Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Żabeczka, u maluszków torbiele są często i nie mają żadnego znaczenia 😉

U nas w dzień drzemki po 15 min, jedynie na spacerze 40-60min. W nocy milion pobudek. Od wczoraj jest prawie non stop płacz, prężenie się, nie chce jeść, płacze przy cycku, trochę wypije, znowu płacze. Widzę że jest mega głodny, a i tak próby przystawiania kończą się płaczem jego i prawie moim. Ślini się okrutnie, międli języczkiem po dziąsłach. Tak idą zęby. Mam nadzieję że kilka na raz, bo jak każdego jednego tak będzie znosił to oboje się wykończymy. Wyglądam jak zombie, czuje jeszcze gorzej.
Do tego jeszcze wszyscy wkoło mnie obwiniaja, że tak źle znosi to, bo mu smoczka od początku nie dawałam. Tak samo że z butli pić nie umie i nie chce, bo smoczka mu niedałam. Melise pije hektolitrami żeby nikogo niezastrzelic..

Horsiaa, spróbuj karmić w zaciemnionym pokoju przy włączonym szumie ( na komórce nawet). Ewentualnie spróbuj przystawiać małego kołysząc się. To uspokaja i może się udać.
Moja tez się ślini na potęgę, normalnie śliniaki muszę zakładać ale to nie zęby tylko taki etap u nas.

Zabeczki, horsiaa prawdę mówi. Takie cysty sa u maluchów czesto i większość nie wie nawet o tym,  bo przeciez normalnie nie robi sie dzieciom usg bez potrzeby. Bedzie dobrze  :kwiatek:

Horsiaa, ja tez w takich okolicznościach zamykałam się w ciemnym pokoju, odpalalam szum, bujanie przy cycku i wkładałam do dzioba dopiero na śpiocha, bo tylko wtedy się wyciszala i spokojnie najadala.
Tylko u mnie to nie były zeby, tylko zwyczajne przebodzcowanie swiatem i takie samonakrecenie - głodna, niewyspana, przebodzcowana, nie umiejąca się wyciszyc i zjeść.

No i ja tak robię. Dzień nie byłby taki najgorszy gdyby w nocy znowu sypiał dobrze. Od początku noce były fajne, jako noworodek jadł 2x w nocy potem raz ok 3 albo w ogóle. Spał ładnie, wysypiał się i ja też. 2 tyg temu zaczął budzić się 3x w nocy. Od tygodnia budzi się 5-6x i najczęściej ze strasznym płaczem, a między 4.30 a 5.30 są już pobudki całkiem(spać chodzi między 20 a 21). Jeszcze obwiniam ze to moze ten 4 skok rozwojowy i jeszcze bedziemy sie troszkę wysypiać  😵

A no i nauczył się krzyczeć w głos i potem obserwuje jak zareaguje na jego krzyk😉

Wyświetla się Wam mój suwaczek?

Zabeczka przytulamy, trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.


Moja młoda wyszła we środę, nie chcieli dać dłuższego zwolnienia, twierdząc, że nic jej nie jest i mamy ją posłać normalnie do żłobka a katar i kaszel leczyć jak dotychczas. Wzięłam wolne i posiedzimy w domu do niedzieli, zobaczymy co będzie w poniedziałek jak wróci między dzieci.

chyba wszystkie suwaczki sie popsuly bo nie widze zadnego.

Horsiaa tak to juz jest z tymi dziecmi... A czlowiek sie tak szybko przyzwyczaja do tego co dobre  🙄  🤣

Ja po tygodniu hardkoru dniowo nocnego (zeby, katar i brzuch w jednym...) zaczelam chodzic spac z Milka i juz drugi dzien jestem wzglednie wyspana  😁 Do tego wczoraj uskutecznilam dezercje na pare godzin, o matko, bylo mi cudnie, i nawet sie stesnilam za dziecmi  🤔wirek:  😁

Czy ktoras z was uzywala spiworkow z nogawkami?

Śpiworki z nogawkami używałam i bardzo polecam 🙂

Dziewczyny, szybkie pytanie - znacie może wózek spacerowy Chicco Multiway Evo?
Wart polecenia?

Ascaia, niestety nie znam.

Jak to jest, bo już nie pamietam :/ z tym stękaniem nad ranem i próbą zrobienia kupy...czy to mija kiedyś?
Lila właściwie od 3 w nocy stęka, wierci się i rzuca, budzi się co godzinę. Jestem jak zombie, ona tez wyraźnie zmęczona

Ja też nie widzę większości suwaczków, łącznie z własnym.

Zuzanka też się ślini okropnie, przestała natomiast mocno ulewać. W końcu! Teraz rzadko kiedy jej się cofa mleko nawet. Dziś była pierwsza noc od tygodnia, kiedy obudziła się tylko raz. Względnie się więc wyspałam. Dni są dalej fatalne. Wczoraj na spacerze tak się strasznie rozdarła, że trzeba było ją wziąć na ręce. Dobrze że byłam z niemężem, bo nie wiem jak bym ogarnęła ją, wózek i psa. Ludzie to się patrzyli na nas jakbyśmy dziecko katowali, szczególnie moherowe babcie  🙄 Zaczynam się bać na spacery wychodzić, dalej niż w obrębie bloku, bo taka akcja jest niemal codziennie.
Dostałyśmy zalecenia żeby spać na poduszce z wgłębieniem, ze względu na splaszczoną główkę. Któraś z was ja stosowała i były efekty?

Z chustą było tak łatwo 😁

Btw pozbywam się moich kurtek chustowych wreszcie 😕 Jeśli któraś z was byłaby zainteresowana, dajcie znać na PW. Jak będzie cisza, wrzucam na olx i byebye...

Ja również z pytaniem z serii "czy znacie".
Piszecie o teście pappa, nifty, a w necie mi fruwają reklamy czegoś o nazwie Veragene i Veracity. Spotkalyscie się z tym, może któraś robiła?

Kaarina, chusta! Koniecznie chusta! Ja wczoraj wracałam biegiem ze spaceru, porzuciliśmy wózek i wrzuciłam młoda w chustę. Wszyscy zadowoleni, mąka się wyspała a ja wybawiłam się z synkiem na placu zabaw. Wróciliśmy jak już się ciemno zrobiło.
dea, kurde szkoda ze teraz mówisz. Kupiłam taki ocieplacz na chustę z Patulove. No ale pokaz co masz 😉
malenstwo ja nie robiłam nic, nawet papy w obu ciążach. Moja przyjaciółka aktualnie jest w ciąży i robiła PANORAMA test. Wyszedł idealnie.

Maleństwo ja robiłam SANCO, lekarka w szpitalu mi ten test poleciła. Dla mnie dużym plusem był krótszy czas oczekiwania, niż przy innych tego typu testach i małe ryzyko błędu.

A w temacie chust - podpowiecie laikowi, jaką chustę wybrać (jakaś konkretna firma/materiał?) albo gdzie w necie szukać informacji na ten temat? Czy z zakupem chusty może lepiej poczekać, aż się dzieć urodzi i sprawdzić, czy w ogóle będzie chciał w niej podróżować? 😉

Przy okazji, chyba dziś przy przy okazji wizyty w centrum handlowym wybraliśmy wstępnie wózek - Babydesing. Będziemy się rozglądać za używanym. Miał ktoś z Was wózek tej firmy i możecie coś o nim powiedzieć? Na co zwracać uwagę przy używanym?

Libella, na fb dołącz do grupy Chusty nosimy z miłością. Tam się dowiesz wszystkiego, ale i tak polecam spotkanie z doradcą.  Na grupie chusty- kupię sprzedam kup używaną. Będzie już miękka, wykochana i idealna na początki tej przygody.

Mój wczorajszy chuścioszek

Sorry, że wam się wtrącam w wątek, ale muszę: ash jaka Ty jesteś ładna!!!  😍

ash, bo Ty młoda jesteś, ale w wieku 35 lat to już zalecają. Choć wiadomo, że nikt nie zmusi.

Dziękuję za miłe słowa i wsparcie. Mała póki co na antybiotyku i uwaga ciekawostka. Pediatra na wizycie kazał dopoić nam ją wodą. Wieczorem daliśmy jej 30 ml ciepłej , w butli.
Dwa dni nie mogła się wypróżnić i wybąkać, po wodzie nie nadążałam ze zmianą pampersów. Kupa żółta z grudkami , a bąki jeszcze dzisiaj lecą jeden za drugim. Ulżyło jej konkretnie.

A teraz specjalne podziękowania dla dea. :kwiatek:
Ten uśmiech Ania kieruje w Twoją stronę, a my razem z nią. Dziękuje raz jeszcze za tak ogromną pomoc z wiaderkiem  :kwiatek:. Jest o 90% mniej wrzasku jak z wanienką. Młoda kocha siedzieć w nim plus uwalnia gazy, rozluźnia brzuszek. Jeszcze nie rozkminiliśmy jak w nim myć włoski, ale wszystko przed nami,


(nie mogę zmniejszyć zdjęcia na telefonie, przepraszam usunę je dzisiaj, później jak skończę karmić)

żabeczka, ależ z niej cudowny słodziak!!!!  😍 😍 😍

ash, piękne jesteście! Już wzdychałam na fb!

zabeczka cieszę się bardzo, że wam się przydaje 🙂 ja w ogóle w wanience nie umiałam kąpać, miałam wrażenie, że jest niestabilnie i tak samo się dziecku nie podobało. Dzięki za piękny uśmiech 🙂

Libella, moja siostra miała dla swojej córki BabyDesign Lupo. Wózek ma już ponad 4 lata, ale dalej jest w użyciu- teraz korzysta z niego moja córka, kiedy jedzie w odwiedziny do babci 🙂 a my na codzień używamy Espiro, to jest marka Premium BabyDesign.
A co do używanego wózka: ja bym sprawdziła z którego roku jest wózek- najlepiej jak najmłodszy stażem, bo w razie awarii chyba łatwiej do takiego znaleźć części zamienne. Poza tym oni co jakiś czas coś zmieniają w wózkach i ulepszają pewne rzeczy. Sprawdź, czy sprzedający oferuje do niego wszystkie elementy wchodzące w skład wyposażenia (np. Pompkę do kół, Moskitierę albo folię przeciwdeszczową). Jaki jest stan blaszanych elementów (szczególnie przy kołach)- czy nie rdzewieją. Pojeździj nim trochę i zobacz, czy koła nie wpadają w jakieś dziwne drgania i czy jest w nich powietrze. Czy ewentualne wady da się naprawić samemu czy trzeba się kontaktować z serwisem.

smarcik, Lotnaa, dzięki! to głównie zasługa filtra z ig 😉
Dziś miałyśmy cudowna noc! Pierwsza pobudka po 5h, kolejna po 4h i ostatnia po 3h.
Jezuu jaka jestem wyspana. Cudownego dnia wszystkim życzymy

Ash, dzięki, zajrzę na te grupy! Ale pięknie wyglądacie  💘
Scottie dzieki! No to chyba faktycznie ten Babydesign bedzie dobrym wyborem.

Żabeczka jaka ona jest słodka  😍

ash noszę w chuście, w ostateczności na spacery będę motać, ale zbyt długo nie jestem w stanie tak chodzić bo zaczyna mnie boleć kręgosłup :/ Aż się boje co będzie później, przecież waży coraz więcej.
U nas dziś wróciła noc z 7h snu. Za to rano horror. Wrzaski nie z tej ziemi i nie wiadomo o co chodzi. Jak się w końcu uspokoiła na tyle żeby normalnie zjeść, to potem zasnęła na 1,5 godziny.

Kaarina, my wczoraj byliśmy na spacerze, bo Tymek śmiga na rowerze i korzystamy z pogody.
Młoda w chuście spała prawie 2h! Nic jej nie przeszkadzało!
Sprawdz czy masz dobrze dociagnietą chustę, mnie z Tymkiem bolały plecy jak chustowałam i doradca mi uświadomił ze za słabo dociągam i się garbie.

Libella,
na pewno powpinaj i powypinaj po kilka razy spacerówkę/gondolę i poskładaj stelaż, żeby zobaczyć, czy nic się nie zacina

Dziewczyny, dociaganie chusty dociaganiem,ale uwazalabym i tak na kregoslup. Moze niektore pamietaja,ze Paulinka spedzila pierwszy rok wlasciwie tylko w chuscie przez swoje brzuchowo-rozwojowe problemy. Nosilam ja,nosil maz,nosila czasem i babcia. Do wozka nie szlo odlozyc. Mimo iz jestem wysportowana osoba i nawet po ciazy mialam jakas tam sile,to jednak kregoslup siadl mi totalnie. Bez roznicy,czy nosimy z przodu,czy z tylu,to jest jednak spore obciazenie.
Sama nie wiem,jakbym postapila dzisiaj w naszym polozeniu z wtedy,ale no... prawie nie poszlam pod noz przez komplikacje.

Uwazajcie na siebie i wzmacniajcie/rozluzniajcie plecy po noszeniu

Uwazajcie na siebie i wzmacniajcie/rozluzniajcie plecy po noszeniu


Miałam pisać o tym ale zrezygnowałam wcześniej. Ja osobiście nie kupowałbym chusty na własną rękę. Nie motała się sama na przykładzie np. filmu Youtube, bądź przy pomocy koleżanki, tylko zamówiła konsultantkę/instruktorkę do domu i na przykładzie własnym, swojej postawy i budowy ciała oraz dziecka dobrała rodzaj motania, odpowiednią długość i samą chustę. Ja tak zrobiłam. Mam chustę z domieszką bambusa Luna Dream, która pomaga lepiej się dopasować z układem ruchu dziecka. Ale instruktorka na kursie zwróciła uwagę na moje plecy i obecną postawę. Pokazała co robić, aby mi kręgosłup nie strzelił. A to ważne. 

Miałam spotkanie z doradcą, mamy nosić póki co tylko w jednym rodzaju wiązania. I też mam chustę z bambusem. Może faktycznie za słabo dociągam, spróbuję mocniej.
Jednak nie tylko przy chuście bolą mnie plecy, tak samo jak noszę młodą tylko na rękach. A ostatnio jest prawie nieodkladalna  🙄 Poważnie rozważam zakup bujaczka, który rozkłada się na płasko, bo wózka do mieszkania wnieść nie mam i tak jak.