Stajnie w Lublinie

Tak jeździła wcześniej 🙂. No ale teraz jakiś tam ktoś inny na nich jeździ, pamiętam że którymś miał jechać P i dość mu to nie wyszło... Chyba na klaczy, o ile dobrze pamiętam.
Myślę, że chodzi o tego pana:
😉
Hmm szczerze przyznam, ze bez kasku nie poznam  😁. Zaraz poszukam zdjęć, mam jakieś z Janowa ;p.
Ale pochwalę się, że Kufla poznaję  😁.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
25 grudnia 2009 21:09
breakawayy bo to o Kufla chyba chodzi. Drugi osobnik to chyba Dawid (nie pamiętam nazwiska) ale startuje bodajże w barwach Poniatowej. Jak się mylę prosze mnie poprawić.😉
Oj coś chyba mieszacie laseczki, bo na zdjęciu to Artur Kufel i Dawid Dubil jeśli mnie wzrok nie myli.
A ani jeden, ani drugi w obecnym momencie Kaprioli nie reprezentuje.
Artur jeździ w Krupcu, Dawid do niedawna SJ Poniatowa, teraz SJ/ KJ ? Gershwin - nie wiem czy nazwę zmienili czy rozdzielili się w Wosikami.

okwiat brawo, brawo! To Ty już bardziej wdrożona w lubelskie jak ja. 😉
Oj coś chyba mieszacie laseczki, bo na zdjęciu to Artur Kufel [...]
A ani jeden, ani drugi w obecnym momencie Kaprioli nie reprezentuje.

To on już nie prowadzi jazd w Kaprioli? Gdzie teraz jest? 🤔
Łoo Kufla już dawno nie ma w Kaprioli. Już dawno jest w Krupcu 😉.
Wcześniej jakiś czas był chyba w stajni K. Kozak, potem chwilę w Tarce i do tej pory w Krupcu.

A to zdjęcia tego zawodnika, o którego mi chodzi, niestety lepszych nie mam:





Nazwisko oczywiście też mi już wyfrunęło z głowy...
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
25 grudnia 2009 21:18
Dawida znam!!  😁 Kurs z nim robiłam i faktycznie- reprezentant Poniatowej. Przynajmniej jeszcze za czasów kursu  😉

Ascaia dziękuję dziękuję staram się nadążać jak tylko mogę  😁
No i ja Dawida kojarzę, ale oczywiście bez kasku to dla mnie jest całkiem inny osobnik...  😂.
A swoja droga Kufel nie prowadził jazd w Kaprioli, tylko startował w ich barwach. Czasami dziewczyny trenował przed zawodami, ale już od jakiegoś roku Go tam nie ma. Później w barwach klubu startował R. Koszołko i E. Polska, nawet sport pod ich obecność zaczął się rozwijać, ale długo nie wytrzymali z panem K., a teraz to w ogóle o Kaprioli nie słychać w świecie sportowym, nie wiem kto ich reprezentuje na zawodach.
ooo! ten chłopak ze zdjęć breakawayy to chyba rzeczywiście obecnyn "trener" w Kaprioli, bo widziałam go prowadzącego rozporężenie jednej z Kapriolowych zawodniczek na ostatnich zawodach w Bonanzie.

A tak w ogóle ile byście wymieniły trenerów z naszego okręgu? Kogo uznałybyście za trenera?
breakwayy bingo to ten pan!!widziałam kilka...ekhym "przejazdów" no i szał ciał  🤣

na innych zdjęciach jest Dawid Dubil i Artur Kufel i bynajmniej to nie o nich chodzi:P

a z Kaprio na zawodach można zobaczyć Poziomke i owego pana
Co prawda trochę dalej od nas, już nie lubelskie, ale jakie macie opinie nt. p. Jacka Czarnieckiego?
W sumie trenuje teraz ludzi z lubelskiego, także warto poznać opinie 😉.
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
25 grudnia 2009 21:37
Ascaia ale takiego z tytułem trenera czy jakiego trenera w cudzysłowie?
no właśnie... powiedzmy, że nie czepiając się tematu papierowych uprawnień, bo wtedy możemy mówić o... chyba aż o 2 osobach 😉
mojemu kumplowi trenerzy teraz Wierzchowski Młody...widziałam ich 3 treningi no i odniosłam pozytywne wrażenie
pony   inspired by pony
25 grudnia 2009 21:44
Młody rozumiem,ze Piotrek?;]
Dla mnie trenerem jest Bocian, Wierzchowscy no i Prof też, ale ja nie lubiłam pracy z nim🙂
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
25 grudnia 2009 21:46
Ja na razie jeździłam z Pietrzaczyną, Piotrkiem Wierzchowskim i Anią Steć. Najlepiej dogadałam się z Anką i na ten czas właśnie z nią zamierzam jeździć  😉
Swoją drogą Pietrzak to dla mnie nieporozumienie i jak mówi moja trenerka- mimo, że sędzią jest rewelacyjnym, to facetem, jeźdźcem i trenerem- tragicznym.
pony   inspired by pony
25 grudnia 2009 21:50
Anko to mój ziom a jej poczynania jeździeckie są dla mnie przewielkie i wielki szacunek dla niej za to co robi!
a o profie się na forum wypowiadac nie chce, szczegolnie jakos negatywnie bo swrgo czasu bardzo mi pomógł😉
dodalabym jeszcze Olgę Michalik, p. Dąbrowskiego, p. Milbrata (choć osobiście nie "czuję" jego metod)

czy Piotrek W. już trener... no chyba tak, ale powiedzmy jak dla mnie "młodszy trener"

wahałabym się w stosunku do Koszołki (tu bardziej ze względów społecznych, niż umiejętności), Ewy Mirosław (bo chyba jeszcze niewiele osób wyprowadziła na parkury), p.Wysockiego (z Krupca)

no, nie wiem, kto jeszcze udziela treningów?
Ja raz miałam okazję jeździć z Anką Steć - bardzo miło wspominam i gdybym miała możliwość, na pewno bym próbowała z nią jeździć 🙂.
Jakie ja mam nieaktualne informacje 😲 Zatrzymałam się w momencie, kiedy Kufel był trenerem w Kaprioli, a Koszołko w Tarce 😂
pony   inspired by pony
25 grudnia 2009 22:00
Ascaia- zgadzam się całkiem, że młodszy trener🙂
i własnie! kocham ale to kocham patrzec na prace Dąbrowskich i na ich przejazdy ! U nas w lubelskim nikt ze skoczkow nie jezdzi jak oni- płynnie, z impulsem, bez szarpania, bez walki. Powiem więcej- tylko na nich przyjemnie mi się patrzy🙂
U reszty, któych wymieniłaś nie chciałabym się szkolic🙂
a ja przyznaję mam mieszane uczucia gdy słyszę o "trenowaniu" czy przykładowo jeśli chodzi o Anię, czy w idąc w drugą dyscyplinę np. Ewelinę P. Czy to już trenerostwo czy jednak instruktorowanie z ukierunkowaniem na ujeżdżenie lub skoki pod kątem startów w podstawowych konkursach?
pony   inspired by pony
25 grudnia 2009 22:06
o Ewelinie się nie chce wypowiadac :PP
ale jeśli chodzi o Anke- trzeba zobaczyc jaką robotę wykonała z Jutrzą- ja to widzę i z czystym sumieniem mowie- to jest trenerostwo.
fin to w Tarce był jeszcze Kufel, potem E. Faber (z Puław, od stycznia będzie stać u Niewiadomskiego), teraz jest J. Czarniecki i J. Więcław 😉.
ja się wypowiadać oceniająco nie będę, bo się nie znam poprostu i nie do mnie to należy aktualnie 😉
ale dodam, że p. Marka Niewiadomskiego widzi się na zawodach, jak rozpręża jakieś swoje zawodniczki 🙂
myślę, że jego też można by wziąć po uwagę, jeśli chodzi o skoki 🙂
pony, ale wiesz, myślę bardziej o prowadzeniu komuś jazd, nie o osobistym, samodzielnym prowadzeniu szkolenia/jeżdżeniu konia. Co prawda nie kojarzę Jutrzy (?) - to klacz, którą Ania przygotowuje czy którąś ktoś jeździ pod Ani okiem?
Problem w tym, że nie zawsze ktoś kto sam świetnie jeździ, ma doświadczenie w pracy z różnymi końmi ma predyspozycje do prowadzenia jazd drugiej osobie.

o właśnie... p.Niewiadomski, znowu dylemat - trener... może jednak tak w okolicach młodszego trenera, coś na granicy takiego "instruktora sportu"

a tak w ogóle to moim niepodważalnym guru jest p.Bocian!
Co do Kaprioli, wylądowałam tam, bo musiałam się przenieść i to w miarę szybko a to była jedyna stajnia do której byłam w stanie dojechać komunikacją miejską ze szkoły bez 150 przesiadek i która miała wolne dwa boksy. Jak coś będzie nie halo to się przeniosę... nic mnie tam przecież nie trzyma, konia sobie wypuszczam sama i nie usłyszałam jeszcze, że podłoże zepsuje, i ten układ mi nawet odpowiada, bo ostatnimi czasy w poprzedniej stajni i tak stał całymi dniami w boksie bo co 3 wyjście się interwencją weta kończyło... ze szkółkowymi dziewczynkami przyznam szczerze nie rozmawiam, ważne, że nie muszę kilku godzin czekać aż szkółka przestanie jeździć, żebym mogła cokolwiek z koniem zrobić, zresztą jestem tam w dziwnych godzinach więc się z "elitą" :P prawie nie widuję :] ale dzięki za info, że konie prywatne są do szkółki brane :kwiatek: na pewno zwrócę uwagę pod tym kątem na swojego.
Mam wrazenie, że teraz na kazdego instruktora woła sie per trener, a kazda jazda nawet w szkólce to juz trening..
A może trenerem niech zostanie ten kto ma papiery i doswiadczenie. Czy np Olga M. czy Bocian,Wierzcowski równa sie np. takiej E.Polskiej czy np. mnie lub innemu instruktorowi?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się