Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ale mimo, że niski, to raczej można podnieść bardzo wysoko. To dlaczego by ten kręgosłup odpadł?
Ja miałam i kochałam. Jedyną wada to dość mała gondola.

no malusia, w ogole caly malusi, dlatego dla mnie wyglada jak dla lalek... 🙂 Moze to taka opcja zeby rodzenstwo zagonic do pchania...  😁

[quote author=ash link=topic=74.msg2882623#msg2882623 date=1565284685]
Przy okazji zapytam, jakieś sposoby na trądzik noworodkowy? Bunie zaczęło wysypywać na buzi


U nas przy obu pannach pomógł tylko czas  🤔
[/quote]

U mojej Zuźki trądzik zniknął jak zaczęłam smarować Sudocremem Care&Protect (ten w tubce).


Bizon nie szalej i odczekaj czas połogu bo niepotrzebnie biedy można narobić.

nerechta, joie mytrax miałam, na teren inny niż ubita polna droga się nie nadaje. Jakoś nie zapałałam miłością do tego wózka, mieliśmy go chyba ze 2 miesiące.

łooo, no to mnie zasmucilas. Widzialam ostatnio laske na placu zabaw i po piasku jak po maselku jechal. No nic, ponoc ten Coletto super.

Ja mam matrax signature i wg mnie jeździ super. Bardzo fajnie jest amortyzowany, na występach daje radę. A na górskie ścieżki to cóż,  chusta czy nosiło raczej.

nerechta, to też zależy od tego jakie masz terenowe oczekiwania. Ja chyba zbyt duże 😉

Na bardzo terenowe to może coś w rodzaju summit x3. My na takie wycieczki mamy przyczepkę rowerową - dzięki dużym kołom fajnie się sprawdza.

Lotnaa kręgosłup by mi odpadł, bo ja nie jestem niska. Większość wózków nie pasowała mi w sklepie, bo zwyczajnie były za niskie i wkurzało mnie dość mocne schylanie do gondoli i dodatkowo jej mały rozmiar. To samo miałam z wanienką, więc kupiłam taką na stelażu, który ma duży zakres regulacji wysokości.
Ale ja to ja, miałam pewne wyobrażenie jak ma wózek wyglądać i szukałam dużego czołga.

Nie no po jakichś super wertepach z wozkiem wiadomo że nie pójdę, ale mega krzywe chodniki, kocie łby czy leśne ścieżki chciałabym przejść bez wstrząsu mózgu  🙂 no i mi bardzo, baaardzo zależy na małym rozmiarze po złożeniu.
Podjadę do jakiegoś sklepu jeszcze i zobaczę.

Byłam z litetraxem w Polsce, a tym bez pompowanych kół. Nie polecam!

A sam wózek kocham, byłam z niego bardzo zadowolona w Niemczech. Nawet jeździłam do lasu na utwardzane trasy. No ale w Polsce to było ciezko. Pamietam jak walczyłam z nim na osiedlu u rodzicow...

Bo u nas niejednokrotnie chodniki, krzywe, rozpuszczone deszczem, z korzeniami drzew pod spodem, są większym wyzwaniem niż pola i lasy... To samo rowerek czy hulajnoga. Survival 😉

Jak długie przerwy nocne od jedzenia może sobie robić 8 tyg niemowlak? Bo młody gdybym go nie budziła to by spał po 8-10 h w nocy. I czy mogę mu już na to pozwolić czy chociaż jedną pobudka na jedzenie powinna być?

Horsiaa, to zależy 🙂 Jak karmisz? Wyłącznie piersią? Jak jego przyrosty? W porządku? Jeśli odpowiedzi na te pytania to "tak" to po 6 tyg. ponoć już nie trzeba budzić dziecka do jedzenia, jeśli przyrosty są prawidłowe i Twoje piersi też dają radę podczas takiej długiej przerwy. Ja bym się tylko cieszyła i spała bo to minie 😉 U mnie już minęło, a córa też spała po 7-8 godzin w tym tygodniu, w którym jest Twój synek 🙂

Tylko piersią. Rośnie ładnie. Z 2730 wyjściowej ostatnio na szczepieniu ważył 4810 😉 Moje piersi szybko dostosowują się do zapotrzebowania młodego. Jutro będę go ważyć i zobaczę jak przyrosty. Bo ostatnie 4 noce spał właśnie tak długo i nie chciał jeść.

Jak przybiera to ja bym w życiu nie budziła tylko korzystała 😁

Tak do 4 miesiąca mniej więcej jest szansa ze będziesz się cieszyć takim snem 🙂
Przy czym zazdroszczę mleczarni bo ja się budziłam z kamieniami i pozalewana 😀

Kinga od 6 tygodnia życia przesypia całe noce. Całe, to znaczy budzi się między 4 a 7 rano na mleko, zje i idzie spać dalej. Fakt, około 4 miesiąca życia miała 2 albo 3 pobudki, ale były szybkie i trwały krótko. Ja nie budziłam, ale niestety moja laktacja na tym bardzo ucierpiała, mleka było coraz mniej- nawet w ciągu dnia. Chyba nawet doradczynie laktacyjne twierdzą, ze dla utrzymania prawidłowej laktacji powinno się karmić 1-2 razy w nocy.

Hej, nie wierzę, że o to pytam, ale czy normą jest taka częstotliwość stolca u dziecka? Młoda ma 3 tyg. i 3 dni, apetyt dopisuje, karmiona piersią. Robiłą 3, później 2, dziś 1 kupę dziennie. Położna każe częściej przystawiać w nocy, nie bardzo jest to możliwe, budzi się na trzy karmienia, je chwilę i zasypia. Jak ją budzę nie chce jeść. W dzień średnio co 2-3h, spędza przy piersi 20-30 min.

Bizon, hafija.pl
Odpowie Ci na każde cyckowe pytanie 🙂

Sienka hafiję też czytal am, wyczytałam, że to nie jest norma. I co dalej? Premierze jak żyć?

Bizon, że NIE jest to norma? Że 1 kupa dziennie? No mi się wydaje, że hafija to raczej może pisać, że norma na piersi to kupa co godzinę albo co tydzień.

kenna, i tak jest 🙂 na MM kupa powinna pojawiać się raczej codziennie (ale jak się nie pojawia to nie znaczy, ze coś jedz nie tak), a przy KP kupy może nie być do 10 dni nawet. Jedna kupa dziennie to norma.

Dokładnie, kupa na kp to i raz na wiele dni może się pojawiać 😉

WAŻNE: Od 5 dnia do szóstego tygodnia życia dziecka, powinno ono regularnie się wypróżniać, nie rzadziej niż 3-4 razy dziennie. Brak kupek w takim przedziale jest wskazaniem do wizyty u doradcy laktacyjnego i może świadczyć o problemach z prawidłowym karmieniem piersią!

to z Hafijii. Chciałabym, żeby dany stan był prawidłowy, obawiam się, że nie jest i zastanawiam się czym możne być spowodowany. Młoda będzie dopiero za tydzień ważona. Do tej pory przybierała lekko ponad górną granicę. No nic poczekam...

Myśle ze jeżeli cokolwiek Cię martwi, powinnaś skontaktować się z doradczynią lakacyjną.

Bizon, mi się wydaje ze w tym wieku (niecały miesiąc) to kupy powinny być regularnie. Lila robi 3-5 dziennie, a z tego co pamietam to Timi tez tak robił. Później to faktycznie przy kp kupa może być nawet raz w tygodniu.
Skonsultuj się z pediatrą albo cdl, dla własnego spokoju.

Mi się wydaje, że Milan robił raz dziennie praktycznie od zawsze, nie miał okresu kilku kup dziennie, ale po pierwsze on byl na kpi (może to inaczej, niż bezpośrednio z piersi co chwilę), a po drugie to - to było 7 lat temu...

Córka mojej koleżanki od urodzenia robiła najpierw co dwa dni, potem co trzy aż doszła do jednej tygodniowo- zmieniło się to po kilku miesiącach, przy rozszerzaniu diety.
Ale myśle ze tu kluczem jest to ze Bizon uważa ze to niepokojące - myśle ze jak uważamy ze coś jest nie tak jak powinno, to warto się skonsultować z doradca.
Położne i pediatrzy....mogą więcej namieszac w temacie kp 🤔

Padł tu pomysł dopisania do 1 postu listy terminów porodów.
Vissenna  jako moderator może to zrobić, tylko trzeba ją stworzyć. Dlatego jeśli chcecie to piszcie terminy, a ja je zbiorę i poproszę Viss o dodanie.