Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Agnieszka, to drugie na wykresie to aktywnosc macicy, to 40 to raczej nie jest duza aktywnosc z tego co pamietam ale dawno KTG nie mialam wiec moze niech ktos jeszcze potwierdzi.

Kurczak, trzymam kciuki za corke sasiadki. Jak juz sie poprawia to musi by dobrze. Ty na siebie tez uwazaj.

Z tymi zapaleniami pluc u dzieci, to tak roznie bywa, ze ciezko wyczuc. Czasem lekarz nic nie wyslucha, a problem wychodzi dopiero na zdjeciu (tak nam mowila pediatra). Czasami przebiegaja zupelnie bez goraczki, a corka mojej bratowej nie kaszlala przy zapaleniu pluc ale, ze miala inne objawy, to bratowa ja wziela do lekarza, a ten od razu wyslal do szpitala.

kenna, super, ze Milan tak szybko zdrowieje 🙂
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 września 2014 12:58
Agnieszka, 40 to nie jest duzo, mi dochodzi do 80, a nadal szyjka długa i zamknięta. Póki sa niebolesne nie ma co sie przejmować, to zwykle skurcze przepowiadajace.
Powiem Wam, ze dostałam takiego powera, ze szok, nie moge usiedzieć w miejscu, cały czas cos robię, ogranicza mnie tylko bol krzyża, ale energii mam tyle, co jeszcze nigdy w ciazy! Syndrom wicia gniazda? 🙂  I do tego libido mi skoczyło, co mnie dodatkowo cieszy, bo moze dzieki temu urodzę odrobine wcześniej w Św.Zofii 😉

leosky pewnie w szpitalu rodzi😉
Diakonka, zaglądam tu co chwila przez ciebie - nie mogę się doczekać twoich bliźniaków 😀 Super, że udało ci się je tak długo donosić, no ale już mogłyby się zacząć pchać na ten świat 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 września 2014 13:06
Dzionka, miło mi, no sama jestem w szoku, ze tyle wytrzymaliśmy🙂 Juz lada dzien, dzis jedziemy na Zoliborz do mojego chrześniaka na urodziny, wymyśliłam, zeby w razie czego wziąć szpitalną walizkę😉
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
27 września 2014 14:00
Kenna, bobek, diakonka dzięki za info.
Dzis na szczęscie jest dużo lepiej, mogę cokolwiek w domu zrobić...
Dziewczyny słyszałyście coś o piciu naparu z liści malin jako środek usprawniający poród. Podobno herbata z liści malin posiada  właściwości wzmacniające mięśnie macicy. Dzięki niej skurcze są skuteczniejsze, a poród sprawniejszy. Pije się to od 34-36 tyg ciąży ( różnie podają). Któraś z was próbowała? Zastanawiam się czy robić napad na moje krzaki malin, czy dać im spokój...  😂
Malina dawno Cie nie bylo.... :-)
Ja slyszalam, ze picie herbaty lub soku z malin moze spowodowac slurcze, wiec w ciazy za bardzo nie mozna ich pic. Przestalam jakies 2 tygodnie temu, ale nie wiem czy to prawda...
deksterowa właśnie jedni piszą że napar może wywołać skurcze dlatego zaleca się picie nie wcześniej niż przed 34 tyg, z drugiej strony nie jest on uznany jako środek poronny i w innych artykułach z kolei mówią że można pić nawet od początku ciąży, zalecany jest również czasem na złagodzenie buli miesiączkowych...  No nic liście chyba nasuszę a przy kolejnej wizycie zapytam się gina co o tym sądzi.
Doczytałam jeszcze o zażywaniu oleju z wiesiołka. Wpływa niby na uelastycznienie tkanek, a co za tym idzie ma pomóc w ochronie krocza i szyjki macicy przed pęknięciem. 
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
27 września 2014 16:28
srokate, ale ona ma długie rzęsy!
Agnieszka, a dziękuję :kwiatek: Czuję się ogólnie dobrze, bóle w nocy raz mnie męczą, raz nie. W ciągu dnia jest dobrze, pod warunkiem, że nie chcę za dużo zrobić, a za dużo, to np. odkurzenie i pozmywanie podłogi na raz. Muszę najpierw odkurzyć, odpocząć i dopiero mogę zmywać. Koszmar. We wtorek w końcu mam wizytę. A Ty goń, goń, tylko nie wyprzedzaj 😉
bobek, chyba faktycznie każde zapalenie płuc jest inne. Jako dziecko również je miałam. Lekarz stwierdził zapalenie oskrzeli, ale rodzice na szczęście byli dociekliwi i postanowili pojeździć ze mną jeszcze w inne miejsca. Okazało się, że mam zapalenie płuc. Na szczęście nie zdążyło się rozwinąć i chorobę spędziłam w domu.

Amelka jest już w Centrum Zdrowia Dziecka. Wyniki badań bardzo powoli, ale poprawiają się. Mieli ją podłączać pod aparat ECMO, ale ponieważ jest minimalna poprawa, to na razie czekają. Być może uda się jednak bez tego.

edit. Dostałam herbatki laktacyjne. Na opakowaniu napisane jest, że można ją zacząć pić już w ciąży. Piłyście? Od którego tygodnia?
Ja piłam liście malin i brałam wiesiołek, poród 45 min, bez nacinania, pęknięcia.
Melduję że zakupy butowe dokonane. Kapcie Befado, mam nadzieję że wentylacja naprawdę działa. Kaloszki Demar, z ocieplaną wkładką, moja córa wybrała sobie sama wzór- w zebrę. Trzewiki Mrugała. Kapcie na rzepy, już umie sama rozpiąć i zdjąć, a za chwilę kwęka, że nie są na nogach. W kaloszkach zalicza wszystkie kałuże, ale jak się przewróci to niestety nie umie w nich wstać. Może się nauczy, w sklepie w gumowcach chodziła krokiem bociana.  W trzewikach zasuwa ile może, a najbardziej jej się podoba na kostce brukowej i asfalcie, bo można postukać podeszwami. Za 3 pary 170 złotych. Więc nie tak źle jak myślałam, ale tylko dlatego, że trzewiki ze starej kolekcji.
Czy w Deichmannie można normalnie w sklepach stacjonarnych kupić małe rozmiary? Czy tylko sochaczewski jakiś wybrakowany i poniżej 25 nie mają? Chciałam pomacać inne firmy niż Elefanteny, np Schuhe baren, a tu klops, mają od 25 w górę.
Czy jest sens kupować używane buty dla malucha już chodzącego? Dzieci chyba tak szybko wyrastają, że nie zdążą jakoś bardzo powykrzywiać i zdeformować butów? Bo mogę odkupić od znajomych kilka par Ecco w bardzo rozsądnych cenach rozmiary akurat takie że na Helę będą, ale się waham. Bo nie wiem jak to jest, może źle wpływa na stawy w przyszłości???

Cierp1enie ooo to super 🙂 a możesz napisać od kiedy piłaś i w jakich ilościach
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
28 września 2014 12:50
Wrzucam foty: brzuchatek-z moja Sis i ja -brzuch mi sie juz znacznie obniżył.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 września 2014 12:57
Diakonka, oj! Że też Ty trzymasz równowagę! Za to po porodzie Cię chyba będzie aż przechylało w tył, jak brzucha zabraknie 😉
Diakonka, chudzinko wyciągaj tą piłkę 😉  😁
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
28 września 2014 18:34
Diakonka, ale masz brzuszek  👍
Diakonka bosko wyglądasz! A sis w którym tygodniu? Co żeście się tak zgrały w czasie 😉
Wróciłam z weselicha setki km od domu - było bosko!

leosky coś się nie oddzywasz... już po?? Mam jakieś dziwne przeczucie, że już po wszystkim.

Jutro nawiedzam lekarkę - zobaczymy czy wszystko w porządku.
[quote author=Malina_M link=topic=74.msg2190927#msg2190927 date=1411892004]
Cierp1enie ooo to super 🙂 a możesz napisać od kiedy piłaś i w jakich ilościach
[/quote]

po 36 tygodniu, piłam 2 razy dziennie, znaczy zaparzałam sobie. To samo z wiesiołkiem, 2x dziennie po 2 tabletki. Do tego ćwiczyłam na piłce 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 września 2014 20:31
Small zalezy, czy ich dziecko nie ma wad postawy. Sprawdz wkladki, jak sa ok to mozesz.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
28 września 2014 21:20
Muffinka, siostra niecałe 2tyg dłużej,wiec przyjmujemy zakłady,ktora sie pierwsza rozpakuje😉
Edit:w sensie ma niecałe 2tyg wcześniej termin, teraz jest w 38tc.
Diakonka ale pięknie wyglądasz, brzuch bardzo spory , ale śliczny. U siostry też śliczny.

Agatka nie lubi odrabiać lekcji, co mnie bardzo dziwi, bo zawsze lubiła rysowanie i pracę typu szlaczki łączenie kreseczek. Sama z siebie to wszystko często robiła. Pani dużo im zadaje, a w zeszłym tygodniu jednego dnia nie zadala to następnego nadrobila. Od tego czasu Agatka nie lubi szkoły. Wszystkim się przejmuje, mało potrzeba, żeby się poplakala...
W piątek pani w szkole usłyszała, że Agatka mówiła na korytarzy, że nie lubi szkoły.
I w domu Agata powiedziała mi że płakała za mnąw szkole, że było jej smutno i pani nie pocieszyla jej... Nic więcej nie powiedziała.
A wieczorem zadzwoniła pani i powiedziała, że rozmawiała z Agatka żeby Agatka nie mówiła,e nie lubi szkoły. I Agatka dwie godziny nie mogła się uspokoić. Dopiero po tym czasie powiedziała, że nie będzie tak mówić. Tłumaczyła to że tak długo dała.jej płakać, żeby emocje z niej uszly.
Na drugi dzień Agatka powiedziała że pani na nią krzyczała, że ona szkoły nie lubi.
Jak można a tak długi czas zostawić dziecko do wyplakania i kazać lubić szkołę..
Ja pani powiedziałam, że moje dziecko nie mogło doczekać się szkoły, a przez nadmiar zadań
domowych nie lubi.

Czy uważacie tą sytuację za normalną, bo mi się ryczeć chce na mysgl o jutrze....

2. Czy zgadzałyście sie, żeby w szkole mogły być podawane waszemu dziecku leki w razie potrzeby?
galop, w pierwszym półroczu pierwszej klasy u nas w ogóle się nic nie zadaje!!! To ma być pierwsze kilka miesięcy na przyzwyczajenie się do szkoły i na zabawę, nie na naukę i ślęczenie w domu nad lekcjami! A i potem zadania domowe to raczej dokończenie czegoś, czyli ni za dużo. Jestem w szoku, poszłabym do dyr.
I nie zgadzałabym się na leki,bo jakie to niby leki mieliby dawać? Nie wydaje mi się, żeby koniecznie trzeba było podawać dziecku coś w szkole (chyba, że ma jakąś chorobę, przy której musi stale przyjmować leki).
Seksta, czad po prostu te bluzy, swoim chłopakom bym kupiła;]
srokate, rzęsy ma jakie długie!!!
RaDag, uwielbiam jaka ona pogodna!
Diakonka, ale pięknie wyglądasz!
galop, kiepsko brzmi to co piszesz o emocjach Agatki... Jak dzis po weekendzie? Co bedziesz robić dalej z tym fantem?
Koleżanki ma jakieś nowe fajne?

nam weekend minął w klimatach sokolniczo - przyrodniczych


i jeszcze zdjecie moich chłopaków, uwielbiam ich razem na zdjęciach!


więcej na blogu http://www.folkmyself.pl/wycieczkowo/polatac-z-drapolami/
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
29 września 2014 08:49
u leosky cicho, może już Milenka jest na świecie?  🙂

galop, jak można dziecko tak zniechęcać do szkoły  😵 nauczyciele  😵 i niech mi ktoś powie, że dzieci 5-letnie są gotowe emocjonalnie, żeby pójść do szkoły  🤔 bo czasami starsze nie są...

sznurka, jak zawsze boskie zdjęcia  🏇

A ja dzisiaj od rana jakaś zła jestem, na wszystko i na wszystkich  😤  Wezmę się za sprzątanie domu to może mi przejdzie. Jeszcze zostały mi 3 miesiące "wolności"  😀
Dziękuję
dziewczyny, wrzuciłam na bazarek śpiworki i kombinezony. Może któraś poszukuje dla swojej pociechy 😀
Sorry, dubel.
Diakonka, Za nisko tą piłkę masz, niewiarygodnie wygląda. 😉 😉 😉

Emisia śliczna, a Lewcio z tatą jak zwykle mega stylowo! 😍

akzzi, A tak napisać co u Ciebie i u Kubusia to nie łaska? 😉
Ja się bardzo mało odzywam (jak na mnie) bo totalnie nie mam czasu odkąd pracuję, no ale Ty to już naprawdę przesadzasz. 😉 Mów jak się synuś chowa. 😀

Ja byłam z Gabikiem na weekend w Borach Tucholskich, na działce u mamy.
Szał podlewania:



Było tak ciepło, że pozwoliłam mu się pomoczyć od stóp do głów i bawić wodą do woli. 😁 Cieszył się jak... dziecko. 😀

A tu woła "Babcia chodź do mnie!" i gada coś o krowach, samolotach i o tym, że trawa nie rośnie.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się