Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

a mnie to nie dziwi, Gaga daleko to krzywdy nie zrobi 😁
calore, mam samochód  😁

Gaga, szok, że akurat Ty dostałaś jakieś pw w związku z tym tematem  🤔

Napisałam, że oczernić na FB można i założycielkę tematu...  🤔wirek:
Poza tym nie wiem - może rzeczywiście dlatego, że jestem daleko  🤔
_Gaga, Wpadniesz do mnie na kawę, to będziesz bliżej 😎 😁

Mnie ten temat i cała sytujacja po prostu rozwala na łopatki  😵 Cała akcja jest pożałowania godna, ale żeby jeszcze obraźliwie pw wysyłać?!  🤔wirek:
A ja nadal zachodze w glowe w jakiej przestrzeni mentalno- intelektualnej trzeba sie znajdowac, zeby odwalic podobna akcje 🤔
Szkoda, że do mnie tego pw nie wysłała

Wendetta, no ja też tego ogarnąć nie mogę.
Ja się nie dziwię, bo jako właściciel stajni wiem jak to wygląda. Tyle co plotek ludzie narozsyłają za plecami, żeby rozwalić konkurencję to się w moim poczuciu moralności nie mieści. Na początku byłam zła, teraz jestem już tylko smutna.

Przykre to, bo przecież stajnie powinny się nawzajem wspierać, robić zawody międzystajenne, wspólne rajdy, imprezy... I jak właściciel chce, i jest w porządku człowiekiem - to się da.
Tak to jest z internetowymi akcjami. Jak już się zrobi głupotę to najlepiej schować się w mysią dziurę.
Wtedy zanikają. Najgorzej kontynuować.  🤔wirek:
No nie wiem Taniu czy tak zanikają , przez lata w Google ludzie będą wpisywać  nazwę stajni i ten wątek może się otwierać. Właściciel stajni ma prawo pociągnąć  tą osobę do odpowiedzialności. Niezależnie od tego, jaka tam jest rzeczywiście sytuacja , sposób w jaki napisano "donos " jest tak głupi i absurdalny , ze ktoś sam się "położył na tacy ".
Zgodnie z obowiązującym u nas prawem ,  niezadowolony klient , konsument ma prawo umieszczać w internecie  negatywne opinie na temat produktów czy kontrahenta . Musi jednak bardzo uważać - opisywane sytuacje muszą być bezwzględnie prawdziwe, nie warto dodawać ani odrobiny "od siebie ". Można  zamieszczać niektóre zdjęcia (ale tez trzeba uważać  i nie manipulować  nimi ) . Nie wolno używać  żadnych określeń  uznanych powszechnie za obelżywe. Można więc bez konsekwencji napisać : "naświetlałam się lampą "Bioptron" zgodnie z zaleceniami producenta , a mimo informacji na  ulotce o leczniczym wpływie naświetlania Bioptronem na zmiany skórne moja kurzajka nie zniknęła". Natomiast za wpis "Bioptron to oszustwo i złodziejstwo" - można narazić się na sankcje ze strony producenta.

Dodatkowo - ten przypadek dotyczący stajni , to ewidentne działanie "konkurencji" , a nie niezadowolonego klienta .  Wkurzające maksymalnie , po raz kolejny w ciągu kilku dni wyciągnięto czyjeś dane w tak podłej intencji .
A z tego co wiem, usunięcie czegokolwiek, jakiegokolwiek wyniku wyszukiwania nawet obraźliwego z googla to droga przez mękę. Udało się to dotychczas chyba dwóm osobom po wielkich staraniach
Miałam na myśli konipozytywną2014 - że już by lepiej zrobiła zamykając się. Tymczasem przystąpiła do batalii na priv.
Zaczepnej. A ja tego nie lubię bardzo. A te okolice nie są mi obce i się mogę rozzłościć.
To się rozzłość, bo nie tylko na Ciebie najeżdża na PW... Tak się nie robi - nie oczernia się byłych pracodawców... strach ludzi zatrudniać, bo jak się nie sprawdzą (bywa i tak) i się rozstaniecie, to Cię oczernią w Internecie 🤔
Na mnie nie najeżdża tylko ironizuje. A ja znam przypadek ( ze świata jeździeckiego) bardzo poważnych konsekwencji takich harców. Bardzo. Głównie finansowych. O bohaterach słuch zaginął a byli poważnymi trenerami. Po akcji w necie nikt im nie podaje ręki i zajmują się teraz chyba mleczem pod mostem. Na pewno nie końmi. Rzecz nie działa się w Polsce i nie dotyczyła mnie w żaden sposób, ale to nie jest ważne. Ludzie się skrzyknęli, wszelkie możliwe kontrole przetrzepały i koniec kariery, stajni wszystkiego.
Livia   ...z innego świata
11 września 2014 10:59
Mnie się nawet w głowie nie mieści to, co się w tym wątku wyprawia... poziom poniżej dna zwyczajnie. Dziwię się, że prowokantka, zamiast zniknąć i się nie pogrążać, dalej drąży, i jeszcze zaczepno-obraźliwe privy wysyła 😵
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
11 września 2014 11:15
Coś mi się wydaje, że  biznes tej Pani długo nie pociągnie przy takim zachowaniu.
A propos dziwnych akcji - zajrzyjcie do wątku o psach 😁 Ciekawe kto jeszcze ma wyimaginowanego psa, konia (oo, założę się, że mnóstwo "własnych" koni ma zupełnie innych właścicieli) czy męża lub dziecko, jak to już było insynuowane 😉
A mnie wkurza, że w tej historii z psem nikt nie czeka na wersję karesowej, tylko od razu wszyscy stwierdzili, że ma zmyślone życie 🙄 Ale kolejny raz wychodzi, jak łatwo rzuca się tu skrajne opinie.
I żeby nie było, nie staję po żadnej ze stron "psiego sporu", bo nie znam karesowej, ani tym bardziej osób, które zarejestrowały się tylko po to, by opisać sytuację, ale wydaje mi się, że dopóki karesowa nie opisze, jak to wygląda według niej i o co chodzi, to nie powinno się pisać o "zmyślonym życiu".
mundialowa, ale, że jak? Rozumiem, że mogła nastawić się na psa, a odbiór faktycznie mógł się odwlekać z przyczyn niezależnych, bo życie ma zwyczaj pisać dziwaczne scenariusze.
Ale NAPISAŁA, że pies u niej mieszka, że rozwleka słomę  🙇 No heloł!
No chyba, że mieszka, a chodzi "tylko" o płatność 🤔 Może i masz rację, że ma prawo do głosu.
edit: no i jeszcze opcja, że nie ona pisała jako karesowa, fakt.
Sytuacja paradna na maksa.
mundialowa, masz oczywiście rację. Jednak w tym wypadku, gdzie odzywają się hodowcy z 25-letnim stażem z imienia i nazwiska, a nie mamy po dwóch stronach konfliktu anonimowe osoby - jakoś sprawa wydaje mi się dość przesądzona 😉
mundialowa, sprawa o tyle wiarygodna, że opisana 9.09 czyli dwa dni temu na forum ogarów kompletnie niezależnie od re-volty... Poza tym - jak przedpiszcy wspomnieli - hodowcy się podpisują ...
Ok, mój błąd, nie zajrzałam do podlinkowanego forum ogarów :kwiatek: Abstrahując od sytuacji i tego, kto ma rację, to wydaje mi się, że dobrze by było poczekać na wypowiedź drugiej strony i dopiero wtedy pisać o "zmyślonym życiu". Tylko to mnie lekko poraziło, bo cała sytuacja i dla mnie jest dosyć jasna, tylko na "wydanie oficjalnego stanowiska" wolę się wstrzymać do wypowiedzi karesowej 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 września 2014 14:01
Ogarów w Polsce jest mało, mała jest pula genetyczna, są księgi wstępne ... w związku z tym chcąc, nie chcąc hodowcy się znają. Ogarkowo skupia ich chyba wszystkich. Hodowla opisała zniknięcie potencjalnego właściciela suczki już dwa dni temu. Plus dziś opisali to co zaszło u nas na forum. Nie wiem czy by hodowcy sobie to wymyślili i sami siebie wrabiali w jakieś afery skazując siebie na skreślenie z tego wąskiego grona. 🙁
Ja czekam na Karesową co ona na to.
Jak znam życie to karesowa się raczej nie odezwie 🙁
Zmieniłam tytuł wątku o Orzeszu, jakby ktoś szukał 😉
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
11 września 2014 15:29
bardziej pasuje taki tytuł  :kwiatek:
O co cho, z Karesową? Podrzućcie proszę jakiegoś linka, bo nie łapię?  :kwiatek:
.
Vanilka Dziękuję. Rzeczywiście sprawa jest zaskakująca. Ciekawe czemu miał służyć tamten post.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
11 września 2014 17:28
Kolejna osoba, która ma bujną fantazję, 🤔wirek: ehh... i po co? 🤬
No to dowaliła jak dzik w sosne!  😵
W dzisiejszych czasach wiele osób prowadzi blogi, photoblogi, fan page i dzięki nim szybko odkrywa, że można napisać wiele - i ludzie to łykną. Przez to zatracają się w świecie, który sami sobie wykreowali, piszą wszystko, co im klawiatura przyniesie i myślą, że nikt nie zauważy kłamstewka, przecież do tej pory nikt niczego nie wytknął. A jeszcze do tego dochodzi piesek, którego być może tak bardzo dziewczyna chciała mieć - no i odpłynęła tu na forum z wyobraźnią 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się