Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Pytanie techniczne - czy 4 pajace na rozmiar 56 wystarczą na początek? Coś mało mi tego wyszło. Body mam x7, śpioszki x2 i tych pajaców chyba mało, bo do samego szpitala każą mi wziąć 3 :/ Dokupić?
To zalezy, jak bardzo dziecko ci sie bedzie "obsrywac" 😉) Zobaczysz, co ci bardziej bedzie lezec. Ja pajacow nie lubilam. Ubieralam raczej body i spodenki.
ash   Sukces jest koloru blond....
17 grudnia 2015 18:23
Dzionka, to zależy.... Ja pajace używam tylko do spania 🙂
Tymek może przez 1 tydzień swojego życia no może 2 był w pajacach w dzień, a pózniej to juz dresiki itp.
O widzicie, myślałam że to taki must-have. Mam spodenki, ma jakieś kaftaniki i "bluzy", więc może na razie się wstrzymam i faktycznie zobaczę co to będzie.
Ja za to bez pajaców nie wyobrażam sobie życia. Milan generalnie chyba do 7-8 miesiąca był w pajacach i w dzień i w nocy 😉 Do dziś w nocy w pajacu śpi (chociaż ja na to mówię śpioszki, ale chodzi mi o takie ubranko z rączkami i nóżkami zapinane na zatrzaski lub zamek). Nie miałam ani jednych tych "prawdziwych" śpioszków (tzn. tych spodenek zapinanych na ramionkach), a już o czymś w stylu dresiku lub kaftanika i spodenki do tego - Milanowi momentalnie wszystko zsuwało się na kark, a spodnie miały wszystkie za ciasne gumy i odciskały się mu na brzuszku (z resztą ja chyba mierzę po sobie, też nie potrafię nosić niczego z gumką w pasie, ani rajstop ani spodni od piżamy, wszystko mnie ciśnie i brzuch  mnie zaraz boli 😉 ).
Mi na początek najwygodniej było ubierać w pajace też, później to już tylko faktycznie jako piżamka. Najlepiej się wstrzymać i zobaczyć co się lubi. Ja nie znosiłam kaftaników i klasycznych śpiochów, półśpiochy i spodenki z bodziakami były dla mnie akceptowalne. Za to w szpitalu po cc jak położne zajmowały się ubieraniem to chyba w 3 dni z 6-7 tych pajaców poszło, jakoś często przebierały 🙂 Tylko że inne zestawy też mogły być
Dawno mnie nie było, ale muszę się pochwalić całemu światu, że moje dziecko zakapowało sikanie do nocnika!  😅 😅 😅
Siada co chwilę i co prawda robi na raty, po kilka kropli, ale ma z tego niezłą radochę. Krzyczy i klaszcze zadowolony.  💃
Dzionka dla mnie pajac, bodziak i skarpetki to był zestaw obowiązkowy. Zresztą w pajace ubierałam go do spania póki po prostu wyczerpałam rozmiarówkę 🙂 Lubiłam jak nereczki, stópki i wszystko było ładnie przykryte bez niepotrzebnych pozwijanych materiałów pod pleckami. Nie lubiłam "przebierania" Jasia w dżinsy i bluzy z kapturem (zdażało mi sie).

Jeszcze tydzień i będę wiedzieć co za Dzidź we mnie siedzi(o ile sie nie schowa) 🙂 Wiec po świętach ruszam w zakupy i wyprzedaże,a Polski przyleci paczka z rzeczami po Jasiu (głównie bodziaki i pajace 😉)
A np. dla mnie coś takiego jak skarpetki nie istniało do czasu jak Gabryś zaczął wstawać i chodzić przy meblach. Czyli pierwszy raz miał na sobie skarpetki dłużej niż 8 sekund w wieku około 8 miesięcy.
Nic nie kupuj na zapas Dzionx. Poczekaj aż w praniu wam wyjdzie co lubicie. Obstawiam zestaw body+półśpioszki  i pajace.
Dzionka nie kupuj na zapas, ja wydałam majątek na stosy ubrań "bo zabraknie" a finalnie Alicja niektórych nawet nie zdążyła ubrać 😉

Kobietki czy któraś z Was interesowała się szczepionkami dostępnymi w Niemczech?
Gwash przekłuwaliśmy uszy Natalce- jakoś w 1/2 klasie była.  U kosmetyczki, pistoletem, kolczyki miała sterylne ze stali chirurgicznej, duży wybór wzorów, każde oddzdzielnie zapakowane. Zagoiło się bardzo fajnie, przez dzień czy dwa miała obrzęknięte i zaczerwienione płatki, potem wszystko zeszło- nawet nie musiałam tego jakoś specjalnie pielęgnować. Róża też mnie już męczy o kolczyki, ale przy jej temperamencie trochę się dygam, ze o coś zaczepi, rozerwie...
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
18 grudnia 2015 07:41
Oj tak- okres  noworodkowy u nas tez przeszedl na pajacach i zestwach body i spiochy/polspiochy, nic innego nie zdawalo egzaminu, bylo niewygodne do ubierania i/albo 'noszenia', bo sie wlasnie zwijalo itp.

Dzionka, jak mala faktycznie bedzie mala to przygotuj sie na to, ze w 56 sie utopi 😉 moj Jasiek przez pierwsze 3-4 tygodnie zycia nosil ciuszki early baby/tiny baby 😉 urodzil sie 3 kilowy.
ash   Sukces jest koloru blond....
18 grudnia 2015 07:48
szafirowa, a Tymek 3300 i tez sie topił w 56 i to bardzo. 🙂
Hela 2900  i to samo, kupiłam pare 50 w smyku teraz na początek.
A np. dla mnie coś takiego jak skarpetki nie istniało do czasu jak Gabryś zaczął wstawać i chodzić przy meblach. Czyli pierwszy raz miał na sobie skarpetki dłużej niż 8 sekund w wieku około 8 miesięcy.
Nic nie kupuj na zapas Dzionx. Poczekaj aż w praniu wam wyjdzie co lubicie. Obstawiam zestaw body+półśpioszki  i pajace.
Dzionka ja też podpisuję się pod tym. U nas pajac dopiero teraz do spania. Jak młody był malutki to wolałam body i półśpiochy bo wygodniej mi było go przebierać. Nie ma co kupować na zapas. Na już masz wystarczająco dużo rzeczy.
Po porodzie może się okazać że będziesz dokupować ale ubranek na rozmiar 50, bo 56 będą za duże.
Dzięki dziewczyny, wstrzymuję się więc. Bo jednak póki się nie urodzi to nie da się tej zagwozdki rozwiązać 😉 Jedni mówią, że w ogóle nie kupują nic na 56, bo dziecko od razu w 62 ubierali, inni że 56 za duże było. Obstawiam, że ja z tej drugiej opcji będę, ale kto wie - może jeszcze wystrzeli.
Brzuch mi urósł w oczach, 2 cm w obwodzie w kilka dni. Czekam co dalej i modlę się, żebym weszła w sukienkę kupioną na święta 😁
moja mala tez wazyla malo bo 3kg ale miala 56cm. Mi ten rozmiar starczyl spokojnie na 2mce. Tez istnieja dla mnie tylko pajace i body+spodenki/skarpetki wiec byloby mi za malo 3 pary choc na poczatku tyle mialam w sumie 🙂 Ale nie kupowalabym teraz poki nie bylabym pewna ze mi pasuja.
Dzionka jak urodzisz 4,5 kg bobasa, który do tego ma z 60 cm to owszem, 56 rozmiar będziesz mogła komuś podarować 😉 chociaż Ci nie życzę tak dużego dziecka, bo z tego co się orientuję to chciałabyś rodzić naturalnie 🙂
Moja ważyła 4 kg i miała 58 cm, a też kilka tygodni w 56-ce obleciała, nawet luźnej na początku  😉

Pani Myk no to jakoś tak jest że kontakt z tkankami ma tylko ten sterylny kolczyk. Są ze stali chirurgicznej i z plastiku chirurgicznego (co to jest?) można sobie wybrać.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
18 grudnia 2015 13:21
gwash, zwolennicy piercingu mówią, że to nie chodzi o materiały, co raczej o ten pistolet - ponoć w porównaniu do igły, wyrywa spory kawał tkanki i stąd to papranie się.
tyle teoria. Ja mam jedną dziurkę pistoletem, drugą sama robiłam igłą, obie zachowują się tak samo.
ale przeciez pistolet sam w sobie dziury nie robi, tylko zaklada sie w niego kolczyk i to on przebija ucho... czy nie?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
18 grudnia 2015 14:01
No tak, ale ponoć kolczyk jest szerszy/ technika inna/ łorewer - tak mi ktoś mówił. Jeśli źle, to przepraszam za wprowadzenie w błąd 🙂
Gillian   four letter word
18 grudnia 2015 14:10
Jakbym miała możliwość cofnąć czas, to poprosiłabym mamę żeby mnie nie zabierała do pani z pistoletem 😉 dziurki są szarpnięte, o dziwnym kształcie, i tak nie noszę kolczyków bo momentalnie ropieją. Mam za to trzy inne dziurki robione igłą i jest nieporównywalnie lepiej. No ale pewnie każdy ma własne przemyślenia i doświadczenia 🙂
Klocek 4-kilowy mi się chyba nie szykuje, przynajmniej na razie tak to nie wygląda 😉 Ale ma jeszcze parę tygodni, może wystrzeli 🙂

Kupiłam dzisiaj pajaca, niech ktoś zamknie Okaidi!! To przez męża, bo napisałam mu dumna smsa, że widziałam pięknego pajacyka ale byłam dzielna i nie kupiłam, bo za drogi. Odpisał żebym kupiła jej od tatusia, więc... oby pochodziła w tym 56 jednak 😉

Prawie kupiłam też materac aloesowy w IKEI - ma któraś z was może taki? Naczytałam się o tych materacach i  sumie niczego mądrego nie wywnioskowałam. Tylko tyle, że piankowe raczej najsłabsze.
Dzionka tak jak dziewczyny piszą, będziesz musiała sprawdzić co lubisz małej ubierać. Ja dodam tylko, że do chusty lepiej pakować w spodenkach/rampersach i skarpetkach (ewentualnie rajstopkach) bo nie ma ryzyka podwijania paluszków tak jak w pajacach/śpiochach (a kojarzę, że chcesz od początku nosić). 🙂

nerechta zazdroszczę, że 56 starczyło ci na dwa miesiące - mój rośnie w takim tempie, że chociaż zaczynałam od 56 to teraz zakładam mu już 62/68 (chociaż to też zależy od producenta) a dwa miesiące będzie miał dopiero w niedzielę. 😀

gwash ja też jestem za igłą a nie pistoletem chociaż u mnie różnicę czuję tylko przy dziurkach w chrząstce (ten pistoletowy musiałam wyjąć bo po paru latach zaczął się babrać a dwa pozostałe igłowe nigdy nie bolały), w płatku i jedne i drugie zachowują się tak samo.
łooo, szalony! Tez myslalam ze Iga szybciej wyrosnie ale na szczescie jeszcze sie miesci w niektore 0-3mce choc wiekszosc juz 62 - mam ciut czasu na wymiane ciuszkow 🙂😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 grudnia 2015 19:04
Drogie panie pistolety są niesterylizowane 😉
Szybkie pytanie - google niby podpowiada, ale chcę się upewnić. Przy rozliczaniu PiT-u ulga na jedno dziecko jest stała i niezależna od dochodów i wynosi 1112 zł?
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
18 grudnia 2015 22:18
Nada z tego co wiem to właśnie jest zależna od dochodów... ale niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę.
Ucieszę się 😉
Grafi, tak tak, wiem o rampersach - już uczuliłam na to rodzinkę i dostałam parę fajnych ciuszków bez stópek 🙂 Tak, od urodzenia chcę nosić. Też chustujesz?

Ale mi głupio jak mnie przepuszczają w kolejkach 😁 Czasem zapominam, że jestem w ciąży i się dziwię, czemu na mnie machają.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się