Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"

smarcik - jeżdżę w płaskich i zakładam szpile jak nawigacja mówi 'cel został osiągnięty'  🤣

Jak jest ciepło to też tak robię, no ale teraz nie będę przecież woziła 2 par kozaków. Moja mama zakłada skarpetki na obcasy  😁 Tylko że często zapomina je później zdjąć i ludzie się śmieją  😉

buyaka wyglądają na naprawdę fajnie zrobione, są trochę sztywniejsze niż normalne trampki 😉 jutro je założę i zobaczę czy są wygodne, nie ma szansy, żebym wytrzymała do momentu kiedy będzie cieplej.

Fajowe, ciepłe?  😉


Macie jakiś sposób na niszczenie się obcasów od jazdy samochodem?


Bardzo ciepłe i właśnie tego mi było trzeba. Dosyć marzniecia w adidasach.

JARA - ja mam takie : http://www.decathlon.pl/buty-inuit-turystyczne-damskie-id_8071299.html  (kupiłam 2 sezony temu, za 289zł🙁 ) i jeszcze NIGDY mi w nich noga nie zmarzła i nigdy nie przemokły. Polecam. Wyglądają ładniej niż na zdjęciu.
Trzymam kciuki, żeby nie przemokły po 1 sezonie. Ja nie ufam butom tego typu firm właśnie jak adidas czy nike.😉

Byłam w Decathlonie i nie było nic co by mi się podobało. No od biedy jeden model Salomonów za 450zł, ale były krótkie.
Nie wiem co było powodem, że zaczęły przemakać, czy gdzieś pękła podeszwa, czy szew puścił. Z wierzchu nie było żadnych uszkodzeń, ale nigdy nie miałam cieplejszych butów jak tamte "adasie". Jak będzie sucho, tzn śnieg a nie chlapa to pewnie będę je nadal zakładać.
Te co kupiłam terez Librie są mega porządni zrobione i są z membraną, a nie jakieś prawie-ze-skóra 😉
Przty -5 jak je całe zasznuruje to jest za ciepło 😁

whitemoon też takie miałam i lubiłam, ale z dnia na dzień zaczęły potwornie śmierdzieć (nie przemoczyłam, nie zabrudziłam, nie wsadziłam w nie brudnych nóg  😁 ) i musiałam na gwałt szukać nowych butów. W tym sezonie służyły mi do jazdy konnej jak zapomniałam zabrać z domu termobutów i muszę przyznać, że przez to, że są wąskie, sprawdzają się wyśmienicie  😉

smarcik - haha, moje nie śmierdzą! 😀 Nawet ostatnio byłam w nich w stajni na zdjęciach i chodziłam po największym błocie i gównie.  🤣 
Ja je uwielbiam, bo pamiętam jak byłam w górach sowich w Sierpnicy u koleżanki w stajni, tam odczuwalne było -17 i nie było mi w ogóle zimno w nogi!

No moje też na początku nie śmierdziały, jakoś w 3 sezonie noszenia zaczęły  🙁 Kupiłam sobie po nich takie wypasione ECCO skórzane, z gore-texem, i jest mi w nich zdecydowanie zimniej niż w tych z decathlonu  🤔wirek:

W przyszłym roku pomyślę o nowych, ale chyba muszę pojechać z grubej rury i zaopatrzyć się w jakieś chilkaty czy sorele bo ja we wszystkim zamarzam  🙁

Mój brat sobie kupił ostatnio Salomony, wyglądają na takie ciepłe, że aż chce się wychodzić na mróz w nich.. Mówi, że nie miał cieplejszych butów. Jest jedno ale... kosztowały 500 zł ze zniżką 100zł... :/

Salomon rox 😎

Ja czekam na takie 😍

bardzo ładne!
Czemu salomon jest taki drogi? Kurtki mogłyby być tańsze :p

JARA fajne  😉

Ja zakupiłam Timberlandy, klasyczne, miodowe. Normalnie kocham je, nie ślizgam się, jest mi ciepło i sucho  💘 Jak sobie przypomnę zeszłą zimę, którą przechodziłam w maxach. Tyle razy miałam bliskie starcie z ziemią  😵

bardzo ładne!
Czemu salomon jest taki drogi? Kurtki mogłyby być tańsze :p


Bo jest dobry 😉 Najlepszy bym rzekła 😉
W TK Maxxie kurtkę Salomona kupiłam za 399zł przecenioną z 1000zł.
W Outlecie Salomona (Wrocław Factory) ciuchy są drogie, ale można buty na przecenie wyrwać. Tylko teraz np butów do biegania nie ma w ogóle, a królują zimówki (niestety nie wiem jak z cenami, byłam tam ostatnio we wrześniu i były same buty do biegania).

Ja chciałam sobie kupić te hanseny, ale cena była mega taka sobie(450 zł) a teraz odchodzę z pracy więc na pewno sobie ich nie kupię 🙁


JARA - ja w tym roku w tk maxie kupiłam sobie kurtkę scotta, bo inna kurtka, salomona kosztowała 700 zł 🙁

W TK Maxxie to loteria, raz jest sporo ciuchół, a siedem razy nie ma nic. Byłam teraz w sobotę i z zimowych ciuchów zostało kilka (5szt) kurtek i nic więcej.

whitemoon a one nie są męskie? Mój współlokator ma identyczne  😉

Te co ja wstawiłam są i dla kobiet i dla mężczyzn 😉 Damskie są jeszcze w kolorach szaro-różowym a męskie w ciemnym brązie 😉

Oooo szaro-różowe  😍 Szkoda, że takie drogie  😁

Miał ktoś do czynienia z butami ze Stradivariusa? Wpadły mi w oko szpilki stamtąd i zastanawiam się czy jest czym sobie głowę zawracać  👀

Mam szpilek dwie pary - jedne bardzo wygodne, w drugich nie da się chodzić  😉 Mam sporo butów wyjściowych, więc nie noszę ich często. Te wygodniejsze mam już któryś rok i nadal się bardzo dobrze trzymają. Mam też dwie pary "zwykłych". Jedne noszę drugi sezon, też jest ok. Drugie kupiłam w tym roku, ale mają tak śliską podeszwę, że tylko na suchą nawierzchnię  😉

Miał ktoś do czynienia z butami ze Stradivariusa? Wpadły mi w oko szpilki stamtąd i zastanawiam się czy jest czym sobie głowę zawracać  👀

Mam jedną parę kupowaną kilka lat temu. Jedne z najwygodniejszych moich szpilek.

Jeżeli jest ktoś zainteresowany to w salonie The runway Warsaw jest w tej chwili wyprzedaż butów ( w tym piękne kozaki z pytona) -50% na wszystkie buty Ellie Saab.

w końcu znalazłam botki totalnie w moim stylu, pasujące mi kompletnie, w których nie wyglądam jak filip z konopii. a jakie nogi długie !



przecenione w reserved z 280 czy jakoś tak na 150  💘

zdjęcia kiepskie bo samotrzaski 😀 a w dodatku sesyjny bałagan na mieszkaniu 😁

Dziewczyny pomocy. Poszukuję śniegowców które nie zrujnuja mojej kieszeni. W kozakach zamarzam a z kolei futrzaki przemakaja.

EMU 🙂

Relaxy - brzydkie, ale mega ciepłe!
ja mam  takie :

active, moja mama kupiła w makro. Jak z ciepłoscią nie wiem bo nie chodziłam ale bardzo polecam buty z decathlona, gumowe z wierzchu, w środku mają niepozornie zwykłe futerko ale jest bardzo bardzo ciepłe. Jak dla mnie najlepsze buty na zime. Zbyt ładne one nie są... ale najcieplejsze jakie miałam no i u mnie w D. kosztuja 60 zl 🙂

Chatonne ja mam takie http://www.bhpmax.com.pl/sniegowce.html
Jak się ściągnie te rzepy i sznurek u góry to ładnie da się je dopasować do nogi, nie da się w nich zmarznąć, chodzę w nich na zimowe polowania, kosztowały mniej niż 100 zł w sklepie z odzieżą ochronną.

Za połowie mniejsze pieniądze niż Emu można kupić porządne buty no Quechua.  Bardzo dużo ich jest w Decatholnie.