Konie czystej krwi arabskiej

iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 kwietnia 2015 17:47
Dziękuje, bardzo mi miło  🙂
Twój zwierz bardzo uroczy jest i do tego ta grzywa  😜. Trzymam kciuki za pomyślny rozruch i powrót do formy!
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
12 kwietnia 2015 18:38
Bronze zgadzam sie z przedmowczynia - grzywa prze - boska  👍


Ja dzis chcialam byc dobra dla konia i zabrac go na spacer, na zielona trawke. No ale zachowanie jego bylo niedopuszczalne, bryki, szarpanie sie, wyrywanie do przodu. Zostal pouczony i upomniany i zawrocilismy do domu.  Oczywiscie w drodze powrotnej uszy lezaly do tylu glosno pokazujac niezadowolenie konia. Pozniej go troche odfutrzylam, obejrzalam czy gdzies kleszczy nie ma i poszedl sobie na nie trawiasty padok ( byla na nim trawa ale jest tak wydeptana, ze narazie tylko wymieszala sie z blotem ).

Chyba bedziemy mieli hreczke  😅 😍





szamanka moja menda wychodzi z założenia, że w kałużach mieszkają smoki i każdą namiętnie omija/przeskakuje, do strumyków kiedyś panicznie bał się podejść, aktualnie jesteśmy na etapie - podejdę, ale kopyta nie zmoczę, zrobię potęgę skoku, ale odnóża tam nie wsadzę.
zduśka jak dorwę fotografa, to wrzucę jakąś pornografię 🙂
angeldust tytuł nie wpływa na obraz 😉
Wszystkie Wasze konie są przecudne  😀

A my z maluchem w oczekiwaniu na kolejne siodło dalej ćwiczymy rolki  😁
TheWunia uwielbiam 😍 a koza z czarnym nosem jest moją idolką!
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
12 kwietnia 2015 18:57
Marengo gumiaki po kolana i laz po rzekach 😀
Nie mam rzek z sensownym dojściem w okolicy 😤
Marengo z czarnym nosem ma na imie Dalia 😉

U mnie są 3D - Drako, Dracena, Dalia  🤣
angeldust zgadzam się w 100% z Marengo widok jak dla mnie dosyć marny 🤔

szamanka super zdjęcie "pyszczkowe"  😍

TheWunia jestem waszą fanką 😉 Masz jakieś specjalne rolki do jeżdżenia po trawie? 🤔

Moja ruda robiła dzisiaj za nauczycielkę dla mojej koleżanki, ale chyba jej się nie podobało klepanie czterema literami po grzbiecie 😉, ale w końcu mamy wspólne zdjęcia 😀
Swoją drogą nie pamiętam też kiedy ostatnio kręciłyśmy się po padoku 😉 Musimy wrócić do pracy na ujeżdżalni, ale koniecznie potrzebujemy wygodniejszego siodła (szczególnie dla mnie), ale wybór jest za duży a pieniążków wciąż mało 😵

A oto my w końcu razem na jednym zdjęciu 😁 Tylko nie bijcie za brak kasku, bo dosyć mocno wiało, a zapomniałam komina pod kask 😉.


I odpoczynek 😉

A tak zupełnie 🚫, czy wam też wyświetla się jakieś okno po lewej stronie forum, czy tylko mi udało się coś zepsuć ? 😡
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 kwietnia 2015 20:04
marlin1990 fajnie ruda zasuwa  🙂
TheWunia
Wasz team jest niesamowity! Jestem pełna podziwu dla Drako za jego wszechstronność i to jakie ma zaufanie do Ciebie, jaki jest spokojny i grzeczny  🙂 W KR widziałam fajną fotkę  😉
iwona9208 dziękuję, bardzo miło mi słyszeć pochlebną opinię, bo mam chwilowy kryzys jeździecki, szczególnie jeśli chodzi o jazdę na ujeżdżalni  😡
marlin to są rolki z największymi kółkami jakie spotkałam 😉 Bo mam też takie z małymi, ale to takie na rampy bardziej nie na piach  😁 A te dają rade tylko musi być sucho
iwona dziękujemy  😡  :kwiatek:
TheWunia ale czad  😎 bo jak sobie wyobraziłam swoje rolki, które wpadają w nieznośne wibracje nawet na kostce brukowej, to zaczynałam się bać o Twoje zdrowie 😉

Chyba jednak zawirusowałam sobie komputer, nie mogę wejść do banku, bo internety twierdzą, że coś wygrałam i wyświetlają mi jakieś reklamy zamiast strony banku 😵 Nawet nie mogę sprawdzić czy stać mnie na siodło, które sobie wypatrzyłam 🙄
marlin spoko, spoko nawet po szyszkach jadą  🤣
marlin1990 mi też pokazują się te reklamy. Zobacz u mnie pomogło 🙂
http://www.pcrisk.pl/narzedzia-usuwania/7830-ads-by-digital-more
Bronze   "Born to chase and flee.."
12 kwietnia 2015 20:40
Merlin - ładny obrazek, przyjemnie sie patrzy na tak jeżdzone konie ( pierwsza fotka  😍 😍 😍 ). A siodło - ech...temat rzeka. Ja szukałam 2 lata więc znam "ból"
Szamanka, Iwona - ano zawijam i grzywsko rośnie w oczach...ale niepraktyczne toto jak diabli  😎
The Wunia - kozy zaginają czasoprzestrzeń :-). Robią konkurencję arabowi, bo mimowolnie stały sie najbardziej rozpoznawanymi kozami na re-volcie. Normalnie celebrytki  😀
Marengo - do oswajania kałuz potrzebujesz jedynie gumowce. Wchodź o każdej kałuzy i chlapaj arabiszonowi po nogach. Zobaczy,że kałuża nie zjada już za pierwszym podejściem. A ile zabawy  😉
Bronze dziękuję  😉 Jeśli chodzi o siodło mam nadzieję, że w miarę szybko coś znajdę, bo moje cztery litery cierpią ostatnio katusze na tej mojej desce 😵

Co do długich grzyw, oczywiście są piękne, ale niestety jak wspomniała Bronze strasznie niepraktyczne, czasochłonne i pochłaniają troszkę gotówki 😵 My możemy pochwalić się już taką grzywką:


Marengo tylko uważaj na stopy w gumowcach,bo ja raz zostałam tak nadepnięta, że obawiałam się, że tylko amputacja mi pomoże 😜 A wszystko przez moją głupotę, bo wybrałam najbardziej zamuloną kałużę w okolicy i zwyczajnie nie było widać moich stóp jak już w nią weszłam 😁
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
13 kwietnia 2015 07:04
Marengo najlpiej jakby gdzies na lace stala woda i kary chcac nie chcac musialby lazic :P Ja probowalam najpierw w sodle za innym koniem wode przejsc ( skonczylo sie kopniakiem w golen) i sie udalo. A pozniej no coz, stado przeszlo rzeke i poszlo na lepsza lake wiec i on sie nauczyl ze trzeba przejsc 🙂

marlindzieki 😉 czasem lubie robic mu takie "osiolkowe" zdjecia 😀

TheWunia a kto wymyslil imie dla mlodszej kozy ? :P

Pytanie ogolne - ktos juz robil kąpiel calego konia??
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
13 kwietnia 2015 07:44
szamanka ja robiłam i planuje zrobić jak znajdę czas na dniach🙂
Bronze w podobny sposób odczuliłam na materiały leżące na ziemi, czas zaopatrzyć się w gumiaki  😀
marlin super Rude !
Odnośnie amputacji stóp - ja też obawiałam się kiedyś, że moja najpierw zgnije a potem odpadnie, po przygodzie ze spłoszonym folblutem. Odcisk kopyta mam wciąż i nadal po 3 latach, nauczyłam się szanować swoje stopy i pracować z końmi z uwzględnieniem zachowania pewnej bezpiecznej przestrzeni. RUTYNA ZABIJA 😉
szamanka to jest dość złożony problem. Jeśli jesteśmy w terenie i pojawia się jakaś przeszkoda powiązana z wodą - pokona ją (z racji tego, że idzie za stadem) ale jest potwornie spięty/ spanikowany, przeskakuje, odskakuje, a jeśli trzeba przejść przez kawałek podmokłego terenu (nie muszą być to nawet kałuże, wystarczy, że czuje miękką ziemię ) jest po prostu przerażony. Mieliśmy na samym początku współpracy incydent, który najprawdopodobniej stworzył cały problem. Przemieszczaliśmy się po dość dużej łące, teren nieznany żadnej ze stron, wyglądał na bezpieczny (taka typowa płaska łąka, pokryta suchą trawą) ale mimo to nie zdecydowałam się na chód szybszy niż stęp, koń pewny, rozluźniony, aż do momentu, kiedy okazało się, że piękne podłoże gwałtownie się kończy a zaczyna bagno, idealnie zarośnięte identyczną trawką. Kiedy pierwsza noga zaczęła się zapadać chciałam go od razu wycofać, chłop spanikował i skoczył do przodu, więc zapadł się do połowy nóg i podłoże zaczęło go wciągać, zeskoczyłam i wyciągnęłam go, "walczącego o życie" z tego bajora, ale sądzę, że po dzień dzisiejszy o tym pamięta. To bardzo wrażliwy, impulsywny koń, zwłaszcza jeśli chodzi o instynkt przetrwania.
derby chyba u Was jest już cieplej niż na mazurach, bo ja jeszcze bym się nie odważyła wyprać rudej, chociaż kąpiel już by się jej przydała 😉 Dodatkowo mamy stajnię przy samym jeziorze i czasem dosyć mocno ciągnie zimnem od wody, szczególnie wieczorami 🤔

Marengo dziękujemy  :kwiatek: Ja nadepniętego małego palca u stopy leczyłam ponad rok, a w zasadzie nie leczyłam, bo bałam się powiedzieć rodzicom, że palec został nadepnięty i od tej pory jest sino-fioletowy już od kilku miesięcy 😵 Chyba był złamany bo mogłabym nim teraz przepowiadać pogodę, ale wtedy byłam jeszcze młoda i głupia i ważniejsze od własnego zdrowia było dla mnie żeby pojechać do stajni 😜

Dziewczyny ale u mnie pogoda się zepsuła, rano wyszłam do pracy w samym swetrze i zaczęłam żałować swojego wyboru już około 9 🤔 A jak wracałam z pracy samochodem zaczęło tak wiać, że wydawało mi się, że złapałam gumę w 4 kołach na raz 😫

Jest możliwość, że w połowie maja będę musiała wyjechać na poligon na 7 tygodni i nie wiem co zrobić z kobyłem na ten czas 🤔 Wiadomo będzie miała zapewnione warunki bytowe w pensjonacie, ale chciałabym żeby była czyszczona, miała zaplataną grzywę, smarowane kopyta i tak dalej... a nie mam kogo poprosić o zaopiekowanie się moim rudzielcem, stoimy w małej stajni, oprócz mnie tylko jedna osoba trzyma tam swoje konie i nie za często u nich bywa, właściciel jest super człowiekiem ale boi się mojego "potwora" 🙄 W związku z powyższym zastanawiam się, czy nie wrzucić ogłoszenia o darmowej dzierżawie na ten czas, żeby ktoś zajmował się rudą a w zamian za to mógłby na niej jeździć, problemem są moje i konia wymagania musiałaby to być osoba dobrze jeżdżąca i najlepiej samodzielna, bo dojazd do stajni nie jest najlepszy. Jak myślicie, czy jest szansa, że znajdę kogoś odpowiedniego, czy w ogóle warto szukać?
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
13 kwietnia 2015 17:59
marlin mysle, ze warto sprobowac 🙂 Oczywiscie podpatrz jak ta osoba bedzie sie do konia odnosic, jak bedzie na nim pracowac, ustal zasady, co wolno a czego kategorycznie nie.

Marengo wybacz , ze to napisze ale moze tak go nie bron co? Moj tez bal sie wszystkiego - ostatnio straszne okazaly sie opony, podpiete do bronownika  🤔wirek: Ale tak jak mnie upominali, ze nie ma odpuszczania , tak samo ja poradze Tobie. Zalatw moze sobie plandeke niebieska i najpierw z nia pracuj. Ja tak robilam z najwiekszym wyploszem wsrod arabow i widzisz efekty sa. A co siniakow, zdeptanych stop itd - nikt nie mowil , ze bedzie latwo i obejdze sie bez ran 😀  😁


faith jesli tu zagladasz prosze o priv w sprawie tych ochrow, podobno kupione u Ciebie 😉 http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/174204
Napisz co bys chciala wiedziec Szamanka🙂
szamanka dzięki za wsparcie 😉 jeżeli chodzi o mnie jestem dosyć wybredna, a koń no cóż, też do najłatwiejszych nie należy 😉 Ruda menda jak wyczuje, że ma chociaż cień szansy żeby kogoś zdominować, to zrobi to,a wtedy z konia przychodzącego na zawołanie zamienia się w nafuczoną księżniczkę uciekającą i odwracającą się zadem do intruza 😵 Co do jazdy, oczywiście ideałem byłaby dla mnie osoba, która zgodziłaby się zajmować nią za samą przyjemność przebywania z moim cudownym koniem 😂, ale jestem w stanie zaakceptować osobę dobrze jeżdżącą z lekką ręką 😉 Jestem chyba tragicznym przypadkiem 🤬

Fajne te ochraniaczki 😉
marlin, nie chcę Cię od razu zniechęcać ale raczej marne szanse na taki układ. Zapytaj zduśki co sądzi o dzierżawach i jak się dzierżawa odbiłana jej Rudym  🙄
szamanka nie bronię konia, a określam problem, którego nie zdążyłam przepracować (zastanawiając się nad różnymi czynnikami). Koń był kontuzjowany w maju tamtego roku, praktycznie 4 miesiące nie było mowy o pracy, na pierwszym miejscu była rehabilitacja, później przypomnienie podstaw, bez których nie byłoby możliwości iść dalej. Dopiero pod koniec lutego, dzięki hali i coraz lepszym warunkom pogodowym, udało się zadbać o regularność. Koń jest młody i tak też trzeba go traktować - z wyczuciem, wiedząc jakie są granice i jak można je rozszerzać, nie powodując niepotrzebnego wybuchu. Nieodpuszczanie (popularnie, niepoprawnie interpretowane jako rozwiązanie "5godzin będę się szarpać a zrobię"😉 nie jest dobrym określeniem w tym przypadku. Tu nie występuje typowy bunt, koń pokonuje daną przeszkodę idąc za mną czy za innym koniem, ale robi to tak, jakby nie był pewny czy przeżyje, a nie jest to jak dla mnie pożądany efekt. Sukcesem, można nazwać sytuację, w której koń stawiane przed nim zadanie, wykonuje pewnie i w rozluźnieniu, nie tak - jakby chciał wykonać dane ćwiczenie jak najszybciej i z połamanymi nogami, byle mieć to za sobą 😉 Do tego właśnie dążę. Plandeka już załatwiona, w tamtym tygodniu zrobiłam wstęp, w postaci dużego, białego worka na paszę (wydaje mniej "nieprzyjazne" dźwięki niż folia) rozłożonego na ziemi.
marlin przekibluje ci konia przez te 7 tygodni jak chcesz 😉 w sensie w hotel nie w dzierzawe 😉.
thewunia jacy wy jestescie zajebisci 😉 cala wasza 4  👍 👍
angeldust no kurde jak to do przodu skoczyl? glupek jakis?  🤣
OBIBOK dzięki za propozycję, ale chyba wiesz, że "przekiblowanie" mojego konia musi zawierać codzienne czesanie grzywy z odżywką, zaplatanie, raz w tygodniu masaż skóry grzywy z wmasowaniem środka na porost włosia, codzienne smarowanie kopyt, jazda ale oczywiście co najmniej na poziomie GP, a jako zapłatę mogę zaoferować urok osobisty rudej i swoją dozgonną wdzięczność 😜 Oczywiście żartuję, ale nie chciałabym jej przenosić na te 7 tygodni do innej stajni, żeby jej dodatkowo nie namnażać stresów, bo mój biedny qń taki zawalony robotą 😂

larabarson napisałam do zduśki na pw i czekam na jakieś info  😉 może trochę mi to rozjaśni sprawę 😀
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
13 kwietnia 2015 20:14
marlin odpisałam

Bronze a dzięki, że pytasz  :kwiatek: wiesz palny u nas są .. ale co z tego wyjdzie to się okaże. Rudy ma bałagan w głowie, musi być na nowo dobrze jeżdżony aby mógł odzyskać chęci do pracy oraz przede wszystkim mógł zaufać ręce jeźdźca. Przed nim dużo roboty - z resztą tak sam jak przed osobą, która teraz na nim jeździ. Ale jestem dobrej myśli  🙂 edit. i fajną masz fotkę !!! w końcu na laptopie coś widzę - bo zazwyczaj podczytuje z telefonu i tam ni hu hu

Larabarson co się nie chwalisz fotami ??  😎

wrzucam kilka zdjęć Rudzika - nic szczególnego ale pokazuje na dowód, że żyjemy  😉

😉


i razem z Cześkiem  😀


Edit. Wywaliłam zdjęcia z pracy. Wrzucę może cos za rok  😀 jak koń będzie chodzić GP  😉
Widzę, że chłopaki się zaprzyjaźnili? 😀
zduśka Rudy prezentuje się super jak zawsze 🙂

larabarson właśnie, właśnie miałaś mi zdawać relacje i co  🤬

obibok dzięki! Kiedyś Was odwiedzimy, bo macie super okolice 🙂 może sobie zrobie papiery instruktora, spakuje ferajne i do ciebie zlądujemy kiedyś na lato (ogłoszenia czytałam  :hihi🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się