Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Kurde dzisiaj byliśmy u kolejnego pediatry, tym razem prywatnie. Spędziliśmy w gabinecie ponad 40 minut. Babeczka przeprowadziła bardzo długi wywiad, przy którym ja się zryczałam. Obmacała Marcina jak się da, powiedziała, że ma trochę wiotki brzuszek i widzi, że cały czas coś mu się cofa, ale jest to fizjologiczne i nie ma się czym przejmować, tym bardziej, że waga podskoczyła o kolejne ok. 0,6kg w 12 dni. Mały co prawda już przestał się zanosić, ale wrzeszczy tragicznie, je bardzo krótko, odstawia się, miele językiem , próbuje łapać jeszcze raz ale to są łapania na sekundę, jak uda mi się to przetrwać i "dowisi" do 30 minut i przyśnie to i tak budzi się z krzykiem po odstawieniu. Oczywiście  żadnych skierowań nie dostaliśmy na badania tylko zalecenie spokoju i pokazania się za 4-5 tygodni. Pomimo, że lekarz wydawał się być bardzo mądrą, doświadczoną, wiedzącą co mówi i robi kobietą to nie bardzo mnie to wszystko uspokoiło.
Dzionka ja najpierw miałam takie miękkie biustonosze do karmienia jak dla mnie ok po porodzie kiedy biust jeszcze rozmiar zmienia. Potem kupiłam alles mama i sprawdzają się super, kupowałam z allegro zmierzyłam się dobrze i dało radę z rozmiarem. Po porodzie dokupię na pewno bo muszę wymienić 😉

Ostatnio było o nocnych niepokojach no i nas dopadło. Padam na ryjek. Dziecko zdecydowanie się zaktualizowało i wczoraj już spokojnie za to mnie dopadła  bezsenność ciążowa, a myślałam że to niemożliwe przy tym poziomie niewyspania  😵 

leosky fajnie się patrzy na takiego tuptającego szkraba 😍
vill_18 ja na tym etapie to już miałam pewnie z 7 kg wiecej, no ale ja to dużo tyje i zrzucam 5 miesięcy, tak było mostatnim razem i już widzę, że teraz podobnie mi idzie. Także z jednej strony zazdroszczę 😉 Wszystkiego naj dla synka!
ash   Sukces jest koloru blond....
08 grudnia 2015 21:00
Nie wiem czy to normalne, ale od kilku tygodni zalewa mnie taka fala miłości do synka, ze sama się dziwię  💘
Słaby mam chyba zapłon, bo prawie 10 msc ma Timi albo to jakiś drugi etap miłości matki do dziecka. Przy tym mam takie doładowanie pozytywnej energii, ze sie zastanawiam czy mi czegoś nie dosypują w domu do herbaty 😀
Dzionka ja w ten weekend kupilam staniki w ESOTIQ .. za 30l sztuka.. ladne, koronkowe, wygodne.. przeceny mieli..
ale mi biust urosl  w ciazy z B do D a po prorodzie do... F ... obwod sie nie zmienil.. 70 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 grudnia 2015 21:11
Jestem załamana tymi stanikami. Dla kogoś kto nosi panache kupić stanik do karmienia w sklepie to poracha. Nie ma nic!
A nie chce zamawiać karmniku z freya czy panache bo nie wiem jak bedzie z piersiami po porodzie. No i nie mam kurde nic do karmienia... Byłam dzisiaj w sklepie dzieciowym i były miękkie staniki z maksymalna miska f. A ja przed ciąża nosiłam 75 g ... No rozkosz...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 grudnia 2015 21:21
ash, normalne normalne. Ja im Linka jest starsza, tym bardziej mam bzika na jej punkcie <3
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=74.msg2463110#msg2463110 date=1449609118]
Jestem załamana tymi stanikami. Dla kogoś kto nosi panache kupić stanik do karmienia w sklepie to poracha. Nie ma nic!
A nie chce zamawiać karmniku z freya czy panache bo nie wiem jak bedzie z piersiami po porodzie. No i nie mam kurde nic do karmienia... Byłam dzisiaj w sklepie dzieciowym i były miękkie staniki z maksymalna miska f. A ja przed ciąża nosiłam 75 g ... No rozkosz...
[/quote]
Witaj w klubie. 😁
Mnie totalnie nie było stać na robione na zamówienie karmniki w rozmiarze xyz... więc dorwałam krawcową, która mi z 2-3 staników zrobiła jeden, w którym się bujałam przez ponad rok. W jednym!!! Do spania miałam i nadal mam gumowy z Lidla, a ten na dzień standardowo suszyłam suszarką jak nie wysechł po praniu do rana. 🙂
Firmy produkujące biustonosze wychodzą z założenia, że  im większą miseczka, to tym większy obwód pod biustem. 😵
A mi się obwód nigdy nie zwiększył! Co z tego, że fiszbiny miałam na plecach, jak pojemność miseczek była za mała i całe cyce wylewały mi się z przodu, górą?! 😵
I co najbardziej jest dla mnie w tym wszystkim chore: Why the fuck staniki dla kobiet z dużym/gigantycznym biustem mają miseczki do ramiączek przyczepione pod pachami, zamiast na środku miseczek?!
Sorry za offtopic.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 grudnia 2015 21:39
Jak  ona to zrobiła? Juz tez rozmyślałam zeby przerabiać sama...
Wow, serio te cycki tak rosną po porodzie :O? Moje urosły o rozmiar, z C do D i, nie powiem, bardzo mi się to (raczej małe) D podoba 😀 Więcej nie chcę już!

Już wybadałam i pójdę do tego Li Parie, trudno. Jednak stanik to ważna rzecz i skoro wydaję miliony na bezsensowne ciuszki dla małej, to te 2 stówy na stanik też wydam. Kupię ze 2-3 i zapomnę 😉

Tak się złożyło, że pogadałam z dwiema koleżankami, które niedawno 5-9 miesięcy temu urodziły dzieci i.. no słabo to wygląda z ich opowieści :/ Głównie przez wiszenie na cycu non stop i nie-odkładalność. Mam nadzieję, że ten drugi problem rozwiąże mi chusta, więc chociaż wolne ręce będę miała. Ale opisały i porody i pierwsze 3-4 miesiące jako istny horror.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 grudnia 2015 22:07
Dzionka, nie zawsze. Mi w ciąży urosły z C do D/E i po porodzie już nie. Ale to wszystko wyjdziebw praniu. Tak samo jak horror (lub nie) porodu i noworodka. Ja słabo wspominam początki (zwłaszcza jak mam porównanie z fajną już córu teraz), ale ile dziewczyn pisało, że to cudny okres. Poczekaj i go with the flow 😉
Dzionka, nie nastawiaj się. Nie każdy poród jest ciężki i dlugi, każda ma inny próg bólu. Moja spała generalnie w nocy super z przerwami na posiłki. Nie miała kolek, nie płakała dłużej niż kilka minut.
Oczywiście miała inne wymagania, też zmęczona byłam i jestem ale bez przesady.
Oby mi też już nie rosły te cycki. Ale ze stanikami się wstrzymam, bo a nuż...
Wiadomo, różnie może być - i od dziecka i od mamy, a do tego chyba mocno od otoczenia zależy. Szkoda mi tylko tych koleżanek, że tak się nacierpiały :/
Dzionka nie nastawiaj się źle! Dokładnie tak było nieodkładalnośc i reszta ALE ja nie wspominam tego jako koszmaru. Dużo zależy od nastawienia.  Ja się nastawiłam na pierwsze tygodnie w łóżku/fotelu z przerwami na spacer i podrzucaniu brzdąca tacie. No potrzebuje taki szkrab bliskości, najbardziej nieodkładalna była pierwszy miesiąc. Czasem ciężko było ogarnąć siku. Przeczytałam wtedy mnóstwo książek na czytniku, oglądałam filmy na tablecie podczas gdy maluch spał obok, albo na mnie, spałam z nią. Chusta na pewno wiele ułatwi. A może trafi się mniej zasobożerny egzemplarz. Dasz radę!
pani myk, dzięki kochana 🙂 Tak to sobie właśnie wyobrażam, żadnych planów poza obłożeniem się książkami i filmami nie mam 😉 Tylko konia sobie sprowadzam pod nos, żeby móc na niego popatrzeć w ramach spacerku z młodą.

A dziewczyny, one more thing - znieczulenie zewnątrzoponowe. Jak wrażenia z i bez 🙂? Straszny jest sam moment otrzymywania go? Naprawdę mąż musi wtedy wyjść z sali na 30 minut (tak czytam w jakimś artykule)?
Dzionka ja miała i w ogóle nie czułam bólu wkłucia tego znieczulenia, czułam tylko skurcze  😂 a te znieczulenie pozwoliło mi przysnąć do rana i na brać siły na poród miałam te znieczulenie dużo wcześniej niż poród do porodu już nie działało 🙂 ale sam poród to jest cudowny bez bólu nie to co skurcze przed...  😁
Dzionka, dzięki znieczuleniu miałam kilka godzin świętego spokoju, podczas gdy ktg obok odnotowywało wzgórza (a raczej Himalaje) i doliny. co prawda poród i tak mi się nie udał, ale potem też to znieczulenie mi dużo pomogło.

i wiesz, obłożenie może pozostać nieruszone. 😉 ja od momentu porodu ani jednego filmu nie obejrzałam. 😉 gdy w pierwszych dniach młody praktycznie tylko spał to spałam i ja, korzystając z chwili wytchnienia, a potem już młody zrobił się absorbujący, no i unikam jak ognia włączonego telewizora, gdy on jest w pokoju. 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
09 grudnia 2015 07:02
Dzionka, ja rowniez polecam staniki Alles mama- dla mnie rewelacja, a ceny zdecydowanie nie zabijaja. Moje cycki z takirgo powiedzmy wiekszego B/malego C dobily do E i F w koncu. Do spania mialam miekki z Baby Ono i tu radze sie nie przejmowac za ocno rozmiarowka- bo jest niby do D tylko, taki kupilam, a mysle, ze i w C bym sie zmiescila- super wygodny byl.
szafirowa Wlasnie o kiepskiej jakosci Alles Mama pisalam wczesniej-zapomnialam nazwy firmy. Mialam 3 rozne modele i zaden nie podolal rozmiarowi 75i. Porozciagaly sie po tygodniu. Freya za to trzymala super.


Dzionka Ja mialam znieczulenie, bo mdlalam od mega mocnych skurczow z powodu wywolanego porodu. Ja tam trzymalam na moim mezu glowe i on mnie generalnie trzymal podczas zabiegu wkluwania. Bez znieczulenia nie dalabym rady. Jedyny minus dla mnie- przez 2 dni mialam nogi jak slon, bo tak to ze mnie schodzilo. Poza tym nie mam nic, ale juz znajoma ma do tej pory tepy bol w miejscu wklucia.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
09 grudnia 2015 07:57
Hej ! Dziewczyny macie jakieś pomysły na zabawę z dzieckiem takim 1,5 roku?  Bolo chalupe mi roznosi a ja już nie mam pomysłu czym go zająć. . Do prac porządkowych jest jeszcze za mały  🤣 rysowanie kończy się z jedzeniem kredek,  porwaniem kartek. ...a farbki hmm pije  😎 więc ten tegos.  Klocki nue interesują go nic a nic....no mowie Wam idzie oszaleć
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 grudnia 2015 08:33
zduśka, znam ten ból, Kaliny jest pięć a nie jedna. Zdecydowanie też preceruje zabawy ruchowe nad umysłowe. Chwilę poczyta czy porysuje (czyta raczej moje niż swoje książki), ale woli biegać. Uwielbia berka, tańczenie za rączki, ukochane zabawki to takie do pchania przed sobą na kijku orqz pudło na zabawki na kółkach, które pcha i ciąga.
Dzionka, ja rodziłam bez znieczulenia. Z tego co czytałam znieczulenie może wydłużać poród, kobieta jest zmęczona a i tak finalnie znieczulenie nie działa w końcówce. Cały mój poród od 1 skurczu do wyjścia trwał niecałe 4h więc może to i jakaś metoda. Ja juz na drugi dzień nie pamiętałam tego czy bolało. Bardziej pamiętam, że nogi mi odmawiały posłuszeństwa i nie byłam w stanie chodzić i korzystać z piłki itp. Jak położna prosiła o narzucenie dziecka bo się źle do wyjścia ustawiła to miałam problem ustać kilka minut na nogach.

zduśka, a autka? U nas rządzi wózek dla lalek, serwis do kawy którym próbuje karmić kota i ciastolina, ale to pod nadzorem. Aaa i huśtawka! Tylko to niestety wymaga pomocy rodzica. Ale u nas w kuchni sporo mogę ogarnąć jak się buja.
A najlepsze zdjęcie to drugie dziecko 😉. Moja najlepiej dogaduje się z takimi w wieku szkolnym.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 grudnia 2015 08:39
O tak, najlepsze towarzystwo! Moja niedawno gościła rok starszą koleżankę i było super. Tylko potem np znaleźliśmy chrupki pod materacem naszego wyrka 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 grudnia 2015 08:44
zduśka zapraszamy na wspólną zabawę  😉
u nas szał był na odkurzanie, jeździk, autka, bączka, obrazki, klocki duże,

Dzionka moje dziecko było odkładalne, w nocy spało. Ja z tym od poradnika "język niemowląt". Była kolka i to był problem i był refluks. Był dom na mojej głowie.
Filmy i książki nie istniały, ale ogarniałam dziecko, pranie, prasowanie, sprzątanie, zakupy, gotowanie. Sama.
Pandurska mi przy mniejszym biuście dają radę (F, przed przed ciążą D) ale może faktycznie przy większym nie wystarczają, ja w każdym razie na jakośc nie narzekam, nie chciałam też inwestować za dużo kasy w takie staniki 😉

Zduśka musisz przeczekać ze 3 miesiące 😁 Hela w tym czasie też dom roznosiła, potem zaczęły iteresować już klocki, kredki i inne takie. A tak na serio to myślę, że tak klasycznie gonienie się, zabawy z piłką różne ( my mamy kilka małych i dużą do pilatesu i jest szał - turlamy ją na niej, skacze, przepycha), jakieś jeździki. W tym czasie też (do teraz) składałyśmy razem łóżko (turlanie i podrzucanie na kapie potrafiło ją trochę wymęczyć), rozpakowywałyśmy zmywarkę, pralkę, zakupy. Hitem do teraz jest przelewanie wody - wsadzam delikwentkę do wanny albo stawiam przy zlewie obłożonym ręcznikami i przelewa wodę do różnych pojemników. Przesypywanie kaszy/ryżu. Darcie gazet. Wszystko co związane z robieniem bałaganu i hałasu. Gonienie za bańkami mydlanymi, balonami. W sumie same proste rzeczy, nie wiem czy w czymś to pomoże :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 grudnia 2015 08:55
U nas jeszcze szałem są pudełka z wieczkami - otwierq, zamyka, pakuje, rozpakowuje
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 grudnia 2015 09:00
Dziewczyny, a przy jakim rozwarciu miałyście podawane ZZ?
W szpitalu mówili nam, że znieczulenie może wydłużyć fazę skurczów partych o około pół h. Niby sporo, ale jestem pewna, że jak mną zacznie targać, to będę wołać o znieczulenie, mimo wszystko. I chyba wolałabym, żeby "wystarczyło" do końcowej fazy porodu, chociaż takie założenie teraz może być tylko teoretyczne. Zdaję sobie sprawę, że to sprawa mocno indywidualna. Z drugiej strony nastawiałam się też na poród w kucki, a przy ZZ to odpada.
Ehh, wyjdzie w praniu. Chociaż już przy czytaniu o porodach robi mi się słabo i niedobrze  🙁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 grudnia 2015 09:03
Lotnaa byłam w trzech szpitalach u nas na rozmowach i mówili, ze PDA dodają do konca wiec nie martw sie, ze nie wystarczy 😉 jest tez takie delikatne PDA, ze możesz chodzić. Z PDA nie możesz tylko rodzic w wodzie.

Ja ide 16 na rozmowę do anestezjologa, bo u mnie niestety ze względu na rozne problemy mogę nie moc dostać zewnatrzoponowego.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
09 grudnia 2015 09:11
No tak, czyli trzeba chwile przeczekać bo pewnie to taki etap  🤣
Z zabawami to kombinuje i staram się go zainteresować no ale on woli wisieć mi na nodze i jeczec. ..chociaż ostatnio stwierdził,  że fajnie jest rozjezdzac koty pchaczem. ....masakra.  tłumaczenie nic nie daje a skutkuje tylko większym nakreceniem.  Dzisiaj idę z nim na plac zabaw. ..niech biega ile chce. 
Kurczak  :kwiatek:  chętnie ale już nie w tym roku. 
Pani myk z tą woda to od razu zadziałała mi wyobraźnia o zalanej łazience. ..a przesypywanie to faktycznie fajna zabawa..jak nie upilnuje to Bolo przesypuje zwirek z jednej kuwety do drugiej.  😎
Maleństwo chcesz Bola na ferie? ?? Haha ..a nie przepraszam. .najpierw Bola wyślę Berze...bo coś wspomniała o dwójce  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 grudnia 2015 09:17
zduśka, nie chcę. Sorry. Ja chcę jeszcze pożyć :p

Lotnaa, a u nas mówiono, że zzo to chyba do 6? cm a potem to za późno. Koleżance z sali zzo wydłużyło poród o kilka h, a na konec i tak puściło. Ja się nie mogłam zdecydowac, bałam się gmerania w kręgosłupie, no i w końcu było za późno. W sumie nie żałuję, choć schodzenie główki było koszmarne. Samo wychodzenie dziecka to już był piki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się