Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Warszawskie mamy, ktoras pisala o rehabilitancie godnym polecenia. Bylismy z Hela w styczniu u ortopedy, lekko koslawe nozki miala. Teraz ma juz zdecydowanie krzywe i wole sie skonsultowac z rehabilitantem. Ktoras kogos poleci?
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
21 marca 2015 07:11
o kurcze wątek dzieciowy na 2giej stroni. Mamy śpicie? Ja jak zwykle bujam jedną ręką a lewą pisze. A Milena dzień rozpoczęła o 4.30  🙇

przed chwilą rzuciła się na skórkę chleba. Coś tego glutenu się dostanie przy 2minutowym muldaniu? Jak jej wzięłam to histeria.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 marca 2015 07:40
leosky, bo wszyscy już rzygają tematem dzieci (patrz wątek o nieogarnianiu) 😉
My na nogach od 6.30, ostatnio standard. Już po długim spacerze, żarełku, zrzucie atomowym i porcji głupawki 😉

Glutenu pewnie jakąś resztę z grosza zje, skoro ciumka.
iga07, Wątróbka, jaja, orzechy, morele i śliwki suszone, fasola biała, otręby ryżowe i pszenne.

srokate, Obie jesteście śliczne! 😀

maleństwo, Kalinka Kalinką, ale jakie piękne stopy! 😍
Ja nie pamiętam co to jest lakier do paznokci i wydaje mi się, że jak jakaś matka nie dość że pamięta o jego istnieniu, to jeszcze ma te paznokcie pomalowane... musi oznaczać że ma pełen luz.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 marca 2015 08:43
Jestem po smutnej dla mnie wizycie u lekarza.  Mały ułożony jest okrutnie nisko, główkowo, ale twarzyczkowo...nadal. Ponieważ to już biegnie 33 tydz to są coraz mniejsze szanse, że raczy obrócić się tak żeby nie być twarzą w dół, tak jak leży nie urodzę SN. Za 2 tyg na kolejnej wizycie jeśli nadal będzie tak ułożony to tylko i wyłącznie CC. Nie chciałam cięcia, wyobrażałam sobie swój poród nie jako bułka z masłem, ale naturalnie, być mże bez znieczulenia, jako nowe doświadczenie, wspólne przeżycie moje i P, itd

A teraz pytanie - czy któraś z Was miała tak ułożone dziecko? czy się przekręciło/wyprostowało po 33 tyg?

P.S. Oczywiście mam leżeć, oczywiście wcale nie do końca 34 tyg tylko najdłużej jak się da. Cytując lekarza - "teraz to walczymy o każdy tydzień i każdym się cieszymy. Super jak wytrzymasz 4 tyg, extra jak 5". Szyjka miękka jak buła ale zamknięta i skierowana do tyłu (to miłe z jej strony  😉 ) Dziś szczytem mojej aktywności ma być wizyta u gin. Święta mam spędzić w łóżku. ie użalam się nad sobą, ten eta mam juz gdzieś tam za plecami, leżenie weszło mi w krew i wcale mi nie przeszkadza. Jest milion filmów, seriali, książek, poza tym w ciągu dnia trochę śpię, bo w nocy różnie bywa... ale tej cesarki nie chcę!
ash   Sukces jest koloru blond....
21 marca 2015 08:48
Agata-Kubuś, korzystaj wlasnie teraz z tego leżenia. Śpij ile możesz, czytaj i oglądaj no i zwyczajnie odpoczywaj.
Bedzie dobrze, ważne ze szyjka zamknięta. U mnie była zgładzona ale zamknięta od 35 tyg, urodziłam w 38.
A cesarką sie nie martw, nie nastawiaj sie negatywnie.
Ja byłam umówiona na cc, zero przygotowania do sn a praktycznie urodziłam naturalnie co wspominam przeokropnie.

Moj syn jest łaskawy dla mnie, dzis znów wstalismy o 8:30, oczywiście po kilku nocnych karmieniach ale i tak jestem zadowolona.
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
21 marca 2015 08:59
Agata-Kubuś najważniejsze, żeby maluszek był zdrowy.
Czasem nie ma się wpływu na to czy urodzisz sn czy przez cc. Ja miałam rodzić sn,do dnia porodu wszystko na to wskazywało ale nie dało się. Trudno. Byłam rozczarowana ale jak już zobaczyłam Aneczkę przestało mieć to jakiekolwiek znaczenie. Przesyłam uściski  :przytul:
Julie wątróbki to nie przełknę 🤔,jaja tak sobie o suszonych owocach nie wspomnę.No nic trzeba będzie poszukać czegos innego albo się zmuszać 🙄
Agata-Kubuś współczuje tej całej sytuacji,ale najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa.
Jako to wszystko dziwne,jesteśmy mniej więcej na tym samym etapie ciąży,a ja na szczęście mogę jeszcze pracować,chociaż mam dni że też czuję się gorzej.
iga07, Popatrz np. na tej stronce: http://bogate-w-zelazo.blogspot.com/
Najwięcej żelaza zawierają wątroby, wątróbki i podroby wszelakie, niestety. 😁 Ale dużo innych produktów też znajdziesz.  😉
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 marca 2015 09:34
iga07, wątróbki nie jedz, ma dużo żelaza, ale to organ który filtruje wszystkie syfy z organizmu i może (nie musi) być bardzo zanieczyszczony, dlatego wątróbka nie jest wskazana dla ciężarnych. Jedz:
- kasza gryczana
- migdały
- orzechy laskowe
- jaja
- płatki owsiane, żytnie lepsze
- otręby żytnie lub owsiane
- morele suszone
- soja
- fasola biała
- kminek
- hummus (bo pasta sezamowa ma mnóstwo żelaza)

edit - nasiona rózne
Julie,Agata-Kubuś dziękuję :kwiatek: Wątróbki i tak bym nie tknęła 🤔
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 marca 2015 10:16
maleństwo, Kalinka Kalinką, ale jakie piękne stopy! 😍
Ja nie pamiętam co to jest lakier do paznokci i wydaje mi się, że jak jakaś matka nie dość że pamięta o jego istnieniu, to jeszcze ma te paznokcie pomalowane... musi oznaczać że ma pełen luz.


Haha, dzięki. Ja w sumie tak się skupiłam na dziecku, że nie zauważyłam, że moje stopy się załapały. Ale potem uznałam, że śmiesznie wyszło, zdjęcie pod tytułem "kobiety dbają o urodę". Ja dopiero teraz powiedziałam sobie "dość szarosci", ufarbowałam włosy na wiśniowy brąz i kupiłam sobie szalone dwa lakiery szybkoschnące. Od razu mi lepiej na duszy!
Pełnego luzu pewnie nie mam, bo ja z natury mało wyluzowana jestem, ale fakt, zaczynam odżywać.

Agata-Kubuś, przesyłam pozytywne fluidy, bądź dzielna i wytrzymaj jak najdłużej!

Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 marca 2015 10:36
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Poczytałam trochę o tym ułożeniu, no faktycznie przy pierwszej ciąży, sporym dziecku i mojej budowie (jestem nie tyle bardzo drobna co straaasznie wąska w biodrach, miednicy itd) to bym nie urodziła, a lepiej CC zaplanować niż robić ją na gorąco w ostatniej chwili lub nie daj boże wyciągać dziecko kleszczami czy próżnociągiem (bleee). Może się jeszcze przekręci, szansa jest. Jest też podobno szansa, że w ostatniej chwili, już po rozpocząciu akcji porodowej ułożyłby się prawidłowo, ale tego nikt nie zaryzykuje. Zobaczymy, będę b. szczęśliwa jeśli wizja CC upadnie za 2 tyg, no ale wyżej d**y nie podskoczę  😉
Agata-Kubuś ja też przesyłam pozytywną energię!
Tak to już chyba jest, że trudno o planowanie w ciąży. Swoją drogą, wiele kobiet jest od początku nastawione na cc i nie wyobrażą sobie innego porodu, choć medycznych przeciwwskazań nie ma żadnych, a tu bach! sytuacja odwrotna... Taką mam refleksję, bo u mnie też nie ma pewności czy będę mogła rodzić sn, a tak bym wolała:/
A my bardzo powoli wychodzimy na prostą po ospie wietrznej.
Niestety ta choroba wcale nie była łaskawa dla mojego dziecka.
już wiem że bedzie miał blizny na twarzy brzuchu plecach ( niestety część krost pękała za wcześnie robiąc mega dziury w skórze )
Po raz pierwszy dziecko traciło mi przytomność  z powodu 41 stopniowej gorączki.
Wysypało go wszędzie ( w buzi ,uszach,odbycie, na genitaliach, w oczach )
Miał jak na razie 4 rzuty  wysypu. Każdy wysyp to niesamowity świąd, wycie w nocy że swędzi.
i ta cholernie wysoka gorączka ( w akcie rozpaczy po prostu szłam z rozpalonym dzieckiem pod prysznic )
Było pogotowie, lekarz rodzinny w domu i jakoś przy doraźnych środkach mam nadzieje że damy radę.
To już 5 dzień tej walki.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 12:08
Agata-Kubuś, rozumiem Twoje rozżalenie, ja tez miałam rodzic sn, a wyszlo cc. Ale tak, jak dziewczyny piszą, najważniejsze jest zdrowie Twoje i malucha, cc nie takie straszne, jak je malują :kwiatek:

aszhar, wspolczuje. Ja nie wiem, co to się ostatnio dzieje, ciągle słyszę o bardzo wysokiej gorączce u dzieci. A byl szczepiony przeciwko ospie?
aszhar, tez przechodziłam taką ospę, blizny miałam bardzo długo wszędzie, ale jednak po latach zniknęły, te z twarzy też (no dobra, mam na czole dwa doleczki, ale tylko ja je widzę). Wiem, że łatwo mówić, ale nie przejmuj się bliznami. Moje krosty się trzymały, ale czesc zropiala pod spodem i mama tez mnie wtedy myła.
Bedzie dużo lepsza odporność niż po jakimkolwiek szczepieniu. Znam osoby, które ospę przeszły bardso lekko i teraz albo drugi raz chorują jako dorośli albo mieli półpaśca...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 12:16
Ja w dzieciństwie tez ciężko przeszłam, pomimo szczepienia, dlatego pytam, bo mam dylemat, czy mlida szczepić...
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
21 marca 2015 12:38
aszhar, współczuję , paskudna ta ospa  🙁 trzymam kciuki, żeby już było lepiej  :kwiatek:

maleństwo, ja na poprawę humoru zamówiłam sobie sukienkę i trampki w kwiatki  😉

Agata-Kubuś, bądź dzielna i myśl pozytywnie  🙂

Dziewczyny, która z Was szczepiła na rotawirusy?

Muszę się pochwalić  😍
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 12:42
Kasia Konikowa, ja szczepilam i dwukrotnie moje dziecko przeszlo zakażenie rota bardzo łagodnie. W przeciwieństwie do nas...

Ja mam po ciąży chyba ze 2x gorszy pms, sama ze sobą wytrzymać nie mogę 😉 można sobie jakos pomoc? I mam na myśli nastroje, jak i inne dolegliwości...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 marca 2015 12:46
Opolanka ja zmagałam się z potwornym PMS, pomogły dopiero tabletki antykoncepcyjne. Wcześniej nie umiałam sobie z tym poradzić, wahania nastrojów miałam takie, że w jednej chwili się śmiałam, a 30 sekund później na wszystko k**wiłam 😵
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
21 marca 2015 12:48
opolanka, a powiedz mi, bo to jest szczepionka doustna, tak? ile razy się ją podaje? ile płaciłaś? i czy mogę zaszczepić w każdym momencie teraz? oczywiście zdrowe dziecko. W poniedziałek wybieram się do przychodni dowiedzieć ale już bym chciała mieć jakieś informacje  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 13:00
CzarownicaSa, no właśnie... Ale tabsow nie chce brać...

Kasia Konikowa, mieliśmy 3 dawki, doustnie, co 6tyg. Wiem, ze jest jakas granica wieku, kiedy sie szczepi, ale nie pamiętam. Płaciliśmy ok. 200zl za dawkę.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
21 marca 2015 13:05
opolanka,  dziękuję  :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 marca 2015 13:06
Opolanka czemu? No ja innej metody nie znalazłam 🙁 Teraz się uspokoiło, troszkę więcej rzeczy mnie wzrusza ale to da się przeżyć 😁 Ale PMS jednak ustąpił. Może zgłoś się do lekarza i powiedz, co się dzieje? Być może jest inna metoda.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 13:09
CzarownicaSa, ja po tabletkach przytyłam, z reszta nie wiem, czy się nie zdecydujemy na drugie 😉 wolałabym cos naturalnego, ziolowego.

.Kasia Konikowa, nie ma za co 🙂
opolanka, mnie tylko wizyta w stajni pomaga na pms.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 marca 2015 13:12
Rozumiem 😉 Też na pierwszych przytyłam... 15kg 😵 Na drugich też, na 3 z kolei miałam takie wahania nastrojów, że szkoda gadać 🤔wirek: Dopiero teraz spróbowałam jednoskładnikowych i to był strzał w dziesiątkę. Popytaj lekarza, na pewno Ci coś doradzi :kwiatek: Może faktycznie jakieś homeopatyczne leki.
opolanka, nie był. Chciałam żeby ospę przeszedł ( nie przypuszczałam tylko że na moje dziecko spadnie aż tak mocna ospa )
Cricetidae, ehhh jak widze te wżery to wyc mi się chce. Dziury jak po wulkanie.
Ja kąpie 3 razy dziennie w nadmanganianie potasu. Pięknie mi  wysusza te paskudztwa.
Kasia Konikowa, dzięki.
Najgorsza jest bezradość niestety.
Tak bylo wczoraj w nocy. Wyczerpałam arsenal p/goraczkowych i p/swiadowych.
A dziecko nadal mialo 41 i chcialo się zadrapać.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 marca 2015 13:23
tajnaa, no rzeczywiście, to może pomoc 🙂

czarownica u mnie tez przy tabsach spadlo libido.

Może rzeczywiście więcej ruchu bedzie zbawienne.

aszhar, bo to chyba reguły nie ma, dlatego pytalam. Szybkiego powrotu do zdrowia!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się