Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 stycznia 2015 11:07
magda3008, no właśnie wszędzie czytam, że zaczyna się od 3 miesięcy.
kkk, dołączyć do grupy będziemy mogli za miesiąc, czyli mała będzie miała te 5 miesięcy, ale i tak jestem zdziwiona.
udorka, zgadzam się z tym co napisałaś.
U nas kitki bądź jedna kitka bardziej na środku to jedyna opcja, która przetrwa dłużej niż 0,5 h, ba przetrwa nawet przedszkole! Inaczej grzywa jej leci do oczu. Tylko do kitek muszą być takie cienkie malutkie gumeczki z Pepco bodajże, inne też zjeżdżają. A nie obetnę już więcej włosków, nie ugnę się! :P

Moje dzieciaki śpiewają po polsku, angielsku i portugalsku 😀 Piosenki z capoeiry, Kazika, Boba Marleya, Brekout prztykane typowo przedszkolno-szkolnym repertuarem typu "mam zadumana cały dzień" Wesoło jest 🙂 "Będzie zabawa" też a jakże to Kazia miłość, tak jak i Kamil Bednarek 😀

Czarownica to chyba nie fajne, taka inspekcja w domu :/

Sznurka z mojego doświadczenia wynika że młodsze dzieci tak nie chłoną tych wieśniackich tekstów, to raczej późne przedszkole/ wczesna szkoła 😉
Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia i ode mnie! 🙂

U nas wszystko dobrze i już coraz bardziej rozumiem swoje dziecko, chociaż oczywiście nie zawsze 🙂 Cieszy mnie to, że zaczyna widzieć już swoje otoczenie i można go już czymś do oglądania zainteresować. Oczywiście jest strasznym przytulakiem i najlepiej śpi mu się przy mamusi, ale czasem poleży sam rozglądając się dookoła,  a ja wtedy mogę coś zrobić. No i w nocy śpi dobrze, właśnie w dostawce na zmianę z naszym łóżkiem,  jeśli z nim zasnę lub gdy szkoda mi go odłożyć 🙂 Oczywiście płaczu też trochę jest, nie może być idealnie, ale jakoś trzeba sobie radzić, tym bardziej, że przez większość czasu jestem z Adamem sama.
I tak jak chciałam i planowałam karmimy się cycem,  chustujemy i coraz więcej używamy pieluch wielorazowych 🙂

Pewnie są różne miejsca, ja nie słyszałam by w jakimkolwiek przedszkolu do którego chodzą dzieci moich znajomych czy moje dziecko chodziło były inne piosenki niż "Pada śnieg" czy "Poszła Ola na spacerek" - nasze przedszkolne piosenki były słodkie, żłobkowe są zresztą takie same.

Chociaż w mieście obok dzieciaki dostały na deser podobno 0,5 L Coca-Coli 😉
Może tego nie rozumiem, bo dotychczas trafiałam do takich miejsc gdzie nie było nic do zarzucenia.
Sądzę, że państwowe placówki są w tym temacie bardziej tradycyjne, ale może się mylę.
my_karen   Connemara SeaHorse
30 stycznia 2015 11:19
Darka hiciorem jest obecnie Video - Szminki róż, więc ten tego... 😉 a to ze wzgledu na syrene karetki na początku.  Balkanice śpiewa na cały głos obok Led Zeppelin czy IRY (po swojemu oczywiście).
Wybierze sobie z tego i tak co będzie chciał wg własnego gustu. Daję możliwość poznać to co sama cenię i tyle. Podobnie w temacie żywienia i w sumie wszystkiego innego 😉
Choć ja właściwe odziedziczyłam miłość do classic rocka po ojcu, wiec mam nadzieję,  że Darek się na techno nie przerzuci 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
30 stycznia 2015 11:21
sznurka, wiesz jaka jest zasadnicza roznica miedzy dobrym ginem prywatnie a wypasiona klinika? Jakies dwa zera w ostatecznym rozrachunku 😉 I nie moge sie oprzec wrazeniu takiego naciagactwa, zerowaniu na ludzkich nadziejach i strachu, bo wtedy zrobia wiecej badan (czesto zbednych), zostawia wiecej pieniedzy, a i tak na koncu beda szczesliwi jesli sie uda to przeciez nie beda sie czepiac, ze drogo.

W ogole przyszlo mi do glowy cos takiego, zeby zebrac wiedze, doswiadczenia i obserwacje i stworzyc taka wiedzowa 'pigulke' dla starajacych sie. Co warto zbadac i sprawdzic przed, co lykac, jaka jest droga jesli uparcie nie wychodzi i jakie sa najczestsze przyczyny (nie hipotetyczne, tylko jak bylo 'z nami'😉. Myslicie, ze komus by sie przydalo?
W naszym przedszkolu też nie ma durnych piosenek- typowo dziecięce plus okolicznościowe na różne okazje typu Dzień Babci, kolędy, piosenki świąteczne. Jak do tej pory żadna z dziewczyn disco polo nie podłapała a żyjemy w jego zagłębiu (Natalka żywi wręcz głęboki wstręt do takiej muzy, nie ukrywam wszczepiony troszkę przez nas a głównie przez tatę :hihi🙂. No i indoktrynacja od pieluch- usypianie przy takiej muzyce jaką lubimy skutkuje tym, że młode lubią to samo (Rózi ulubieniec to Lech Janerka :hihi🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
30 stycznia 2015 11:25
Kurczak oczywiście można iść na kurs z takim maluszkiem, ale ja na Twoim miejscu bym zaczekała. U mnie na kursie Asia była jedną z młodszych (miała wtedy 7 m-cy), starsze dzieci zdecydowanie lepiej sobie radzą, machają nóżkami za zabawkami, prężą kręgosłup, chlapią rączkami o wodę itd... tzn więcej rozumieją i po prostu cieszą się. Mniejsze to tak trochę jak roślinki. Oczywiście jest ok, oswajają się z wodą, ale oprócz tego niewiele korzystają. Druga sprawa to lepiej żeby dziecko miała większość szczepień za sobą.

opolanka jak tam już zdrowi? Mała w żłobku?
No nie, dzień chyba nie zaglądałam do wątku a tu tyle nowych wpisów.

Wszystkie zdjęcia cudne. Uwielbiam je oglądać, więc wstawiać więcej proszę.

szafirowa myślę że się przyda. Mam koleżankę która właśnie się stara od ponad roku i drugą która właśnie wpadła trzeci raz 🙂zachodzi w ciążę od samej myśli o seksie chyba 🙂 jak kotka.
Swoją drogą jak pomyślę o sobie...nie zrobiłam ani pôł badania przed ciążą. Myśl, działanie i było. Nie za dobrze. Bo boję się wpadki. A hormonów łykać nie chcę.
Jak Jasiek? Lepiej? Jakąś fotkę byś dała.

Julie dlatego też ja nie panikuje. W końcu zacznie gadać. A jak będzie mówił tyle co jego starszy brat to oszaleje na bank 🙂
szafirowa, tak jak pisałam u nas specjalista = klinika
a moj gin z kliniki jest takim dobrym lekarzem, że dalej chodzę do niego, mimo, że się nie staram i nie zamierzam
nie mam złych wspomnień, mimo braku sukcesu w ostatecznym rozrachunku, to też na pewno kształtuje to co doradzamy

udorka,  cola! szał!

gwash, czyli jeszcze ma czas;] podbudowałaś!
a co do gumki - L nie zdejmuje, nie interesuje sie

Alqualoth, fajna fota!

ale zaraz, ja chyba nie kumam- te "słowianki" i inne "rude" to dzieciom w pkolu puszczają panie? 😲 to u nas jakieś zacofane przedszkole- pani na rytmice gra na pianinie, a piosenki dzieci śpiewają takie tradycyjne-dziecięce.

ja jakoś się nie martwię tym aspektem wychowania dziecka. sama w podstawówce słuchałam "spice girls" jak wszystkie dziewczyny, co nie przeszkodziło mi abym kilka lat później w gimnazjum wygoliła się na irokeza i zaczęła słuchać punk rocka 😁. nie jest to dla mnie szczególnie istotne czy moi synowie będą słuchać czajkowskiego czy disco polo, byleby wyrośli na uczciwych, dobrych ludzi. 😉
kurczak_wtw, ano;] w pepkolu;]
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 stycznia 2015 11:50
Śliczny Adaś i super Lew z płytą! I Gabik z kapciem - made my day! I Emilka usmiechnięta!

Mówicie - macie. Świeżynki z odwiedzin babci.











edit. dubel zdecia
opolanka   psychologiem przez przeszkody
30 stycznia 2015 12:25
opolanka jak tam już zdrowi? Mała w żłobku?


Mała w żłobku, ale wszyscy jesteśmy zakatarzeni, mamy kaszel i ogólnie słabo. Ja się dołatwiłam na basenie na szkoleniu, więc w ogóle lipa.

Dzisiaj był bal karnawałowu  💃 💃
Ale w którym przedszkolu puszcza się takie "hity", bo z tego co czytam w każdym przedszkolu są normalne, przedszkolne piosenki. Franek co rusz przychodzi z nową, zawsze adekwatną do pory roku, czy świąt.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
30 stycznia 2015 12:41
Julie oj tam oj tam .) hahahahaha. Serio łysy? To mu powiedz że ja to teraz gruba, stara i pomarszczona. Choć ja zawsze byłam gruba .) hehehehhe
No ale synusia masz cacanego 🙂
Atea, powiem ci tak, byłam na choince ostatnio z L, prowadził ją teatrzyk zewnętrzny i było "ona tańczy dla mnie" , ale to pikuś, bo jak leciało to wszystkie dzieci spiewały! wszystkie
rozmawiałam potem ze znajomą co w takim teatrzyku pracuje i niestety ona mowi ze graja to czego łakną dzieci

a sądząc po komentarzach na blogu niestety takie rzeczy w przedszkolach się zdarzają, i wcale nie incydentalnie
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 stycznia 2015 12:49
Mazia, nam w sumie zostanie ostatnie szczepienie (z tych pierwszych), później dopiero MMR, które i tak będziemy przekładać. Pójdziemy na jedne zajęcia i zobaczymy czy mała będzie zadowolona, ale mam nadzieję, że tak, bo strasznie się na ten basen napaliliśmy 😉
Alqualoth, słodki ten Twój Adaś, a co do bycia samej z dzieckiem, to chyba większość z nas ma ten sam problem 🙁
maleństwo, ja rozumiem, że ona re-voltę tak czyta 😉

Dzisiaj tyle fot, że i my się wciśniemy 🙂
Hej wszystkim dziś byłam na pierwszym USG 🙂 ciąża przebiega prawidłowo teraz jestem zapisana do ginekologa na resztę badań 🙂
I mam zdjęcie mojej "fasolki"  😁

http://zapodaj.net/56b8a99d6231c.jpg.html
szafirowa, super pomysł, zbierzcie wasze historie! Mogą ci dziewczyny na PW np. wysyłać, a ty byś anonimowo zrobiła spis przypadków, jeśli nie ktoś nie chciałby publicznie pisać 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
30 stycznia 2015 13:30
ShowJumper93, gratulacje 🙂 nie trzeba sie było martwić na zapas.
leosky ale AR na wzdymaczach chyba też nie jest fajny, co? A w ogóle może enfamil 0 lac, jeśli ma być bez.
Marketing marketingiem, ale coś w tym enfamilu jest że się dobrze dzieciaki na nim czują

Ja na szybko tylko, a propos mowy 2 latków http://www.272slowa.pl/ w tym roku też ma być ta akcja
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 stycznia 2015 16:01
Kurczak, akurat fejsa 😉 Ale cokolwiek by nie było, wali w klawisze i porykuje. Gadżeciara 100%-owa.

Hania-prosiaczek dobra, kiedyś Was znienawidzi za to zdjęcie, a Wy ją nim będziecie szantażować jakby np. nie chciała z psem wyjść :p

Boże, moje dziecko nie śpi... Dziś zamiast swoich dwóch drzemek 1,5-2 godzinnych dwie 20-minutowe, oczy ma na zapałki, ale nieeee... Mi już nerwy siadają, właśnie mama ją lula w sypialni.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
30 stycznia 2015 16:06
leosky ale AR na wzdymaczach chyba też nie jest fajny, co? A w ogóle może enfamil 0 lac, jeśli ma być bez.
Marketing marketingiem, ale coś w tym enfamilu jest że się dobrze dzieciaki na nim czują




Nie wiem. AR nie stosowałam.
leosky pisałaś coś o ryżu, że nie enfamil, myślałam że zamierzasz próbować, bo na ryżu jest AR enfamil, pewnie nie tylko, ale ar mm na B są na świętojańskim.

Michał uparcie nie gada, zaczynam myśleć o logopedzie. Warto już?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
30 stycznia 2015 19:37
nika77 a słuch miał sprawdzany ? Wiesz ja juz sfiksowana jestem na tym punkcie...ale może warto sprawdzić
chodziło mi to ostatnio po głowie. Przesiewowo było super. Miał refluks, szczepienia....no może powinnam, choć nie zauważyłam żeby źle słyszał.
Logopeda mi bardziej chodzi po głowie, bo i problemy z jedzeniem i niemówienie....
nika warto spotkać się z logopedą o tym właśnie jest ta akcja 272 słowa.
kkkjakaś niekumata jestem, na jakiej zasadzie się zgłasza do akcji?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się