Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Na stronie medeli podają, że te szpitalne laktatory mają zupełnie inna konstrukcje, dzięki której mleko nie ma kontaktu np. z silniczkiem. Poza tym w szpitalu mogą sterylizować końcówki, w domu się tego nie zrobi. O domowy laktator też nie wiadomo jak ktoś dbał i czy nie zalał silnika, który może i działa, ale to co się tam zdążyło namnożyć to już inna sprawa. Pracuje w służbie zdrowia i mam trochę spaczony pogląd pod tym kątem na pewne rzeczy 🙂
Dzięki za podpowiedzi w sprawie kąpieli. Wspólna kąpiel w wannie działa, może bez zachwytu ale histerii ZERO. I pewnie będzie jeszcze lepiej jak się przyzwyczai 🙂
Kaarina - ja też nie ufam sterylności używanych laktatorów, mimo wymiany czy wyparzenia części. W tych szpitalnych jest inna konstrukcja i bakterie matki nie dostają się do silniczka, a niestety w tych "domowych" już tak. Fajnie wyjaśnia to CDL z Zaufaj Położnej (jest na ich fb gdzieś filmik o tym).

Madness - gratulacje!!!  😅

My zaczynamy 37tc, więc poród zbliża się już wielkimi krokami  👀
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
15 kwietnia 2019 10:10
Ja miałam na receptę medele Symphony, ta szpitalna. I wtedy tylko te wężyki i nakładki sie zmienia bo mleko nie ma kontaktu z samym laktatorem.
bobek super, u nas też wspólna kąpiel to było jedyne wyjście przy Idze, uspokoiła się i w konsekwencji totalnie pokochała kąpiele
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 kwietnia 2019 21:38
Ej ciężarne co tam u Was?  :kwiatek:
Ja przechodzę lekkie przeziębienie (jestem w szoku ze bez żadnych farmakologicznych wspomagaczy temat nie rozwija się dalej) plus odczuwam napięcia brzucha, raz góra, raz dół. Nie ukrywam że jestem marudna bo zatkany nos i obciążenie na przepone sprawia mini problemy by spokojnie oddychać. No ale kolejne ,, uroki,,. Co następne? 🙂
Ja już po USG połówkowym 🙂 Wszystko na szczęście jak najbardziej w normie. Miewam ostatnio lekkie napięcia, ale raczej w dolnej części brzucha i ma to związek z zaparciami i wzdęciami, które zaczynają się pojawiać :/ Coraz wyraźniej i częściej czuje też ruchy fasolki 🙂 Na USG była tak powykrecana, że lekarz mnie nieźle namęczył próbując przekonać ją żeby się choć minimalnie przesunęła i lepiej pokazała. I mój termin znowu wrócił bliżej 4.09 i tą datą mam się jednak sugerować.
ash   Sukces jest koloru blond....
17 kwietnia 2019 07:23
U mnie ruchy bardzo regularne i mocno wyczuwalne 🙂 mała daje czadu. Kolejna wizyta 9 maja.
Szykuje wyprawkę, bo sporo rzeczy po Tymku sprzedałam lub oddałam.
Mam zrobiona listę, bo amnezja ciążowa mocno utrudnia mi życie ostatnio. Zapominam o wszystkim.
Kaarina, na zaparcia polecam mój sposób który fu tfu działa! Codziennie rano na czczo wypijam dużą szklankę cieplej wody z cytryną.
ash dzięki, spróbuję! Ja też mam straszną amnezję i taki ogólny problem z koncentracją.. Nigdy tak nie miałam, a teraz jak nie zapisze to kompletnie zapominam.
Z wyprawki mam właściwie połowę dopiero. W tym miesiącu zaszalalam z ubrankami. Cześć kupiłam a ogromna część dostałam i chyba muszę kupić kolejną komodę, bo się już nie mieszczę. W jakiej temperaturze prać pierwszy raz nowe ubranka?  60 stopni wystarczy czy muszę wrzucać na 90?
ash   Sukces jest koloru blond....
17 kwietnia 2019 08:48
Kaarina, przy pierwszym dziecku prałam wszystko w 60’ i prasowałam każda rzecz. Teraz upiorę wszystko w 40’ i wrzucę do suszarki bębnowej. Nic nie zamierzam prasować 😉
Mnie nerwowo wykończy stolarz, który ciagle przekłada terminy a musimy zamienić pokoje.
W aktualnym pokoju synka będzie mała, wiec jej pokój praktycznie jest gotowy. Muszę zmienić tylko dodatki itp natomiast dla Tymka pokój jest całkowicie niezrobiony. Nie mamy nic :/ Czekam na projektantkę po świętach i muszę zamawiać meble, dodatki i akcesoria. Ciagle mam wrażenie ze z niczym się nie wyrobimy
Kaarina, Ja jem codziennie dwa kiwi. One teoretycznie działają lekko przeczyszczająco. Plus staram się jeść przynajmniej jeden posiłek z płatkami owsianymi. W sumie bardziej niż zaparcia to mnie wzdęcia męczą. Cokolwiek bym niezjadła.
I powoli zaczynam się toczyć  😁
Wzdęcia są zdecydowanie gorsze, fakt. I nic mi na to nie działa, nigdy nie działało, bo już przed ciążą miałam z tym problemy...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 12:30
Jeny ja mam termin na 11.09 i nie mam nic, dosłownie nic dla dziecka  😜 obiecałam sobie ruszyć delikatnie dopiero po 6 miesiącu. 😜 zawstydzacie mnie. 😁

ps. planujecie Baby Shower, czyli bociankowe? ? 😡
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 kwietnia 2019 12:40
Ja tam radzę nie zwlekać z wyprawka. Ciąża to tak nie przewidywalny stan i mozna z dnia na dzien nie miec siły i możliwości załatwiać wszystkiego.

czesto kobiety musza brać duzo magnezu i nagle okazuje sie, ze zaparcia przeszły 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 12:47
Tu raczej chodzi o finanse... To moje pierwsze dziecko, a raczej niczego nie przejmę po rodzinie czy koleżankach 😡
ash   Sukces jest koloru blond....
17 kwietnia 2019 12:50
zabeczka17, zdecydowanie polecam po mału  już kompletować co nieco. Raz ze rozłożysz finansowo zakupy, dwa możesz się później gorzej czuć tak jak pisze Gienia-Pigwa,.
Ja mam termin na lipiec i obawiam się ze koncowka ciąży wypadnie na największe upały.
Dokładnie. Mi zastało tylko łóżeczko i materacyk(po świętach zamawiam). No i monitor oddechu i niania. Resztę mam. W poniedziałek odebrałam wózek i fotelik. Stopniowo kupowałam wszystko żeby za mocno finansowo niebolało 😉 
A w maju poszaleje i umówilam się na sesję zdjęciową ciążową  😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 kwietnia 2019 13:51
ash, a może wcelujesz na 25.07? 😉
Ja rodziłam w największe upały, końcówka ciąży to już nawet lonżowanie odpuscilam.
Scottie   Cicha obserwatorka
17 kwietnia 2019 14:15
Miałam termin na połowę października i od czerwca dziękowałam Bogu, że niemal 80% wyprawki zakupiłam w kwietniu, jak jeszcze miałam ochotę i możliwość chodzić po sklepach. Później dowaliły takie upały, że nie było mowy o ruszaniu się z domu.
Nie mówiąc o tym, że różnie może być i lekarz może zarządzić areszt łóżkowy. A na przykład wózki lepiej pooglądać i pojeździć nimi chociaż po sklepie przed zakupem.

Horsiaa, przypomniałaś mi. Gdyby któraś z Was była zainteresowana, to mam Snuzę na sprzedaż. Nigdy nie używaną na dziecku- wsadzilam tylko baterie, żeby zobaczyć, czy działa- i tyle.
ash   Sukces jest koloru blond....
17 kwietnia 2019 14:37
maleństwo, mam termin na 18-20.07 a ze cc to pewnie pare dni wcześniej. No chyba ze tak jak Tymek mała oleje wszystkie ustalenia i urodzi się jeszcze wcześniej 😉
Mi brakuje wózka, materacyka, awaryjnej butelki, smoczków, przewijaka i rzeczy typowo higienicznych dla mnie, a i koszuli do porodu nie mam, a nad laktatorem jeszcze myślę.
To będą jedyne nowe rzeczy jakie kupię, oprócz paru sztuk ubranek. Resztę mam od kogoś sprezentowane albo kupiłam używane. Polecam przeglądnąć sobie olx, można znaleźć bardzo fajne rzeczy, w świetnym stanie za grosze - szczególnie ubranka.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 15:44
Miałam termin na połowę października i od czerwca dziękowałam Bogu, że niemal 80% wyprawki zakupiłam w kwietniu, jak jeszcze miałam ochotę i możliwość chodzić po sklepach. Później dowaliły takie upały, że nie było mowy o ruszaniu się z domu.
Nie mówiąc o tym, że różnie może być i lekarz może zarządzić areszt łóżkowy.


Gorzej, że u mnie alert łóżkowy jest od samego początku ciąży  😎. Wiec nie było nawet mowy o orientacji w temacie dziecka, a co dopiero w kwestii wyprawki.
Chodzić po sklepach... heh marzenie. Dopiero ostatnio zmuszam się na jakieś spacery po galerii 😵 itp.
Zacznie się maj zacznę i ja kombinować z wyprawką. Jak dobrze że jest allegro, internet  😉
U mnie za to odwrotnie, do 6-7 miesiąca areszt łóżkowy i niewiele miałam siłę robić. Od 7 miesiąca inna bajka 😉 ale faktycznie, tak jak dziewczyny piszą - też wolałam wszystko powoli kompletować, ze względu na kasę to jedno, a drugie to nie wiedziałam czy pod koniec nie będzie jeszcze gorzej 😉 a teraz w 9 miesiącu wymyśliłam sobie mały remont w mieszkaniu i stresuję ciągle męża, że nie zdążymy skończyć przed porodem  😂

Horsiaa - zdecydowałaś się już na jakiś konkretny model materaca? Ja w zasadzie poza materacem do łóżeczka to mam chyba wszystko.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 17:49
[quote author=Madźź link=topic=74.msg2861742#msg2861742 date=1555518340]
a teraz w 9 miesiącu wymyśliłam sobie mały remont w mieszkaniu i stresuję ciągle męża, że nie zdążymy skończyć
[/quote]

Ja jestem na etapie porządkowania przestrzeni w pokojach. Większość zbędnych  rzeczy pakowane jest do kartonów. Organizuję właśnie miejsce gdzie postawię łóżeczko itp. opróżniam szafki.
Na święta zrobię sobie listę co kupić dla siebie i dziecka- mam nadzieję że 29 dowiem się w końcu płeć.
Spakuję też torbę N/W.

Ponawiam pytanie: Czy macie/ miałyście Baby Shower? :kwiatek:
Madźź, tak, lateksowo kokosowy. Firma która robi drewniane łóżeczka robi też materacyki i u nich zamawiam "komplet" 😉 Mają bardzo dobre opinie wiec mam nadzieje że będzie dobrze  🙂

Nie miałam i nie będę mieć baby shower, nie kręcą mnie takie rzeczy 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 kwietnia 2019 18:36
Nie miałam i ciesze sie, ze nikt mnie jeszcze nie zaprosił na to dziwne wydarzenie 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 18:51
A czemu sądzisz że jest dziwne skoro nie byłaś?  😜
ash   Sukces jest koloru blond....
17 kwietnia 2019 20:22
zabeczka17, ja miałam. Przyjaciółki wpadły do mnie bez zapowiedzi z toną pysznego jedzenia, tortem i prezentami. Bardzo kameralne babskie spotkanie.
Sama bym sobie nie zorganizowała, ale tak to była przyjemna niespodzianka
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 20:39
Ja zamierzam zrobić mini spęd babek na majowe ognisko 🙂 Może w końcu uda mi się je zebrać do kupy  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 kwietnia 2019 20:53
Nie miałam, bo wiem co to i to nie moje klimaty i nie miałam potrzeby. Ale ja nawet nie mogłam znieść gimnastyki poporodowej w gronie innych matek ( z dziećmi chodziłyśmy ) ... i o wszystkich innych dzieciowych grupach nawet nie mówiąc :p
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się