Siodła syntetyczne a skórzane

Bronze   "Born to chase and flee.."
15 lutego 2010 16:56
Każdy materiał pracuje ale nie wydaje mi się żeby to było jakieś specjalnie delikatne. Powiem za kilka lat - po warunkiem,że się z siodłem zaprzyjaźnię. W sumie wolę jak d....na śliskim siedzi, tym bardziej,że ja dużo krzyżem pracuje. Ale fakt, jedziec przyklejony jak na Super Glu 😀
Mam zamiar kupić Wintec Isabell używane.Czy da się zobaczyć jakiego koloru ma łęk bez rozkręcania?Mój koń ma kłąb ok.30(w daw-magu M)Czy czarny będzie dobry?Pomocy bo jutro muszę siodło wypróbować.
http://pasi-konik.pl/pl,product,398676,wintec,wymienny,lek,do,siodel.html
tutaj masz rozpiskę jaki kolor łęku odpowiada jakiemu rozmiarowi, czyli wychodzi, ze czarny będzie gut. Ale co do tego czy to widać bez rozkręcania się nie wypowiem, bo nie mam zielonego pojęcia (aczkolwiek wydaje mi się, że nie powinien być widoczny). Jeśli łęk nie był wymieniany od kupna to powinien to być czarny, jeśli ci to coś ułatwi.
vicevers dziki, Widać jaki łęk jest wsadzony. Jak się odegnie miejsce zaczepienia puślisk do siodła to troszkę łęku widać 😉
czy ktos juz kupował łęk do siodła Daslo?
jeżeli tak to skąd
i czy juz ktos wie jakie są odpowiedniki winteca z daslo
Ja kupowałam do Daslo. Sprowadzał mi p. Rafalski z Lublina.
Ja miałam okazję jeździć i w Wintecach, i w Thorowgoodach, i mam wrażenie, że Winteki są nieco staranniej odszyte. Miałam starego >axama, w którym materiał co prawda trzymał się nieźle, ale sztuczna skóra z której były zrobione tybinki rozleciała się w drobny mak razem z poduszkami kolanowymi. W dodatku zaczęło się pruć - lamówka siedziska, lamówka za tylnym łękiem... jakoś nie mogę się zebrać, żeby oddać je do remontu.
Wintec, którego mam dla szkółki trzyma się zdecydowanie lepiej, materiał fajniej zachowuje się przy myciu i mniej łapie kurz. Nie podobają mi się tylko przystuły - takie plastikowe, wydaje mi się że rozsypią się w pierwszej kolejności.

Dla swojej kucynki mam syntetyczną skokówkę Horse Saver, model identyczny jak Norton Rexine (nie wiem, które jest podróbką którego 😉) i jestem bardzo zadowolona. Szkoda, że pierwszy właściciel o nie nie dbał, bo w paru miejscach się rozpruło bądź przerwało, ale nic się z tym nie dzieje. "Skóra", z której zrobione jest siodło jest dosyć twarda, ae wytrzymała, nie taka krucha jak w Thorowgoodzie. Niestety jest też dosyć śliska, zwłaszcza w bryczesach bez pełnych lejów, ale można założyć futerko na siedzisko i problem z głowy. Tybinki jakoś nie są śliskie. No i jest bardzo lekkie - w okolicach czterech kilogramów, jeśli mnie pamięć nie myli, nawet Maxam ważył więcej.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
01 marca 2010 09:16
Pytanie tak z ciekawości, do posiadaczy najnowszej wersji Winteca 2000 - tej tegorocznej. Miałam okazję oglądac, i miałam niejasne wrażenie, że jest strasznie ciężkie - powórnywałam ze swoją IW i miałam wrażenie, że jest minimalnie lżejsza z osprzętem, niż ten nowy Wintec bez. Poprzednia wersja Winteca 2000 wydaje mi się sporo lżejsza, ale trzymałam ją w rękach ze 2 lata temu. Jak wasze wrażenia?
w końcu dotarło moje siodełko
wintec 2000
na pewno fajna dbałośc o szczegoły, porządnie odszyte, lekkie
klocki kolanowe na rzepy
pierwsze wrażenie jak wsiadłam "hmm plastikowo sztywno" (nie twardo ale jakoś sztywno)
ale pojezdziłam, usiadłam i jest miękko akurat 🙂 głeboko, mam arabka a to chyba 1sze siodło gdzies bez wysiłku i "łamania" nog w dziwnych miejscach dosięgam go łydką 🙂
ogólnie na duży plus 🙂

Mam tylko jeden dylemat, z miarki wyszło nam ze powinnam miec w siodle łęk niebieski "middle wide", w siodle jest czarny czyli sredni o 1 węższy od niesbieskiego. Pod siodło na luza bez popręgu wchodzą jakies 3 - 3,5 palca, dopięto ze mna na grzebiecie, 1,5 - 2. I dumam czy jak załoze łęk o jeden szerszy to nie będzie za szeroko znowu... i nie będzie leżec na kłębie.

Dziś jazda ze względu na masakryczne podłoze trwała chwilkę, może jutro uda się coś więcej sprawdzić 🙂 po dziś wiem, że konisko się nie buntowało a nawet chętnie schodził w dół 🙂
Siodło wzdłuż calych ławek przylega równo, to samo wzdłuz tybinek
Epikea - ja miałam tak samo, z miarki wychodził nam swego czasu łęk niebieski a z czarnym siodło dobrze leżało, potem jak mi wychodził łęk jeszcze szerszy to pasował niebieski 😉
Mój Wintec z kolei poszedł w świat( i mam nadzieję, że nie wróci bo kasa się przyda :hihi🙂 a ja poluję na jakąs bezterlicową ujeżdżeniówkę albo dobrą terlicową ujeżdżeniówkę. Co do tego czy skóra czy syntetyc, to przyzwyczaiłam się na tyle do jazdy z syntetycznym, że mi wszystko jedno, mój Wintec okazał się bardzo wytrzymały, ale pewnie jakby był używany po 6h dziennie na jakimś grzbiecie rekreanta to by się zdarł dużo szybciej niż skóra.
Epikea - ja miałam tak samo, z miarki wychodził nam swego czasu łęk niebieski a z czarnym siodło dobrze leżało, potem jak mi wychodził łęk jeszcze szerszy to pasował niebieski 😉


no to mnie "pocieszyłas" nie ma co  😀
jak mawia moja kol "bądź mądry pisz wiersze" 😉
poobserwuje sobie na spokojnie konia i jego grzbiet i wtedy coś zadecyduję 🙂
W razie czego zawsze możesz kupić ten szerszy i włożyć i porównać, ceny łęków na szczęście nie są duże 🙂
w krakowie to jakies 90zł  🤔
na szczęscie ich odpowiednik z Daslo - jakies 35 zł 😉
90 zł w porównaniu do cen poszerzania czy zwęzania normalnego siodła terlicowego bez systemu wymiany łęków to nic 😉 Inna sprawa, że wymiana łęku jednak się nie umywa do poszerzenia siodła, albo inaczej - sama wymiana łęku w Wintecu często nie rozwiązuje problemu dopasowania.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 marca 2010 20:25
Epikea gdzie mogę dostań takie łęki za 35 zł   🤣  , niestety niebieski za wąski na moją młodą  🙁

i ja po jeździe w wintecu 2000 , siodło super ale ja miałam problem w ułożeniu sie po dotychczasowej jeździe w ujeżdżeniówce. Mam nadzieję , że szybko się przestawię bo pierwsze chwile były tragiczne , kombinowałam z klockami kilka razy skracałam i wydłużałam strzemiona ale pod koniec jazdy już zaczęłam czuć się w nim dobrze.
Jeśli chodzi o samo siodło to zrobiło na mnie pozytywne wrażenie podobnie jak u Epikea
edit :
Epikea   znalazłam ale czy Łęk wymienny do siodła Rimini będzie pasował do Winteca 2000 ?
http://www.kegle.pl/kegle/kantary/328-uwiaz-global-jumbo-panic-hook.html
Jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia się do materiału, bo choć wydaje się bardzo trzymający z wyglądu to wcale taki do końca nie jest, ja potrzebowałam kilka dni by się przyzywczaić i dobrze usiąść w tym siodle. Za to jak w pracy mieliśmy kilka Winteców to piałam z zachwytu, bo dobrze znałam siodło i czułam się jak w swoim 🙂
Ja jestem dziś po pierwszej jeździe w moim Daslo. Jeździłam bardzo krótko, głównie stęp i kłus, troszkę galopu, bo kobyła nie chodziła ok. 4 miesiące i miałam pod sobą jedną, wielką, tykającą bombę zegarową, więc i długo jej nie męczyłam  😁. Dodatkowo za niecały miesiąc będzie się źrebić, więc wolę dmuchać na zimne i nie ryzykować.
Jak na 1 raz, dla mnie wygodne, wygodnie mi się w nim siedzi w kłusie, koń nie narzekał, więc ogólnie nam podpasowało 😉. Zobaczymy jak będzie dalej, ale to się okaże za dłuższy czas, bo oczekujemy teraz źrebaczka 😉.
Zdjęć niestety dobrych nie mam, bo aparat zdecydowanie nie chciał współpracować  🤔. Najlepsze mam takie:





milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
15 marca 2010 17:52
breakawayy-jaki masz rozmiar tego siodelka?Bo ja na kuca zamowilam 16" i mam nadzieje sie w nie wcisnac 😁
Love
tutaj są te łęki: http://konik.com.pl/sklep,1321,,,02,,pl-pln,8771,20716.html
Rimini to jest własnie to siodło z Daslo 🙂
milusia moje to chyba 17, o ile mnie pamięć nie myli 😉.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
15 marca 2010 19:47
Epikea   dzięki za linka ale niestety muszę odesłać siodło, tył siodła nie leży tak jak powinien, kołysze się jak kołyska na grzbiecie i przypuszczam , że zmiana łęku nie rozwiąże tu problemu. Szkoda bo siodełko jest super, lekkie, fajnie zrobione i ta możliwość zmiany łęków również na wielki plus ale niestety nie na nasz grzbiet  🙁
a ja od 2 jazd zakochuję sie w moim Wintecu 2000
mięciusio milusio, pod kolankiem idealnie  😍
a do tego jego waga, o mało się nie zabilam wychodząc z siodlarni - mamy schodek - bo wzięłam zamach jak do zwykłego siodła a ze wintec waży tyle co nic to "siła zamachu" spowodowała ze malo lotem koszącym nie wypadłam z siodlrni 😉

Natomiast nadal dumam czy ono leży dobrze na koniu...
Chyba obfoce i wrzucę w odpowiedni wątek
A ja się mojego Winteca 2000 nie mogę pozbyć  🤣 chyba go musze tymczasowo uruchomić z powrotem, ale musiałabym dokupic łęki a szkoda mi w nie inwestować jak siodło jest na sprzedaż.
Swoją drogą jestem ciekawa jak lezy twój Wintec Epikea, wstaw koniecznie fotki 🙂
Branka kup sobie łęki do Daslo 🙂
Ale one naprawdę pasują do Winteców?
ash   Sukces jest koloru blond....
19 marca 2010 22:51
Ja zamieniłam swojego Winteca 500 na 2000 i jestem bardzo bardzo zadowolona!
Również jestem ciekawa,czy te łęki pasują do Winteca?!!!!
skoro wintecowskie pasuja do daslo
to daslowskie powinny do winteca
tak na logike 😉
skoro wintecowskie pasuja do daslo
to daslowskie powinny do winteca
tak na logike 😉


niekoniecznie, mogą być np krótsze na długość, dziurki mogą być w różnych miejscach 🙂


Breakaway: jaki masz rozmiar tego siodełka 🙂?
Fajnie wygląda, jak zaczniesz bardziej śmigać po oźrebieniu to znów zrelacjonuj ^^!
przeciez u mnie w stajni jest moj wintec i daslo znajomej
zapytam ją i jak cos wykecę łęki do porównania i juz 😉
Tez mialam okazje siedziec w daslo rimini🙂
Mi osobiscie siedzialo sie na poczatku dziwnie - ale dziwnie siedzialoby mi sie w czymkolwiek innym niz ujezdzeniowka.
Niemniej jednak po godzinie jazdy bylam zadowolona, tylek faktycznie sie nie slizga, miekko i sympatycznie. No i ta waga!Jeszcze nigdy nie podnosilam siodla jedna reka bez wysilku😉  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się