Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"

efeemeryda   no fate but what we make.
02 lutego 2016 17:59
torebki z herbatą ładnie pochłaniają 😀 testowałam przy butach na siłownie, które jak wiadomo poddane są dużym obciążeniom zapachowym 😀
Bischa   TAFC Polska :)
02 lutego 2016 18:01
A na juz, bo sa fajne, cieple, jakby sniegi i mrozy wrocily?
Ja jestem maniaczka herbaty wszelakiej, wiec srednio mi sie usmiecha "marnowac" herbate 😁


Były tak przecenione że zaryzykowałam zakup z myślą, że jak będą za duże to oddam koleżance albo najwyżej będę na nie patrzeć :P.
Kolor mnie zachwycił!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 lutego 2016 08:02
Skąd?  👀
Potrzebuję sztybletów, takich do łażenia "po cywilnemu". Mają być trwałe, bo czasami łażę gdzie popadnie i nie patrzę. Szukać w cywilnych czy jednak mimo wszystko brać jeździeckie np. hippici?
epk, - ja po cywilnemu tuptam w sztybletach cwału. Hippici nie polecam, bo u nich kiepsko z trwałością podeszwy - widziałam ileś par, które miały perfidną dziure na wylot po paru miesiącach - a szkoda, bo są prześliczne, szczególnie te brązowe.
Mam takie już kilka lat i gorąco polecam. Pierwszą pare po 3 latach ciochania wszędzie (dosłownie - miasto, las, snucie się po ruinkach, praca) i całorocznie dalej nosze teraz na stajnie/nad jeziorkiem/do lasu - bo jednak jasny zamsz zrobił się po tym czasie mało wyjściowy, kupiłam z pół roku temu drugą do pomykania po mieście. Są też w wersji z czarnej, gładkiej skóry, obie wersje kolorystyczne są letnie i w wersji z futerkiem. Futerkowe nosze na stajni już 6 sezon, czarne zwykłe też mam po kilka lat - z tym, że po ok. 6-7 latach rowki w podeszwach się ścierają i but się ślizga w strzemieniu. Dla mnie ich zaletą jest to, że są wąskie, nawet bardzo z początku. I trwałe, bo choć buty niszcze namiętnie, to wytrzymują długo. Byłam wręcz zdziwiona, że tych jasnych w miesiąc nie zajechałam 😂
W takich z normalnych sklepów zawsze wkurzała mnie cena, bo kurczaki, jak moge mieć jeździeckie buty za połowe ceny tych "zwykłych" to coś tu jest mocno nie tak. I jednak wydaje mi się, że te jeździeckie są jakoś lepiej impregnowane, bo ile razy bym nie wlazła w jakąś kałuże czy błocko, nie zmokła, nie zalała ich przy myciu konia itd. to nic im się nie dzieje, nie przemakają też łatwo. A z butami ze zwykłych sklepów to nie raz pierwsza-lepsza kałuża i już wychodzą wstrętne plamy, nie mówiąc, że w części to można paznokciem pozachaczać skóre 🤔
keirashara, mówisz, że wąskie? Bo dla mnie hippica jest hmm, luźnawa 😉 - a są to najciaśniejsze sztyblety jakie znam i mają niskie podbicie, co mnie cieszy (wszystkie pozostałe buty mi spadają...
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 lutego 2016 09:18
Przyszły do mnie właśnie buty z Wojasa, niestety za duże  🙁 Nie było w nich paragonu, myślicie że przyjmą bez niego w sklepie stacjonarnym?  🙄
epk, - bardzo wąskie. Z początku chodzić nie idzie, a mi też z nogi wszystko leci 😉 Na te buty namówił mnie i mamuśke znajomy, jak wyszłyśmy z jeździeckiego załamane, że nic na nią nie pasuje, na mnie jeszcze jako-tako cokolwiek, na nią nic. Jednak w podbiciu nie są niskie, ale są sztywniejsze niż hippica. Za to wąskie są tak, że pierwszy tydzień musi mi je ktoś inny z nogi ściągać 🤣
smarcik, - mają taki obowiązek nawet 😉 Za brak paragonu to mogą nawet ładną kare zapłacić (jak będą oporni, to postrasz), a na zwrot KAŻDEJ zakupionej w internetach rzeczy masz 10 dni od momentu jej dostania. Właśnie miałam przedmiot, na którym ukochany pan psor opowiadał, jak to zamiawia z internetów prawie wszystko, bo może odpalić, przymierzyć, pooglądać i jak mu się nie podoba zmienić (tak telefon żonie zamawiał 🤣 ). Co więcej, jak Ci nie pasuje coś "firmowego", jak właśnie buty wojasa, czy sprzęt elektroniczny, to możesz to reklamować/zwracać w dowolnym sklepie/serwisie tej marki.
Bisha na herbaciane torebki mozesz nakropi 2-3 krople jakiego olejku zapachowego i wloy do "smierdziszkow", powinno ladnie pomoc.  Kup najtansza herbate, nie bedzie Ci zal 🙂.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 lutego 2016 09:41
keirashara dziękuję bardzo  :kwiatek: W takim razie udam się dziś do sklepu stacjonarnego  🙂 Szkoda, bo bardzo mi się te buty podobają  🙁
keirashara, nooo dobra, a zrobiłabyś dla mnie coś? Bo na tych zdjęciach nie widać, jakie mają czubki. Nie zrobiłabyś mi zdjęcia tak od góry? Samych czubków w sumie 😉 - nawet na pw 🙂.
epk, - po południu podeśle, ok? Bo ja teraz na dwa domy mieszkam i przy sobie nie mam sztybletów 😉
keirashara, jaaaasne! Baaaaaaaaaaaardzo dziękuję  😍
Kaarina kupiłam identyczne w tamtym roku na wesele siostry. Noszę 37,5, mierzyłam 38, noga latała, nie dało się chodzić. Uznałam że 37 "rozdepczę". Nie rozdeptałam, wesele i kilka imprez przeżyłam, nie wiem czy są wygodne bo są odrobinkę za małe, ale mam plan zanieść je do poleconego szewca na kopytko. Ogólnie kolor, wg mni eto fuksja, jest wspaniały i decydowałam się na nie od razu, gdy tylko je ujrzałam. Minusik taki, że kupiłam w cenie regularnej... Były jeszcze takie miętowe, chętnie dobrałabym do kolekcji, podeślesz stronę z wyprzedażą?
Też szukałam butów do tyrania, nastawiałam się na zwykłe sztyblety aż trafiłam na te:
http://www.kazar.com/pl/sklep/6593-czarne-trzewiki-16417-20877-03-00.html

Kocham wyprzedaże! Zdjęcia nie oddają ich uroku ani trochę, są bardzo wąskie i stopa wygląda w nich mega!
Skąd?  👀

www.skora24.pl

aien chodzę w nich po domu póki co. Są całe ze skóry więc myślę że ułożą się do stopy.
Z tego sklepu mam też kozaki i botki. Polecam bardzo, mają bardzo dokładnie opisana rozmiarowke.
Kaarina a jak z wygodą tych czółenek? Bo ceny mają bardzo fajne ale jak na razie znalazłam tylko z Badury takie w których da się chodzić a nie tylko na nie patrzeć...
Dobra teraz zobaczyłam, że tam mają buty różnych firm więc pytanie nieaktualne.  🙂
Z tego sklepu mam z firm Dan-Skór (kozaki i botki) i Claudio Rosetti. Kozaki i botki mam na słupku i są niesamowicie wygodne. Nie spodziewałam się tego. Super stabilne. Te szpilki mają w środku miękką wkładkę więc też jest dużo lepszy komfort i są również dobrze wyważone, stopa się tak nie męczy mimo wysokiego obcasa.
Kaarina dzięki, chyba zaryzykuje, bo ceny mają rewelacyjne jak na skórzane buty.
Poszukuje botków na obcasie z suwakiem z przodu, botki czarne, skórzane, suwak nie szedł od samej podeszwy. Ktoś, coś? :kwiatek:
Help! Mój proces decyzyjny stał się dziś jakiś mocno upośledzony i nie potrafię podjąć decyzji  a na ten moment moge wziąć tylko jedne.
Kozaki na kończącą się zimę czy sandały na lato do którego daleko? Jedne i drugie są w identycznej cenie więc ta kwestia nie ułatwia wyboru. 🤔 🤔



Hexa,  - wizualnie dużo bardziej podobają mi się sandałki, przynajmniej "na sucho" 😉 Pytanie - jakich butów masz więcej? Masz już może brązowe kozaki lub sandałki? Ja często odpuszczam buty, jak stwierdzam, że w sumie fajne, ale kolejne buty tego samego typu w podobnym kolorze są mało sensowne, bo nie ponosze ich za często.
Mierzyłaś na miejscu? Średnio podoba mi się wyprofilowanie cholewek kozaków na zdjęciu, nie wiem, czy będą się dobrze nosić. W sumie to też stawiałabym na wygodniejszą pare.
Ja stawiam na sandałki. Są piękne. Kozaki mi się nie podobają, poza tym jak zdążysz je ubrać jeszcze tej zimy to może max 2 razy. A co będzie jeśli w przyszłym sezonie spodoba Ci się inny model, a będziesz wiedzieć że tam w szafie czekają nówki sztuki ?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 lutego 2016 22:14
dzisiaj zauważyłam że McArthur ma nie tylko buty sportowe 😉 i nawet ładne półbuty i czółenka. czy ktoś chadza? wyglądają fajnie, nie rozwalą się szybko? 😉
ovca   Per aspera donikąd
09 lutego 2016 04:41
maddie półka wyżej niż deichmann i ccc, ale niżej niż gino rossi i inne venezie 😉 miałam od nich sandały-po sezonie do śmieci, szpilki trzymają się nieźle ale zakładam je okazjonalnie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 lutego 2016 06:33
ovca, dzięki! szukam czegoś na wiosnę i w sumie celowałam w Maciejkę/Karino i chyba przy nich zostanę, jak McA wytrzymują sezon 😉
Dzięki dziewczyny. Problem rozwiązał się sam. Kozaków oczywiście już nie było a sandałki jak chwile w nich pochodziłam po sklepie okazały się niefunkcjonalne bo lekko za szerokie i po kilku krokach pół stopy miałam poza butem 🙁 Ale generalnie jak wielki potrafi być rozrzut w numeracji - kozaki były w rozmiarze 37 a sandałki...40 😀
mi w tego typu sandałkach - o zwężeniu - wystaje mały palec poza but - więc wygląda to nieestetycznie

jak wypada rozmiarówka w butach Wrangler?
Szukam, najchętniej stacjonarnie 🙂 Botki z jasnego zamszu, w tym typie, zgrabne,na niedużym słupku. Widział ktoś gdzieś? 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się