Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Już drugi raz jestem przeziębiona od porodu. Dramatycznie spadła mi odporność :/
Kaarina, taki katar to może nie być typowy katar, tylko sapka. Taka kiepska konstrukcja niemowlęcych dróg oddechowych :/ potrafi zacząć się w październiku, kończy zazwyczaj w marcu kwietniu wraz z sezonem grzewczym. Pomaga nawilżacz powietrza i możliwie niska temperatura otoczenia.
Scottie   Cicha obserwatorka
20 listopada 2019 22:26
Kaarina, mnie też okropnie poleciała odporność po porodzie. Nigdy wcześniej nie chorowałam na anginę, a od porodu już 3 razy, no masakra. Katar tez co chwile mam.
pati12318, FurryMouse - a wiecie, że powinno się kichać do boku (przekrzywiając głowę do zgiętego łokcia)? 😉 moja fizjo uroginekologiczna baaaardzo zwraca na to uwagę i fakt, że nie ma takiego ucisku przy kichnięciu 😉 spróbujcie, polecam

Bizon - wszeeeeeelkie gryzaki z Mombella  😍 szczególnie grzybek na samym początku, bo łatwo go dziecku złapać i nie puścić, a w kształcie ma wypustki trochę jak smoczek i materiał, który mój syn uwielbia gryźć  😉 zresztą wszystkie dzieci koleżanek też podłapały te gryzaki 😉
z pozostałych zabawek to "Fisher-Price, Liczymy 1-5, niemowlęca książeczka aktywizująca", którą przy okazji wszystkie inne dzieci, próbowały od Szymka "pożyczać"  😁
oball też fajny, ale mój syn przez dłuższy czas nim rzucał po całym mieszkaniu, więc zabawa raczej chwilowa  😂 dopiero koło 5-6 miesiecy zaczął się nią bawić w rączkach dłuższą chwilę


A ja wrócę do tematu śpiworków do wózka, a konkretnie Cottonmoose - czy ma któraś z Was model standardowy albo wersję zimową (jakikolwiek większy, niż Mini) i mogłaby mi powiedzieć, czy da się go jakkolwiek zamontować do fotelika 0-13kg? Syn mój rośnie ponad miarę i zaraz mi wyrośnie z łupiny, a bardzo ułatwiłoby mi życie jakbym mogła go montować na trasy w śpiworek, bez zbędnego ubierania we wszelakie kombinezony, które później ciężko w aucie porozpinać  🍴
O, tez chetnie poczytam. Wlasnie sie rozgladam za spiworkiem ktory wlezie i do nosidelka i do wozka. Widzialam takie z odpinana czescia, wiec pewnie sa wygodne wlasnie do lupiny a do wozka mozna doczepic czesc zeby byl dluzszy.

Ale ale - moze to idiotyczne pytanie ale serio mam przy Milce z tym problem, bo ona jest zmarzluchem. Jak ubierac dziecko do wozka kiedy ma sie gruby spiworek? W grubym kombinezonie bedzie za goraco? A w cienkim to kiepska opcja zeby dziecko z wozka w razie potrzeby wyciagnac...
I jak radzicie sobie z ubieraniem dziecia do auta kiedy gdzies jedziecie i musicie przerzucic dziecko do wozka?

Druga rzecz - szukalam w necie dlugich cieplych niechodkow i rekawiczek takich z paskiem na rzep jak kiedys byly ale z marnym skutkiem - znacie cos takiego?

pati wyluzuj - mozesz przeciez byc u koni codziennie - po prostu musisz zdawac sobie sprawe ze jazda to ryzyko, jeszcze moze nie czujesz wiezi z dzieckiem i moze nie poczujesz az go nie zobaczysz ale czasem niewiele trzeba zeby cos sie stalo wiec lepiej dmuchac na zimne. Naprawde sa wieksze tragedie niz niejezdzenie przez jakis czas 🙂
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
21 listopada 2019 12:18
Dzięki Madźź. Zamówiłam stojak z Ikei u mikołaja, ale sama może jej kupię grzybka i książeczkę. Chodzi o tę? https://www.ceneo.pl/74044897;pla#tab=spec

Ja mam cotonmoose, wersja zimowa combi- z dopinanym dołem jak dziecko będzie większe. Do mojego cybexa wchodzi, jednak kiedy np wczoraj było ok 8 stopni i silny wiatr, moda ubrana tylko w body i półśpiochy to spociła mi się niemiłosiernie, więc chyba stricte na zimę ostrzejszą musi być. Montuje się fajnie, zdejmuje też dziecko zadowolone i obywa się bez histerii ,,ubieraniowej".  Zaraz wstawię fotę.
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
21 listopada 2019 12:21
Narechta ja też kiedyś o to pytałam i nie umiem ogarnąć, co zrobić jeśli jest konieczność wzięcia dziecka na ręce. Póki co śpiworek nam służy tylko, kiedy niesiemy gdzieś dziecko w foteliku 5 kg fotelik + 7kg dziecko 😵
ło, to faktycznie pancerny spiworek! Sliczna niunia!  😍
Mi poki co starcza maxi cosi, jest calkiem cienki ale malej w nim bardzo cieplo - u mnie Milka prawie 10 kg + fotelik i tak sobie wesolo poginam codziennie do przedszkola 2 razy  😜 Tylko wlasnie do wozka by sie przydal wiekszy ale cos czuje ze nie ma co wybierac grubego..
Madźź rzeczywiście takie kichanie mniej boli. Dzięki  :kwiatek:
Nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego fizjoterapeuty...
Podzielisz się jeszcze jakimiś ciekawymi poradami- może w temacie ćwiczeń/sportu? Na co trzeba szczególnie uważać, a co dobrze wpływa na mamę i bobasa?
nerechta ja wiem, że są gorsze tragedie 😉 No nic, trzeba się jakoś pogodzić.
Mam tylko nadzieję, że po porodzie szybko wrócę do treningu- mam ambitne plany startowe  🙂
No i moje przeziębienie skończyło się antybiotykiem a Zuzka na szczęście ma tylko katar, jednak siedzi w zatokach i muszę chodzić z nią codziennie przez tydzień na odciąganie, bo katarek domowy nie daje rady :/. Przesunie się nam wobec tego szczepienie no ale trudno.
Laryngolog mówiła też, że mamy nie wychodzić przez te parę dni na spacer... Mała zwariuje od siedzenia w domu a ja razem z nią.

Kaarina ,  a czym wam odciągają? my miałyśmy wielokrotnie katar i zatokowy też. Nigdy lekarze nam niczym nie odciągali. I to różni, państwowi, prywatni. Zawsze inhalacje, isonasin, psikacze do nosa i odciąganie.
ash   Sukces jest koloru blond....
22 listopada 2019 19:48
Uważajcie na to odciąganie! Będę powtarzać do znudzenia!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
22 listopada 2019 20:29
Laryngolog mówiła też, że mamy nie wychodzić przez te parę dni na spacer... Mała zwariuje od siedzenia w domu a ja razem z nią.

A ma gorączkę? Ile u was jest teraz stopni? Dziwne zalecenie wg mnie, ale lekarzem nie jestem.
Byłam u jednej z lepszych laryngologów i też mnie bardzo zaskoczyła takimi zaleceniami, szczególnie że mój pediatra również uważa, że spacer zawsze ,chyba że jest gorączka. Nie ma gorączki, na zewnątrz koło 8 stopni, tyle że chyba jej chodziło z tym brakiem spacerów o zanieczyszczenie powietrza. W okolicach Krakowa jest słabo. Dodatkowo ma lekko zaczerwienione uszy - też były badane. W gabinecie odciągali jakimś urządzeniem, podobny do odkurzacza, końcówka to taka rureczka cienka jednorazowa.
Na odciąganie mamy chodzić raz dziennie przez 5 dni. Faktycznie sporo jej spłynęło, gdzie w domu nie leciało nic, przezroczysty. Mam też nawilżać nos oczywiście. W nocy oddycha sobie spokojnie, w dzień słychać że coś jej siedzi a nic nie leci, bardzo dużo kicha i od czasu do czasu pokasłuje (gardło czyste).
Lotnaa   I'm lovin it! :)
23 listopada 2019 10:29
A no tak, o tym w ogóle nie pomyślałam. Kurcze, każdego dnia jestem wdzięczna, że mnie ten problem nie dotyczy.
Czy to normalne że moje dziecko macha głową jakby zaprzeczał jak szalony? Przy tym czasem macha też jedna albo obiema rączkami góra-dół. Do tego obroty z pleców na brzuszek są pojedyncze, podpór wysoki na piąstkach(oprócz tego pięknie otwiera dłonie) i od paru dni podnosi się na wyprostowanych rękach(Na piąstkach) i na kolankach i kiwa przod-tył. Czyli zabiera się za raczkowania bez opanowania obrotów i wysokiego podporu. No oszaleję z nim. Dobrze ze chociaz stópki ladnie to buzi bierze.Wizytę u fizjo mamy dopiero 5 grudnia. I nie wiem czy pozwalać mu się tak podnosić, bo podnosi się non stop.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 listopada 2019 17:23
Przepraszam, że zaczynam nowe pytanie, ale chcę kupić BabyBjörn leżaczek, bujaczek.
I tak jest kilka wersji, a ja kompletnie się w nich nie łapię.Mała ma obecnie 8/9 tyg. Która wersja najbardziej mi się przyda- ta bawełniana czy z siateczką?
Ta z siateczką jest bardziej przewiewna. Więc jak będziecie go jeszcze używać w lecie to bym brala z siateczką.

Ja mam leżaczek huśtawkę Caretero bugies i w sumie czeka na czasy jak moje dziecko będzie siedzieć, bo przy naszych "problemach" w rozwojem fizycznym ograniczam bujaczek do sytuacji ostatecznych.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 listopada 2019 17:59
Tylko pytanie czy jak dziecko zaśnie to czy nie bedzie w plecy mu wiało przez siateczkę? Bo tam ograniczenie w pozycji leżącej jest do iluś tam kg.
ash   Sukces jest koloru blond....
23 listopada 2019 19:17
zabeczka17, ja mam wersje z siateczką i zdecydowanie polecam.
Horsiajakich problemach????
Horsiaa, Normalne. Bawi go to po prostu.
zabeczka17, ja kładłam Heli i tak zawsze coś pod plecki, najczęściej pieluszkę bambusową/muślinową. Nie wiało i jakoś tak przytulniej miała 🙂 Z siateczką miałam.

Co do śpiworków ja miałam lodgera taki polarowo-bawełniany i bardzo mi się sprawdził, był na tyle miękki że spokojnie wyciągałam dziecko razem z nim z fotelika. I dziewczyny, powiem jedno słowo - ROLLERSY!! To jest wynalazek, który zmienia życie, wiem co mówię 😀

Horsia, Hela też tak robiła, pytałam bardzo dobrego fizjoterapeutę i powiedział że to normalny etap.
ale jakie rollersy? tzn co to jest? bo wpisuje w google i wyskakuja jakies dzikie rzeczy  🙂

jezu pamietam jak Iga bardzo krecila glowa w lewo i w prawo, myslalam ze ja jakos uszkodzilam  😜
nerechta, to takie kółka i pasek doczepiane do fotelika. Nie musisz ani fotelika przekładać na stelaż ani taszczyć w ręku jak gdzieś niesiesz malucha. Za czasów sary tego nie było i targałam tego ciężkiego cybexa a z czasów Heli woziłam kółka non stop w samochodzie i kochałam 🙂
Dobra to prawie urywającą się głową mojego dziecka się nie przejmuję. Tylko na rączki muszę uważać bo mi już przedwczoraj podbił oko przy karmieniu 😁
ash, niby wiem że każde dziecko rozwija się inaczej, ale mój np. zaczyna od umiejętności trudniejszych. Chociazby teraz przymierza się do raczkowania/czworakowania a kompletnie przestał się obracać. A mostki na plecach non stop i potem wkurza się i płacze. A przez chwilę zaczął w ten sposób do zabawek przemieszczać.
I te wiecznie zaciśnięte piąstki przy podpieraniu się na rękach. Na początku zrzuciliśmy winę na mocno spięte barki i nieco wzmożone napięcie(zapewne przez ułożenie pośladkowe). Barki są rozluźnienie, rączki swobodne. A piąstki dalej zaciśnięte. Generalnie fizjoterapeutka nasza mówi żeby być spokojnym, bo rozwija się szybciej niż większość dzieci, ale prawidłowo(Chociaż teraz piąstki ja zaczynają niepokoic) I u niego o tyle jest problem, że on chce dużo więcej robić niż jego ciałko jest w stanie. Przez co mam małego histeryka, bo jak czegoś nie może zrobić to wpada w szał i płacze. Plus mieliśmy trochę przykurczy w nóżkach przez ułożenie pośladkowe. Trochę późno zauważone bo jak miał 3mce, ale już, w miarę ogarnięte.

Nawet ortopeda na badaniu bioderek stwierdził, że widzimy się następnym razem jak zacznie chodzić, czyli gdzieś koło 10mca obstawia patrząc na niego.
to jest normalne tj takie sa zalecenia, kazdy ortopeda tak mowi jesli z bioderkami jest ok.

Jesli zaciska piastki to jest w napieciu, mniej fizycznie a emocjonalnie - tutaj bym sie temu przyjrzała. I czasem tak jest, ze przed opanowaniem nowej umiejetnosci nastepuje regres w innej takze spokojnie 🙂 Najwazniejsze ze jestescie pod opieka.
nerechta, to ja wiem że tak mówią. Tylko jemu chodziło o to że pewnie JUŻ około 10 miesiąca, bo wtedy już będzie chodził. A raczej biegał patrząc na jego temperament 😉

Powiem szczerze że nie wiem czemu miałby być w napięciu emocjonalnym. Bo też nad tym się zastanawiałam, nawet przeczytałam książkę o integracji sensorycznej. Fakt że jest z nieprawidłowego ułożenia i po cesarce ma wpływ. Staram się go "nie przebodźcowywać" dużo się nosimy na rękach, tulimy, "rozmawiamy", jestem z nim prawie cały czas. Zazwyczaj w ciągu dnia nie widzi mnie 1h max 2 jak idę biegać(wtedy zostaje z ktorąś babcią). Ma świetny kontakt z tatą mimo że męża dużo nie ma w domu.
No nic, zobaczymy co powie nam teraz fizjo.
Scottie   Cicha obserwatorka
23 listopada 2019 23:06
Horsiaa, Kinga zaczęła się obracać „dopiero” jak miała 5 miesięcy i 2 tygodnie. Dziecko ma czas na naukę obrotów chyba do skończonego 6 czy 7 miesiąca, więc spokojnie- tym bardziej, że Twój kilka pojedynczych obrotów już ma za sobą.
A co do podporu i zaciśniętych piąstek- nie pamietam, jak to było u Kingi, ale wróciłam do zdjęć sprzed roku i Kinga w każdym podporze zaciskała pięści- nigdy mnie to nie martwiło. Ma obniżone napięcie w brzuchu i delikatnie wzmożone w obręczy barkowej.

nerechta wrócę jeszcze do Twojego pytania o śpiworek i jak ubierać do niego dziecko. Ja miałam Cottonmoose babymose i on nie podchodził nigdy pod samą brodę, tak jak na zdjęciach Bizona. Przy temperaturze około 0 stopni ubierałam Kingę w body z długim rękawem, śpiochy, wkładałam w kombinezon zimowy i w wózku jeszcze w zimowy śpiwór. Było jej ciepło, ale nigdy nie wyjęłam dziecka spoconego. Nie wyobrażam sobie nie wrzucić dziecka choćby w kurtkę, bo co jak nagle trzeba je będzie wziąć na ręce na zewnątrz? Podnosić ze śpiworem sobie nie wyobrażam.
A co do ubierania dziecka do fotelika- u nas zawsze to był zestaw body + śpiochy, do tego polarowa bluza i tak wkładałam w ten śpiworek zimowy. W samochodzie go nie zapinałam, bo zawsze było ciepło, ale przy wyjściu opatulalam nim dziecko najbardziej jak mogłam i wyjmowałam z fotelikiem na stelarz wózka. Z tym, ze to były tylko krótkie dystanse, np z samochodu do przychodni lub do sklepu. Inaczej musiałabym dziecko wyciągnąć w samochodzie z fotelika siedzieć na tylnym siedzeniu (co przy 2 fotelikach z tyłu może nie być możliwe) i tam je ubrać w grubszy kombinezon.
Spokojnie z tym rozwojem. Póki dziecko robi coś samo to znaczy ze nie jest za wczesnie. Poza tym w każdej chwili może nagle zwolnić.
Moja Aniela była typem ‚wiecznie wkurzonym i walczącym’. Aż ogarnęła pełzanie a potem sprawne raczkowanie - wystarczało jej do wszystkiego. I tak dzieci znajome leżały a ona pełzała, zaczynały się ruszac a ona raczkowała, poczym dzieci dookoła zaczynały chodzić a Aniela raczkowała do 14 miesiąca życia bo przecież zupełnie wystarczało a przy okazji trudniej było o wywrotkę, a porażek nigdy nie lubiła 😉

Julek już teraz widać ze jest ZUPEŁNIE inny. Powiedziałabym ze spokojniejszy, albo po prostu ma wywalone 😂

A bujaczek z siateczka! Zawsze możesz podłożyć pod plecy cokolwiek (chociaz bardziej niż wlaniem w siateczkę przejmowaabym się poceniem w tym grubszym 😉 ale przede wszystkim ta siateczka od razu wyprana schnie! Chwile to zajmuje. A jasna spawa ze kupa najlepiej robi się w bujaczku, i wylatuje plecami!
I się spiera, mój jest jak nowy 😉
Plus bedxiesz sprzedawać jakos latem, to tez siateczka Ci lepiej pójdzie 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 listopada 2019 08:53
sienka, no właśnie, napisz, jak tam Julek, jak sobie radzicie ijak Aniela w stosunku do brata 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się