Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

nada, a suszarki próbowałaś? mojemu żadne leki nie pomagały. Ciepło suszarki i głównie odgłos momentalnie go uspokajały. Tak samo jazda samochodem.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 lutego 2015 15:22
Kurczak, trzymam kciuki! Ja mimo dwóch slubów nie miałam ani jednej podróży i strasznie żałuję, no ale co się odwlecze... (chyba) 😉
Kurczak, dzieć zniesie podróż lepiej niż Wy 🙂 wierz mi  😁
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 lutego 2015 15:31
nada u nas też było strasznie  🙄 do 3 miesiąca płacz non stop ... no dramat. Nam co pomagało kąpiel - w wanience nie płakał. Prasowałam pieluszki i przykładałam je do brzuszka i masowałam .. i w sumie nic więcej. Trzeba przetrwać te pierwsze
Kurczak no no proszę to biba się szykuję  😎
Szafirowa no to dobrze, że trafiłaś na kogoś sensownego - jak będziesz mogła ( i chciała ) to pisz proszę jak wygląda terapia i jak Wam idzie  🙂
Julie ale Gabk poważny na pierwszej focie  😀
Diakonka śliczne masz dzieciaczki a Teo standard mina  🤣
Muffinka strasznie współczuję ... ja nie wyobrażam sobie straty zwierzaka, jestem mega beksa i strasznie długo to przeżywam - z resztą pewnie pamiętacie jak pisałam o mojej kocicy Ewie co zabił ją samochód ... strasznie długo za nią płakałam i nawet do tej pory jak sobie pomyślę to łzy w oczach się pojawiają .... ehh ... trzymaj się !  :przytul:

a do nas przyszła dzisiaj manduca  ( bera7  :kwiatek: ) - już wypróbowaliśmy ale muszę ogarnąć kwestie dopasowania do siebie i dziecka  🙂
[b]tajnaa[/b] wła śnie leci suszara, ja go trzymam na rekach i póki co jest spokój. Wieczór coraz bliżej  😲
Macie jakieś sposoby na męczącą czkawkę?
Wynik pozytywny
Chuda gratulacje  :kwiatek:  😅  ale zazdroszczę  😀iabeł:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 lutego 2015 16:41
chuda  😅 gratulacje !!
Chuda, gratulejszon
Chuda, gratki i witamy w wątku 😀
Wynik pozytywny

Gratulacje 🙂
Chuda  graaaatuacje 🙂 ja też zazdroszczę. Kocham być w ciąży (choć byłam tylko raz)

nada na czkawkę- zmienić pieluszkę (bo może mieć mokro), zawinąć w kocyk (bo może być zimno), przystawić do piersi.
U nas najlepiej działała (i nadal działa) ciumkanie po prostu, wtedy reguluje się oddech i czkawka znika.🙂
Dzięki dziewczyny 🙂 Dziś poszłam zrobić badania z krwi, ale nie zdążyli do 19 (ja byłam po 18 a czynne mają do 19)
Mąż uwierzyć nie może, ale się cieszy bardzo. Dziś się dowiedział, że koleżanka też jest w ciąży i rodzi w podobnym terminie wiec się "spotkamy na porodówce" Jutro dzwonie do gina żeby sprawdzić czy aby na pewno 🙂

No i teraz dylemat czy zacząć drugie studia. Czy dam radę dwa kierunki ciągnąć?

Ale już czuje ciążę. Przeszłam z parkingu do przychodzi - jakieś 100 metrów i miałam zadyszkę hahaha
Na czkawkę dawałam ciepłą wodę do picia. Czasami działało 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 lutego 2015 19:58
Chuda gratki! 😀

Dziś jak wróciłam z pracy Rajka rzuciła mi się na szyję, dała buziaka, popatrzyła w twarz i powiedziała "mama, jesteś piękna!" 😍
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
10 lutego 2015 20:07
Cześć dziewczyny 🙂 czytam Was, ale jakos na pisanie brak czasu.

U nas ogolnie wszystko ok. Moja córka w sobite skończyła miesiac. To niby tak krotki okres czasu, a mi sie wydaje jakby była z nami zawsze
Chuda gratulacje 🙂

Studia zaczynaj 🙂 każdy semestr jaki zdołasz ogarnąć to zawsze coś do przodu, w razie czego dziekanka i tyle  😉 ja teraz startuję z dwoma kierunkami na magisterce a termin lekarz mi dzisiaj wyznaczył na 13 wrzesnia 🙂
Mój Kuba chory, dwa dni gorączkował, teraz jest tylko.... albo aż katar. Trzecią dobę nie śpię. 😵 Mały ryczy, w nosie furczy. Nic na katar nie pomaga.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 lutego 2015 20:23
U Kaliny na czkawkę tylko cyc.

Chuda, gratulacje! U mnie też najpierw pojawiły się zadyszki, wtedy zaczęłam podejrzewać, ze to jednak nie tylko "zwykłe" opóźnienie okresu :p

zduśka, Manduca jest gites 🙂

. Kocham być w ciąży


Oesu. Nie pojmuję :P
To rób następne 😉
(oczywiście piszę zartem, żeby nie było)
Chuda, gratuluję. 🙂 oby ci ciąża lekką była. :kwiatek:
Ja bym studiów nie podjęła, ale tylko dlatego, że dla mnie przerwy w nauce nie byłyby motywujące do późniejszego wznowienia nauki i pogodzenia tego z pracą, dzieckiem i życiem osobistym. Ale to ja. 😉 teraz już samo chodzenie do pracy daje mi czasami w kość, a wcześniej byłam bardzo aktywna. 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 lutego 2015 20:44
tajnaa, u nas na katar pomógł Nasivin, woda morska i inhalacje solą fizjologiczną (inhalatorem). No i częste wyciąganie, bo z tego gluta u nas też jest kaszel.

Chuda gratulacje 🙂
Ja w ciąży skończyłam zaoczne technikum weterynaryjne (ot taka fanaberia), a dzień po egzaminach zawodowych urodziłam 😉
Ale studiów też bym chyba nie zaczynała (ja zaszłam w ciąże w trakcie trwania tego technikum), bo trudno powiedzieć, jak zniesiesz ciążę (oby jak najlepiej) i czy łatwo potem będzie Ci wrócić.
U nas krople nie pomagają, woda morska też. Inhalować się nie da, o wyciąganiu glutów nie wspomnę. Krzyk jest taki, że mało nie zwymiotuje. MASAKRA!
Mazia   wolność przede wszystkim
10 lutego 2015 21:11
nada nie ma sposobu na czkawkę, jedynie cyc  😉
ash   Sukces jest koloru blond....
10 lutego 2015 21:17
Starszemu dziecku można dać polizac cytrynę,czkawka przechodzi. No ale noworodkowi to raczej nie...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 lutego 2015 21:27
tajnaa, my inhalowaliśmy "na śpiocha", jak zasnęła, przykrywaliśmy górę łóżeczka kocem, mąż trzymał dyszę przy nosku, a ja za drzwiami włączałam inhalator. Na wideoniani czekałam na sygnał, że mam wyłączyć.
Przy wyciąganiu glutów też u nas jest ryk, ale wyciągamy 3x dziennie, choćby nie wiem co i troche się przyzwyczaiła.
Pomaga też nawilżacz powietrza, mamy cichutki, to czasem całą noc chodzi, jak trzeba.

edit: a może u Was jest jakies alergiczne podłoże kataru?
Jak Julce wychodzily zęby, miała mega katar, więc oczywiście żadne sposoby nie działały, bo przyczyną nie było przeziębienie.

edit2: czasem warto zmienić krople.
Muszę spróbować z tym inhalatorem jutro. Mały na razie śpi, ale znając zycie za niedługo będzie kongo.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 lutego 2015 21:31
My mamy jeden z cichszych (podobno), ale i tak zostawiałam do za drzwiami, bo bałam się, że małą obudzi.
noi urodziłam 9.01.2015r o 7.10  o 5 tygodni za szybko ale dużego wcześniaka Zosia ważyła 4480 i 58cm długa  poleżała na oiom 3 dni potem naświetlanie bo żółtaczka na 8 dobę wyszliśmy do domku  malutka Zosia jest kochana rośnie jak na drożdżach :_)))
olcia86, o matko, jaki smok! Gratulacje!
olcia86, "słuszną wagę ma nasza władza" Gratki!!! 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się