Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2019 14:57
Libella, ja mam. Jest dość ciężki, ale ja nosze go codziennie do przedszkola rano i popołudniu jak jeździmy ze starszakiem. Później zawsze wpinam na stelaż. Na bazie leży dobrze, łatwo się go wpina i wypina.
Libella, ja mam, daje radę mimo samochodu 3drzwiowego😉
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2019 15:45
Wrócę jeszcze do tematu probiotykow.
Lila dostawała dicoflor od 7tygodnia życia, bo miała śluzowate kupy.
Totalnie nie połączyłam tego z tematem ulewania. No ulewa jak to niemowlak. Tyle
Tydzień temu odstawiłam i problem się rozwiązał. Dziecko nie ulewa, nic jej się nie przelewa w brzuchu ani nie cofa do gardła. Po tygodniu zrobiłam próbę i podałam znowu dicoflor- po godzinie dziecko zaczęło ulewac ;/ wywaliłam probiotyk do kosza.
Wczoraj podałam jej bio gaje, bo tylko to miałam w domu i dziś mamy sajgon cały dzien. Dziecko wyje, pręży się, wygina i próbuje się odgazowac.
Koszmar.
ash, masakra, bardzo to się zgadza z moimi doświadczeniami z Aniela. Teraz chyba nie dam probiotyku na początku.
Ktoś tu dobrego linka niedawno wstawiał.  Niezły biznes te probiotyki, i to chyba tyle. Ja stosowalam raz po antybiotyku i mieliśmy masakrę. Nie polecam. Dziecko samo odbuduje sobie florę.

Żabeczka, zdrówka dla Was!!!!

Libella, ja mam pebble pro i byłam zadowolona, bazy nie mieliśmy. Faktycznie jest dość ciężki, ale ja od razu wpinalam go w wózek.
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2019 16:41
Zdecydowanie już teraz mogę powiedzieć ze wszystkie problemy brzuszkowe mojej Lili wynikały z podawania probiotyków. Wcześniej nic się nie działo, dopiero po szczepieniu na Rota podałam jej dicoflor za poleceniem pediatry(bo ten śluz w kupie) no i masz babo placek.
Ja znalazłam taki wpis o probiotykach:
https://pantabletka.pl/probiotyki-dla-dziecka-kolka-odpornosc-biegunka/
Nie zaobserwowałam jednak sensacji brzuszkowych z tego powodu. Daje zawsze na noc a młoda znowu śpi po 8 godzin.
Natomiast po zmianie butelek na dr Browns jest widoczna poprawa! I od strony ulewania, bólu brzuszka i gazów.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
26 października 2019 17:11
Tez mieliśmy ten fotelik z baza. Byłam zadowolona ale faktycznie, jest bardzo ciężki i było to dla mnie czesto sporym obciążeniem. Mimo,  ze kawał baby ze mnie. Ale młody był szybko ciężki wiec trzeba było duzo tachac...
No i ja pisałam że mój syn źle reaguje na probiotyki. Vivomixx znośnie. Teraz jest bez i jest super. Przy drugim dziecku będę musiała rozważyć za i przeciw. Bo jednak dzieci po planowanej cesarce ten układ pokarmowy mają "jałowy".
Dzięki za odpowiedzi w sprawie fotelików. Chyba nie ma co się zastanawiać, tylko polować na jakieś black friday czy inne rabaty i będzie Maxi Cosi. Potraktuję to jako alternatywę dla siłowni  😁 Wolałabym Avionaut, ale samochodu nie wymienię  🤣

Sorry za głupie pytanie, ale jeszcze jestem zielona - te probiotyki, z którymi macie takie przeboje, podaje się wszystkim dzieciom profilaktycznie? Czy są jakieś konkretne wskazania?
Libella, jeszcze cybexy 0-13 są niezłe. Bardzo byłam zadowolona z naszego, montowaliśmy na pasy, bez bazy.
Libella, pomagają przy gazach i kolkach. My podawaliśmy BioGaię, enzym mleka i Espumisan, przy regularnym stosowaniu po jakimś czasie się poprawiło.
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2019 18:43
Libella, niby mówi się ze po cc dzieciom warto podawać probiotyki, ale ja mimo planowej cesarki nie podawałam i było wszystko dobrze do momentu jak podałam :/
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
26 października 2019 18:45
A ja pochwalę się efektami dzisiejszej sesji słonecznej🙂

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
26 października 2019 18:49
Libella ja mam po młodym do sprzedania 😉

Bizon  😍
dea   primum non nocere
26 października 2019 19:08
Nic po planowej cesarce nie podawałam. Dziecko było karmione piersią, z sutków sobie florę brało. Przecież nie tarłam ich domestosem. Specjalnie myłam tylko wodą.

zabeczka uważaj na to bardzo w pionie dla takiego malucha. Niestety jedyna opcja na pion, żeby kręgosłup się nie giął w paragraf, to przywiązanie do siebie (lub kogoś innego😉) i mocne dociągnięcie. Obawiasz się chustowania, a chcesz sadzać w pionie?
dea, instynktownie zgadzam się z Toba ad tych probiotyków 🙂

Bujaczek ma 3 ustawienia, to najbardziej płaskie jest - moim zdaniem - ok dla około fwumiesieczniaka na kilka minut celem zrobienia czegoś typu wstawienie zmywarki czy obranie warzyw do rosołu 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2019 19:59
Bizon, cudne <3
dea, No ja tez tak robiłam i było dobrze. Eh, czasem jednak warto posłuchać siebie a nie lekarzy.
dea   primum non nocere
26 października 2019 20:07
...reklam w radyju 😉 piorą mózgi i nasączają, wydaje się to wtedy naturalne, że się daje dziecku co najlepsze. Może w tv też piorą, nie wiem, bo nie posiadam 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
26 października 2019 21:01
Dziewczyny, a kiedy zmieniłyście fotelik z „łupiny” na ten nr 2? Jak dziecko wyrosło na długość czy wagowo, a może jeszcze z innego powodu? Kinga ma 13 miesięcy dziś i dalej jeździ w łupinie. Do 13 kg jej daleko, do wyrośnięcia na długość również.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 października 2019 21:11
Scottie, to spokojnie może jeździć. Wymienisz jak wyrośnie albo będzie się wsciekac, że nic nie widzi.
Ja zmieniłam koło roku, z cybexa cloud q w którym jeszcze siedziała dobrze, na britaxa zabij nie pamietam modelu, obrotowy 360stopni, w którym jak siadła to dopiero zobaczyłam ze siedzi suuuuuper 😍
Jeździ nim nadal i myśle ze akurat z rok jeszcze pojeździ i dopiero dostanie nowy (chce tyłem jak najdłużej), a ten będzie dla Julka po roku 🙂
Na fb 8* ludzie piszą , że i po 1,5 roku niektóre dzieci jeżdżą w łupinie jak są drobne. Eksperci wypowiadają się, że nie jest to błędem i spokojnie można czekać aż wyrośnie na długość/wagowo lub zacznie się wściekać że niewygodnie czy mało widzi.
Kaarina, pytanie tylko po co (moim zdaniem)
Skoro większy fotelik będzie dobry do tego powiedzmy 3,5-4 r.z., a dobry jest już, to po co mam czekać aż mi dziecko z łupiny wyrosnie 🙂 niech jeździ bardziej komfortowo skoro jest taka opcja 🙂
Nie no, jasne że tak. Jeśli jednak chcemy poczekać, to spokojnie można.
Scottie, zmieniliśmy na kolejny- Axkid minikid jakoś jak Kuba zaczął chodzić, po skończeniu 10mieś.
Nie przepadał za Axkidem, ja też nie bo mi zabrał całe miejsce pasażera, a i montaż w innym aucie to było dla mnie zbyt skomplikowane. Przez przypadek u sąsiadki Kuba jechał w Maxi cosi 2way pearl, a że czuł się w nim lepiej to zmieniliśmy na ten.
Dużo dobrego słyszałam o britax romer dualfix m-isize, to chyba ten obrotowy, co ma sienka.
Czyli widzę, że z tymi probiotykami to jak ze wszystkim - zależy 😉
Bizon urocze 😍
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=74.msg2894455#msg2894455 date=1572112192]
Libella ja mam po młodym do sprzedania 😉
[/quote]
Akurat o fotelikach się naczytałam i to jedna z niewielu wyprawkowych rzeczy, które zdecydowałam się kupić nowe. Ale jakby ktoś miał jakieś inne noworodkowe gadżety na zbyciu, sprawdzone i przydatne, to wiecie gdzie mnie szukać  😁
No...co jak co ale foteliki kupujcie najlepsze jakie możecie.
Kilka godzin temu koło mojego miasta był wypadek. Ojciec na miejscu, matka godzinę reanimowana, raczej szanse minimalne. A dzieciom NIC. Może też łut szczęścia i kwestia zderzenia, że tył samochodu całkiem cały. Ale gdyby nie dobre foteliki, to .. Sprawa jawna, na portalach są zdjęcia, ale dam w linku, nie każdy musi to widzieć.
Niedawno też matka w okolicy zabiła swoje dzieci. Foteliki były dupne. Wiem, bo znam sprawę.
A że pracuje gdzie pracuję, to jednak co chwila o czymś słyszę. Foteliki najlepsze na jakie was stać!

http://re-volta.pl/galeria/foto/185794
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
27 października 2019 17:44
Libella, ja tez ale jakos kurde szkoda wyrzucić 😉 ale chyba ludzie  kupują bo sporo tego wystawione.

Wiadomo, ze z niewiadomego źródła to kiepsko!  ale gdzieś w rodzinie czy wśród znajomych to chyba lepiej taki porządny używany niz jakos gowniany dołączany do wózka w gratisie... niestety duzo ludzi nie stać wywalić ponad tysiaka na łupinę 🙁

Tunrida wiesz w czym jest tez duży problem? Ludzie nie umieją dzieci zapinać w fotelach. Ile widziałam zle dociagnietych, praktycznie wcale nie zapiętych dzieci gdzie z ramionek  spadały pasy w łupinie 🙁 gdzie pas nie dociagniety i fotelik za tysiaka lata...
Scottie, my zmieniliśmy koło roku chyba, zupełnie fajnie się jeszcze mieściła, ale jak usiadła wysoko i zobaczyła świat za oknem, to dopiero był banan  🏇

Teraz jeżdżą koło siebie i nawet potrafią się chwilowo wzajemnie zabawiać.


Bizon, cudownie!!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się