Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

wkurzyć Was? życie mi nieco wali na łeb łajnem zacnym w ilości sporej i mam taki nastrój 😤 że muszę komuś w odwecie dokuczyć
bardzo przepraszam zbyt wrażliwe jednostki  😉
Syn mój śpi na ogół śpi do 9:30 jak wstaje (na ogół w weekendy  😀iabeł: ) ok. 8 to mam tak  😲 i czuję się zrobiona w konia 🙂
chodzi spać ok 21:30
nie budzi się w nocy, a jak mu się zdarzy to mam wrażenie, że mam tak  😲 a w ciągu dnia  😵  🙂 🙂
no raz, pochwaliłam Pacholę  🤣
teraz też śpi...od 11:50 🤣 i niestety nie będzie spał, jak zawsze od 17-19, bo idziemy na basen 🤣

wygrałam coś?
nika77, hahaha śmiać mi się chce, bo wychodzi na to, że nasze okazy "rzygliwe" i "niejadliwe" w zamian dostały w miarę dobre sypianie 😀 Tzn. my dostałyśmy 😉 Milan też z jedzeniem bardzo na bakier, totalnie zacofany, na poziomie rocznego dziecka, ale spanie... chyba wygrywam z Tobą, bo nie ma dnia, żeby budził się przed 8smą, a ostatnimi dniami budzi się o 5:30 lub 6😲0, woła butlę mleka, wypija, siku i... śpi do 9:30 😀 W dzień  nie śpi, ale zasypia najpóźniej o 21:30 (o 21😲0  najpóźniej zaczynam go usypiać).
kenna coś za coś 🙂
przechodzę właśnie do akcji "karmienie"
tfu!
Nika
powiem Ci, ze ja bym sie bala bez bramki, bo jak dzieciak ma 6 miesiecy i zaczyna raczkowac to trudno go upilnowac. Bramka niekoniecznie musi byc wwiercana, moze byc zaparta  w przejsciu, taka jak ta:
http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us/Safety/Gates-and-Playpens/Lindam-Sure-Shut-Axis-Safety-Gate(0069754)

u nas taka jest, bo tez mamy ladne schody


co do spania, to mój do roku tez tak spal. Od 21 do 9.30 a potem co 2 godziny kladl sie na godzinna drzemke. Odkad skonczyl rok skonczylo sie, nadal dobrze spi, ale juz nie az tak
No to jak już tak dobija my leżących to Mikołaj śpi od 8 do najmniej 8. nie budzi sie w nocy na żadne mleko, piciu itp. w ciągu dnia ma 2 drzemki po 2h. no i z jedzeniem to chyba jest tylko troszkę gorszy od sznurkowego Lwa 🙂
napisałam ostatnio w jednej grupie fit mamuś, że jak tak dbają o siebie to niech przestaną paść dzieci danonkami, kubusiami itd to na mnie naskoczyły
a dziś kolejny komentarz
"Ja zaczelam w 4 mcu..nie sugerowalam sie zadnymi tabelami..Nie wyobrazam sobie podawac tylko piers do 6 mca! Mala by chyba non stop z glodu plakala. Ja nie kupuje zadnych dan w sloiczkach. Zupki gotowalam i gotuje sama na fileciku..oprocz tego podaje starte jabluszko z biszkopcikiem, czasem danonka. Od czasu daje tez kaszemanne na zwyklym mleku 3,2% . Mala ma 6 mcy.. Jest zdrowa, rosnie i nic jej nie dolega. Ostatnio wszyscy bylismy przeziebieni a tylko mala sie uchowala🙂"


trzymajcie mnie  😤
ee.. .kkk, to wygrałaś chyba. Bo mój nigdy w dzień nie chciał spać, zawsze trzeba go było trochę "zmusić" 😉 A jakby mu się zdarzyła drzemka w dzień, to później nocą sobie "odejmuje", a  nie jak Twój, że 2 drzemki po 2h i jeszcze w nocy 12h  😲

Cierp1enie
, ja po dziś dzień jak chcę raz na jakiś czas (raz na miesiąc?) mieć szybko spokój, lub gdzieś na wyjście wezmę serek Danio, herbatnika, albo zwykły jogurt owocowy, a nie naturalny z owocem, to mam mega wyrzuty sumienia i od razu widzę wizualizację, jakbym tak 3 łychy cukru do kubeczka nawaliła  😁  Masakra, nie wiem, jak mozna być tak głupim i paść półroczne dziecko tym shitem...

Czarownica, ja Milanowi zaczęłam pozwalać chodzić samodzielnie po schodach, jak miał jakieś 2 lata i 3 miesiące. Ale bramkę mieliśmy od początku i mamy do teraz, na górze schodów. Zapobiega to wleceniu z rozpędu biegiem na schody, w ferworze zabawy i spikowaniu na głowę. Zabezpieczenie barierki jest najczęściej otwarte, tylko jest przymknięta i jak schodzę na dół, to Milan może sam do mnie zejść, tylko musi odchylić bramkę i przekroczyć przez takie dolne mocowanie, co go właśnie odpowiednio "spowalnia". Ale Milan jest bardzo bojaźliwy, bardzo ostrożny, nigdy nie biegnie po schodach, zawsze jedną ręką się trzyma szczebli lub opiera o ścianę. Nie wiem, jak byłoby to z dzieckiem, które nie boi się wysokości. Balustradę na górze też mamy zagęszczoną szczeblami ze starego kojca 😉 Bramkę mamy rozporową, kiedyś w Biedronce były po 30zł (albo 39 czy jakoś), ale trzeba ją jednak było zamonotować na normalne kołki w ścianę.
zduśka i jak Ci sie podobał program ?

AN co prawda my zaliczaliśmy SOR na Niekłanskiej, ale mogę polecić, kompetencja i bardzo dobra atmosfera.

Co do bramek to zależy od dziecka jaki z niego Kamikaze  😉.
Tymon wychował się bez bramki, Iwo nauczył sie wchodzić i schodzić bez bramki, aż pewnego dnia zleciał ( a nie był już małym chłopcem)  i jechaliśmy na SOR na szycie głowy.  Wtedy pojawiła sie u nas bramka i teraz korzysta z niej Kajtek  😉. I nie szkoda mi ściany i pewnie będzie z nami długo  😉.

Cierpienie  gdzie ty się udzielasz  😵

My jesteśmy na etapie ząbków. Nie wiem co wychodzi, czy trójki czy czwórki bo dziąsła masakrycznie popuchnięte. Na marudzenie pomaga pięknie Camilla, a przy temp. podaję jej nurofen (zwykle wieczorem).
Kenna dokładnie! Też czasami kupię jakieś monte czy bakusia, ale to jest raz na jakiś czas, a najczęściej kupują dziadkowie.
Najlepsze, że ta laska nie widzi w tym nic złego.

agulaj - grupa na fejsie jest naprawdę bardzo fajna (fit mamy), jednak wczoraj był wątek o rozszerzaniu diety u dzieci i pojawiło się tyle głupich komentarzy, że głowa mała.
Kami   kasztan z gwiazdką
14 listopada 2014 14:22
Bramki.... my mamy na górze i na dole schodów. Monia odkąd zaczęła raczkować to po nich chodziła, zawsze z asekuracją bo mamy barierkę z dużymi odstępami między szczeblami. Teraz wchodzi sama, ale nie puszczam jej jeszcze samej na dół. Co do samych bramek to my mamy rozporowe, bo właśnie nie chcieliśmy wiercić. Poza tym zwróćcie uwagę na zamykanie. U nas jest fajne - ciągnie się taki "dzynks" kciukiem w prawo i unosi całą barierkę (nie ciężkie, z dzieckiem na ręku robię to z zamkniętymi oczami). Monia nie potrafi jej otworzyć. U mojego taty natomiast jest wielka klapka zamykająca na górze bramki, ciężka do obsługi jedną ręką, plus trzeba się schylić i odblokować dół. Z dzieckiem na rękach nie do zrobienia, a Monia z przyrodnim bratem rozpracowali bramkę w pół godziny.... Aha, zwróćcie też uwagę na wysokość. Mamy jedną tak +- 1.20m i jest dużo wygodniejsza od drugiej która ma 1.00m wysokości.
A bramki można kupić w Ikei, większości marketów budowlanych. My upolowaliśmy obie na olx  🙂
Mnie w temacie słodyczy dla dzieci nic już nie zdziwi, jak zobaczyłam 4 letniego sąsiada, jak wychodzi z domu z Grześkiem XXL (to się chyba nazywa mega Grześki, czy jakoś). Oczywiście, że go wpieprzył całego, a jak jego mama zobaczyła, że mały wychodzi z nim z domu, to kazała takiego dla Milana też przynieść (siedzieliśmy w ogrodzie). Ledwo w szoku wydukałam, że Milan nie jada słodyczy w zasadzie w ogóle, a już na pewno nie w takiej ilości i "wynegocjowałam" kostkę czekolady, którą M. był oczywiście oczarowany i w zupełności usatysfakcjonowany...

Nasza bramka jest fajnie blokowana, bo jest taki dynks, który się unosi, ale najpierw trzeba równocześnie wcisnąć dwa przyciski od wewnątrz i od zewnątrz bramki (kciukiem i palcem wskazującym). Dziecko nie jest w stanie równocześnie wcisnąć tych dwóch przycisków i unieść tej "klamki" w tej samej chwili. Miała jeszcze zabezpieczenie na dolnej krawędzi (taką poprostu zapadkę przesuwaną), ale nie była konieczna i została przyklejona na stałe taśmą w pozycji "otwarte" 😉
kenna Filip tez spokojnie zle Grześka XXL 😉O ile jest napchany czymś innym.  Nie zebym się tym chwaliła bo zdaza mu się rzadko, ale ilość taka dla niego to nic wielkiego.

Adaś śpi mi jeszcze w dzień (oby jak nadłuzej 😎 ). Wstaje koło 7, czasem po 6. W dzień śpi około 2,5 godziny a zasypia o 20.
Filip zasypia koło 20 a wstaje tez koło 7.
Dziewczyny mam takie pytanie: jak wybielić 6-cio latce zęby? Już spieszę z tłumaczeniem, żeby nie było niedomówień. Małgoś ma ładne białe zęby. Wyrosły jej stałe jedynki i było wszystko super, ale parę dni temu skończyła antybiotyk po którym zęby zrobiły jej się żółte. Kiedyś też tak miała po tym antybiotyku (jak mogłam nie pamiętać) ale przebarwiły jej się mleczaki, które chwilę później i tak wypadły. I co teraz zrobić? Wizytę u dentysty ma za jakiś miesiąc na lakowanie (chyba tak się to nazywa) szóstek, ale myślę, że to już teraz wypadałoby działać.
agulaj79, nie żebym czarnowidziała, ale ja mam żółte zęby, bo zrobiły się takie w okresie, kiedy się tworzyły, a ja byłam ładowana tetracyklinami kilka razy...  No i mi to nigdy nie zeszło, po prostu mam na stałe brudnożółte zęby, do tego mega słabe (już w 3 klasie podstawówki miałam leczone obie jedynki, mimo względnego dbania o czystość zębów) - oczywiście łaziłam do niejednego dentysty, żadne wybielanie nie wchodzi w grę, bo zęby są takie od środka. Możliwe jest jedynie nałożenie licówek lub koron. Mam nadzieję, że u Twojej córci jest to przejściowe, lub można ten proces zahamować jakoś. Ja bym na Twoim miejscu pędziła do stomatologa z nią...
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
14 listopada 2014 15:29
agulaj79, mi tez zzolkly zeby,po żelazie,piaskowanie załatwiło sprawę.

Czytała któraś Tracey Hogg Jezyk niemowląt ? Warto?
Ja zaczęłam czytać ale w większości nie podobało mi się takie podejście jak sugerowała autorka i odpusciłam. Wolę "nauki" Karp'a.
ja czytałam i dużo mi się przydało/ wyjaśniło 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 listopada 2014 16:21
Dzieki :kwiatek: U nas jest ten problem, ze teraz jest razem z mloda 5 dzieciakow, ktore co chwila kursuja gora-dol. My siedzimy na dole w kuchni, ona bawia sie albo na gorze w ich pokojach. Wiec ciezko latac co 5 minut w te i we wte za nimi... dlatego mysle, czy by bramki nie zamontowac tylko na gorze, zeby nie wleciala na te schody "w pedzie", bo wchodzi juz migiem, a schodzic ucze ja caly czas tylem. Mowie dzieciakom, zeby mlodej pilowanowaly i w razie czego jak beda chcialy zejsc mnie wolaly- ale zaufania pelnego jeszcze nie mam 😉 Ale dzieciaki ogarniete, zapatrzone w nia jak w obrazek.

Tylko krotko sie wypowiem w kwestii jedzenia- moje dziecko je slodycze. Je batoniki, cukierki, czasem chipsy, czekolade, lubi jesc jogurty i raz na tydzien-dwa zje sobie Danonka czy inny serek jak ma ochote. ALE oprocz tego je mase warzyw i owocow, nie mowiac o twarogach czy zupach. Wyniki krwi ma ksiazkowe, jest zdrowa, nie ma(jeszcze) problemow z nadwaga. Ale ja to caly czas kontroluje.
kkk zgadzam sie 100%, Diakona szkoda czasu na Tracey  😉
Diakonka, ja miałam zęby czyszczone (wprawdzie nie piaskowane, ale innymi technikami), wybielane kilkakrotnie, bo przez 4 lata nosiłam aparat ortodontyczny, no i zęby jak były, tak są żółte, niestety. Każdy dentysta mówi mi, że to trwałe przebarwienie zębiny przez antybiotyki w dzieciństwie...


CzarownicaSa, no właśnie u nas mamy barierkę tylko u góry właśnie, co by dziecko się nie zapędziło... A raz mi młody zleciał ze schodów tarasowych, zanim do niego dobiegłam to już ryczałam ze strachu 😉 Ale nie spadł na głowę,tylko zachwiał się, usiadł, przeciążyło go na bok i bokiem się skulał po 3, czy 4 schodach na dół. Nic mu nie było, nawet nie płakał 🙂
agulaj79 Nie wiem jak to jest u dzieci, ale swego czasu brałam tetracyklinę, zęby zżółkły, kamienia nie miałam, ale postanowiłam je wybielić paskami wybielającymi crest. Najpierw nakładałam na zęby odżywkę tooth mousse - jakiś miesiąc przed wybielaniem, a później paski, które trzymałam dużo krócej niż zalecano. Po kuracji crestem wróciłam znowu do odżywki. Zawsze miałam mocne zęby, ale nie zauważyłam, żeby stały się nadwrażliwe lub bardziej podatne na próchnicę.

Dodam, że mój brat wybielał zęby u dentysty, wpakował w to ok.2,5 tys., a efekt był gorszy niż u mnie mimo, że z natury moje zęby nie były tak białe jak jego.
nada, to dziwne, muszę o to zapytać dentystę po raz kolejny. Ja raz miałam wybielany ząb dokanałowo (podany jakiś rozjaśniający środek do środka kanału zęba, który był leczony kanałowo), to ząb rozjaśnił się i miał jasnopomarańczowy kolor  🙇 Po jakimś czasie i tak wrócił do normy (byłam o tym uprzedzona, że to czasowe rozwiązanie). Ale to już off topic
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
14 listopada 2014 16:52
zduśka tak niuniek (niunio) to smoczek .)

moje dziecko zasypia koło 21, budzi się między 00.00 a 1.30. Karmię i usypiam i trwa to do 3.00. O tej 3.00 zasypia. A pobutka o 4.00 i zero szans na to że jeszcze zaśnie 🙁 Pół nocy stęka, jęczy. Wasze dzieci też stękają w nocy? w dzień śpi niewiele. Jak śpi to co chwilkę się budzi i trzeba ją cały czas wtedy bujać.

Będzie kiedyś lepiej?

co do witamin - jak podawałam D plus K w jednym to tak samo się darła i miała problemy brzuszkowe więc chyba bez znaczenia
wpadam na chwilke, jakby ktoś miał chęć i nie pamiętał
Jutro, Domo +, 18.00 film o nas, Lew tez będzie!
sznurka! nie mogę się doczekać~
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 listopada 2014 18:22
Moja siostra ma 4 dzieciakow, wszystkie smigaja po schodach, najmlodsza Lily juz tutaj sie urodzila, siostra nigdy bramek nie instalowala. Z calej piatki w ciagu tych 5 lat tylko wlasnie Lily raz zjechala z 2-3 schodkow z zerowym skutkiem. Ale mnie to nie przekonuje, siedze jak na szpilkach i nie moge spokojnie kawy wypic bo latam za Rajka... jutro jedziemy po bramki. Tylko wlasnie nie wiem, czy inwestowac w dwie czy tylko jedna 🤔
ech...szkoda, że nie mam czegoś takiego jak Domo+...
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
14 listopada 2014 19:21
Demon mi bardzo się podobało!! Nawet nie wiedziałam że to jest taki regularny program. Szkoda że nie można odcinków w necie oglądać. I przyznam się że nie ogarniam możliwości przegrania tego odcinka z dekodera na inny nośnik  🙄 Ale w niedzielę będzie u mnie koleżanka co pracuje w nc+ i może coś wymyśli  😉
Sznurka będę paczać  🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
14 listopada 2014 19:31
Diakonka mam tą książkę i przeczytałam, można poczytać ale bez rewelacji  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się