Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Mazia   wolność przede wszystkim
27 czerwca 2014 10:29
Kami dzięki, podpytaj na przyszłość, po ilu dniach trzeba reagować mimo braku wzdęcia i czym najlepiej, na szczescie melduje, że POSZŁO  😅
Nord gratulacje !

Nord, gratulacje!

A co do ruchów dziecka, to jakie są Wasze doświadczenia, jeśli chodzi o czas ich odczuwania w zależności od umiejscowienia łożyska? Spotykam informacje, że przy lokalizacji na przedniej ścianie czuje się później, ale mój lekarz uważa, że to absolutnie nie ma znaczenia. Ja mam właśnie na przedniej. A Ty, Agnieszka?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 czerwca 2014 10:50
Alqualoth łożysko dziewczynki mam na tylniej ścianie, łożysko chłopczyka mam na przedniej i faktycznie - najpierw czułam dziewczynkę, zresztą do tej pory chłopczyka czuję trochę mniej... Ale może on spokojniejszy jest po prostu. Za to Nela dokazuje równo!
Ciekawe jest też to, że mają inne okresy aktywności - Nela wieczorem mocniej, Teo w dzień.
Ty to w ogóle masz podwójny szał w brzuchu 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 czerwca 2014 12:03
Alqualoth, ja mam na tylnej, a poczułam późno i długo czułam tylko po bokach - myślałam, ze mam łożysko z przodu,a tu się okazało, że wcale nie.

Diakon'ka - bo dziewczynki to w ogóle są diabliczki 😉

edit.
Julie, ale Gabik miał fajną grzywę 😁 I jaką ma fajną babcię, chyba strasznie młodziutką!
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2128137#msg2128137 date=1403867027]
Julie, ale Gabik miał fajną grzywę 😁 [/quote]

Miał. 😉
A tak wygląda już dziś, opitolony przez matkę:



Mi się podoba, innym mniej, ale cóż... 😁 Zrobiłam tak drastyczny krok również ze względów praktycznych. Pojawił nam się problem z myciem główki. :/ W domu, w wanience w pozycji pół-leżącej żadnego problemu do tej pory nie było, a tu, w kabinie prysznicowej jest co raz gorzej. Ostatnie spłukiwanie to był dramat. Musiałam wleźć do kabiny i trzymać w ramionach szlochającego jak bobra Gabika, odchylonego do tyłu, a Adam mył i płukał.
Takie włoski w najgorszym razie mogę spłukać samą ręką, czy gąbeczką, bez polewania. 😉

A na powyższym obrazku Bibak karmi własnoręczne zerwaną trawą bujanego konia. Bardzo dobrym dzieckiem jest. Jak czyta książeczkę do obiadku, to próbuje też dawać jeść i pić zwierzątkom z książeczki. Tzn. udaje że je karmi, pustym widelczykiem, albo przystawia dziubek niekapka.
Z uroczych rzeczy, woła: Obiaaaadek!!! I mówi co raz wyraźniej, co raz bardziej skomplikowane słowa: proszę, okulary, helikopter... (oczywiście bez "r", ale mimo tego wyraźnie).
Wczoraj usypiając go, improwizowałam kołysankę w stylu "luli luli luli, Gabryś idzie spać, luli luli luli, mama idzie spać..." Zaczął sam dodawać kolejne osoby (tata, Zuzia, babcia...) a potem wszystkie znane zwierzęta. A piesek? Tak Gabuniu, piesek też idzie spać. A kotek? Kotek też idzie spać. A koala, delfin, biedronka, pająk... i tak po kolei. Chyba z pół godziny to trwało.  😵
To najbardziej praktyczna fryzura na lato 🙂

Kazio też taką ma, nawet Nelkę mam ochotę tak opitolić, ale nie, nie zrobię jej tego 😀
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
27 czerwca 2014 13:43
Nord, gratulacje !!!  😀
Korzysta ktoś? - [[a]]https://www.profuturaprogram.pl/?BackURL=%2Fszkola-rodzenia%2F[[a]]
_kate, temat już umarł, całe szczęście, a chciałam tylko dopowiedzieć, że NIKT tutaj nie neguje potępiania naciągaczy, tylko... ja nie widzę nawet za-lonż-ka takiego pomysłu u Czarownicy. Napisała jasno i klarownie w pierwszym poście, że absolutnie nie jadą tam, by wyłudzać zasiłki. Powtórzyła to wielokrotnie. A Wy dalej swoje, podając różnorakie przykłady darmozjadów, co to napychać brzuchy benefitami pojechali. Kompletnie bez związku.


Julie, ja też Milana ogoliłam 😉
p.s.: Gabrysiowi zdecydowanie lepiej jest w krótkich!

edit: (za-lą-żek poprawia się na zalonżek :wysmiewa🙂
edit2: poddaję się z zalążkiem 😵
Moi tez ogoleni🙂 za cieplo na czupryny



Nord gratulacje! Nie ma to jak hormony szczescia zaraz po porodzie! Szczegolnie z drugim dzieckiem jak juz nasze cialo wie o co kaman!😉

Czarownica powodzenia!
Co do benefitow, slojma najwiecej zawsze biora najbogatsi. Wiem bo pracowalam w miejscu gdzie mialam dostep do kwot i... no rodzinie z dzieckiem akurat uwazam, ze przysluguje slusznie. Najgorzej wlasnie jest jak niektorzy umiejetnie chowaja spore zarobki...
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
27 czerwca 2014 15:34
kamkaz super fryzury chłopaków!
Julie ładnie to jedno a praktycznie to drugie  😉 A ładnemu we wszystkim ładnie, pamiętaj  😉
Alqualoth nie wiem jak mam umiejscownione łożysko  😡 Młodą czuje centralnie na środku podbrzusza, dość nisko, o ile to ona  😉
Choć teraz troche z lewej bąbelki mi latają, smiesznie.
Poza tym, moja droga, masz cięzki nick i za każdym razem musze go kopiować, żeby byka nie strzelić  🤬
A jak się czujesz, kiedy penetalne?
Agnieszka, A wiesz, że jak naciśniesz nick nad avatarem użytkownika, to się sam kopiuje?
I jeszcze a'propos nicków, to na końskich pojawiła się osoba o nicku agnieszkamaj, z Płocka. 😵
Julie - ślicznie Gabryś wygląda w nowej fryzurze 🙂

Kamkaz - super chłopaki
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
27 czerwca 2014 17:50
Julie, mi się nie kopiuje. Nie działa też sprawdzenie ortografii.
Może to zależy od systemu który mam? Nieważne, radzę sobie ctrl c/v a odnoście ort polegam na szarych komórkach, ktore mi jeszcze pozostały.
Julie tak mi przyszło do głowy w związku z myciem główki...Filip miał taki moment że nie lubił myć. To znaczy okropnie przy tym  płakał. Pomogły okularki do pływania z basenu 😉 Do oczu nic mu nie leciało a na dodatek była atrakcja i zabawa. Nadal używamy 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 czerwca 2014 19:09
Alqualoth,  Agnieszka muszę Wam to powiedzieć - strasznie sie cieszę jak widzę Wasze posty, ze u Waszych maluszków wszystko ok. Wasze wcześniejsze historie poruszyly mnie, choć moja nie była az tak dramatyczna to jakos tak sie z Wami identyfikuje 😡
http://www.popularnie.pl/piekna-kobieta/

Drogie mamusie do powzruszania się 😀
Nawet nie aspiruję do nadrobienia, Lew ma problemy ze spaniem w dzień, wczoraj kotłował od 6 rano do 19, bez przerwy.
Czy jakiś dzieć w jego wieku tez sie zbuntował na spanie w dzień?
Bo ja jestem wykończona
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
27 czerwca 2014 19:28
Diakon'ka strasznie mi miło  :kwiatek:
Mój facet jest chyba bardziej przesądny niż ja, takie mam wrażenie... Choć codziennie po pracy wita sie ze mną i brzuchem 😀
Nie chce jeszcze niczego kupować dla młodej a powoli wypadałoby to tym pomyśleć.
Do końca sierpnia chciałabym byc gotowa, trzeba zrobić remont i przemeblowanie  a przy jego pracy ( i zapale) łatwo nie bedzie.
A jak Ty sie czujesz i maluchy?

Sznurka Ty żyjesz!
Własnie sie zastanawiałam gdzie Cię wcięło  😉 Niestety nie poratuję Cię poradą bo nie wiem, prędzej będę Ciebie dopytywać o takie rzeczy za jakiś czas.
Fajnie Cię widzieć.
sznurka, ja też nawet nie próbuję nadrabiać. Moją nazywamy "5 minut", bo tak właśnie śpi w dzień. Ucina sobie kilku- kilkunastominutowe drzemki po jedzeniu. A resztę dnia jest aktywna. Jedynie w aucie przesypia większość podróży.
Dziś była 8 h prawie non stop w aucie, z tego ok 6h przespała.

Nord gratulacje!
Agnieszka, żyję, ale co to za życie...
Preznosiłam ostatnio bloga na stronkę więc w dzień piłam 6 kaw by dorównać L. energią a wieczorem dłubałam na kompie, po tygodniu spania po 5 h wymiękam po prostu.
bera7, musisz razem ze mną wierzyć, że będzie lepiej;]
Pomagałam dzisiaj w ustawianiu hand- made czworoboku, ukucnęłam "rozkrakiem", spojrzałam na swój brzuch i pomyślałam- Jezu, jak Wy dałyście radę urodzić te dzieci??? jakim sposobem?? 🙂
zuza   mój nałóg
27 czerwca 2014 20:12
Nawet nie aspiruję do nadrobienia, Lew ma problemy ze spaniem w dzień, wczoraj kotłował od 6 rano do 19, bez przerwy.
Czy jakiś dzieć w jego wieku tez sie zbuntował na spanie w dzień?
Bo ja jestem wykończona


Moje obie dziewczyny przestały spać w dzień w podobnym wieku.Jedna miała rok i 11 m a druga 2 i 2 m.Z tym,że od tej pory spały w nocy od ok 20 do 7-8 rano.
sznurka, nie ma wyjścia :] , nie ma to jak kroić i siekać stojąc na jednej nodze a drugą bujając leżak, haha. Czekam na dzień, w którym moja córka będzie się interesować czymś więcej niż mój palec/włosy, żeby zainteresować ją czymś choć na kilkanaście minut i ogarniać dom jakoś.

deksterowa, a Ty nastawiasz się na sn czy cc?
Bera  Na chwilę obecną tylko cc z różnych względów, mimo braku przeciwskazań medycznych do sn. Wiem, że to niepopularne bardzo i ponoć z krzywdą dla dziecka (?).
bera generalnie to powinna teraz bardzo dużo spać, więc dziwne, że tak mało śpi. Mikołaj w tym wieku tylko spał, po 2 miesiącach się dopiero zaczęła większa aktywność.
bera7,  to teraz ja Ci napiszę tak jak mi dziewczyny pisały jakiś czas temu, dokładnie za miesiąc ten  przełom nastąpi🙂 moja była nieodkładalna praktycznie, a teraz gada z robalami w łóżeczku, zagadywana da zrobić obiad na spokojne. To i tak hajlajf, że Nelka chce w leżaczku przebywać, ale ze spaniem nie zazdroszczę moja spała i śpi sporo. Jak jej nie budzę przesypia 7 godzin ciurkiem od 21. No ale ostatni tydzień słabo przybierała i budzimy, na szczęście zjada na śpiocha i śpi do 5.30-6.00. Jestem wyspana. Za to w dzień zadymy robi 😁


Edit. Bera a próbowaliście spowijania i szumów? Odkąd wypracowaliśmy rutynę 3-4 godziny aktywności, a potem odkładamy do łóżeczka, spowijamy i szumy z tabletu puszczamy mała zasypia prawie bez problemów, czasem jak przemęczona bardzo to właśnie zadymy robi, wczesniej spowijałam i kładłam koło siebie na łóżku i tak razem drzemki łapałyśmy.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
27 czerwca 2014 20:45
bera7, wiesz... ja tam nadal czekam 😁 gdzie tak ganialiscie, ze 8h w aucie?

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się