Londynskie calodzienne travelcard kosztuje chyba cos kolo 8 funtow? I obejmuje caly TfL, czyli metro, autobusy, szynobusy, miejskie pociagi, tramwaje. Mozesz tez zaopatrzec sie w Visitor Oyster Card, tu wszystko wyjasnione:
klik.
Zla wiadomosc jest taka, ze w centrum i wszystkich miejscach turystycznych bedziesz miec do wyboru mega drogie restauracje albo fastfoody 😉 Sensowne i w miare tanie jedzenie znajdziesz raczej w bardziej ubocznych boroughs, ale znowu bedziesz marnowac czas na podroz. Niestety nie znam nikogo konkretnie w Tower Hamlets zeby popytac o polecane miejsca. Jesli masz ogromny dylemat miedzy jakoscia jedzenia a kosztem, to sensownym kompromisem beda sieciowe tradycyjne puby - nie jest to totalny fastfood, ale nie da po kieszeni - np.
ten pub (jak masz czas to tez szukaj na tej stronie i czytaj reviews). W Tower Hamlets tez zapewne jest od groma restauracji orientalnych, wiec mozesz poeksperymentowac - tylko zanim pojdziesz, poszukaj w necie opinii, bo jedne sa niesamowite, a w innych strach napic sie wody.
Moja osobista porada: rzetelnie planuj kazdy dzien zanim wyjdziesz z domu. Przewiduj ile czasu zajmie Ci dojechanie, planun ze o tej godzinie zjesz obiad tutaj, a w miedzyczasie posilkuj sie kanapka, jablkiem, itd. Planuj tez ile realistycznie zejdzie Ci zwiedzanie konkretnych miejsc, np. Natural History Museum jest tak wielkie, ze zeby obejrzec dokladnie cale, trzeba by chyba trzech dziennych wycieczek. A, no i wlasnie - w 4 dni obejrzysz zaledwie garstke wszystkich atrakcji, wiec zdecyduj sie na czym Ci najbardziej zalezy, korzystaj jak najbardziej z tych miejsc, gdzie jest darmowy wstep. Rowniez rozeznaj sie w ofertach, bo wiele atrakcji ma bardzo korzystne polaczone oplaty - np. muzeum figur woskowych mozna obejrzec w pakiecie z czyms tam jeszcze i taka polaczona oferta wychodzi o wiele taniej niz placenie za wszystko osobno.
Realistycznie - w Londynie najtaniej i jednoczesnie najzdrowiej jest jesc w domu :P