Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

czytam ale nic nie pisze
bo nie wiem co pisac...
dzień za dniem

i takoż leci
Dodofon, to może fotkę wrzucisz?
ech, nawet nie robię...
fotek nowych

staczam sie
Dodo, coś taka smutna?
Uszy do góry  :emota2006092:
a co to dzisiaj jakiś marazm...? nikt nie pisze, bo jest 13. piątek?  🤔
Dodo - kryzys minie..kiedys..

moze i u mnie. Gdyby nie konie w stajni koło domu to bym ześwirowała

ostanio.. trzy dni temu małe    bawily sie na
dywanie. Poszłam włączyc pralke na moment. Julka włozyła metalowy / co za jełop 🤔 daje dzieciom takie ''zabawki?- tesciowa/ brelok do kontaktu. Trzepneło ją, wywaliło korki- zadziałał sysytem antyporazeniowy.. ale gdyby NIE zadziałał?

Nie mielismy zabezpieczen na kontaktach, dzieci nigdy sie nie interesowały... ale.. juz mam wszędzie.

Nie moge sie pozbierac.. nie zostawie z nią dzieci nigdy juz.. bo nie wiem jakie ''zabawki'' małe dostaną. Nie wspomnę o nożu do zabawy dla Michałka, który w pore zauważyłam i zabrałam.

Powazna rozmowa sie szykuje 😤

Ja to mam dziś nastrój coś jak Dodo..

Kazio wziął sanki i pojechał do cioci demolować dom, chodzić po schodach przez pół dnia z dołu do góry sam a z powrotem za rączkę oraz męczyć psa i kota.

Jutro robię imprezę 30-kową  🙄
wawrek- jak widzisz bio nie korzystne 😕
majek   zwykle sobie żartuję
13 lutego 2009 12:11
No dobra... To ja się pochwalę. że się dziś zapisałam do szkoły rodzenia...  🙄
my niedługo też będziemy się zapisywać

widziałem taką wirtualną szkołę rodzenia przedporodem.pl - co o tym sądzicie?
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
13 lutego 2009 12:21
wawrek, na pewno to fajna sprawa, ale chyba raczej jako dopełnienie do takiej szkoły rodzenia w realu.
Warto się zapisać na taką prawdziwa szkołe rodzenia, i pochodzić.
Kurcze, ale z cibie gorliwy tatko, nawet coś tkaiego wyszperałeś, no no no...  👍

Majek, będzie fajnie tam, gdiz esie zapisałaś. Takei yszpitalne są cool. Ja z perspektywy czasu nie jestem super zadowolona ze swojego kursu szkoły rtodzenia. Było miło i sympatycznie, ale meritum to nieiwele było, tylko nacisk na rodzenie naturalne. Ja to lubię jak mi sie wyłumaczy wszystko tak technicznie, co jak, kiedy po co,na co i dlaczego. wtedy czuję się bezpiecznei i wszystko idzie ok. A w przypadku tej mojej szkoły, to nie było tak znowu super przejrzystego tłumaczenia.
A, jeszcze chciałam Ci powiedzieć, ze ten szpital ma coraz lepsze notowania i dobre warunki. 🙂

majek   zwykle sobie żartuję
13 lutego 2009 12:25
Zobaczymy, zobaczymy...  😀
Oby było fajnie
kermit   Horses horses everywhere ..
13 lutego 2009 13:06
tak wawrek jest na czele tatków których znam  🤣
dziś aura taka sobie.

Ciekawe kiedy Biała nam zrelacjonuje poród....czekam i czekam i się nie mogę doczekać - przecież codziennie była na forum a teraz co, że niby to miałoby się zmienić ?  🤣 😀iabeł:
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
13 lutego 2009 15:05
Ja tez czekam na wiesci z porodu Bialej,co do wypadku z elektrycznascia to 👿 gdzie ta BABA miala oczy i co w glowie!!!! Przerazilam sie nie na zarty i zostaw tu dziecko  👀 .gwash imprezka fojowo a to Twoje urodzinki 🙂  :kwiatek:?  Usmiechnijcie sie ja sie 13 urodzilam,co prawda maja ale 13 to 13 haha 🙂 Pogoda jest wybitnie do D...Y
Mówią, że maj to pechowy miesiąc 😉
Ale mamy dowody na to, że nie :P
oczywiscie, ze nie pechowy 🙂 najpiekniejszy w calym roku 😉  Karola, pozdrawiam z 18go maja 🙂
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
13 lutego 2009 15:50
hej kochani

Od dwóch dni jesteśmy w domku. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie i gratulacje. Jesteście kochani, nawet nie wiecie jak bardzo. Na razie wpadłam wkleić parę zdjęć malutkiej. Jest słodka i kocham ją nad życie. Co na nią patrzę, to mi łzy wzruszenia lecą do oczu. Jest taka malutka i niewinna. W każdej minucie dziękuję całemu światu za to, że mam taki skarb - zdrowy i silny.

Potrzebuję jeszcze kilku dni, żeby dojść całkiem do siebie, to wpadnę i opowiem jak było w szpitalu. Długo i boleśnie, ale jedynie fizycznie. Mała była cały czas w dobrej formie i wyszła sama na ten świat, to najważniejsze. O reszcie już nawet nie pamiętam.

Teraz mamy troszkę problemy w nocy, małą boli brzuszek i kiepsko śpi. Ale już mam dobre mleko, ssie regularnie, to myślę, że ten problem szybko minie. W dzień jest aniołkiem, je i śpi, choć dziś już troszkę poleżała na macie i całkiem jej się to podobało.

Psy bardzo ładnie ją przyjęły, suce włączył się chyba instynkt macierzyński, bo nie odpuszcza jej na krok. Pies trochę nachalny, ale generalnie grzeczny, nawet jak mała płacze.

No to obiecane zdjęcia i zmykam trochę się przespać, póki mój troll śpi.

Kilka minut życia:


W szpitalu:


Tatuś dla mnie oszalał:


Pierwsze ćwiczenia gimnastyczne:


W domku:


Starsza siostra:
majek   zwykle sobie żartuję
13 lutego 2009 15:56
wreszcie.

Nie wiem, co napisać....  Jest cudowna, taka maleńka...

Obyś szybko doszła do siebie, Biała...

Całuski w mały nosek małej dziewczynki.
Biala, to bylo dla mnie niezwykle doswiadczenie czekac 'razem' z polowa re-volty na te Wasza kruszynke...  wielka radosc, wzruszenie i .... zazdrosc 🙂
Ciesze sie, ze jestescie cale i zdrowe.
Pozdrawiam serdecznie.
przepiękna! jeszcze raz gratulacje i wracaj szybciutko do formy  :kwiatek:

zdjęcie z tatusiem urocze 🙂 aż się wzruszyłam, taki mały skrzacik... 🙂
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
13 lutego 2009 16:03
O rany o rany jaka jest cudowna  😅 sama slodycz i te zdjecia rewelacja,Biala ale Ci zazdroszcze ze juz masz ja przy sobie.Odpoczywaj Kochana.Ale sie podkrecilam  😅 a ja w maju taka bede miec i bedzie fajowo  😅
😜 😍  💘 😜 😍 💘 😜 😍 🍴
Biała, wzruszyłam się...
sliczna jest 😜 😜 😜
wypoczywaj w miare mozliwosci i oczywiscie pisz jak najczesciej!

ja sobie siedze w pracy na nuuuudnym projekcie. dzisiaj rano bylam z tycjanem w stajni w odwiedzinach u konia caroline. moje dziecie zapewne zostanie stajennym 😎 najlepsza zabawa jest zamiatanie i grzebanie widlami oraz zagladanie do kazdego boksu- czekajac na caroline zwiedzilismy stajnie i kazdy pusty boks byl skrupulatnie ogladany z komentarzem odpowiednim do zaistnialej sytuacji, np. 'ooo, ale duuuza kupa, trzeba sprzatac tutaj!' 🤔 🤣

jodzi- ja pierdziele, ale koszmar! kurcze, no nie do pomyslenia.. wyjasnilas juz jakos sytuacje? jak w ogole doszlo do tego? ale powiem wam, ze tycjan juz wie do czego sluzy kontakt i np. w swieta notorycznie usilowal zapalic swiatelka na choince. kilka razy mu sie udalo mimo tego, ze mam go caly czas na oku- odwrocilam sie pojsc do miski psa ze swieza woda i bach, choinka juz pieknie swiecaca 🤔 🤔 🤔 wierze, ze to sie moze zdarzyc w ulamku sekundy..
od tej sytuacji wszystkie kontakty sa z zaslepkami a przedluzacze wepchniete pod szafe.

ja nie umiem zapanowac nad mania meza zostawiania wszedzie zapalniczek! doslownie wtyka je wszedzie! na ksiazki, w lazience, na szafki, na biurko, na stol, do szuflad ogolno dostepnych.. moge sobie gadac do woli- teraz juz nie zartuje i jak znajde to wyrzucam a nie odkladam w miejsce niedostepne dla dziecka- bo i tak predzej czy pozniej znowu wyladuja tam gdzie nie maja prawa byc.
Biała, jeszcze raz ogromne GRATULACJE!!!  👍  :kwiatek:
Julia jest ślicznym, małym człowieczkiem, no i tato jaki dumny  😀
Biała śliczna córeczka.
Gratulacje od nas wszystkich  :kwiatek:

Jodzi teściową masz mega odpowiedzialną  😲 .
A Boguś buszuje po pokoju swojego starszego brata gdzie znajduje przedziwne przedmioty, które dopasowuje do różnych dziurek w mieszkaniu - kontakty również.
Pozabezpieczałam wszystko jak tylko sie dało, ale i tak muszę mieć oczy wkoło głowy.
dempsey   fiat voluntas Tua
13 lutego 2009 17:49
Biała, Julka fantastyczna. super rodzinka z Was Trojga  😅 odpoczywaj, należy Ci się, dzielna mamo!  i niech się Juleczka zdrowo chowa 🙂 eh pamiętam to uczucie : w ł a s n a  r o d z o n a  c ó r k a..... szok 🙂

z kontaktem historia koszmar.. jejku ja też mam ten bezp. roznicowo-prądowy, czy jakoś tam i do tego wszędzie zaślepki z ikei. kłopot tylko z nimi taki że z 6 kluczyków do nich chyba tylko jeden sie ostał i jak ktos go zgubi to bedzie kiepsko
natomiast ja sama sobie wyrzucam,że nauczyłam dziecko do czego jest kontakt.. jak mi wieczorem przekornie zapalała włacznikiem lampkę nocną (taka zabawa  😫 ) to ja zaczełam wyciągać z kontaktu przewód, wtedy już nie mogła włączyć. ale rano już kumała że coś nie halo, i po nitce do kłębka - patrze a dziecko mi wtyczką do gniazdka celuje  🤔 czym predzej zastawiłam komodą...

m4jek ja pamietam z mojej szkoly głownie wykresy kiedy jest szczyt skurczu. takie parabole... no dosyć to było abstrakcyjne hehe ale w sumie nie wiem jak można realnie opisac skurcz.  a rodząc  sapałam pilnie a i tak mnie położna ochrzaniła że wszystko odwrotnie robię.. teorię znałam (te parabole 😉 ) ale w realu skurcz mnie przerastał i teoria sobie a życie sobie.  może tym razem lepiej mi pójdzie?

a myśli któraś z Was ciężarówy o wzięciu położnej takiej jednej tylko do siebie, za kasę? ja się zastanawiam.. przedtem trafiłam na dwie (tzn. dwie zmiany trwał mój poród  😉 ) no i jedna była srednia, druga super, prawie za mnie rodziła. więc wolałabym trafić na tą lepszą..
i do tego strach mi d... sciska że poród sie zacznie akurat w te kilka dni co mój M ma wyjazd. i wtedy rodzice mnie zawiozą (albo sama sie zawioze hehehe 😉 ) no ale nie będzie już wsparcia podczas porodu. a ja nie lubię być sama samiuteńska w wielkim szpitalu brrrr o nie. dlatego myślę o tej położnej na wszelki wypadek. zawsze jakaś twarz znajoma i sojusznik.
aha i jeszcze bym chciała żeby mnie taka położna nauczyła samej badać sobie rozwarcie. nie chcę jechać do szpitala z 1cm rozwarciem i znowu spędzic tam półtorej doby w oczekiwaniu az cokolwiek się ruszy..
ja też chcę taką  😅
ushia   It's a kind o'magic
13 lutego 2009 18:49
dempsey, ja uzywalam nozyczek do paznokci albo pesety jako kluczyka do zaslepek

z zabezpieczen to do dzisiaj mi zostaly gumowe kulki na naroznikach i oklejone gabka rogi parapetow

kolezanka rodzila we wrzesniu  z "zaplacona" polozna i bardzo sobie chwali, zwlaszca, ze walczyla dlugo, a wielce szanowny pan doktor prowadzacy ciaze i jednoczesnie ordynator tak lecial w kulki ze noz sie w kieszeni otwiera
trzynastka   In love with the ordinary
13 lutego 2009 23:39
Ponia   Szefowa forever.
13 lutego 2009 23:54
Ja tez czekam na wiesci z porodu Bialej,co do wypadku z elektrycznascia to 👿 gdzie ta BABA miala oczy i co w glowie!!!! Przerazilam sie nie na zarty i zostaw tu dziecko  👀 .gwash imprezka fojowo a to Twoje urodzinki 🙂  :kwiatek:?  Usmiechnijcie sie ja sie 13 urodzilam,co prawda maja ale 13 to 13 haha 🙂 Pogoda jest wybitnie do D...Y

wpadłam na chwile do wątku dzieciowego i prosze😉 Karola też jestem z 13 maja( z soboty ufff;P )

Biała gratulacje ! Julcia jest śliczna,taka malusia😉


http://www.wykop.pl/ramka/144338/matka-osmioraczkow-przed-porodem-pic

matka ośmioraczków przed porodem


O.o matko...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się