kącik porad prawnych

Wichurkowa, trzymam kciuki. Auto napraw, bo szkoda zeby stalo lata (a tyle moze trwac sprawa w sadzie), niech Ci juz sluzy dzielnie, a fakture sprobuj opchnac do zaplaty na drodze sadowej.

A co do swojego faceta, to wiesz co..jak sobie czasem patrze na to, jakie mamy prawo, to w wielu sprawach prawo piesci po prostu dziala najlepiej. Sad but true.
Wichurkowa   Never say never...
15 lutego 2016 12:02
Nie do końca to złom pod silnikiem ,bo silnik działa ok ale miska olejowa, intercooler ,przewody w ogole nie z tej marki samochodu jak i przewody a to niestety koszt kolo 3tys w czesciach nie licząc robocizny. Ale niestety bez rozebrania polowy przodu nikt bt na to nie wpadł. .
Do 14 ma czas jak nie to niestety wpadniemy w odwiedziny... 🤦
pokemon, rok rękojmi  jeśli kupili od osoby prowadzącej działalność gospodarczą, 7 dni jeśli kupili od osoby prywatnej !

Podaj podstawę prawną.
desire   Druhu nieoceniony...
15 lutego 2016 12:45
pokemon,  dziwi mnie to, że wątpisz w słowa rzecznika konsumentów.  🙄 🤔 Jestem w stałym kontakcie i nie chce mi się wierzyć, że zostałam wprowadzona w błąd. Dać Ci telefon?
Poza tym jest różnica między kupnem od osoby prywatnej, a firmy.
Właśnie nie ma różnicy czy od osoby prywatnej czy firmy.
Ja jestem osobą prowadzącą własną firmę od kilkunastu lat i po prostu nie wierzę w rzeczy na zasadzie nie bo nie, albo tak, bo tak.
Dlatego proszę o podstawę prawną, skoro twierdzisz, że się mylę.

Pierwsze z brzegu:
http://www.moto-opinie.com/jakie-mamy-prawa-po-zakupie-auta-uzywanego/
pokemon, jest. W przypadku gdy kupujesz od firmy, to masz prawo korzystać z rękojmi wynikającej z prawa dotyczącego sprzedaży konsumenckiej. W przypadku zakupu od osoby fizycznej możesz korzystać z rękojmi wynikającej z przepisów kodeksu cywilnego. Zakresy działania tej rękojmi są różne! Ile wynoszą - musiałabym poszukać. Ale ja radzę podpierać się portalami typu infor.pl, lex.pl (serwisy prawne) a nie moto-opinie itp.
http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/umowy/313259,Prawa-kupujacego-samochod-uzywany.html

Proszę bardzo.

Tutaj nie jest napisane ile wynosi, ale na bank nie jest to 7 dni.

Tutaj w ogóle piszą o terminie dwóch lat
https://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/Terminy-rekojmi-za-wady-fizyczne

Pokemon, ale z tego co mi wiadomo, konsument w terminologii prawnej to osoba kupująca od firmy, nie od osoby prywatnej. Prawo konsumenckie nie dotyczy zakupów od osoby prywatnej. Takie zakupy reguluje Kodeks Cywilny.
Wichurkowa   Never say never...
16 lutego 2016 20:56
U nas po sprawie ,chłop oddał pieniądze za te naprawy.  Po nerwowych negocjacjach ,telefonie na policję, zgodził sie na nasze warunki które i tak były przychylne na jego korzyść.  I jeszcze nawet ładnie przeprosił że o tym nie wiedział 😉 Szkoda mi go trochę bo widać że przeciętnie zamożni, małe dziecko. ..no ale kurcze trzeba walczyć o swoje  🙁
Wichurkowa to mialas wiele szczescia. My kupilismy auto za okolo 20tys ,po przejechaniu 100km zaczela walic panewka. Chlopak nie laik,bo nie jedno auto sam w zyciu naprawil, tyle , ze w tym aucie silnik tak zabudowany, ze zeby akumulator wyciagnac to trzeba kolo sciagac  🤔
No i co, wadliwa byla pompa oleju, do udowodnienia tylko przy analizie , za ktora bysmy zaplacili krocie. Auto moglismy zwrocic w ciagu 7dni ...w takim stanie jak kupilismy...czyli bez pukajacej panewki. Polskie prawo... Postaraszyc? Jak zen radzi czy dac w morde? Moj chlopak tez napakowany ale madry. Wie, ze przemoca nic nie zdziala. Co za porada wogole... Wymienilismy silnik za 6tys i tyle. Ciaganie sie po sadzie i koszta analiz to dwa razy tyle a danie w morde to czasem i 10x tyle



Wichurkowa, ciesze sie, ze szybko poszlo  :kwiatek:

Edit, rosek, napisalam, zeby facet Wichurkowej pogadal po mesku, bo moze facet od auta niespecjalnie traktowac powaznie mloda dziewczyne. Facet to jednak facet.
zen napisalas "prawo piesci". Ja tak to rozumiem.
Wichurkowa   Never say never...
17 lutego 2016 10:53
Wiadomo przecież że krzywdy byśmy chłopaczkowi nie zrobili ,od razu na wstępie miał powiedxiane żeby się nie bał bo mój D.nie ma zamiaru iść siedzieć za Passata  😉 I na pewno w postępowaniu sądowym by nam to pozniej nie pomogło, nawet bez delikatnego oszczegawczego było  😁
rosek0, przytocz mi cytat, w ktorym uzylam sformulowania 'prawo piesci'.

Dokladnie o to mi chodzilo, co Wichurkowa napisala, jak widac mozna zrozumiec jasny przekaz.


A co do swojego faceta, to wiesz co..jak sobie czasem patrze na to, jakie mamy prawo, to w wielu sprawach prawo piesci po prostu dziala najlepiej. Sad but true.

Zen serio? Nie ogarniasz tego co piszesz?
Wichurkowa   Never say never...
17 lutego 2016 11:42
Tez był jasny przekaz że albo bierze auto i oddaje cała kasę lub 3tys zwraca na poczet naprawy,albo sie sądzimy.  Decyzja nalezałado niego, daliśmy mu prawo wyboru 🤣
Serio , mieliscie wiele szczescia, ze zwrocil, moze naprawde nie wiedzial? Jakby wiedzial i wciskal szrot celowo to prawdopodbnie musielibyscie isc do sadu. Kosztowaloby to sporo energii i pieniedzy a efekt moglby byc dlugotrwaly i mizerny. Np wyrok za dwa lata i splata w ratach od komornika.
Wichurkowa, najwazniejsze, ze sie udalo zalatwic sprawe polubownie 🙂 Prawo mamy jakie mamy.
Wichurkowa, uff! Z tą egzekucją też jest różnie, tak jak rosek pisze. Bo jak się ktoś dobrze zabezpieczy (a to naprawdę nie jest trudne) to komornik nawet nie ma czego mu zająć. I po całej batalii sądowej kasy można nie zobaczyć.
Wichurkowa   Never say never...
17 lutego 2016 12:06
Na początku mu nie wierzyliśmy że o tym nie wiedział, ale wczoraj był tak przejęty ,jego babka co chwilę dzwoniła też przejęta i było widać że na prawdę nie wiedział ,ale umówmy się że co mnie to? 5miesiecy kupilam meganke ,też miała być igła, od miesiąca stoi przed domem i czeka na decyzje czy pojdzie na złom czysna części a mi po niej pozostanie tylko kredyt do spłacenia... Więc 2raz nie podaruje i nie będę się bujać z 2 zlomami i 2 kredytami... Ale fakt ,szkoda mi tego chłopa bo zapłacił za swoja niewiedzę. .. Lajf is brutal  🥂
Mogl nie wiedziec..moja mama kupowala jakis czas temu uzywke i trafila na mega profesjonalnego sprzedajcego, umowili sie w wybranym przez moja mame serwisie, auto sprawdzone na miejscu, do wymiany byla jakas tam rzecz za 500zl, facet od razu odliczyl od faktury i w ogole cud miod. I co smieszniejsze, to sam sprzedajacy nalegal, zeby auto bylo obejrzane w serwisie wskazanym przez mame. Ale byl pewny auta. I, odpukac, sluzy dzielnie drugi rok 😉
Nie wiem czy w odpowiednim wątku piszę - jeśli nie, to gdzie mogę zapytać? Mam na sprzedaż siodło, napisała do mnie dziewczyna z USA, wyszło ok 1000 dolarów z wysyłką. Zastanawiam się czy za taką transakcję muszę zapłacić jakiś podatek? Jestem w sumie kompletnie zielona w takich sprawach, ktoś się może orientuje jak to wygląda?
Nirv, zagadaj do milenka_falbana bo wczoraj pisała o kimś z USA, co chce kupić od niej siodło. Wyszło, że to kolejny tzw przekręt nigeryjski.
Orientuje ktoś jak to jest z zakupem gospodarstwa z ziemia rolna od 1maja 2016? W Agencji Rolnej nie potrafią mi odpowiedziec jednoznacznie. Czy nie będąc rolnikiem mogę kupic przykładowo dom z 2h od osoby prywatnej? Help!
desire   Druhu nieoceniony...
03 marca 2016 14:53
rosek0, nowelizacja dotyczy TYLKO gospodarstw rolnych, także idąc tym tokiem myślenia zakup gospodarstwa od osoby prywatnej, prowadzącej na tym terenie np. działalność nie związaną z rolnictwem, krusem, ANR itp., powinno być możliwe.
Powinno, bo każdy doradca w ANR inaczej może interpretować nową ustawę.  🙄 Szczerze powiedziawszy to nie wiem, czy powierzchnia powyżej 1h przeliczeniowego nie podlega odgórnie pod ANR..

NA PEWNO będziesz mogła obejść trochę tą ustawę i dogadać się z sprzedającym o wydzierżawienie ziemi, założysz sobie wtedy jako dzierżawca KRUS, będziesz miała wtedy prawo pierwokupu gospodarstwa z ziemią (zaraz po ANR).  🙄  Aha, ale będziesz też musiała być zameldowana na terenie danej gminy.  😵

Najprościej byłoby się pospieszyć i zdążyć przed 1 maja. :/ 

Moim zdaniem ta ustawa jeszcze bardziej utrudnia (a nie tak, jak miało być z założenia, by ułatwić) młodym rolnikom start.. :/  przecież mogli znowelizować ją na zasadzie, że pola uprawne itp. o powierzchni powyżej 1 ha nie będą mogły być sprzedawane np.  deweloperom. A tak to o kant..  🤔wirek:
Musiałaby dzierzawic ,byc zameldowana oraz prowadzic działalność rolnicza min 5lat,żeby mieć prawo pierwokupu...
Ale juz wiem o co kaman. Teraz trzeba pytać tylko AMR czy nie chce kupić,od maja trzeba będzie pytać dzierżawcy,AMR oraz  sąsiada! Jeżeli nikt ziemi nie będzie chciał kupić to wtedy mogę kupić ja. Tak w skrócie.
desire   Druhu nieoceniony...
03 marca 2016 15:19
Jesteś pewna, że nie będąc rolnikiem (do tego zameldowanym na terenie danej gminy) będziesz mogła kupić ziemie? 
Jeśli tak to super wieści, chociaż wierzyć mi się nie chce żeby to było takie proste... 😉
rosek0, też nie do końca.

"Co do zasady nabywcą nieruchomości rolnej będzie mógł być tylko rolnik indywidualny. Czyli taka osoba, która od 5 lat mieszka na terenie gminy, gdzie prowadzi gospodarstwo rolne. Do tego ma oczywiście kwalifikacje rolnicze. "

"Najpierw do sąsiada
Swoboda w obrocie ziemią zostanie mocno ograniczona. Rolnik nie sprzeda ziemi tak jak dziś dowolnej osobie. Prawo pierwokupu dostanie nie tylko, tak jak obecnie, dzierżawca gruntu, ale i sąsiad (właściciel nieruchomości rolnej graniczącej ze sprzedawaną nieruchomością). Jeśli sprzedawana nieruchomość sąsiaduje z kilkoma gospodarstwami, sprzedający będzie mógł wybrać, który sąsiad skorzysta. Obowiązek poinformowania o prawie pierwokupu będzie miał notariusz. Jeśli nie będzie dzierżawcy ani zainteresowanego kupnem sąsiada, prawo pierwokupu przypadnie Skarbowi Państwa – Agencji Nieruchomości Rolnych. Jeżeli również ANR nie wyrazi chęci, dopiero wtedy osoba trzecia będzie mogła dokonać zakupu. Jak widać nikt tak łatwo spoza grona dotychczasowych dzierżawców ani sąsiadów ziemi nie kupi. Wątpliwości pojawiają się, gdy trzeba będzie ustalić krąg wszystkich uprawnionych sąsiadów, a praktyka pokazuje, że może to być wręcz niemożliwe, albowiem nie każda nieruchomość ma uregulowany stan prawny. Jeżeli jest duża ilość skonfliktowanych współwłaścicieli czy też brak ustalonych spadkobierców, sprzedaż najprawdopodobniej będzie wstrzymana. Nowa ustawa niestety milczy na temat rozwiązania tego typu problemów. Trudno oczekiwać, że to notariusz będzie prowadził dochodzenie w kierunku ustalenia kręgu uprawnionych właścicieli, wszak to na nim skupi się odpowiedzialność za niedochowanie wymagań formalnych. Sankcje dla niego, jak i dla stron umowy sprzedaży będą bardzo dotkliwe. Na szczęście przepisów dotyczących pierwokupu nie będzie się stosować, m.in. jeśli nieruchomość nabywa rolnik indywidualny na powiększenie swojego gospodarstwa rodzinnego (do 300 ha) lub osoba bliska. Definicja rolnika indywidualnego w tej ustawie zakłada, że jest to osoba, która nie tylko prowadzi gospodarstwo i ma odpowiednie kwalifikacje, ale i mieszka na terenie danej gminy co najmniej pięć lat. Duży problem będą mieli ci, którzy będą chcieli powiększyć gospodarstwo o grunty nie położone w ich gminie."

"- Nawet jeśli rolnik będzie chciał kupić ziemię od rolnika, to nie będzie mógł jej później sprzedać przez 10 lat. Jeżeli od rolnika będzie chciał kupić ziemię nie rolnik, wtedy na taką transakcję będzie musiała zostać wydana zgoda prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Trzeba będzie udowodnić, że nikomu innemu nie udało się sprzedać tej ziemi. Także faktycznie osoby, które nie są rolnikami, będą miały bardzo duży problem z zakupem ziemi, o ile nie będzie to w ogóle niemożliwe"
No to gorzej juz....ale z racji na wiele niedociągnięć tej ustawy może jeszcze w maju nie wejdzie w życie...
Desire no teraz od osoby prywatnej mogę kupić ziemie jeżeli AMR nie wyrazi chęci pierwokupu.
bera7, bez przesady. Jeśli prawa własności są nieuregulowane, to nieruchomości nie da się kupić w żadnym wszechświecie. Poszukiwanie wszelkich sąsiadów to też nadinterpretacja, skoro wystarczy wybrać i za proponować jednemu. Nieruchomości, która graniczy, a Wszyscy sąsiedzi nieznani - to i tak lepiej nie kupować.

Przedziwo to jest z rolnikiem, że w tej samej gminie.
Jak we wszystkich sprawach dobrze jest samemu przestudiować treść interesującej ustawy na stronach rządowych.

Z tą ustawą dym będzie Na Pewno, bo wszak chodzi o termin Wolnego obrotu ziemią. Nie bardzo sobie wyobrażam, jak PiS zamierza obejść wcześniejsze zobowiązania międzynarodowe. Wychodzi mi, że najwyżej wchodzi w rachubę (ostatecznie) zakaz szybkiej sprzedaży i odrolnienia, ale mnie nikt nie płaci za kombinowanie z prawem 🙂 Kombinować będą, ale na czym stanie - rzecz inna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się