Do "ślepych" - okularnicy i soczewkowicze

Z tego co sie orientuje istnieja polroczne soczewki,ale prawda jest taka,ze im krotszy masz "termin waznosci uzytkwoania",tym sa pewnie zdrowsze dla oka,mniejsze ryzyko infekcji itp.
A dlaczego chcesz akurat na pol roku?
Ja nosze takie 3-tygodniowe J&J.
Ostatnio odkrylam soczewki na allegro i wszystkie sa prawie za polowe ceny,wiec teraz kupuje tam  😉
Soczewki nosze od 15 roku zycia i jestem bardzo zadowolona,nie wyobrazam sobie teraz przestawic sie na okulary  🤔
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
04 maja 2009 08:42
Dominiko, wstyd się przyznać ale ja na mieście zachowuję się jak turysta. Rano praca - powrót- jakieś pranie, sprzatanie, gotowanie - nauka (studia) - prysznic - lulu. W weekendy konio lub szkoła. Zakupy w pobliskim sklepiku robię. Czyste lenistwo przemawia. Rzadko wyłażę między ludzi i stąd ten pomysł z soczewkami na pół roku. Zwyczajnie mi nie po drodze do optyka.
A jak z tymi badaniami? Sa jakieś przeciwskazania do noszenia soczewek?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 maja 2009 09:51
Oczywiście, że są przeciwwskazania:

[quote="http://www.optometria.info.pl/bielawski/index.php?go=art_soczewki_zaiprzeciw"]Przeciwwskazania

(względne i bezwzględne)

zła / niewłaściwa higiena osobista;
brak właściwej motywacji;
strach przed założeniem soczewki na oko;
stany zapalne gałki ocznej (na przykład zapalenie spojówek) i całego organizmu;
zespół suchego oka; nie zawsze jest przeciwwskazaniem!
stany obniżonej odporności;
ciężkie zaburzenia hormonalne (choćby te w okresie menopauzy czy ciąży: zmiany hormonalne wpływają na skład chemiczny i ilość łez);
zaawansowana cukrzyca (u cukrzyków łatwiej dochodzi do zakażeń, a wszelkie urazy, tu nam chodzi głównie o rogówkę, goją się znacznie wolniej i trudniej);
alkoholizm;
przyjmowanie leków hamujących wytwarzanie łez i wpływających na podsychanie oczu (leki uspokajające);
nadczynność tarczycy (przy tym schorzeniu powstaje często wytrzeszcz oczu, a częstość mrugania i wydzielania łez jest ograniczona);
poważne alergie (soczewki mogą gromadzić na swojej powierzchni czynniki uczulające, a płyny do ich pielęgnacji mogą zawierać składniki, na które alergik bywa uczulony);
częste zapalenia dróg oddechowych;
zaostrzony przebieg trądziku młodzieńczego;

[/quote]

Ja noszę miesięczne, zdejmowane.
Kupuje przez internet, najczęściej na allegro. Mam sprawdzonego sprzedawcę, ani razu się nie zawiodłam.
3 pary soczewek kupuję za 55zł z przesyłką. Wychodzi za parę tyle, co za jedną soczewkę w sklepie. I to bez wychodzenia z domu 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
04 maja 2009 16:07
Jedyne przeciwskazanaie to ta odpornośc - fakt, że tymczasowa. Opo, przekonałaś mnie kobito tą ceną. Idę do optyka 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 maja 2009 16:38
Ja również kupuję na allegro i pluję sobie w brodę, że odkryłam tam soczewki tak późno - przez wiele lat kupowałam je u optyka za 40zł para  👿
Nie chciałabym półrocznych soczewek. Wydaje mi się, że to po prostu zwiększa ryzyko infekcji, kto wie ile syfu może się na soczewkach nazbierać przez tak długo okres czasu.
Noszę miesięczne firmy Bausch & Lomb, chociaż prawie zawsze używam ich dłużej niż 30 dni. Nie wyobrażam sobie teraz życia bez soczewek, okulary noszę tylko w domu, ale i tak mnie drażnią.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
04 maja 2009 17:27
Wiesz, mnie okulary raczej nie drażnią. Problem jest latem jak prowadzę samochów i nie moge założyć okularów słonecznych lub jak jeżdżę konno. Wtedy zdejmuję bryle ale widoczność mam ograniczoną, że tak powiem. Ale te miesieczne, faktycznie fajna sprawa, zwłaszcza, że na Allegro duzo taniej.
asds   Life goes on...
12 maja 2009 01:17
A czy ktoś może ma okulary z szkłami Transitions? Zastanawiam się nad wyrobieniem sobie z nimi okularów, a koszt samych szkieł też nie mały bo 700 zł ;/

Byłabym wdzięczna za opinie na ich temat
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 maja 2009 09:18
asds, ja takie chciałam, ale przy mojej dużej wadzie potrzebuje bardzo sprasowane szkła, i niestety kosztowałyby mnie ponad 1000zł. Mój tata takie nosi (chociaż mają już ładnych parę lat) i sobie chwali, szczególnie przy jeżdżeniu samochodem.
asds   Life goes on...
12 maja 2009 21:52
Lotnaa ja mam wade  na jednym oku -3,5, a na drugim -3,25. Tyle przynajmniej było na ostatnich badaniach. A myslę własnie o szkłach Transitions z jednej strony własnie z powodu ich pomocności przy prowadzeniu samochodu jak swiatło daje mocno po oczach
ja mam w prawym oku -6 a w lewym -5,75 także serio jak nie mam okularów albo soczewek jestem ślepy kret. widze jakieśtam plamy i nic więcej. od jakiś 2 lat nosze soczewki i a w planach jest laser 🙂
przez jakiś czas miałam regularne zapalenie oka przez noszenie soczewek ale zmieniłam płyn z Solo Care na ten Aqua i już się to nie powtarza. Miałyście coś takiego czy to kolejny dowód na to że jestem anomalią? 🤔
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 maja 2009 22:22
asds, Ja mam szkła super płaskie, wadę -2,7 i -3.85 i wyrobienie okularów z takimi szkłami kosztowało mnie 570 zł...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 maja 2009 23:58
asds, ja mam -4,75 i -5 i przy takich oprawkach jakie mam pani poleciła mi najbardziej sprasowane szkła, dlatego były takie drogie. Ale w związku z tym że w 99,9% nie wychodzę w okularach w domu stwierdziłam, że nie będę wyrzucać tyle pieniędzy.
Szkoda, że nie na też takich soczewek  😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 maja 2009 00:09
Lotnaa, Miałam kiedyś znajomą, co miała wadę -11 i -8. To są dopiero grube szkła... Dodatkowo miała zeza rozbieżnego i jeździła konno...
Ej no zaczyna mnie denerwować to jak bardzo pogłębia mi sie wada... Mam dopiero 16 lat a juz nosze cos ponad -4... i ciągle jest gorzej.  🙁
Soczewek nosić nienawidzę.. jakos nie potrafie sie przestawić dlatego noszę tradycyjnie okulary 😉
Lov   all my life is changin' every day.
13 maja 2009 21:08
Soczewkowcy, właśnie się zastanawiam, czym tak naprawdę różnią się soczewki poszczególnych firm? Mam iWear, ale nie ukrywam, że wychodzą dość drogo- 140 zł za 3 pary, a że mam różne wady, jednorazowy wydatek to 280 na pół roku. Jak to jest z tym kupowaniem przez neta? A może macie jakieś sprawdzone? No, i że jako do optyka też mi "daleko", a raczej czasu brak- zwiększacie sobie na własną rękę? Ja aktualnie mam -2,25 na prawym i -2 na lewym, ale z chęcią bym wyrównała.. 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 maja 2009 21:32
Lov, A Fielmanna nie macie w gdańsku? Powinien przecież być?
Ja od ładnych paru lat robię badania i kupuję okulary (już 4 para) u nich i robię badania u jednej tylko lekarki.

Ja soczewek nie znoszę, moi znajomi namawiają mnie na kupno, ale jakoś przyzwyczaiłam się do okularków.
A wojny z rodzicami w gimnazjum nie zapomnę 😁
Lov   all my life is changin' every day.
13 maja 2009 21:45
Notarialna, ja nie z Gdańska 😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 maja 2009 21:53
A sorry, źle spojrzałam 😁 W pospiechu napisałam zamiast poznań gdańsk 😁
Lov   all my life is changin' every day.
14 maja 2009 14:37
Hehe 😉
Fielmmana żadnego nie kojarzę. A "daleko" mi, bo raczej czasu brak 😁 zresztą, nie bardzo przepadam za takimi badaniami  🤔wirek:
Soczewki się różnią. Nie sądzę, żeby to było tak, że jedne i tylko jedne komuś pasują. Ale duża szansa, że któreś będą jednak najlepsze/najwygodniejsze. Mi najbardziej pasują (z miesięcznych) Frequency. To się ich trzymam (choć ostatnio przeważają i tak okulary).

W sumie nie wiem, co dokładnie jest innego w soczewkach tych, czy innych. Ale widzę, jak różnie reagują choćby na wysychanie (jak się trafi przeklęta klimatyzacja na przykład) - jedne raczej się "przykleją" do gałki, inne wręcz przeciwnie, spróbują oko opuścić (osobiście zdecydowanie wolę drugą wersję). Rozmiar też może być niby ten sam, a jakoś jedne bardziej pasują niż inne. Chyba metodą prób i błędów najlepiej...

A zmieniać sobie sama mocy bym nie próbowała. Już poza wszystkim wolę przymiarki u optyka, niż kupować soczewki i patrzeć, jak będzie. Zwłaszcza, że niedopasowana moc to dyskomfort, ból głowy...
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
31 maja 2009 22:53
Czy ktoś z forumowiczów miał robiony zabieg laserem argon, żeby zapobiec odwarstwianiu siatkówki? Zostałam zakwalifikowana na taki zabieg ze względu na moją krótkowzroczność i zwyrodnienia na siatkówce i chciałabym się trochę więcej dowiedzieć jak to wygląda od strony pacjenta, no i czy po zabiegu są jakieś ograniczenia np co do uprawiania sportów.
Koniczka moja koleżanka z klasy z gimnazjum miała taki zabieg. Z tego co pamiętam to miała zwolnienie z w-fu po tym zabiegu na dośc długi czas coś koło roku jak nie więcej, ale dokładnie nie pamiętam.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
01 czerwca 2009 18:23
Nawet tak  nie mów! Nikt nie ma jakiś bardziej potwierdzonych informacji?
jutro idę dobierać moje pierwsze soczewki 💃 mam tylko nadzieję, że nie będę miała większych trudności z ich zakładaniem
tak jak mówie pewna nie jestem, z terszta to było dobre kilka lat temu. Na ten długi czas bez ćwiczenia mogło się złożyć, to, że Ona mniała operowane najpierw jedno oko, potem drugie. Teraz mogło się to zmienić, w koncu technika idzie do przodu 😉 Jednak moim zdaniem powinnaś liczyc się z tym, że po zabiegu pewnie nie będziesz mogła jeździć jakiś czas.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
01 czerwca 2009 23:26
Ehh chyba będe musiała zgnębić panią doktor telefonem, bo trzeba będzie ogarnąć co z koniem zrobić na ten czas. Koleżanka mi z kolei mówiła, że jej kolezanka miała zakaz sportów na parę tygodni, pogrzebałam w necie, ale nic na temat ograniczeń pozabiegowych nie znalazłam. Całe szczęście, że termin dostałam na 21 września to się powinnam zdążyć ogarnąć do tego czasu 😉 Ale nie powiem, chętnie bym się czegoś dowiedziała od kogoś kto przeżył to na własnej skórze, a raczej siatkówce 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 czerwca 2009 18:46
ratunku! byłam ostatnio u lekarza sportowego i okazało się, że mam wadę -O,5 w obu oczach a w prawym dodatkowo astygmatyzm. Oczywiście pani kazała mi iść do okulisty na badanie komputerowe (byłam jakieś 3 miesiące temu i miałam wadę -0,25  🤔 ). Możliwe, żeby tak szybko wada mi się powiększyła? Są jakieś soczewki korygujące astygmatyzm? nie mogę nosić okularów..
pony   inspired by pony
13 czerwca 2009 19:20
Smarcik, spokojnie- są🙂
smarcik, , ja mam np. tak mały astygmatyzm, że nie nie łapię się na żadną moc cylindra w soczewkach, więc czasem noszę jednorazówki bez korekty astygmatyzmu i jest ok.
O jakich godzinach robiłaś oba badania?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 czerwca 2009 10:57
pierwsze koło 16, to u lekarza sportowego koło 11. Pani założyła mi okulary bez korekty astygmatyzmu i dalej widziałam tak samo, dopiero te cylindryczne mi pomogły. Problem w tym, że trenuję strzelectwo i właśnie prawe oko muszę mieć sprawne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się