Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
pani myk, nie ja, ja pisałam tylko o bajce w tv o Tupciu.
Moja też ubóstwia Rok w lesie

Poza tym bardzo lubi książeczki z otwieranymi okienkami, szał robi jakaś szwedzka (i po szwedzku), którą mamy od sznurki, Seria o Babo i jego rodzeństwie (Babo chce, Binta tańczy, Lalo gra na bębnie), lubi też książki nie dla dwulatków - Mapy, Cuda wianki, D.O.M.E.K.
Kijanka właśnie wtrząchnęła miskę kremu z kalafiora, trzy ciastka ryżowe i dopchnęła całym bananem. Czasem się zastanawiam, gdzie te dzieciaki to mieszczą w takich mikro brzuszkach... 🙂
maleństwo - top książka i u Nas🙂 choć obecnie zaczytujemy się w serii O Wilku wyd. Adamada🙂 dobry gust książkowy ma Kalinka🙂
maleństwo nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszczę z tym jedzonkiem. Moje dziecko dosłownie czerpie energię z kosmosu. Jakbym nie jadła jak ona, to bym leżała cały dzień bez siły. A ta......................... 🏇
leosky, a ja Ci zazdroszczę, że Twoja gada jak czterolatek, a moja jak neandertalczyk 😉 Tak więc każdemu coś 😉
zacznie gadac, to bedziesz sie modlic, zeby wreszcie byla cicho...
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2643096#msg2643096 date=1485780983]
leosky, a ja Ci zazdroszczę, że Twoja gada jak czterolatek, a moja jak neandertalczyk 😉 Tak więc każdemu coś 😉
[/quote]
nie martw się. Gadać będzie jeszcze bez końca .) Ma jeszcze czas. Ja mam w grupie rok starsze od Kalinki dziec,i które mało mówią.
A czy moja kiedyś zacznie jeść? To zagadka....
Gienia-Pigwa, ale świetny chłopiec wam wyrósł! Przefajny jest!
pani myk, :kwiatek:
Dzionka, na obiad zazwyczaj je obiadek ze słoika. Trochę się zafiksowałam na bio i szczerze mówiąc, tak jest i łatwiej i taniej. Wieczorem zawsze je normalnie gotowane rzeczy, mięso i jakieś warzywa. Chcę powoli wychodzić z tych słoiczków, bo ona też woli sama jeść niż być karmiona (a papek sama nie je), ale przy mojej wyobraźni kulinarnej o ogarnięciu to jeszcze może trochę potrwać 😉
Z mamą, kurcze, boję się cieszyć. Jest najlepiej, jak może być w tych okolicznościach, ale jeszcze przynajmniej 2 tyg bardzo krytycznego i delikatnego czasu, kiedy coś się w tej głowie może wydarzyć. Prawdopodobnie na stałe straciła wzrok na lewe oko i zapomniała miesiąc z życia (wciąż się martwi, jak to będzie w te święta), ale poza tym jest nieźle, odpukać.
maleństwo a widzisz pokręciłam, ale tupcio chrupcio książkowy też jest widziałam w bibliotece 😉a dziewczyny by się dogadały książkowo!
OOO mapy Mizielińskich zapomniałam, zamierzamy jej kupić niebawem może na urodziny (Pandurska twojej Paulinie może też się spodobają jak lubi obrazkowe!)
A u Heli przyplątało się choróbsko i od wczoraj wysoka gorączka co zbije to wraca, ech. Mam nadz że Alka ominie 🙁
chciałam zacząć czytać chustoforum...co to za debilny pomysł że trzeba mieć 100 postów żeby widzieć niektóre obszary...takie nabijanie bez sensu.
podobają mi się bardzo dydimosy (czysto wizualnie) i tak się zastanawiam - czy jeśli nie znalazłabym używanego i zdecydowała na nową chustę, znalazłaby się dobra dusza z większym dzieckiem która chciałaby mi ją złamać? :kwiatek: jak długo takie łamanie trwa? Jestem kompletnym laikiem a na razie forum chustowe wydaje mi się jakieś takie nieczytelne...
zacznie gadac, to bedziesz sie modlic, zeby wreszcie byla cicho...
To ja wiem, bo już czasem o tym marzę. W sumie, to ona gada dużo i na okrągło. Po prostu nadal na takim bardzo podstawowym poziomie, a są dwulatki, które już rzucają teksty, po których opadają szczeny (typu "mamo, ależ jestem oszołomiony, chyba będę maił traumę"😉, a moja tak, no, bobasowo. Opisuje, co widzi, ważne są dla niej kolory, osoby, zwierzątka. Przez ostatnie trzy-cztery miesiące mega progres, ale wiem, że tyłka to to nie urywa 😉
pani myk, myślę, ze generalnie by się mogły nieźle razem bawić 😉
Lotnaa, kciuki za mamę. Rany. Wiem, jaki to jest strach... A mama się nauczy zyć i widząc na jedno oko. Znajomy rodziców miał tętniaka, po operacji widział przez dwa tygodnie podwójnie i... do góry nogami. Też nie widzi na jedno oko. Żyje normalnie, prowadzi auto i uprawia sport.
Lotnaa, straszne 🙁 Życzę dużo siły i dla mamy i dla Was 🙁
pani myk, to nasza:

Obdarowany zachwycony, nie widziałam go jeszcze takiego podekscytowanego 🙂 Odszedł od reszty bandy i się sam bawił tą tablicą z 15 minut 😀
sienka, ja mam 2 didymosy (indio) i bardzo polecam! Nie wiem czy tu specjalnie jest co łamać, te 100% bawełna dość szybko robią się mięciutkie. Oczywiście z przyjemnością Ci jakieś cudo połamię 😁
Nie no, jestem żenująca! Najpierw jęczę, że będę wiecznie kp, a teraz jak od rana moje dziecko pięknie je i 8h już nie karmiłam wpadam w rozpacz, że JAK TO?! ;P
Ha no to polowanie czas zacząć 😀iabeł:
A cos doczytuję ze niektóre są z wełną, niektóre z wełną meryno, są tez takie bez? Jaka cena to ok cena? Wchodzę na jakies nieznane rewiry 🤣
Tablica super! Sama bym się pobawila 😉
Edit Dzionka a to nosidlo wiązane które mialas na wakacje to jakie bylo i jakie są jego dobre strony? Sarka juz wtedy siedziała, nie?
Super tablica! Serio, Wasze roczniaki juz ogarniają suwaki, sznurowki i klamry??? Jeśli tak, to idę się powiesić, Kalina suwaki zapina sobie od niedawna, supełków nie umie wiązać i generalnie myslę, ze ta tablica Dzionki byłaby dla niej super NA TERAZ. I na zaś.
Dzionka, a cyc jak to znosi? Mój rok temu by pewnie wybuchł po 8h, dopiero teraz nie robi na nim wrażenia przerwa 5 rano - 20.30 😉
maleństwo, zwróć uwagę ze na tablicy suwak to tylko tak dla picu do po jeżdżenia gora-dol a nie do zapinania. Luz, Tymek tez nie ogarnia,choć zaczyna rozwinąć suwak w kurtce ale to jeszcze daleko do rozebrania sie
ash, ja to oczywiście piszę jak zwykle pół żartem 😉
maleństwo, nieee tam, szarpią na łańcuszki, pacają w kółeczka i takie tam 😀 Na pewno za rok odkryją drugie dno takiej tablicy 😉 Cyc spoko, nic mu się nie dzieje. Chyba godzi się z losem 🙂
sienka, ja moje oba indiacze używane kupiłam po 500zł za sztukę. Te z wełną pewnie są droższe... Moje oba to 100% bawełny. Wiązane nosidło kupiłam po wakacjach, zaczęłam w nim nosić jak juz sama siadała.
Dzionka, to trochę mi ulżyło 😉
Dziewczyny, mam do sprzedania za grosze sporo ciuszkow po mojej corce. Głownie rozmiary 68 i 74. H&M, F&F i inne. Plus buty HM, GEOX sandałki, lasocki, Elefanten roczki. Jakby ktoras była na cos chętna to odezwijcie sie na PW.
sienka oo zdecydowanie kiedys dam sie porwac! 😀 Jesli o chusty chodzi to dodaj sie na fejsusiu do "chusty wroclaw", jesli kupisz cos nowego to wrzuc haslo, znajdzie sie tlum chetnych do lamania 🙂
Lotnaa warzywa i owoce eko ciezko kupic niestety, chyba ze wlasnie w kooperatywach czy na jakichs targach bio. W sklepach nie bardzo.. Ale za to innych "suchych" rzeczy jest multum wiec cos tam da rade upichcic 🙂 Sloiczki wychodza drogo, przynajmniej w Pl.
Ale fajnie czytac, jak te wasze dzieciaczki sie zmieniaja! Tez nie moge wyjsc z podziwu, jak sie moje dziecie zmienia...
Quendi ktore zebiszcza wychodzily? Ukochania dla was!!!
sienka jak jesteś z Wrocławia to ja również chętnie połamię - moim klocuszkiem szybko pójdzie😉
Dodaj sie do "chusty Wrocław" i może na jakiś meet się wybierz (wybierzemy? Figura?)🙂
nerka a Wy ile macie zębów? U nas dziś wyszła ostatnia trójka i mam nadzieję albo na długą przerwę do piątek, albo żeby się pośpieszyły i wyszły teraz wszystkie na raz ( teraz nam się skumulowały czwórki wszystkie i tuż po trzy trójki, no i pierwsza choroba - o dzizas :zemdlal🙂 Iga odcycowana czy coś pomieszałam?
Dzionka tak samo będzie ze spaniem, jeszcze zatęsknisz😉 wracasz do pracy czy wychowawczy? Ale Ci zazdroszczę przeprowadzki, mega ekspresem Wam poszło!
DoSia, ja mam działalność gospodarczą i już od listopada pracuję trochę, zamierzam po prostu coraz więcej godzin tygodniowo brać i jakoś się to będzie kręcić 🙂 Nie wrócę na pełny wymiar, bo nie mam co z Sarą zrobić a i nie mam palącej konieczności. Przeprowadzka już w czwartek - trochę się nie mogę doczekać, a trochę panikuję! A czemu zazdrościsz? Jakie macie warunki lokalowe 😉?
DoSia u nas 12 zebow, poki co niedawno wylazly wszystkie 4ki, czasem zachowuje sie tak jakby znowu cos szlo ale nic nie widac jeszcze 🙂 A odcyckowana do konca nie jest, ale juz blizej niz dalej. Wlasciwie mysle, ze moglabym odstawic, bo i zasypia bez problemu (no, z drzemkami gorzej wiec na cycu) i ciumka bardziej zeby byc blisko i ewentualnie sie dopchac. Troche odwagi cywilnej mi jednak brakuje 😀 I wygodnie czasem, i jakos tak... sama nie wiem 😀
Dzionka haha, mialam dokladnie tak jak Ty. I pewnie gdyby nie moje cyckowe dolegliwosci, to nie myslalabym o odstawieniu. Poki co naturalnie sie wszystko toczy i pewnie przyjdzie dzien, w ktorym kp odejdzie w zapomnienie.
A, jak Iga jeczy o cyca a nie chce jej dac to proponuje wode a jesli nie chce to odwracam jej uwage - sprobuj 🙂
A faktycznie! Fajnie i dla Ciebie i dla Sary, że możesz stopniowo i bez ciśnienia🙂 warunki lokalowe powiadasz (🙂😉)) minimieszkanko na razie, a zazdroszczę bo my wykańczamy dom, ale nie idzie tak szybko jakbym chciała... Przebieram nogami już, a końca nie widać.
sienka, do nauki motania na maluszku to faktycznie chyba bawełniane indio najlepsze. A później można się bawić. Ja mam też innego Didymosa (takie jednorożce) i łamałam je sama - tragedii nie było, więc spokojnie ogarniesz. Ale na start używka indiacz IMO najfajniejsza, niedawno właśnie puściłam swojego za pół ceny, na pewno coś upolujesz.
Dzięki dziewczyny, musi być dobrze no! :kwiatek:
nerechta, a Iga już łazi? Przed Hanią jeszcze długa droga chyba, póki co biega po schodach 😉
nie chodzi sama, zbiera sie i zbiera i nic. Strasznie dlugo to u niej trwa, no ale co zrobic 🙂 Schody to chyba hicior wszystkich dzieci 🙂
Dziewczyny, czy wasze przychodzace nianie przynosza sobie jedzenie czy gotujecie wiecej/same gotuja dla wszystkich? Nie wiem jakie sa zwyczaje.
Iga z chodzeniem, jak moja z gadaniem... Niech świat czeka, ja mam czas! 😉
Czy Wasze córki mają/ miały taki szał na sukienki? Muszę nawet spać kłaść w sukience, inaczej afera. Nawet jakieś tiszerty na 6 lat poszły w ruch, bo są akceptiwane jako kiecki 😀
Figura, ja z Olesnicy, we Wro pracuje.Moze kiedyś mnie zaprosicid hihi.
Dzionka ( i inne pomocne mamy), a jak ogarniasz picie? Moja zaraza tez juz coś zje,ale butla dalej gardzi.Lovi 360i niekapka ( te z twardym ustnikiem) nie ogarnie, zamówiłam.bidon z rurka...Na razie jej obiadek czy kaszle i cyc,ale jak tu wyjść.Napfawde zdaje sobie sprawę z poziomu pytania heh ale z Olkiem nie miałam takich rozterek...
Moje dziecko jestem " odwrotowcem ". Sypal śnieg od rana wiec wyglądałam.co jakiś czas czy juz można wyjść na spacwr.Gdy wreszcie przestało i chciałam odetchnąć to zasnęła.Jak wstanie, zje,pocyca będzie juz ciemno...