Konie Islandzkie

ekuss   Töltem przez życie
16 grudnia 2011 18:00
Co nieco o nich:
Kiedy pierwsi osadnicy przybyli  do  Islandii,  przywieźli z sobą wiele zwierząt domowych, a wśród nich konie. Przez wieki były one niezbędne dla każdego Islandczyka. Tylko dzięki koniom mogli mieszkańcy wyspy utrzymywać łączność z sobą - przecież farmy były i są oddalone od siebie nieraz o wiele kilometrów.
  Koń islandzki to przede wszystkim wierzchowiec. Przez minionych  800  lat    nie  sprowadzano  żadnych  koni i kucyków, stąd też konie islandzkie są chyba najczystszej krwi ze wszystkich ras. Z biegiem lat powstała tam odrębna rasa koni, przystosowana do miejscowego klimatu i przyrody. Koń islandzki, który raz opuścił wyspę, już nigdy nie może do niej wrócić! Dzięki temu powstała czysta, nieskażona rasa koni, niezwykle wytrzymałych, niewielkich, przyzwyczajonych do tamtejszych warunków, mających minimalne wymagania co do opieki i paszy.
  W okresie przedchrześcijańskim koń był dla mieszkańców wyspy zwierzęciem świętym. Często, kiedy Islandczycy nie mogli uzgodnić stanowiska w jakichś ważnych sprawach, aby rozstrzygnąć spór urządzano rodzaj „świętego sądu” - walkę ogierów. Do dzisiaj pozostało powiedzenie „niech konie rozstrzygną”, nawet wtedy, gdy w parlamencie nie można uzgodnić wspólnego stanowiska.
  Islandzkie konie przez całe stulecia były ściśle związane z  rodziną farmerów. Na koniach przewożono dzieci do chrztu, na koniach wieziono zwłoki zmarłych do grobu. Tylko dzięki koniom można było przedostać się przez bezludną środkową część wyspy, przez liczne rzeki, a nawet przez języki lodowców.
  Równiez i dzisiaj, w dobie motoryzacji, są one niezbędne przy spędzaniu stad owiec (tych jest ponad 500 tysięcy!). Nie można więc dziwić się miłości Islandczyków do koni. Wielu z nich ma nieraz po kilka wierzchowców, a w samym rejonie Reykjaviku jest ponad 10 tysięcy koni.
  W Islandii konie żyją prawie przez cały rok na swobodzie, są bowiem świetnie przystosowane do klimatu wyspy. Dopiero, gdy mają 4-5 lat są ujeżdżane.  Żyją bardzo długo i jeszcze w wieku 20 - 25 lat służą jako wierzchowce.
  Konie islandzkie należą do kuców o chodach specjalnych. Są to jedyne konie europejskie poruszające się pięcioma rodzajami chodów. Obok stępa, kłusa, galopu i cwału mają jeszcze jeden - „inochód”. Podobnie jak kłus, jest to chód  dwutaktowy, różnica polega zaś na tym, że koń nie unosi równocześnie kończyn po przekątnej ciała, lecz z jednej strony (obie prawe, obie lewe  nogi)  tak,  jak wielbłądy!  Zarówno  w  kłusie,  jak i inochodzie, jeździec jest podrzucany do góry, kiedy koń wyrzuca obie nogi do przodu i opada na siodło, gdy kończyny konia uzyskują kontakt z podłożem. Nieregularny kłus czy inochód są chodami czterotaktowymi. Rozróżnia się - tölt, różne warianty nieregularnego stępa, kłusa i inochodu. Ważne jest, że każdy chód czerotaktowy jest bardzo wygodny dla jeźdźca. Chody te mogą być naturalne i konie islandzkie tak poruszają się na wolności.
  Konie islandzkie to mocne kuce o charakterystycznej dla tej grupy koni głowie. Mają one bujne owłosienie grzywy i ogona, pokaźne i szorstkie szczotki pęcinowe. Cechuje je spadzisty zad. Budowa koni bywa trochę zróżnicowana; w selekcji zwraca się uwagę przede wszystkim na chody, a nie tak bardzo na wygląd.

  Koń islandzki jest mały, ma zaledwie od 132 do 146 cm wysokości. Dla porównania konie anglo - arabskie osiągają 155 - 162 cm, konie czystej krwi arabskiej około 150  cm,  a  konie  pełnej  krwi  angielskiej  nawet  160-170 cm.  Konie islandzkie mają wszystkie rodzaje umaszczenia.
      Dzięki  swoim cechom konie islandzkie były w XVIII i XIX w. wykorzystywane w angielskich kopalniach węgla. Jako wierzchowce zostały sprowadzane do Europy i Ameryki dopiero w czasach współczesnych. W roku 1929 trafiły do Niemiec, a w tym samym czasie bracia Lee z Alberty sprowadzili trzy ogiery i około 670 klaczy. Następnie przywieziono konie do USA, gdzie założono rejestr kucyka islandzkiego. Dzisiaj w Europie Zachodniej,  Ameryce  Północnej i Kanadzie żyje ponad 35 tysięcy koni. W samej Islandii jest ich ok. 70 tysięcy. Działa Międzynarodowe Towarzystwo Przyjaciół Koni Islandzkich „FEIF”, którego uczestnikami są stowarzyszenia hodowców tych koni z 13 państw. Odbywają się  coroczne  turnieje, w  których  biorą  udział
wyłącznie konie islandzkie. Szczególną uwagę podczas nich zwraca się na rodzaje chodu. Wielkim miłośnikiem koni islandzkich jest m.in. książę Rainer z Monaco.
  Agencje turystyczne proponują wycieczki konne, przy czym reklamują się, że nawet tacy, którzy nigdy nie zasiadali konia, mogą spokojnie jechać, gdyż kuce islandzkie są bardzo łagodne! Agencje te organizują wycieczki 2 - 3 - 4 dniowe, ale również i 10 dniowe. Turystów przewozi się autokarem lub samolotem na miejsce stadniny. Program obejmuje zwiedzanie różnych miejsc na wyspie, utrzymanie, noclegi itp. Niestety taka przyjemność jest bardzo kosztowna. Za to zwiedzanie Islandii na koniu to niezapomniane przeżycie i przygoda!
Dlaczego właściwie tylko konie islandzkie poruszają się toltem? Mają do tego specjalne predyspozycje?
wątek jak najbardziej  💃 kocham islandki  😍
karesowa   Rude jest piękne!
16 grudnia 2011 20:19
Mój przyjaciel pracował kilka lat w Islandii i tam na zabój zakochał się w Islanderach, jest ich ogromnym fanem i twierdzi że kto raz pozna te konie nie będzie chciał mieć innego.
Dla miłośników rasy kilka fotek Jego autorstwa. Fot-Marek Wiśniewski





Czy w Polsce gdzieś są Islandery?  👀
Są. Na pewno Kaszubski bór zaczął nie dawno zajmować się ich hodowlą.
karesowa   Rude jest piękne!
16 grudnia 2011 20:45
W Złotym Potoku w stajni Wiking niedaleko Częstochowy są Islandery.
http://www.punktur.pl/ i kilka zdjęć z tego miejsca.
Stadnina prowadzona przez bardzo miłych i gościnnych ludzi (Holendrów?), chętnie opowiadających o tych koniach.
Ok, to ja mam jeszcze kilka pytań 🙂
Jak skłonić islandera do toltu? No bo skoro one mają "5 biegów" to jakoś je trzeba wyniuchać, prawda? Konia uczy się pod jeźdźcem iść stępem, kłusem, galopem i każdy z tych chodów ma być pod jeźdźcem tak samo regularny jak luzem. I teraz - skoro islander może iść i kłusem i toltem.... to jak zrobić, żeby szedł tym toltem? 👀

a jak w ogóle konne zwyczaje w Islandii? Uprawia się np. zawody skokowe czy ujeżdżeniowe? Czy tylko wyścigi (nie pamiętam jak to nazwałaś 😡 ) w tolcie? Tam w ogóle nie można spotkać koni innej rasy? Jest zakaz przywożenia innych koni ciągle?
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi  :kwiatek:
To pokuszę się o jeszcze jedno pytanie- jak kształtują się ceny islanderów np. na Islandii, w Niemczech, a w Polsce?  👀
ekuss   Töltem przez życie
16 grudnia 2011 22:52
Dlaczego właściwie tylko konie islandzkie poruszają się toltem? Mają do tego specjalne predyspozycje?
Nie tylko Islandy poruszaja się toltem,ale jest bardzo mało ras które poruszają się i toltem i inochodem. Ogólnie jeśli koń ma dobry tolt,to nawet jeżeli inochodu nie ,,pokazuje" to można to ,,wyciągnąć".

Jak skłonić islandera do toltu? No bo skoro one mają "5 biegów" to jakoś je trzeba wyniuchać, prawda? Konia uczy się pod jeźdźcem iść stępem, kłusem, galopem i każdy z tych chodów ma być pod jeźdźcem tak samo regularny jak luzem. I teraz - skoro islander może iść i kłusem i toltem.... to jak zrobić, żeby szedł tym toltem?

Nie wszystkie Islandy chodzą w tolcie-są takie co chodzą tylko w 3,a są takie co np.chodzą tylko inochodem. Co do tych drugich to raczej albo służą na rajdy,albo nic nie robią tylko sobie żyją na pastwiskach. Każdy Islander który na wolności pokazuje tolt to i pod siodłem nie trudno. Zazwyczaj przenosi się ciężar ciała na tył,by podnieść przednie nogi, unosi ręce i hmm jakby to ująć...wjeżdża się tak jakby w konia... Z inochodem znowu przykłada się zazwyczaj (ja tak się uczyłam) raz pomoce po prawej,raz po lewej. Tzn: prawa łydka,prawa ręka,prawy pośladek ; lewa łydka,lewa ręka,lewy pośladek.

a jak w ogóle konne zwyczaje w Islandii? Uprawia się np. zawody skokowe czy ujeżdżeniowe? Czy tylko wyścigi (nie pamiętam jak to nazwałaś  ) w tolcie?

Co do zawodow:
1. zawody w tolcie
2.zawody w 4 chodach (na torze bądź w układzie dowolnym z muzyką)
3.zawody w 5 chodach (ja wyżej)
4.wyścigi w dowolnym chodzie
5.wyścigi w inochodzie
6.wyścigi w galopie
7.zawody w ujeżdżeniu
8. taka ścieżka islandzka- slalom, otwarcie bramki, kładka itd.
9. zawody dla małych dzieci (tzn. rodzic czy opiekun konia prowadzi i jakieś tam zadania są)
10. konkursy na przebranie i sztuczki
11. pokazy w kadrylu
12. kadryl+śpiewanie

To chyba wszystko-z tego co wiem to w skokach kiedyś były ,ale obecnie raczej nic mi o tym nie wiadomo

Tam w ogóle nie można spotkać koni innej rasy? Jest zakaz przywożenia innych koni ciągle?

Koni innych ras nie ma-jest zakaz wwozu jakichkolwiek (nawet jak Islander wyjedzie na np.Mistrzostwa Świata to nie może wrócić) głównie ze względu na choroby (tutaj nie szczepi się w ogóle koni,a wścieklizna wcale nie występuje),a także ze względu na czystość rasy. Jest też nieoficjalne prawo zakazujące krzyżowania Islandów z innymi rasami i zazwyczaj każdy hodowca pilnuje tego.

To pokuszę się o jeszcze jedno pytanie- jak kształtują się ceny islanderów np. na Islandii, w Niemczech, a w Polsce? 

Do tanich raczej nie należą-ogólnie polecam stronę  www.hestaleit.is -jest w 4 językach
punktur jest chyba najbardziej znaną stajnią z islanderami. Ale konie tam są drogie.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
16 grudnia 2011 22:57
Ekuss nie może wrócić? 😲 Nawet jeśli zostanie zaszczepiony?
ekuss   Töltem przez życie
16 grudnia 2011 23:03
Ekuss nie może wrócić?  Nawet jeśli zostanie zaszczepiony?

Nie może-bo może mieć na sobie jakąś bakterię itd...tak samo jak chcesz wwieźć używany sprzęt to musi być zdyzenfykowany (nie wiem jak to się pisze 🤣 )
po prostu to jest wyspa i raz ktoś wwiózł siodło i mu parę koni mocno zachorowało...i teraz bardzo pilnują,więc jak coś kupuję to mam wszystkie paragony,metki itd... a opłaca się kupować za granicą,bo tutaj najtańsze siodło kosztuje 3.000-3.500 (nawet uzywane)
cieciorka   kocioł bałkański
16 grudnia 2011 23:05
ChingisChan, to wtedy on bedzie zaszczepiony a reszta dalej nie
ekuss   Töltem przez życie
16 grudnia 2011 23:09
Może za ileś lat zjadę do Polski z grupką Islandów 😀 Bo szczerze mówiąc podbiły Niemcy, USA, Danię,Norwegię,a w Polsce kuleje...w Punkturze nie mają moim zdaniem dobrych Islandów...może jeśli chodzi o hodowlę (wysoki BLUP),ale na zawodach to raczej czadu by nie dali... Tak swoją drogą-w 2012 mś koni Islandzkich będą w Niemczech 🙂
busch   Mad god's blessing.
16 grudnia 2011 23:36
Tak swoją drogą-w 2012 mś koni Islandzkich będą w Niemczech 🙂


I konie z Islandii nie będą mogły pojechać na te mistrzostwa, bo potem będą miały zakaz wstępu z powrotem na wyspę?  😲

Co z psami i kotami? Też jest zakaz przywozu zwierząt?

edit: jak sobie radzicie jeździecko z islandzkim klimatem? Sezon halowy trwa cały rok?  😀
Norquina   Life is too important to be taken seriously
17 grudnia 2011 08:12
Z tego co mi wyjaśniono jak byłam na Islandii, żadnego zwierzaka nie wolno wwieść, a każdy co wyjedzie wrócić już nie może.
Wrzucam kilka zdjęć koni, najbardziej mi się podobało przeprowadzanie stada, konie szły gęsiego jednym chodem, żaden nie nie wyłamywał. A na koniach jechały dwie osoby, pierwsza i ostatnia 🙂

Mogę poszperać i wstawić zdjęcia z przydomowej stadniny tych koni, gdzie oglądałam pokaz umiejętności tych zwierzaków.
O fajny wątek, islanderki są super zwłaszcza w tereny  🙂 Co do tego jak skłonic do toltu. U nas ( w sumie juz tam nie jezdze) jeden czasem łaził kłusem, trzeba było go bardziej wtedy wziac na pomoce i szedł toltem juz. Reszta automatycznie załączała bieg. A jeździłam na nich własnie w Złotym Potoku  🙂
Tu wiele zdjec, z tej własnie stajni http://www.highlevel.pl/g15.php?sz=1&a=0
Busch, Edward! alez uwielbiam Twój nowy awatar 😍

Ekuss, zadziwia mnie to, że "kon który wyjechal na mistrzostwa nie moze juz wrócic" naprawdę taki islander, który został wywieziony na mistrzostwa, nie ma opcji powrotu do kraju? niesamowite.

ogólnie czyta się o tym jak troszkę  o innym swiecie🙂
ciekawa jestem czy w zwiazku z tak mala populacja nie ma tam problemow genetycznych. Islandia jest ogolnie niesamowita, tylko szkoda ze tak droga bo bym pojechala pozwiedzac!
czytałam kiedyś o rajdach turystycznych organizowanych na Islandii ( na Islandii - na wyspie? czy w Islandii?)
że nawet bryczesy i sztyblety należy przywieźć ze sobą nówki sztuki żeby nie było zarazków
i wiele osób zauroczonych tym miejsce, postanawia wrócić i zostawia swój sprzęt jeździecki
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
17 grudnia 2011 09:51
dobrze że w ogóle można swoje ubrania zabierać 😲
ekuss   Töltem przez życie
17 grudnia 2011 15:06
I konie z Islandii nie będą mogły pojechać na te mistrzostwa, bo potem będą miały zakaz wstępu z powrotem na wyspę?

Nie-nie mają-jak napisałam-ze względu na choroby

Co z psami i kotami? Też jest zakaz przywozu zwierząt?

Psy i koty można bez problemu tylko jest seria szczepień,czip (na IS każdy zwierz ma obowiązkowo), kwarantanna i inne wymogi...

jak sobie radzicie jeździecko z islandzkim klimatem? Sezon halowy trwa cały rok?

Ja nie wiem co wy macie to klimatu-zimą temperatura nie schodzi poniżej -15 (chyba,ze na środku IS,gdzie nic nie ma),a latem przekracza czasem i 20... sezon mamy od grudnia do sierpnia

najbardziej mi się podobało przeprowadzanie stada, konie szły gęsiego jednym chodem, żaden nie nie wyłamywał.

Co do chodzenia gęsiego to Islandy mają manię na tym punkcie 😀
jeden czasem łaził kłusem, trzeba było go bardziej wtedy wziac na pomoce i szedł toltem juz. Reszta automatycznie załączała bieg

Ciekawie ujeżdżone...a jak przechodziłaś z toltu do kłusa,z toltu do inochodu itd?

Ekuss, zadziwia mnie to, że "kon który wyjechal na mistrzostwa nie moze juz wrócic" naprawdę taki islander, który został wywieziony na mistrzostwa, nie ma opcji powrotu do kraju? niesamowite.

Nawet jak będzie MŚ to nie może-choroby-powtarzać się nie będę

ciekawa jestem czy w zwiazku z tak mala populacja nie ma tam problemow genetycznych. Islandia jest ogolnie niesamowita, tylko szkoda ze tak droga bo bym pojechala pozwiedzac!

Tak mało koni to tu nie ma...wbrew pozorom poziom inbredu jest mały i tego pilnują- moja ma współczynnik 0.4,więc bardzo mało... no dla turystów jest strasznie drogo-najsławniejsze chyba na świecie (ponoć najlepsze) naturalne spa- Blue Lagoon- dla mieszkańców jest połowę tańsze 😀

czytałam kiedyś o rajdach turystycznych organizowanych na Islandii ( na Islandii - na wyspie? czy w Islandii?)
że nawet bryczesy i sztyblety należy przywieźć ze sobą nówki sztuki żeby nie było zarazków
i wiele osób zauroczonych tym miejsce, postanawia wrócić i zostawia swój sprzęt jeździecki


Używane można jak najbardziej-ale wyprane bądź ,,odkażone" i nie ma probelmów. Co do rajdów- widoki niezapomniane 😀
[img][[a]]http://www.farmholidays.is/Assets/Myndir/Hestafer%C3%B0ir/Skjaldarv%C3%ADk-hestaferd1%20[[a]](Small).jpg[/img]


W te wakacje mam zamiar pojechać na jakiś rajd w roli przewodnika 😀
jakie piekne to drugie zdjecie  😍

to ja przylece i mnie przenocujesz ok?  🤣
Fajny temat  😀 , fajne konie  😍
Wymiękłam - ta mała jest bezbłędna  👍
ekuss   Töltem przez życie
17 grudnia 2011 21:38
W Islandii nawet bardzo małe dzieci jeżdżą,Islandy dostosowują się do jeźdźca-pode mną Frigg może szaleć w terenie,wie że może sobie pocwałować,bo nie spadnę,a kiedy moja koleżanka która bała się koni (kiedyś spadła) i wsiadła na nią to Friguś była spokojna, szła za mną, słuchała uważnie i była bardzo ostrożna 🙂 No to są po prostu konie idealne moim zdaniem 😀 No prawie-może gdyby były wyższe 😀

Ten jest piękny:


Niedługo dodam 2 filmiki o Islandach 🙂😉
figaro2046, jaaa cudowna dziewczynka i ile ma radości! Rzadko dzisiaj widze dzieciaki na koniach z takim wyszczerzem.. 🙂

ekuss, super temat pisz jak najwięcej, strasznie fajne konie 🙂
wiem, że to dziwne pytanie, ale czy jazda tym chodem w takim tempie jest chyba męcząca dla takiego islanda?
ChingisChan   Always a step ahead! :)
17 grudnia 2011 22:16
Ekuss a ja bym bardzo chciała pooglądać zdjęcia Frigg (tak?) :kwiatek:. Szkoda, że nie masz galerii 🙁.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się