegają w skarpetach antypoślizgach zamiennie z butami-nie mogę się zdecydować.
POduszkę ma tylko Marta-dostała ją do łóżeczka przy przeprowadzce do dużego łóżka-miała ponad 2 lata i poduszka jest całkiem płaska-ten flaczek, który jest w komplecie dziecięcej pościeli. Marta spi tez z armią pluszaków-też dopiero w dużym łóżku. Julia nie ma nic , nie daję także do łóżeczka maskotek-tylko prześcieradło i kołderka.

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa o dziewczynkach-jesteście bardzo kochane :kwiatek:.
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
14 maja 2009 09:49
Kochani jeszcze raz dziekuje 🙂 i bede teraz opowiadac o dobrych rzeczach!!!
O wyniku kontroli poniedzialkowej wiecie,we wtorek pod kontrole poszly oczy i tez jest super a z tym u wczesniaka raczej bywaja problemy wiec jest git 🙂.
Wczoraj bylo cos czego balam sie najbardziej USG przeciemiaczkowe i mojemu dziecu ustapily wszystkie oznaki wczesniactwa i to tez bardzo szybko (widac regeneracja po mamusi :cool🙂zostalo tylko cos malenkiego nie zrosnietego ale nie ma zadnych przeslanek o tym ze to sie moze nie zrosnac i jest to normalne.
Po za niska waga z wczesniactwa nie ma sladu i mozna ja normalnie traktowac,ale lekarze mowia ze naprawde mamy szczescie i wyszlismy obronna reka i co najbardziej mnie martwi to to ze przez trzy dni od trzech lekarzy uslyszelismy ze mamy idealne dziecko i zastanawiam sie kiedy ona to nadrobi haha 🙂😉.
Dempsey  👍
mimi nic sie nie martw,zobacz ja karmie mieszanym i Bianka rosnie i rozwija sie super a ja mam duuuzo wolnosci a to tez moim zdaniem wazne zeby nie zwariowac 🙂
Wawrek ja poprosze o zdjecie Twojej lepszej polowy z Jagodowym brzuszkiem bo inaczej bedzie 🤬
kermit   Horses horses everywhere ..
14 maja 2009 09:56
Dzięki Basznia za wyczerpującą odpowiedź  :kwiatek: Człowiek czasem nie wie czy głupoty mówi i mysli czy to normalne  🤔wirek:

Popieram Karolę, dawaj Wawrek brzuchola natychmiast !!!  🏇
to teraz mi napiszcie co mam zrobic z bólem i nabrzmiałymi cycami  🙁
zaraz chyba oszaleje 🤔wirek:
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
14 maja 2009 10:47
Laguna, no nie!  😲 Jestem w szoku totalnym szoku. Ja chyba żyję w jakimś wewnętrznym świecie. Wow!
No cóż, wypada tylko skwitować, ze świat jest bardzo kolorowy, a niektóre barwy wręcz za jaskrawe.  🤔wirek:

Dominika, dziękuję z finfo. Myślę, że nie zrozumiałyśmy się. Oczywiście, ze mam nianię, ale niania, jest pon-pt. a sobota niedziela niestety nie ma takiej opcji. Kochana, ja studiuję i pracuję, więc w pojedynkę nie dałabym rady bez pomocy jakiejkolwiek. Teraz jest sezon wiosenno-letni, i jest coraz ciężej, bo ludzie  na weekendy wyjeżdżają i bardziej sobie cenią czas wolny niż parę groszy. Nawet jeśli parę gorszy ma dwa zera na końcu.

Kermit, ja puszczam Anasię bez skarpetek i bez niczego, jak tylko sprawdzę czy ziemia albo piasek nie są zimne. Ona jest w siódmym niebie. W domu tylko skarpetki ewentualnie. Ale najlepiej jest jej bez.

Poduszki nie używam, kołdry też nie, bo jak tylko przykryję, to ona się wybudza. I uwielbia spać jak jest chłodniej. Ja marznę a jej jest w sam raz. Szok, co?

Mimi, no chyba trzeba ściągać, albo przystawić na troszkę….
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się